Papier toaletowy, lot samolotem czy też wódka to nie są rzeczy pochodzące z natury - tak. Ale są to tworzywa ludzkiej inteligencji, które ulatwiają czlowiekowi życie (to ostatnie, żeby w odpowiednich ilosciach).
Jak definiujesz co jest naturalne, a co nie? Przecież inteligencja to twór ewolucji. Twój mózg jest naturalny, reakcje chemiczne w twoim mózgu są naturalne, polecenia wydawane przez twój mózg reszcie ciała (czyli np. polecenie chwycenia w łapę i wykorzystania narzędzia) też są naturalne. Ale to, co naturalna inteligencja stworzy, już naturalne nie jest? Jakieś powody dlaczego to tak postrzegasz?
Natomiast homoseksualizm gdyby występowal u wszystkich, doprowadzilby do wyginięcia gatunku.
Gdyby wszyscy byli fizykami jądrowymi, to cywilizacja szybko by upadła, bo nikt by nie wiedział jak uprawiać pola, paść zwierzęta etc.
Gdybyśmy za to wszyscy byli żyjącymi w celibacie księżami, to cywilizacja by wymarła w przeciągu jednego pokolenia. (oczywiście teoretycznie, bo w praktyce z przestrzeganiem celibatu jest... no, powiedzmy że różnie)
Dosyć dziwna logika. Człowiek jest zwierzęciem społecznym, ergo: żyje w grupach (w tym przypadku grupą jest szeroko rozumiana cywilizacja). Tak samo jak nie każdy musi pracować przy produkcji jedzenia żeby mieć co jeść, tak samo nie każdy musi się mnożyć żeby gatunek przetrwał.
Natomiast jeżeli o akceptację chodzi to jasne, bo w końcu ludzie mogą być "ok" bez względu na wiarę, orientację, czy politykę. Ale jeżeli latają grupowo po miescie w majtach kolorów tęczy to o tą akceptację może być ciężko..
Bo, oczywiście, latanie w tęczowych gaciach jest tak bardzo różne od czegoś, co zowie się "procesja", i polega na tym, że facet w czarnej sukience łazi po ulicy, głosząc wszem i wobec, że jeśli ktoś zeżre chleb będący tak naprawdę ciałem zmarłego 2.000 lat temu Żyda, to po śmierci trafi do krainy wiecznego szczęścia, w której jest 24/7 monitorowany przez Jahwe. A, oprócz zjadania ciała zombiaka trzeba także spełniać dziesiątki innych wymogów, np. nie masturbować się albo nie gotować młodej kozy w mleku jej matki. Nie wspomnę nawet o tym, że parady równości są organizowane raz do roku tylko w co większych miastach, za to procesje są KILKA RAZY W ROKU w CAŁYM KRAJU, co paraliżuje często ruch uliczny, nie mówiąc o syfie, jaki po sobie zostawiają (walające się wszędzie obrazki, książeczki modlitewne które ktoś zgubił, jakieś papierki etc.). Organizator imprezy masowej jest odpowiedzialny za sprzątnięcie tego, co zostanie po imprezie. Dlaczego KK jest traktowany w tym przypadku w sposób szczególny?
Do tego dochodzi jeszcze to całe religijne pianie (przez głośniki, a jakże, coby każdy, kto nie chce słyszeć, i tak słyszał przez ścianę) o tym, jacy to wszyscy grzeszni, winni i w ogóle każdy jest zły i powinien się cieszyć, że bóg go jeszcze nie zarżnął jak prosiaka.
A zatem - jeśli tobie przeszkadzają pojedyncze parady równości, to co można powiedzieć o dręczących niemal każdą ulicę w tym kraju procesjach?
A że tobie nie podoba się facet w tęczowych gaciach... Cóż, mnie nie podobają się niektóre rodzaje kapeluszy. Tylko kogo to obchodzi, skoro przestrzeń publiczna - jak sama nazwa wskazuje - jest czymś, z czego korzystać może każdy obywatel?
(...)System emerytalny opieramy właśnie na dzieciach. a jeżeli ktoś pójdzie na emeryturę bez dzieci i nie będzie jakis super bogaty, to z taką emeryturką... No ale sam to sobie obalę, bo ludzie nie muszą być homo żeby nie mieć dzieci.
Homo też może mieć dzieci. Np. dzieciak z poprzedniego związku hetero (bo osoba homo nie znała swojej prawdziwej orientacji), nie mówiąc o adopcjach etc.
Poza tym... cóż, dzieci są kosztowne. Więc jeśli będę sobie odkładał na emeryturę kasę, którą wydałbym na pieluchy, leki, żarcie dla dzieciaka czy pranie obrzyganych ubrań (nie wspomnę tutaj o nerwach), to zgadnij kto na tym finansowo wyjdzie.
Szczerze mówiąc to jeżeli nie noszą rurek, różowych bluzeczek i kolczyków, to mi to zwisa.
Rozumiem zatem że masz jakieś szczególne uprawnienia do decydowania za innych, w co powinni się ubierać? I oczywiście najlepiej aby ubierali się w to, co tobie pasuje, bo tak i już?
Intrygujące. W tym momencie mam ochotę założyć różową, obcisłą bluzeczkę, kolczyki, jakieś rureczki etc. (normalnie noszę rzeczy w ciemnej tonacji) tylko po to, aby wkurzać ludzi, którzy myślą, że mogą mi mówić jak mam się ubierać.
Właściwie to w nich przeszkadza mi to, że mi się narzucają.
Rozumiem, że mowa o paradach równości.
Po pierwsze, mniejszość musi na siebie ściągnąć uwagę, bo inaczej nikt nie będzie się interesował tym, że jej prawa są łamane.
Po drugie - nie podoba się? Nie chodź/nie oglądaj. Przypominam że ulica to przestrzeń publiczna, należąca do wszystkich, więc nikt nie będzie się przed czymś powstrzymywał bo komuś_tam może się to nie spodobać.
Po trzecie, jak dla mnie: parady równości wkurzają też ludzi, którym się one nie podobają, ergo: mamy tutaj przykład wspaniałego trollowania prawicowców.
Te parady, imprezy, normalnie jak "twarde" feministki.
Jak chcą to niech sobię będą, pracują Ku Chwale Ojczyzny. Tylko nie mówią że kościół taki straszny(nawet jeżeli nie chodzisz to KK spełnił rolę w naszej historii). Przypomina mi to zachowanie żydów, mówisz źle to odrazu antysemita.
Podaj przykład takiego "mówienia źle".
@ed
Narzucają się i żądają akceptacji, jednocześnie wyróżniająć się z grupy. Jeżeli nie robiliby tych imprez to spoko niech będą.
Robienie sobie manifestacji to nie jest narzucanie się. Jakby ci ktoś do chaty właził albo miałbyś obowiązek pójść - to byłoby narzucanie się.
Poza tym - jeśli jeszcze nie zauważyłeś, to swoje marsze/imprezy/manifestacje mają metale, miłośnicy muzyki pop, katolicy, miłośnicy historii i tak dalej, i tym podobne. Co, z akceptowaniem tego też masz problem, bo ci coś "narzucają"?
Według tej logiki ty narzucasz mi swój styl ubierania się - bo w końcu wychodzisz ubrany tak a nie inaczej. I jeśli nosisz czarne buty, to narzucasz mi noszenie czarnych butów. WTF?
A co do tego, co KK zrobił... Taaak, miliony wyrżniętych ludzi, zatrzymanie postępu naukowego na jakiś tysiąc lat, podtrzymywanie zabobonów, niszczenie ludzi przez mówienie im, jacy to są źli, podli i grzeszni bo tak i już... No, same plus.
Użytkownik Rainbow Lizard edytował ten post 02.07.2012 - 13:36