Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wielka Brytania wychodzi z Unii Europejskiej - Brexit - Temat ogólny.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
128 odpowiedzi w tym temacie

#61 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Critter@
Widzę tutaj połączenie dogmatów liberalnego kapitalizmu z denialistami globalnego ocieplenia. Tyle prawdziwej prawdy dawno nie widzialem.

Po pierwsze widać że nie masz pojęcia jak działa podatek klimatyczny. (ni, nie jest płacony do kasy ue...)
Po drugie ochrona środowiska jest czymś niekorzystnym dla Ciebie? Powtarzasz to jak mantrę.
Po trzecie jak widać UE nie ma za wiele do powiedzenia w sprawie legislacji, bo każdy może to olać.
Czasem mi się wydaje ze eurosceptycy po prostu nie za bardzo ogarniają kuwetę.

@Córa Koryntu

Widzę tutaj połączenie naiwności z zaawansowanym GP.

 

Po pierwsze, podatek to podatek. I tłumacz sobie to jak chcesz. Ale projekt klimatyczny ma się nijak do ochrony klimatu bo światowa redukcja CO2 jest zmniejszana w niewielkim procencie patrząc na potrzeby (bo fakt, w niektórych regionach jest źle z uwagi na smogi i inne tego typu rzeczy). Już mogliby się zająć oczyszczaniem mórz i oceanów ze śmieci i więcej byłoby z tego pożytku...

Po drugie, Cóż, ochrona środowiska jest OK ale nie w wydaniu UE, które z finansowego pkt. widzenia jest korzystne tylko dla Niemiec, którzy robią kasę na zielonej energii kosztem państw jak Polska.

Po trzecie, jeśli ktoś z UE się nie zgodzi to jest organizowana nań nagonka zupełnie jak na Polskę czy Węgry. UK to też dobry przykład, na początku straszyli, teraz wyśmiewają. To się fachowo nazywa strategicznym zarządzaniem percepcją.

 

Czasem mi się wydaje, że euroentuzjaści czerpią wiedzą tylko od mediów, które chcą ich zrobić w konia.


Użytkownik critter edytował ten post 25.06.2016 - 13:06

  • 0

#62

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6637
  • Tematów: 767
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jaka jest czyja percepcja, to każdy widzi... ale nie o tym chciałem. Chciałem o tym, że wiedza na temat mechanizmów obowiązujących w Unii jest biedna, czego przykładem są czasem takie teorie konspiracyjne, których i Quintus by się nie powstydził. 

Podatek, to nie podatek, bo Ty go tak nazwałeś. Opłata, to nie podatek. Można jej nie płacić i tyle, ale to się wiąże z utrudnieniami. Więc nic na siłę. Poza tym, Polska jest sygnatariuszem wielu umów międzynarodowych, które wiążą jej ręce w wielu ważnych (z jej punktu widzenia) sprawach. Bardzo uogólniłeś.

Co do Brexit'u, będzie dalej śmiesznie, bo Angole chcą niepodległości Londynu. Powstała również petycja (podpisana przez 1 200 000 obywateli, w  której domagają się powtórnego głosowania, powołując się na przepis, nakazujący powtórkę, jeżeli nie będzie wyniku co najmniej 60 do 40, a frekwencja musi wynieść 60 procent.

Będą jaja.





#63

owerfull.
  • Postów: 1320
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

WB UE nie jest potrzebna, to raczej na odwrót, UE potrzebuje WB. W kwestii dotacji, to są pomocne, ale z chęcią zobaczyłbym jaki jest realny potencjał polskiej przedsiębiorczości bez dotacji, bo one wiecznie nie będą. Aha, gdybym był mieszkańcem bogatego państwa na zachodzie, to oczywiście też głosowałbym jak większość, ale nie z mojego przedziału wiekowego. Francja czy Wielka Brytania UE nie potrzebują, to raczej biedniejszym państwom bardziej się ona przydała.


Użytkownik owerfull edytował ten post 25.06.2016 - 13:45

  • 0

#64

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6637
  • Tematów: 767
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Brytyjczycy potrzebują tylko wolnego rynku Unii i bezproblemowego przepływu towarów i usług.





#65 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Podatek, to nie podatek, bo Ty go tak nazwałeś. Opłata, to nie podatek. Można jej nie płacić i tyle, ale to się wiąże z utrudnieniami. Więc nic na siłę. Poza tym, Polska jest sygnatariuszem wielu umów międzynarodowych, które wiążą jej ręce w wielu ważnych (z jej punktu widzenia) sprawach. Bardzo uogólniłeś.

 

No możemy to nazwać i opłatą ale generalnie z definicji jest to de facto podatek i myślę, że tak powinno być potraktowane. A odmowa płacenia wiązała by się z takimi konsekwencjami, że płacący jest pod ścianą. W Polsce też możesz nie płacić podatków, nic na siłę, tylko, że albo ci coś zabiorą albo pójdziesz siedzieć. To jest tylko iluzoryczny wybór.

 

Jeśli chodzi o.. "niepodległy Londyn" (czy naprawdę dobrze to zrozumiałem?), to jest sprawa wewnętrzna Anglików. W to nie wnikam, może później zaznajomię się bliżej z tą sprawą ale takie miasto-państwo miałoby problem żeby sobie samo poradzić?


  • 0

#66

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

UE przydała sie bogatym i to bardzo udostępniając rynki wschodzące dla swojego kapitału. W zamian dają ogromne dotacje jako zapłatę. To mechanizm niedoskonały. Ale zapewnia redystrybucje w jakiś sposób.
Utopijne wizje "suwerenności" i pełnej niezależność w zglobalizowanymi świecie... Sredniego i niezbyt zamożnego kraju. Jo was prosza. To dopiero sci-fi. Machanie szabelką.
  • 0



#67 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

UE przydała sie bogatym i to bardzo udostępniając rynki wschodzące dla swojego kapitału. W zamian dają ogromne dotacje jako zapłatę. To mechanizm niedoskonały. Ale zapewnia redystrybucje w jakiś sposób.
Utopijne wizje "suwerenności" i pełnej niezależność w zglobalizowanymi świecie... Sredniego i niezbyt zamożnego kraju. Jo was prosza. To dopiero sci-fi. Machanie szabelką.

Tu się mogę z tobą zgodzić. Ja również jestem w stanie dostrzec pewne korzyści z bycia w UE ale obecna UE nie jest już unią, to jest federacja w dodatku bez perspektyw na poprawy, na reformy itd. Nie wiem co prawda jak by wyglądała suwerenność PL po wyjściu z UE ale na pewno nie było by jej mniej niż obecnie.


Użytkownik critter edytował ten post 25.06.2016 - 14:24

  • 0

#68

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A Ty Panie Eurosceptyku stałeś kiedyś w kolejce po paszport?

Spędziłeś parę godzin na granicy, w kolejce?

Grzebali Ci w bagażniku, czy tam innym plecaku?

Spłacasz jakieś kredyty w obcej walucie i martwisz się np o kurs złotego?

Czy może uważasz, że Ciebie to nie dotyczy, to nie Twój problem, a to wszystko co jest / było do dziś, to tak naprawdę należy nam się "z urodzenia" i było od zawsze i będzie po wsze czasy?

 

Ale co to ma do dyskusji o Unii Europejskiej kiedy swoboda przemieszczania się osób gwarantowana jest przez Układ z Schengen a nie żadną Unię Europejską? Układ z Schengen zawarty został w 1985 na 7 lat przed powstaniem UE i jako akt prawny nie ma z UE niczego wspólnego. Do Układu z Schengen należą Norwegia, Islandia czy Szwajcaria które nie są członkami UE, a nie należą (w jego zasadniczej części) Wielka Brytania czy Irlandia które są członkami UE. A kredyty w obcej walucie to jest zawsze ryzyko, które kredytobiorcy muszą brać pod uwagę. Nie można zaprowadzić żadnych ryzykownych, ale pożądanych zmian politycznych, bo ktoś kredyt spłaca? Co mnie to obchodzi? Wypada częściej myśleć o interesie społeczeństwa i, przede wszystkim, przyszłych pokoleń, a nie tylko o swoim nosie, swoim plecaku, swoim paszporcie, swoim kredycie.

 

 

 

A co do Strefy Schengen, to powiedz mi proszę - jaką masz gwarancję, że ona przetrwa (i jak długo) kiedy wszystko inne się przetasuje?
A ryzyko, że przetasować się może - istnieje.

 

Ryzyko dla istnienia Układu z Schengen istnieje, ale nie wynika ono z przetasowań w Unii Europejskiej tylko z histerii wynikającej z zagrożenia terrorystycznego. Gdyby nie to, to może se upadać UE, ale Schengen pozostanie, bo nie jest w niczyim interesie (żadnego państwa uczestniczącego w układzie) rozwiązywać to. Swobodny przepływ osób przez granice to rzecz o bardzo małym potencjale do wykorzystania go w celach politycznych, bo w przeciwieństwie do swobody przepływu towarów i usług (które już stwarzają różnorakie implikacje ekonomiczne, nie dla wszystkich korzystne) wszyscy na nim korzystają i nikt nie traci. Tacy obcokrajowcy z innych państw europejskich przyjeżdżający do jakiegokolwiek państwa zostawią tylko pieniądze, które wydadzą i pojadą, nikt nie może na tym stracić. Przeciwnie, tak wielu na tym korzysta, od największego biznesu po zwykłych ludzi, że społeczeństwa nie pozwolą na utratę tego z byle powodu (no chyba, że się je zastraszy terroryzmem). Układ z Schengen jest najtrwalszym elementem integracji europejskiej, odbywającej się poza Unią Europejską co warte jest podkreślenia, któremu tylko terroryzm może zagrozić. A terroryzm to już jest tak jakby poza dyskusją, bo na to nie mamy bezpośredniego wpływu i nie ma to niczego wspólnego z Unią.

 

Co do tych całych unijnych dotacji, to one więcej szkodzą niż robią dobrego. Nie tylko unijne, ale dotacje w ogóle. Prawda, wiele pożytecznych inwestycji zostało sfinansowanych przy pomocy środków unijnych, ale większość tych środków jest marnotrawiona. I tutaj matematyka nie wygląda tak, że wciąż lepiej te dotacje otrzymywać, bo nawet jak z 300 mld 150 zostanie przejedzone, to wciąż przyda nam się te pozostałe 150 mld. Nic z tych rzeczy. Dotacje unijne przyczyniają się do powstawania wyścigów szczurów wśród przedsiębiorców prywatnych i instytucji publicznych o ograniczone środki unijne. A dofinansowanie unijne jest przewidziane na jakiś konkretny cel, który przez instytucje unijne lub państwowe uznany został za najbardziej pożądany do zrealizowania. A jakie kompetencje mają instytucje unijne i państwowe żeby decydować o tym co jest priorytetowe a co nie do zrealizowania w tej czy innej branży gospodarki lub dziedzinie badań naukowych? Odbywa się w ten sposób centralne planowanie gospodarki i nauki, bo większość zainteresowanych dotacjami podmiotów będzie się zajmowała tym na co przewidziane są dotacje a nie tym co przyniosło by największy pożytek i największy profit w warunkach rynkowych. Głównym naturalnym motorem przedsięwzięcia jest wciąż chęć osiągnięcia zysku, tak jak w warunkach rynkowych, z tym że zysk jaki przedsięwzięcie może potencjalnie przynieść jest sztucznie zawyżany przed dotacje, nie obrazuje realnej wartości owoców jakie to przedsięwzięcie przyniesie, a wartość zdecydowanie zawyżoną. I w ten sposób buduje się drogi donikąd po których nikt nie jeździ tylko po to żeby dostać zwrot z Unii za wybudowane kilometry, buduje się porty lotnicze z których nikt nie lata i które obciążają lokalny budżet żeby dostać unijne pieniądze za inwestycję w infrastrukturę, prowadzi się badania i tworzy wynalazki które są bezużyteczne i nikt z nich potem nie korzysta, tylko po to żeby zrealizować wytyczne i dostać kasę z Unii za "innowacyjność". Tutaj parę przykładów z życia:

http://www.bankier.p...ch-2643787.html

Gdyby ci wszyscy przedsiębiorcy i instytucje naukowe włożyły cały ten czas, wysiłek i środki w przedsięwzięcie, które najbardziej się zwróci w warunkach rynkowych (czyli najbardziej pożyteczne, bo zwrot z przedsięwzięcia zależy od popytu na produkt tego przedsięwzięcia) zamiast na to na co przewidziane są dotacje i co wytyczają rządowe wytyczne, to wzrost zamożności społeczeństwa i przychodów z podatków, spowodowane przez rozwój gospodarki, przyniesie zysk znacznie większy niż te 300 mld pieniędzy unijnych. Jeśli coś przyniesie pożytek i jest na to popyt, to nie potrzebuje to dotacji. Jeśli coś potrzebuje dotacji od państwa czy Unii żeby zostać zrealizowanym przez podmioty prywatne to znaczy, że nie zwraca się w warunkach rynkowych, czyli nie ma na to popytu. Skoro nie ma na to popytu to znaczy, że nie jest to potrzebne i nie należy tego wciskać w gospodarkę, naukę, społeczeństwo na siłę.

 

Unia Europejska to biurokratyczny moloch stworzony po to, żeby hamować wzrost gospodarczy i ludnościowy poprzez centralne planowanie gospodarki i nauki, i wyrównywanie poziomu rozwoju między krajami członkowskimi przez ograniczanie konkurencji. Czego nam oczywiście nie potrzeba. Jedyna integracja europejska jakiej nam potrzeba to Układ z Schengen i opcjonalnie bilateralne i multilateralne porozumienia o wolnym handlu (ogólnoeuropejska strefa wolnego handlu również byłaby szkodliwa). 

 

A jeśli chodzi o ograniczanie suwerenności krajów członkowskich przez Unię to polecam lekturę postanowień traktatu lizbońskiego. Tak na szybko z Wikipedii:

 

"Kompetencje Unii w zakresie wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa zostały poszerzone, chociaż Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie sprawuje jurysdykcji w tym obszarze[10]. W wyniku przyjęcia traktatu nastąpił podział kompetencji na trzy obszary: zarezerwowany wyłącznie dla Unii (unia celna, reguły konkurencji, polityka pieniężna w strefie euro, zachowanie morskich zasobów biologicznych, wspólna polityka handlowa, umowy międzynarodowe zawierane przez Unię), obszar współdzielony, gdzie prawo Unii nadal jest nadrzędne nad prawem państw członkowskich, ale obszary nieregulowane prawem unijnym i obszary, z których zrezygnowała Unia, np. poprzez wycofanie dyrektyw, pozostają pod kontrolą prawa krajowego; oraz obszar, nad którym wyłączną władzę i pierwszeństwo ma prawo krajów członkowskich[11]."

 

Co oznacza, że w pewnych aspektach, bardzo ważnych, monopol na stanowienie prawa mają instytucje unijne, a w jeszcze innych regulacje unijne mają w większości wyższość nad krajowymi.

 

"Usunięte zostały wszelkie postanowienia sugerujące państwowość Unii Europejskiej, takie jak nazwa „konstytucja” czy też artykuły o symbolach Unii (flaga, hymn, dewiza). Zrezygnowano również z nowego nazewnictwa aktów prawnych (ustawa, ustawa ramowa) na rzecz dotychczasowych nazw (rozporządzenie, dyrektywa)."

 

A oto jak poprzez zmianę nazewnictwa (w porównaniu z pierwotnym projektem) postanowiono zakamuflować fakt, że Unia Europejska z momentem podpisania i ratyfikowania traktatu lizbońskiego stała się państwem federacyjnym, a wszystkie państwa członkowskie - krajami związkowymi, a nie pełnoprawnymi państwami. Naprawdę nie rozumiem co takiego ciężkiego do zrozumienia jest w tym, że w Unii nie jesteśmy suwerenni.


Tymczasem w Holandii

 

Holenderski deputowany, szef antyunijnej i antyimigranckiej Partii Wolności Geert Wilders wezwał wczoraj do przeprowadzenia referendum w sprawie dalszego członkostwa Holandii w UE, po tym, jak Brytyjczycy opowiedzieli się za wyjściem z Unii.

 

– Chcemy odpowiadać za nasz kraj, nasze własne pieniądze, nasze granice i naszą politykę imigracyjną – oświadczył Wilders.

 

Jego ugrupowanie prowadzi w sondażach popularności, a za priorytet w przypadku zwycięstwa w wyborach parlamentarnych postawiło sobie wyprowadzenie Holandii z – jak to ujęto – "totalitarnej" Unii Europejskiej.

 

Na początku kwietnia dwie trzecie głosujących odrzuciło w referendum w Holandii umowę o stowarzyszeniu UE–Ukraina, co eksperci komentowali jako kolejny kłopot dla zmagającej się z kilkoma kryzysami Unii oraz pokazanie przez holenderskich eurosceptyków żółtej kartki unijnym elitom.

 

Źródło

 

Najnowszy sondaż Ipsos z 9 czerwca wskazuje na równy wynik Partii Wolności oraz rządzącej Partii Ludowej Na Rzecz Wolności i Demokracji, gdyby wybory do izby niższej holenderskiego parlamentu odbyły się teraz (26 miejsc w Izbie Reprezentantów) i drugie miejsce dla partnera w koalicji rządzącej - Apelu Chrześcijańsko-Demokratycznego (22 miejsca). Jednak najbardziej sprzyjający sondaż Peil z 19 czerwca daje Partii Wolności nawet 37 miejsc w Izbie Reprezentantów, 24 partii rządzącej i 17 jej koalicjantowi. Wybory odbędą się 15 marca 2017 r.

 

Źródło


Użytkownik Legendarny. edytował ten post 25.06.2016 - 15:31

  • 3



#69

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W. Brytania: policja bada ulotki ze słowami nienawiści wobec Polaków

 

Brytyjska policja w Cambridgeshire bada doniesienia o osobach roznoszących ulotki ze słowami nienawiści wobec Polaków.

- Traktujemy to niezwykle poważnie - zapewnił inspektor Nick Percival.

 

Według otrzymanego zgłoszenia, mieszkający w Cambridgeshire Polacy dostali w piątek kartki z wydrukowanym napisem: "Wychodzimy z Unii Europejskiej. Nie będzie więcej polskiego robactwa"...

 

źródło


  • 0



#70 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

W. Brytania: policja bada ulotki ze słowami nienawiści wobec Polaków

 

Brytyjska policja w Cambridgeshire bada doniesienia o osobach roznoszących ulotki ze słowami nienawiści wobec Polaków.

- Traktujemy to niezwykle poważnie - zapewnił inspektor Nick Percival.

 

Według otrzymanego zgłoszenia, mieszkający w Cambridgeshire Polacy dostali w piątek kartki z wydrukowanym napisem: "Wychodzimy z Unii Europejskiej. Nie będzie więcej polskiego robactwa"...

 

źródło

Niemieckim Onetem nie chciałbym się sugerować bo od zawsze manipulowali uczuciami Polaków, ale nie zdziwiłbym się gdyby właśnie tak pewna część społeczeństwa o nas myślała. W UK, z tego co wiem, panuje przekonanie, że Polacy wypierają Brytyjczyków np. w przemyśle budowlanym, jako budowlańcy itd. Może ktoś z naszych tu obecnych osób mieszkających w UK powie więcej na ten temat.

 

Ale to chyba mniejszość takie ulotki robi, jacyś neonaziści czy inna hołota?


  • 1

#71

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie ma to jak cieszyć się z wygnania pracowitych Polaków, napędzających gospodarkę, a pozwalać wycinać się maczetą na środku ulicy, dawać molestować, pisać allah na autobusie, itp. Mam wrażenie, że świat stanął na głowię i zaczął tańczyć breka, albo to jakiś zły sen, weźcie mnie obudźcie, bo to się nie może dziać na prawdę.


  • 1



#72 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie ma to jak cieszyć się z wygnania pracowitych Polaków, napędzających gospodarkę, a pozwalać wycinać się maczetą na środku ulicy, dawać molestować, pisać allah na autobusie, itp. Mam wrażenie, że świat stanął na głowię i zaczął tańczyć breka, albo to jakiś zły sen, weźcie mnie obudźcie, bo to się nie może dziać na prawdę.

To jest właśnie lewacka Europa :) dokładnie teraz widzisz co to jest :P Pragnę tylko napomknąć, że lewactwo to nie o tyle przynależność polityczna co pewien wypaczony i bezmyślny światopogląd i system wartości, żeby nie było niedomówień.

 

Brytyjczycy mają powody aby doceniać Polaków czy to przez aspekt historyczny czy to patrząc na czasy obecne i Polaków pracujących UK.

 

Ja tam oczekuję tylko jednego: niech rząd nie robi nic aby zatrzymać Polaków w UK tylko zrobi wszystko aby mieli do czego wracać. Żeby czekał na nich zreformowany i dobry do życia kraj gdzie za jedną pensję można normalnie żyć na przyzwoitym poziomie. Żeby mieli powód aby wracać, bo ostatnie kilka lat to dążenie do tego aby za wszelką cenę nie wracali do Polski.


Użytkownik critter edytował ten post 25.06.2016 - 18:30

  • 1

#73

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bo chodzi o to że tłum poleci ślepo zgodnie z kierunkiem wskazanym przez media, część polityków lub inną wpływową grupę.
  • 0



#74 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Bo chodzi o to że tłum poleci ślepo zgodnie z kierunkiem wskazanym przez media, część polityków lub inną wpływową grupę.

Pozwolę sobie zauważyć, że przecież ty jesteś jedną z osób które tak robią. Powielasz wszystko to co słychać w mediach, tak było w bardzo wielu tematach tutaj. Więc jak rozumiem twoja wypowiedź ma charakter oznajmiający, a nie oczerniający.


  • 0

#75

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2572
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano



Utopijne wizje "suwerenności" i pełnej niezależność w zglobalizowanymi świecie... Sredniego i niezbyt zamożnego kraju. Jo was prosza. To dopiero sci-fi. Machanie szabelką.

Czyli jest tak jak za czasów kolonialnych. Mam być dumny z tego że jesteśmy kolonią europejską, bez prawa do suwerenności?
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych