309 odpowiedzi w tym temacie

[QLIG]

[url="http://wiadomosci.onet.pl/1410118,12,item.html"]http://wiadomosci.onet.pl/1410118,12,item.html[/url]

[Bielak]

ten artykuł z wp świetnie móiw o nastawieniu irakijczyków do usa


Irakijczycy chcą szybkiego wycofania wojsk USA
PAP 21:00

Przeważająca większość mieszkańców Iraku woli, aby wojska amerykańskie natychmiast wycofały się z ich kraju - wynika z sondaży Departamentu Stanu i niezależnego ośrodka badania opinii publicznej.

W Bagdadzie za natychmiastowym wycofaniem jest 65% populacji, a w rejonie Tikritu - rodzinnego miasta Saddama Husajna - 80%.

Sondaż przeprowadzono w formie wywiadów z wybranymi losowo mieszkańcami Iraku w czerwcu i lipcu br.

Mówią oni, że szybka ewakuacja obcych wojsk sprawi, że Irak będzie bezpieczniejszy i że zmniejszy się natężenie walk etniczno- religijnych.

W sondażu przeprowadzonym przez niezależną organizację WorldPublic-Opinion.org 71% Irakijczyków powiedziało, że chcieliby, aby ich rząd poprosił wojska międzynarodowej koalicji o wycofanie się z kraju w ciągu roku.

Zdecydowana większość - 77 procent - jest jednak przekonana, że Amerykanie nie posłuchaliby takich próśb, gdyż chcą założyć stałe bazy wojskowe w Iraku.

Nastroje ludności odbiegają od deklaracji władz irackich. Prezydent Dżalal Talabani powiedział na niedawnej sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ, że wojska koalicyjne powinny pozostać w Iraku, dopóki armia i policja iracka nie będą same zdolne do zapewnienia bezpieczeństwa kraju

[mortyr]

Nie zawsze. Terroryści wysadzają się choćby na targowiskach, tam wojska nie ma. Nawet kiedyś ktoś wysadził się wśród dzieci, którym rozdawano cukierki.
To nie jest zachowanie patriotów, Irakijczycy chcą zacząć normalnie żyć, a to, że nie mogą to nie jest wina Amerykanów, tylko właśnie terrorystów.

Właśnie... tylko, że tak naprawdę nie wiemy kto zabija cywilów w Iraku. "Terrorystą" można nazwać obecnie każdego. np. Cywila, który działa w opozycji do rządu.

Zastanówmy się - czy do tej pory zatrzymano w Iraku jakiegoś islamistę, który mordował zwykłych cywilów? Czy pokazali tego człowieka, osądzili i skazali ? Czy wiadomo jakie były motywy jego zbrodni?

Z tego co wiem na te pytania jest jedna wspólna odpowiedż: NIE.

Wojna w Iraku spowodowała rozwój terroryzmu. Teraz liczba "terrorystów" wzrasta, a kolejne wojny doprowadzą do zwycięstwa "terrorystów", a nie amerykanów.

A teraz zapraszam do lektury:

USA: Bush zapowiada odtajnienie raportu wywiadu o skutkach wojny w Iraku

Prezydent USA George Bush zapowiedział odtajnienie części głośnego raportu wywiadu, którego fragmenty ujawnione niedawno mediom sugerują, że w wyniku wojny w Iraku wzrosło zagrożenie międzynarodowym terroryzmem.
Na konferencji prasowej z afgańskim prezydentem Hamidem Karzajem Bush utrzymywał, że media wyciągnęły fałszywe wnioski z raportu, tzw. National Intelligence Estimate. Jego zdaniem podsunięto dziennikarzom tylko jego wybrane fragmenty, aby zaszkodzić rządowi.

Prezydent twierdził, że wojna w Iraku wcale nie zaostrzyła problemu terroryzmu. "Niektórzy zgadli, co jest w raporcie, i wyciągnęli wniosek, że inwazja na Irak była błędem. Zdecydowanie się z tym nie zgadzam" - powiedział.

Opinia Busha kłóci się z poglądami większości ekspertów. Ich zdaniem raport wywiadu potwierdził tylko oczywistą prawdę: Irak stał się wylęgarnią i bazą szkoleniową ekstremistów islamskich, a ponadto ułatwił werbunek muzułmanów do "świętej wojny" na całym świecie, podsycając nienawiść do USA.

Bush sugerował, że przeciek z raportu jest częścią kampanii politycznej opozycji przed listopadowymi wyborami do Kongresu. Demokraci wykorzystali go już do podparcia swej krytyki wojny w Iraku.

Cały raport pokaże, że "z powodu naszych sukcesów w walce z kierownictwem al Kaidy wróg staje się coraz bardziej rozproszony" - oświadczył prezydent. Dodał, że ze względu na konieczność zachowania tajemnic państwowych odtajnione zostaną jednak tylko fragmenty raportu.

żródło:
http://wiadomosci.on...94,12,item.html

- Bush swoje, a eksperci swoje - kto ma rację? Na pewno nie Bush, bo nie jest ekspertem.

Wojna bez końca

Pięć lat temu sojusznicy talibów z Al-Kaidy czynili ostatnie przygotowania do druzgocącego ataku na Amerykę, którego konsekwencją była „wojna z terrorem”, inwazja na Afganistan, a następnie na Irak
Taktyka George’a W. Busha polegająca na użyciu potężnych sił militarnych do walki z terroryzmem bynajmniej nie położyła kresu temu zjawisku. Wręcz przeciwnie, jej rezultatem były narodziny plagi terroryzmu światowego, która od 2001 roku pochłonęła życie 72 265 ludzi, w większości irackich cywilów. Pozostali, około 30 626 według oficjalnych danych amerykańskich, zginęli w wyniku ataków terrorystycznych i działań podejmowanych przez Stany Zjednoczone i ich sojuszników przeciw zbrojnym ruchom oporu. Liczby te ustalił mający siedzibę w USA Instytut ds. Zapobiegania Terroryzmowi.

Rejon ten, w którym urodził się przywódca talibów mułła Omar, na powrót znalazł się pod kontrolą jego ludzi, a podobna sytuacja dotyczy dużych obszarów południa kraju. Siły reprezentujące rząd Hamida Karzaja zachowują kontrolę tylko w miastach południa, a siły NATO stacjonujące w Kandaharze i Helmand stanęły w obliczu otwartej wojny.

W Iraku, trzy i pół roku po inwazji, sytuacja jest nadal równie zła, a liczba ofiar wśród ludności cywilnej wzrosła, według danych amerykańskich, o 51 procent. Jak twierdzi Pentagon, w Iraku każdego miesiąca ginie około 3000 cywilów.

„Wprawdzie łączna liczba ataków wzrosła we wszystkich kategoriach, ale najbardziej zwiększył się udział ataków skierowanych na ludność cywilną – stwierdza raport Pentagonu. – Szwadrony śmierci i ugrupowania terrorystyczne uwikłały się w narastający konflikt pomiędzy odłamami religijnymi, a ekstremiści szyiccy i sunniccy przedstawiają się jako obrońcy swych grup wyznaniowych”.


Raport informuje, że w okresie od powołania irackiego rządu w połowie maja do 11 sierpnia, codziennie ginęło około 120 ludzi pracujących w irackich służbach cywilnych i wojskowych. Jest to wyraźny wzrost od okresu między połową lutego i połową maja, kiedy takich ofiar było około 80 dziennie. Dwa lata temu ginęło 30 osób dziennie. W skali roku rok obecny wskaźnik oznaczałby ponad 43 tysiące ofiar.

Inne dane, opublikowane w lecie tego roku przez armię amerykańską, wskazują, że od stycznia liczba ataków wymierzonych w siły amerykańskie i irackie podwoiła się. Dane te informują również, że w lipcu siły amerykańskie stwierdziły 2625 przypadków podkładania na drogach min, z których 1666 wybuchło, a 959 zostało rozbrojonych. W styczniu takich przypadków było łącznie 1454. Oznacza to, że opór bojowników przybrał na sile pomimo zabicia w czerwcu szefa Al-Kaidy w Iraku, Abu Musaba al-Zarkawiego.

żródło:
http://wiadomosci.on...8,kioskart.html

Moim zdanie Bush dobrze wie co robi - po przeliczeniu liter jego imienia i nazwiska w alfabecie hebrajskim wychodzi liczba 666 - możecie sami policzyć - informacje i alfabet na stronie: http://www.bushisantichrist.com/

[ Dodano: 2006-09-28, 18:59 ]
* G = 3 (gimel)
* e = 5 (heh)
* o = 70 (ayin)
* r = 200 (resh)
* g = 3 (gimel)
* e = 5 (heh)
* B = 2 (beth)
* u = 70 (ayin)
* s = 300 (shin)
* h = 8 (cheth)
* total = 666 (Antichrist)

[ Dodano: 2006-09-28, 19:02 ]
Ktoś powinien przetłumaczyć nam cały artykuł na tej stronie. Wynika z niego, że w innych alfabetach też wychodzi 666.

[Bielak]

W iraku to amerykanie spowodowali się pojawienia terrorystów za sadama tego nie było czyli to amerykanie są winni.
Skutek jest taki że terroryzm wzrasta ale przyczyną a to ważniejsze jest atak usa na irak

[markold]

Sorry ale nie rozumiem twojego bełkotu.

[Bielak]

NIE LICZĄ SIĘ SKUTKI ALE TEŻ PRZECZYNY.
Ponieważ u przyczyn leży źródło problemu.
Jak niemcy czy ruscy by okupowali nasz kraj teraz bo by powiedzieli że mamy broń masowego rażenia a w rzeczywistości się by okazało że nic nie ma to polacy też by walczyli przeciwko nim.
A terroryzm często jest mylony z bojówkami.
Bojówki atakują cele militarne a terroryzm to działanie mające na celu zastraszenie większej liczby osób czyli jak bojówkarze(patrioci) atakują żolnierzy usa to dla mnie w tym jest samo dobro a jak się wysadzają na bazarze to nie popieram tego i nie jest to dobre ale to destabilizuje sytuacje w państwie i wzrasta wtedy nienawiść do okupantów czyli więcej chętnych do walki z najeźdżcą.
I to nikt inny nie jest odpowiedzialny za sytuacje w iraku tylko usa.
A terroryzm w iraku pojawił się za amerykańskiej okupacji i przeciw niej więc jestem pewny że jak by usa się wycofały to czeka irak krwawa wojna domowa i religijna ale później dojdzie do pokoju i nie będzie gineli ludzi a jak usa zostaną to eskalacja terroru i walk nie wzrosną zbytnio ale będą trwać całe dekady

[QLIG]

Dokładnie...Sytuacja identyczna jak z Czeczenią.Wszyscy krzyczą i krytykują Rosję (łącznie z USA) za to co robi w Czeczeni.A Rosja robi w Czeczeni w 100% to samo,co USA w Iraku...Walczą z "terrorystami" i niosą "pokój" narodowi...

[Bielak]

Czeczenia i irak to 2 różne sprawy dlatego że usa walczy o rope a rosja walczy o to żeby utrzymać swoje terytorium w obecnym kształcie bo jak czeczeni by wywalczyli niepodległość inne ludy kaukazu mogłyby pójść ich śladem a dla wielkonarodowej rosji mogło by to oznaczać całkowity koniec ich mocarstwowości.
I dlatego rosja walczy z czeczenami dla przykładu a usa walczy z irakijczykami bo oni mają dużo ropy

[MatoIto]

Bielak nie dokonca zgadzam sie z toba w Czeczeni tez są duze pokłady ropy, ale tak jak mówisz najwazniejsze dla rosjan jest skłamszenie reberi

[QLIG]

Czeczenia i irak to 2 różne sprawy

Chodzi mi o to,że oba kraje USA i Rosja napadli i okupują obce kraje,bo "mieli do tego prawo".Tylko,że USA rbi dobrze a Rosję wszyscy krytykują...I apropo USA...Były szef MSZ Wielkiej Brytanii Jack Straw krytykuje USA,za sytuację w Iraku.

"Jack Straw,były szef brytyjskiej dyplomacji,powiediał,że sytuacja w Iraku jest "straszna" i jest wynikiem błędów popełnionych przez rząd USA.
-Obecna sytuacja jest straszna.Sądzę,że administracja USA popełniła wiele błędów po inwazji,nie ma co do tego żadnych wątpliwości-stwierdził Straw w telewizji BBC."
(ROB/PAP)

Cytat z dzisiejszego "Dziennika Zachodniego"

[Aquila]

Dokładnie...Sytuacja identyczna jak z Czeczenią.Wszyscy krzyczą i krytykują Rosję (łącznie z USA) za to co robi w Czeczeni.A Rosja robi w Czeczeni w 100% to samo,co USA w Iraku...Walczą z "terrorystami" i niosą "pokój" narodowi...

Kpisz sobie? Rosja nie walczy z terrorystami. Rosja chce wywoływać takie złudzenie. Oni walczą przed rozpadem tej swojej mizernej federacji... Otóż ruscy:

- siedzą w Czeczenii już od bardzo dawna
- mordują niewinnych - czy to dzieci czy też kobiety. I nie robią tego przez przypadek
- również ważna jest ropa i gaz czeczeński.

Już te zdjęcia, na których ganiasz z kałachem wiele mówią o Twojej orientacji politycznej

Sowieci już od dawna wpadli do Czeczenii i mordują tamtych ludzi. Nie tylko tych, którzy walczą z nimi, także ich rodziny. Przez cały ten długi okres liczba Czeczenów zmalała drastycznie, mamy tam doczynienia z ludobójstwem. Zresztą kto jak kto, ale ruscy są wprawieni w tej dziedzinie.

Rosja nie daje Czeczenom żadnej szansy na poprawę. Bo sami nie są lepsi od kogokolwiek w tym rejonie. Amerykanie natomiast stale dają szansęIrakowi na stanie się krajem podobnym do Kuwejtu czy Arabii Saudyjskiej. Teraz załóżmy dwa scenariusze - ruskim powodzi się w Czeczenii i likwidują wszystkich opornych i to samo dzieje się w Iraku.

Który kraj stanie się bardziej rozwinięty?

Poza tym, wolna Czeczenia nie zagraża Federacji. Wolny Irak mógł zagrażać USA lub Izraelowi. Terroryzm Czeczeński nie miałby miejsca bez ruskich zbrodni. Natomiast Irak stale zagrażał stabilizacji rejonu, tak jak teraz to robi Iran.

Co, kiedy Iran zostanie zaatakowany przez USA, też zapomnisz o tych wszelkich ich pogróżkach i potencjalnym zagrożeniu i będziesz się wściekał na USA?

[QLIG]

Kpisz sobie? Rosja nie walczy z terrorystami. Rosja chce wywoływać takie złudzenie

A USA co robi ? Walczy o wolnośc i o demokrację ? ? ? USA chce wywoać takie złudzenie.
- siedzą w Iraku już od bardzo dawna
- mordują niewinnych - czy to dzieci czy też kobiety. I nie robią tego przez przypadek
- również ważna jest ropa i gaz Iracki.
Poza tym, wolny Irak nie zagraża USA. Wolna Czeczenia mogła zagrażać Federacji.


I co ? Wszystko pasuje...Tylko państwa pozamieniać...Zarówno USA jak i Rosjanie s okupantami widzącymi tylko swoje interesy a nie obchodzi ich dobro obywateli...jak niby Irak zagrażał USA ? ? ? Tak samo jak Czeczenia Rosji...Czyli wcale...
A jak ktoś ma klapki na oczach i widzi w USA Boga,cóż inna sprawa...
Już sami amerykanie nie wierzą Bushowi (odtajniony raport służb-cytat na początku strony) Nawet były szaef brytyjskiej dyplomacji J.Straw to widzi...Ale nie fanatycy wierzący w USA)

Co, kiedy Iran zostanie zaatakowany przez USA, też zapomnisz o tych wszelkich ich pogróżkach i potencjalnym zagrożeniu i będziesz się wściekał na USA?

Takie ich pogróżki jak te Białoruskie...

Już te zdjęcia, na których ganiasz z kałachem wiele mówią o Twojej orientacji politycznej

Jak byś nie wiedział,to kałach jest wyposażeniem Polskiej amii...A na fotkach mam polski hełm WZ50 i polską maskę przeciwgazową...Ty byś pewnie wolał amerykański M1 i broń M16

[Aquila]

siedzą w Iraku już od bardzo dawna

No niestety, ale kiedy ruscy już mordowali czeczenów, nie było jeszcze takiego kraju jak Irak pewnie

mordują niewinnych - czy to dzieci czy też kobiety. I nie robią tego przez przypadek

Taaaak, a powiedz mi jakie to działania nazwiesz mordowaniem, pomijając te, które były wynikiem pomyłki, rażącego błędu samych irakijczyków (strzelanie z karabinów na weselu) albo wybrykiem kilkunastu żołnierzy? Porównujesz to z sytuacją w Czeczenii? Gdzie gwałci się masowo Czeczenki (a nawet dzieci) a potem zostawia zmasakrowane zwłoki na widoku?

również ważna jest ropa i gaz Iracki.

Z tym się zgodzę, chodziło mi o to, ze i ruscy siedzą w sprawie ropy.

Poza tym motasz się:

Wolna Czeczenia mogła zagrażać Federacji.

jak niby Irak zagrażał USA ? ? ? Tak samo jak Czeczenia Rosji...Czyli wcale...

Irak zagrażał stabilizacji, już nieraz wybuchały tam wojny. Poza tym zapominasz o finansowaniu palestyńskich zamachowców?

Ale nie fanatycy wierzący w USA

A inni fanatycy będą zawsze przeciw nim Te słówko można odwracać na wszelkie sposoby. Aha i chyba nie rozróżniasz ludzi popierających od fanatyków. Bo ja rozróżniam.

Nie jestem fanatykiem USA ale popieram ich działania w 100%

No wiesz, Białoruś nie dąży do broni atomowej tak jak Iran. No i nie mówi chyba o wymazywaniu Izraela z mapy świata. To robi różnicę.

Jak byś nie wiedział,to kałach jest wyposażeniem Polskiej amii...A na fotkach mam polski hełm WZ50 i polską maskę przeciwgazową...Ty byś pewnie wolał amerykański M1 i broń M16

O przepraszam, w woju nie byłem i nie rozpoznałem - nie znam się na tyle dobrze żeby odróżnić co jest polskim hełmem a co ruskim. Ale fakt, że wolałbym pewnie M16 Tak swoją drogą, bawisz się w ASG?

[QLIG]

Irak zagrażał stabilizacji, już nieraz wybuchały tam wojny. Poza tym zapominasz o finansowaniu palestyńskich zamachowców?

A nie zapominasz,kto finansował Saddama ?

A inni fanatycy będą zawsze przeciw nim  Te słówko można odwracać na wszelkie sposoby. Aha i chyba nie rozróżniasz ludzi popierających od fanatyków. Bo ja rozróżniam.

Jeżeli ktoś ślepo wierzy i popiera jedną za stron,dla mnie jest fanatykiem.

No niestety, ale kiedy ruscy już mordowali czeczenów, nie było jeszcze takiego kraju jak Irak pewnie

USA też jeszcze nie było...A co do wojen z Rosją,to po wojnach rozpoczętych w 1834 r.( pod przywództwem czeczceńskiego bohatera narodowego, imama Szamila powstaniu), w 1859 r. Czeczenia została podbita przez Rosję i weszła w skład imperium.Po utworzeniu ZSRR stała się jedną z republik ZSRR
W czasie II wojny światowej i zajęciu części Kaukazu przez wojska niemieckie pewne grupy Czeczenów i Inguszy – w nadziei na wywalczenie niepodległości, podjęły współpracę z Niemcami, formując walczące u ich boku oddziały wojskowe, co później spowodowało w ramach stosowanej odpowiedzialności zbiorowej decyzją władz radzieckich, w tym Stalina likwidację w 1944 republiki i wysiedlenie Czeczenów z Inguszami do Kazachstanu i na Syberię.
To mało wojen z Rosją jak na tysiące lat historii...Wprawdzie były jeszcze potyczki do XVIII wieku,ale noramlne...Gdybu USA istniało od tysięcy lat,byłoby tak samo...

Tak swoją drogą, bawisz się w ASG?

Kiedyś tak,teraz już nie z braku czasu i wieku ;-)

[Aquila]

A nie zapominasz,kto finansował Saddama ?

W czasach, kiedy to iran był "bad" a Saddam "ok" USA finansowało Irak.

A teraz załóżmy, że wybucha wojna polsko - białoruska. USA nam pomaga finansowo. Ale za jakiś czas u nas staje na czele państwa Kaczyński - dyktator i robi z nas kraj który finansuje palestyńskich terrorystów. Dalej będziesz wypominać USA to, że nas wspomagało? Jeżeli tak, to czemu? Pomagało nam, kiedy to nie my byliśmy "źli". A jeżeli nie, to czemu wypominasz to w sprawie Iraku?

Jeżeli ktoś ślepo wierzy i popiera jedną za stron,dla mnie jest fanatykiem.

No to każdy z nas jest fanatykiem w jakimś stopniu, bo każdy ma jakąś stronę w którą wierzy i którą popiera. Walcząc przeciw nazistom w II wojnie byłbyś fanatykiem? No chyba nie
Ci, co byli w solidarności byli fanatykami? No raczej nie. Więc nie uogólniaj.

Gdybu USA istniało od tysięcy lat,byłoby tak samo...

USA przez swoją krótką historię też miało podobne wybryki ale nigdy na taką skalę jak ZSRR/Rosja. Każde państwo ma swoje grzeszki, ale porównaj wykonanie. Jak wygląda wojna w Iraku a jak w Czeczeni. I jakie szanse niesie ze sobą każda w tych wojen.

Dla Czeczenów widzę marne marne perspektywy i tak i tak. Będą niepodlegli - mamy kolejny kraj islamski. Wejdą pod but ruskich - też niedobrze.
A w Iraku widzę scenariusze - albo Jankesi się wycofaja i będzie lipa jaka była albo sprawa się kiedyś ustabilizuje i ludzie już nigdy nie będą się musieli obawiać erroru Saddama (już zapomniałeś jak testował broń masowego rażenia na swoich własnych obywatelach?) a także po raz pierwszy od bardzo dawna powróci normalność. Kto im roni być państwem takim jak Tunezja, Kuwejt, ZEA? Obecnie na drodze do tego stoją nie "bohaerscy bojownicy o niepodległość i wyzwolenie od okupanta" tylko terroryści którym marzy się powrót terroru, w którym oni znowu będą mogli trzymać za pysk biednych ludzi.

Japonia została po II wojnie praktycznie zrujnowana. A teraz dzięki pomocy USA są w czołówce świata pod każdym względem. I wciążmają tą samą narzuconą przez USA konstytucję, bo jest tak dobra, że nie mają zamiaru jej zmieniać.
Irakowi jest dana taka sama szansa. Jak na razie dzielni "insurgents" ładnie przeszkadzają w tym

Myślisz że co, terrorystom w Iraku na czym zależy? Na dobrobycie i wolności obywateli? Im zależy na powrocie władzy dyktatorskiej. A ludzie jak żyli w nędzy i strachu tak dalej by żyli. A żaden kraj nie wyszedł w historii źle będąc pod protekcją USA. Japonia, RFN, Korea Południowa, Wietnam południowy (do czasu jak zdecydowano się wycofać wojska żyło się tam o niebo lepiej od północy wietnamu)...

A co powiesz o krajach pod protekcją ZSRR?