163 odpowiedzi w tym temacie

[nowy123_ariel]

Hello, tutaj sceptyczny Nowe konta bede tworzyl dopoki ta sprawa nie zostanie wyjasniona a odpowiedni moderator nie oberwie za nadmiar ... sam juz nie wiem czego Dostalem 3 warny i zakaz pisania za to:

prowokowanie do konfliktów, obrażanie użytkowników, nadmiar energii wyładowywany w nieprzyzwoity i mało uprzejmy sposób, ignorowanie moderatorskich ostrzeżeń, lekceważące innych wypowiedzi.

Rozbijmy to:

- prowokowanie do konfliktów -

+ Gdzie prowokowalem konflikt? Czy slowa:

I co my takiego robimy? Moze przedstawisz mi kilka przykladow? Czym sie rozni nasze zachowanie od zachowania takiego Muhada w innych tematach? Czekam na

odpowiedz.

... oznaczaja prowokowanie konfliktu? Do konfliktu prowadza slowa, na ktore nikt nie zwrocil uwagi,:

Sceptyczny, ode mnie to sie odczep ! jak jestes taki madry to przyjedz do Pabianic bede czekal.Zapros tez kolegow!

... i to nie byle jakiego, bo pewnie takiego, ktory skonczylby sie przemoca fizyczna. Czy wolno na forum tak pisac? Dlaczego kolega nie dostal za to chocby slownego warna? Czy ja mam obrywac za braki argumentow Muhada, ktory wscieka sie przy kazdym temacie i przy kazdym wysmiewa innych? Czy ja mam placic za jego slabe nerwy, ktore nie wytrzymuja zwyklej, internetowej rozmowy (na dodatek takiej, gdzie nie padaja wyzwiska, epitety - zwykla rozmowa)? Czy moderatorzy tego nie widza, czy nie chca widziec?

Czy dla Was pisanie o swoich wierzeniach (plaska ziemia) jest prowokowaniem konfliktu? Dlaczego brakuje Wam argumentow (a dowody o plaskosci ziemi sa idiotyczne!!), przenosicie tematy (Offtop), banujecie ludzi (vide ja), smiejecie sie (tak szczerze jak to przeczytalem to musialem sie troszeczke posmiac i uspokoiz zanim bylem wstanie cokolwiek napisac), szydzicie (Nie no mamy kolejnych Newtonów na Forum. : Normalnie bydujecie nową fizykę.)?

Dlaczego Muhad pisze:

"Niektorzy z was w taki sposob prowadza dyskusje ze nie chce sie tego nawet czytac."

... nie widzac, ze teksty, ktore napisalem byly dokladnymi kopiami jego tekstów z innych tematow (a zrobilem to, bo mi tu pasowaly i nie chcialo mi sie myslec nad innymi ofkors)?

I ostatnie pytanie: Gdzie do jasnej anielki prowokuje konflikt? Prowokuje bo bronie swoich racji i wierzen? Jak na razie widzialem same Wasze zaczepki, smianie sie, cenzure, krzyki, perfidne wypowiedzi o naszej glupocie, glupich argumentach, szyderstwo itd, itp, etc. Temat jest, wiec mozna poczytac.


obrażanie użytkowników


Ach, nastepny punkt

A z zaproszenia do Pabianic nie skorzystam, bo nie chce sobie obciachu narobic wsrod kumpli, ze z Toba gadam. Czlowieku, tym tekstem poleciales w kosmos. Argument sily? Podworkowy masta co zgrywa twardziela? Nie bede wypisywal kim dla mnie jestes, bo nie znam nawet odpowiednich slow opisujacych takie stadium [censored].

Przyznaje sie do niego. Nie wytrzymalem. Musialem napisac to, co napisalem, bowiem dla mnie przemoc fizyczna to zbyt wiele. Czlowiek idzie z duchem czasu, peace, love i takie bzdety, a na forum internetowym, czlowiek, ktorego nerwy doslownie wylewaja sie z czaszki, proponuje abym zrobil z nim ustawke w Pabianicach ... Czy ze mna jest cos nie tak, czy z nim? A moze z moderatorem, ktory tego nie widzial?

nadmiar energii wyładowywany w nieprzyzwoity i mało uprzejmy sposób

Uh, gdyby Cie uslyszal moj lekarz Niestety. Nie trafiles. Nie mam nadmiaru energii, nie wyladowuje go tez w jakis nieprzyzwoity i malo uprzejmy sposob. Prawde mowiac, jestem cukrzykiem z wysokim nadcisnieniem (ale to niewazne), nie moge sie denerwowac i prawde mowiac, nadmiary energii juz daaaawno temu mi sie skonczyly. Poza tym, siedzac po drugiej stronie kabla - wybacz, nie mozesz wiedziec jaki jest moj poziom energii - chyba, ze mnie sledzisz

- Nieprzyzwoity - gdzie ja bylem nieprzyzwoity? Usmiecham sie prawie zawsze, mowie grzecznie dobranoc gdy opuszczam forum (wyobraz sobie, ze nawet Wierzacym!) i zazwyczaj pozdrawiam wszystkich, z ktorymi zamienilem kilka slow. Co innego, jezeli ktos mi proponuje ustawke w Pabianicach.

- Malo uprzejmy - Jak wyzej. Czy ustawki w Pabianicach sa nieuprzejme i nieprzyzwoite? Z kolegami czy bez?

ignorowanie moderatorskich ostrzeżeń

Tadam! Pan moderator, wladca siedmiu morz!

Czy moge sie z Toba nie zgadzac?
Czy moge miec inne zdanie?
Czy za to moge zostac zawieszony?

3x tak.

Hitler i Niemcy. Stalin i Rosja. Moderator i jego male panstewko.
Cenzura jest wszedzie. Niewygodnych sie usuwalo i podawalo bzdurne powody.

"ponadto od tej pory, każde wypowiedzi nie związane z tematem, a mające w sobie jakąkolwiek nutę docinki dostają potrójnego warna, szkodaby było ostatnie tygodnie wakacji spędzić bez możliwości udzielenia się na forum"

Rozbijmy to.

"szkodaby było ostatnie tygodnie wakacji spędzić bez możliwości udzielenia się na forum"

Sprawdzmy co wystepuje w wypowiedzi naszego moderatora.

Nuta docinki? Jest! Zdanie to zawiera piekny przyklad docinkowosci. Mozna to bylo napisac sucho i zwiezle: Od teraz warn za kazdy post nie na temat ... I byloby po sprawie. Nie, trzeba bylo pokazac, ze jestem panem moderatorem biednym userom, ktorzy od tej pory beda siedziec cicho.

Wiec gdzie jest WARN x3 dla moderatora? Jakos nie widze go w ogole.

PS: calkiem mozliwe, ze to Ty masz ostatnie dwa tygodnie, bo na pewno nie ja

lekceważące innych wypowiedzi

Ajajaj ... Zobacz prosze punkt obrażanie użytkowników. Tam masz odpowiedz.


Narazie Pozdrawiam

[Lynx]

No, w końcu. Nareszcie padły sensowne argumenty, przed którymi, niestety, muszę pochylić głowę. Ziemia nie jest płaska :-)

Całe zamieszanie z zamianą miejsc między 'wierzącymi' a sceptykami pozwoliło mi szerzej spojrzeć na to forum i, ponownie niestety, potwierdziło moją opinię na jego temat. Okazuje się, że spora część forumowiczów posiada przynajmniej podstawową wiedzę fizyczną, jak również zdaje sobie sprawę z absurdalności i niemożliwości istnienia światowych spisków. W pewnych warunkach stają się oni całkiem niezłymi sceptykami. Cały kłopot jednak tkwi w tym, że owe warunki zachodzą tylko w sytuacji, gdy kontrowersyjny wątek założy ktoś z obozu przeciwnika.

Jeśli wątek założy ktoś z 'wierzących' i pojawią się w nim takie fizyczne idiotyzmy jak slalomujące planety czy słońca wewnątrz globów będące jednocześnie reaktorami rozszczepienia i syntezy, wówczas wszystkie te bzdury przechodzą bez echa. Ba, nawet pojawiają się wtedy nieśmiałe tezy, że być może poza powierzchnią Ziemi obowiązują zupełnie inne prawa fizyczne. Jeśli jednak taki wątek zostanie założony przez nawróconego niespodziewanie sceptyka, to mamy wielki zgiełk, krzyk i załamywanie rąk. Podobnie jest z wątkami spiskowymi.

Oczywiście są również forumowicze, których umiejętność argumentacji jest zbyt niska nawet na to, by uzasadnić kulisty lub płaski kształt Ziemi. I jak należało się spodziewać, to właśnie oni nadawali najszybszy bieg wątkowi. Nad ich zdolnościami do wygłaszania zdań "bo tak!" czy też "bo ja wiem lepiej i już!" można tylko ubolewać. Niemniej cieszę się, że i oni udzielali się w tym wątku pozwalając mi na wyróżnienie forumowiczów z którymi nie warto rozpoczynać dyskusji.

Tak więc przyjmując nowy pogląd na wygląd naszej planety, powtórzę za J. S. Lecem: "Ziemia jest stożkiem - największe jest dno" ;->

PS: chciałbym podziękować Indoctrine'owi za stworzenie tego wątku i pozwolenie (być może wbrew wcześniejszym przewidywaniom) na jego dalszy rozwój w takim a nie innym formacie. Na marginesie mimo wszystko jeszcze raz polecam stronę podaną przez Indoctrine'a. Nie ma tam bezpodstawnych hipotez, są za to opisy i wyniki dokładnych i rzetelnych pomiarów stojące w sprzeczności z obowiązującą wiedzą.

[ktosiuf]

Nic dodać, nic ująć. To forum od początku istnienia jest kółkiem wzajemnej adoracji....a nie forum

[zaks]

Witam!

Muhad popieram cie w 100% sam wiem jak to jest, gdy nie masz z kim pogadac na te tematy... Gdyby to byla taka sama moda jak parkour, czy cos w tym stylu to oni by sie tym "musieli" zajmowac bowiem oni sa tym "ogolem" a my ta mniejszoscia.
Ale przynajmniej mamy to forum. ;-) Co do "sceptykow" na tym forum to hmm... Nie mozna sie nimi przejmowac bo jak wiadomo, tacy ludzie uwiezieni sa w swiecie materialnym na wlasne zyczenie...

[Legalize]

hehe podobało mi się... Ale obawiam się, że to są kolejne słowa rzucone na świat...
A wiecie co jest najbardziej żałosne?? Wiara. Są ludzie którzy nie uwierzą dopuki sami nie doświadczą choćby mieli 100 świadków przed sobą. Zawsze będzie jakieś ale. Dla nich nie jest ważne ilu widziało ważne że oni nie widzieli

[Lynx]

Na spolke z Lynxem dawaliscie popalic mi rowno, bylem cierpliwy. Po tych akcjach w kazdym kolejnym temacie zaczeliscie sie do mnie przyczepiac, szydzic i drwic...Kolejny temat?

Muhad, jak na razie, to jesteś jedynym, który uważa, że ktokolwiek na tym forum z Ciebie drwi i szydzi. Nie rozumiem, dlaczego tak sądzisz, ale jeśli sprawia Ci to tak wiele przyjemności, że wspominasz o tym praktycznie w każdym swoim poście, to nie zamierzam Ci przeszkadzać ;-> Widzisz, ja nie przyczepiam się do Ciebie, tylko co najwyżej prostuję idiotyzmy, które wypisujesz na prawo i lewo.

Przepaszam kto prowokuje?

Ty prowokujesz właśnie takimi postami na jaki odpowiadam. Postami pełnymi użalania się nad urojonym czepialstwem innych, postami, w których zarzucasz innym to, czego nie robią. Nie dziw się, że reakcje na nie są tak gwałtowne.

Skończę wypowiedź Twoimi własnymi słowami: zrobiles taki cyrk, taka popisowke i to w takim stylu jak widac. Co chcesz udowodnic? Czemu unosisz sie tak emocjonalnie?

A wiecie co jest najbardziej żałosne?

Dla mnie najbardziej żałosne jest to, że na zakończenie tego wątku z wielką pewnością siebie udzielają się osoby, które nie potrafiły udowodnić nawet tak prostej rzeczy jak kulistość Ziemi.

[Lynx]

Co jest wiekszym idiotyzmem? Szukanie czy szydercze negowanie wszystkiego?

Idiotyzmem jest ślepe podążanie za prymitywnymi manipulacjami i oszustwami. Jeszcze gorsze jest bronienie tych manipulacji za wszelką cenę. Poszukiwać można, proszę bardzo, ale niech to będzie poszukiwanie z zachowaniem odpowiedniego dystansu i krytycyzmu do znajdowanych dowodów. Naprawdę, muhad, od czasu do czasu zanegowanie czegoś oczywistego może mieć tylko pozytywne skutki.

Pamietasz Twoja kwestie o punktowych zanieczyszczeniach? Nie uwzgledniles ruchu powietrza i przenoszenia zanieczyszczen wiec daruj sobie takie wypowiedzi.

Moja wypowiedź dotyczyła wtedy smogu, a smog jest zjawiskiem punktowym. Nie zmienisz tego nawet jeśli napiszesz kolejną setkę postów na ten temat.

emocjonalnie bronie tego co sam doswiadczylem i w co wierze

Krzykiem nic nie zyskasz i nikogo nie przekonasz.

Lot samolotem

Leciałem nie raz. Horyzont za każdym razem był płaski ;->

[Cote-d'Or]

proponuję zakończyć ten idiotyczny spór, tak będzie lepiej i dla was, i dla coraz wkur... moderatorów i dla reszty forum, więc albo sobie podajcie ręce, albo dajcie po razie w twarz ewentualnie, bo dalsze chwytanie się za słowa nie ma sensu drodzy Panowie

[Eury]

Nie podoba mi sie sposob w jaki prowadzona jest dyskusja w tym temacie. Wedlug mnie dobrze, ze taki temat powstal, poniewaz mozna przedyskutowac pewne kwestie nie zwiazane koniecznie z kulistoscia Ziemi. Indoctrine mial prawo zalozyc ten temat dlatego przenosze go do dzialu "teorie spiskowe". Szkoda tylko, ze nie przetlumaczyl chocby czesci tekstu lub paru eksperymentow bo dyskusja poszlaby moze w innym kierunku. Wielu na haslo "plaska Ziemia" od razu zareagowala agresywnie. Nie wiem ile osob w ogole przejrzalo informacje pochodzace z zamieszczonego przez Indoctrine zrodla.

Kolejne odpowiedzi powinny ustosunkowywac sie do tematu, a w tym miejscu padaja tylko dziesiatki zarzutow typu "a niby jak Ziemia jest plaska skoro..."

Chyba kazdy z nas uwaza ze Ziemia jest kulista (w tym ja) dlatego przyjrzyjmy sie moze eksperymentom zamieszczonym na powyzszej stronie. Interesujaca kwestia jest tu rozpatrzenie czym jest "linia horyzontu", "linia widzenia" (sight line) i dlaczego faktycznie mozna obserwowac bardzo odlegle obiekty pomimo krzywizny Ziemi.

[Hippo]

Ziemia nie jest ani kulista ani plaska ... Przeciez napewno na geografii mowiono wam ze jest na biegunach splaszczona ??

[Cote-d'Or]

spłaszczenie w skali całego globu jest niewielkie wynosi około 0,0034

[Henoch]

nie robcie jaj jesli ksiezyc jest okrągły, słonce jest okrągłe to ziemia tez musi byc
co to wyjątek jakiś czy co?
jeszcze jedno pytanie było by troche dziwne naswietlenie ziemi przez słońce?