...że każdy przechodził ten problem, lub właśnie go ma, a nie mając z kim porozmawiać, z przyczyn wyłącznie sobie wiadomych pogrąża się w swych przyzwyczajeniach i gubi to, co powinno być na całe życie.
Seksualność mam na myśli.
Jestem właśnie w trakcie czytania tejże książki i muszę się przyznać do jednego, albo ja z innej planety, albo w niej są opisane rzeczy wyłącznie wymyślone przez autorkę z niewiadomych mi przyczyn.
Książka Gail Dines ukazuje, jak przemysł pornograficzny niszczy i upadla wizerunek kobiety. Jest to książka szokująca, gdyż niektóre badania pokazują, że znacząca część filmów porno jest zdominowana przez sceny pokazujące różnego typu formy brutalnych zachowań wobec kobiet.
Mam świadomość, że wypróżnianie się ze swymi skłonnościami w temacie seksualność i opisywanie własnych zachowań to jeszcze nie pornografia, jak i to, że używanie poprzez internet kanałów promujących przemysł pornograficzny jaki zalewa nas poprzez kanały typu YT, który umożliwia bezpłatne umieszczanie i oglądanie filmów. Używa technologii FLV[1] do wyświetlania szerokiego wyboru filmów zamieszczonych przez użytkowników, nie ma wpływu na to co piszemy jako osobowości internetowe, a zdawać by się mogło, że nie biorące odpowiedzialności za otaczający nas świat uważam za BŁĄD MYŚLOWY i narzucanie własnych, a często skrajnych zachowań osobom nie mających JESZCZE tego typu bagażu doświadczeń życiowych. Przez co sami wpływamy pośrednio swym zachowaniem na pokolenie nas mające (PONOĆ) zastąpić i promujemy takie skrajne zachowania.Lecz brak dyskusji, to udawanie, że problem nie istnieje, a piszący nigdy się nie odważyli zaglądać w tego typu strony internetu.
To właśnie dlatego, by dać powody do zastanowienia się, nad skalą upadku własnej moralności będę zamieszczał w tym temacie cytaty będące częścią "pikantną" tej że książki. Przez co zamierzam dać pod osąd to, czy jeszcze aby to uznawać można za ludzkie i co każdy z was, a z osobna rozumie poprzez zachowania ludzkie w temacie seksualność.
Jestem też świadom możliwości rozpętania się piekła w tym "kurniku", jak i tego na kogo to się wszystko może skupić, ale nie znajduję żadnych przeciwwskazań by tego nie uczynić.
Mam tylko nadzieję, iż rozum weźmie górę nad emocjami, a brak dyskusji za tchórzostwo.
Osobiście popieram wszelkie inicjatywy środowisk którym nie jest obojętny problem wulgaryzacji przestrzeni publicznej, jak i akcje konsumenckie promujące marketing oparty na wartościach i chronić przestrzeń publiczną przed obscenicznością, seksualizacją kobiet, brakiem kultury i naruszeniami dobrych obyczajów w reklamie i szeroko rozumianym marketingu.
Osobiście jako człowiek dorosły i świadomy swej seksualności częstokroć sam tego typu filmy poszukiwałem, by poznać siebie i zawsze pozostawał mi po nich niesmak, jak i niezrozumienie zachowań ludzi biorących udział w nagraniach tego typu filmów.Nie promuję w żaden sposób, ani też nie zachęcam nikogo do czegokolwiek. Mym zamiarem jest dać pod osąd cytaty jakie autorka umieściła w książce, bo nie jestem przekonany do ich prawdziwości.
Są po prostu nieludzkie, jeśli domyślacie się, co mam na myśli. Jeżeli uznacie, że są zbyt wulgarne...przestanę.
A jakie jest twoje zdanie w temacie tym?
„Pornografia jest tak głęboko zakorzeniona w naszej kulturze, iż stała się synonimem seksu. Prowadzi to do tego, że każdy, kto ją krytykuje, natychmiast zostaje obwołany »wrogiem seksu«”.
Gail DinesPornoland. Jak skradziono naszą seksualność
tłumacz: Katarzyna Dajksler
tytuł oryginalny: Pornland. How Porn Has Hijacked our Sexuality
rok wydania: 2012
Patroni medialni:
TOK FM
Stowarzyszenie Twoja Sprawa
dominikanie.pl
Użytkownik Maylo edytował ten post 23.06.2012 - 08:28