No i patrze patrze i pokazało sie obok tego obiektu kilka mniejszych a ten zacząl zmieniać pozycje tamte go ewidentnie goniły a od przed nimi uciekał. gdy np jeden z goniacych do niegodolecial to ten takjak by go pochłaniał i kształt powoli sie rozmazywał aż zniknął a on widocznie się tym reperował bo mógł efektowniej uciekać i zdawało mi się ze gdy kształt tamtego zanikał to jego sie wyostrzał no ale gdy np podleciały ze 3 mniejsze w kształcie takiego cylinderka-dysku to widocznie go osłabiały po jakichś 20-30 minutach z dwoch przeciwncyh stron nieba zaczęły falami napływac nowe obiekty tocząc walkę tak jak opisałem to wyżej a tak że od czasu do czasu roznego rodzaju pociski czy nawet chodzciaz dziwnie to zabrzmi lasery.
Był u góry na wprost mojej osoby, trochę powyżej budynków, godzia ok 20. Na nagraniu niewidać tego tak dobrze, ale w okół tego obiektu latało kilka mniejszych pojazdów i całkiem porządnie strzelały do tego większego statku.
Green Anarchy napisał:
Chciałem nagrać tą wojne ale i tak by nie było prawie nicna telefonei widać a poza tym była słaba bateria i nie dało sie zrobic ani zdjęcia ani filmu.
Nie mam tego nagrane (siadała mibateria w kamerce), aleraz widziałem jak ten większy pojazd naparzał do tych mniejszych z działka laserowego. Takich walko tego dnia na niebie było naprawdę dużo.
Green Anarchy napisał:
Drugie zdarzenie obserwowało ze mną 2 moich kolegów i nie powiem głowy im to poryło konkretnie
Posłuchajcie komentarza dwóch przypadkowych chłopaków, którzy patrzyli w miejsce które filmowałem.
Powinieneś KONIECZNIE skontaktować się z Niezłomnie Strapionym. Macie BARDZO podobne doświadczenia.