Napisano 24.06.2009 - 14:43
Napisano 24.06.2009 - 15:03
Największym ze złodziei okazał się Blizzard, gdzie do WoWa trzeba kupować pakiet 100zł co miesiąc!! I to jest według was fair??
Napisano 24.06.2009 - 15:20
(...)Przyjrzyjmy się jak wygląda piractwo, na przykładzie gry. Jakaś firma produkuje grę, przez kilkanaście miesięcy, mają swoje wydatki i liczą na spore zyski (jak każdy). Gra trafia na rynek po 100-150 za kopie. Dzieciaki widzą cenę, wracają do domu, ściągają pirata i mają wszystko w nosie. Jak dla mnie rewelacja. Dlaczego?
I właśnie dlatego taki Crysis (bardzo pochlebne recenzje i opinie graczy) sprzedał się na tyle słabo, że ewentualne następne części będą dostępne także na konsole, a nie tylko na PC. Ludzie nie kradną gry, bo jest słaba - kradną, bo jest darmowa.Bo jeżeli firma sprzedaje 40000 egzemplarzy to znaczy że gra była do bani, mało kto się nią zainteresuje, a tym samym mało kto ją ściągnie, piractwa prawie tu nie ma.
Idąc dalej tą logiką - czyli jeśli za tort z g***** będzie trzeba zapłacić, to go nie kupisz, ale jeśli to g**** znajdziesz za darmo na ulicy, to już je zjesz? Nie wiem jak ty, ale ja g**** nie jem wcale - nawet jeśli jest za darmo. Jeżeli gra rzeczywiście jest taka słaba, to nie warto jej nawet ściągać.Jeżeli przesadzili dodatkowo z ceną to był ich błąd i niech nie zwalają na piratów, że im się gra nie sprzedaje, bo gówien się po prostu nie kupuje.
I właśnie dlatego wspomniany Crysis nie jest już exlucive'm na PC.Inna sprawa jeżeli gra jest dobra, to sporo osób będzie zainteresowanych, ale równie spora część tych osób pójdzie kupić grę bo inaczej przez neta nie zagra.
Ale będzie miała straty - zostanie okradziona przez pasożytów. Przeczytaj mój poprzedni post - te pieniądze (nawet, jeśli są to "tylko" małe straty - w co wątpię, bo z tego co wiem, to w Polsce rynek gier PC jest zżerany przez piractwo) należą się twórcom/dystrybutorowi.Wtedy firma będzie miała odczuwalne straty z powodu piractwa, ale nieporównywalnie mniejsze od zysków, ogromnych zysków!!
Oczywiście że sprzedaje się po wyższych cenach. Chcesz grać natychmiast po premierze? Zapłać więcej. Chcesz zapłacić później? Poczekaj, aż gra trafi do taniej serii.Bo nowości sprzedaje się zawsze po najwyższych cenach, a paranoją są ceny gier na konsole. Ceny tam są 2-3 razy wyższe bo wiedzą że pirata ciężko zdobyć, dlatego grabią biednych ludzi jak się tylko da.
To, co robią producenci, złodziejstwem nie jest. Nikt cię nie zmusza, abyś grę kupił. Nie podoba się? Nie kupuj - proste. Producent stworzył tą grę i ma święte prawo do tego, aby sprzedawać ją nawet po parę tysięcy złotych - najwyżej nikt nie kupi. Jego własność, jego sprawa.To jest złodziejstwo.
Erm, przypominam o czymś takim jak kapitalizm. Jeśli jakaś firma nie zarabia pieniędzy, to po prostu przestaje istnieć. Cukiernie także istnieją po to, aby zarabiać - ale czy to oznacza, że musisz od razu kraść pieczywo?Niższe ceny gier na pc to tylko zdrowy rozsądek, bo nikt nie kupiłby gry po 300, 400zł, skoro może ją sobie ściągnąć. Te firmy, których tak bronicie to straszne bydlaki, które mają was wszystkich w dupie i zastosują każdą sztuczkę byle zarobić.
Tak, to JEST FAIR. Gra nie jest czymś, co ci się należy, świat nie istnieje po to, aby spełniać twoje durne zachcianki. Producent może ją sprzedawać za tyle, za ile chce. Drogie? Nie kupuj - po problemie. Ferrari też jest drogie, a jednak go nie kradniesz. Dlaczego?Największym ze złodziei okazał się Blizzard, gdzie do WoWa trzeba kupować pakiet 100zł co miesiąc!! I to jest według was fair??
Rozumiem - czyli tanie gry też są złe, bo są tanie, a sklepy chcą do tego na nich zarobić. Czyli też trzeba ukraść! Bo są tanie!A co do tanich gier po 20-30zł jak to ktoś ładnie określił, niedawnych nowości, to cena jest tak niska, bo się ich już nie produkuje, a mają jeszcze na składzie, więc chcą te egzemplarze jeszcze opchnąć.
Nie wiem czemu tak ciężko niektórym zrozumieć, że biznes to biznes i ludzie mają się ogólnie w dupie. A piractwo w tym przypadku chroni właśnie was przed takimi molohami.
Mnie na przykład może spotkać - bo piszę opowiadania. Ciebie też może spotkać, bo na przykład ktoś może włamać się do twojego mieszkania i zabrać ci twój telewizor kiedy nikogo nie będzie w domu (kradzież własności intelektualnej nie różni się niczym od kradzieży czegoś "materialnego" - na obie rzeczy trzeba było zapracować).Wiem, wiem zaraz powiecie, że to może spotkać każdego z was, ale założę się, że większość z was gry nie wyprodukuje, dobrze sprzedającej się płyty nie wyda, filmu nie nakręci itd.
Ja w takim razie z takiej "ochrony" rezygnuję - bo co to za ochrona, która niszczy rynek gier na PC?Piractwo was chroni, chroni wasze portfele,
Absurd. Tak jak napisałem - nie chcesz, aby wielkie koncerny na tobie zarabiały? Nie kupuj tego, co produkują - nie musisz mieć gry.bo jakbyście nie wiedzieli to wy płacicie podatek VAT, a nie oni, to na was żeruje państwo w tej sytuacji, a tym samym UE, a tym samym globalna gospodarka, a nie na wielkich producentach i wydawcach.
Nie ma to jak robienie ze złodziei "robin hoodów". Robin Hood zabierał bogatym i rozdawał biednym, aby mieli co jeść, natomiast piraci zabierają "bogatym" (wcale nie takim bogatym - często jest tak, że zyski z gry wynoszą tylko kilkanaście procent z tego, co zostało w tą grę włożone) i rozdają leniwym pasożytom, aby spełniać ich zachcianki.To pewna forma nowoczesnego Robin Hooda i wyrównywania strat. Jeżeli tego nie pojmujecie i dalej jesteście antypiratami, to żal.pl
Hm... W takim razie niech ktoś ci wyniesie z domu komputer, telewizor i parę innych "zbędnych" rzeczy - w końcu jeszcze nikt nie stracił życia z powodu braku PeCeta albo telewizora.(...)A czy ktoś na tym ucierpi tak naprawdę ?? Jeszcze nikt nie stracił życia z powodu piractwa..
Napisano 24.06.2009 - 15:23
Za chwilę pewnie wymyślisz, że największym złodziejem są firmy produkujące auta, nie dośc, że zapłaciłeś za samochód pare tysięcy to jeszcze musisz lać do niego benzyne za pare stówek !! To ci dopiero dranie
Napisano 24.06.2009 - 15:31
Ok, pora ci coś wyjawić. Wiem, że wyda ci się to niewiarygodne i niesamowite, ale czy wiedziałeś, że taką grę... Ktoś musi stworzyć? Mówię poważnie - gry nie spadają z nieba. Serio. A do tego nie jesteś pępkiem świata, któremu wszystko się należy.@Tiger
Jak na Tygryska to jesteś bardzo wyszczekany. Próbuje tu przedstawić pewne spojrzenie na problem, a ty mi wyjeżdżasz z mądrością ludową, "nie ma płacenia, nie ma jedzenia". Tylko weź pod uwagę, ile kosztuje ich produkcja takiej gry w przeliczeniu na egzemplarz, 15 groszy, 1 zł? A gry sprzedają po 100zł? Mają jakąś 100-krotną przebitkę, to przecież obłęd ludzie. I do tego nie muszą płacić nawet podatku VAT bo wszystko wliczają w cenę egzemplarza.
To już ich sprawa. Nie podoba się? Nie kupuj, nikomu łaski nie robisz. Wątpię, aby zniknięcie piractwa cokolwiek zmieniło w cenach gier. Załóżmy, że twórcy zwiększyliby ceny gier do 300, 400 złotych. Efekt? Nikt by takich gier nie kupował (za drogie - kolejne ważne odkrycie, o którym zapewne nie wiedziałeś: gry NIE SĄ czymś, co MUSISZ kupić. DA SIĘ bez nich przeżyć - naprawdę!) i okazałoby się, że albo twórcy zmniejszą ceny do maksimum 100 złotych, albo będą musieli ogłosić bankructwo.Nawet jakby nie było piractwa to by nas okradali takimi cenami, bo taka jest właśnie specyfika branży IT i nie da się tego z żadną inną branżą porównać. Małymi nakładami, dosłownie z powietrza można zarobić miliony, na milionach osób kupujących ich pomysł i tyle.
Proste. Ktoś wymyślił ten samochód, więc to on dyktuje ceny. Nie podoba ci się cena? Nie kupuj - nic się nie stanie, jeśli nie będziesz miał akurat tego samochodu.To błędna analogia, właściwa to gdyby ktoś wykorzystał projekt firmy produkującej samochody i zbudował sobie taki samochód samemu, żeby sobie nim jeździć. Wydaje się to być zwykłym złodziejstwem, ale nie w realiach, gdzie owa firma sprzedawała samochody za 100 000 zł, a koleś zbudował go sobie za 1000 zł. Wtedy sprawa nie wydaje się już taka jasna i oczywista, bo ktoś kogoś na pewno okrada, tylko kto i kogo?
Napisano 24.06.2009 - 15:44
Napisano 24.06.2009 - 15:59
Rozumiem, najlepiej pominąć to, co ci się nie podoba - jeszcze by się okazało, że nie jesteś w stanie odbić jakiegoś argumentu. W ten sposób unikasz także odpowiedzi na kilka pytań - na przykład na to, dlaczego uważasz, że musisz mieć grę zaraz po premierze (umrzesz bez tego?).@Tekeeus
Wybacz, ale nie pójdę za twoim przykładem i nie będę się ustosunkowywał do każdego twojego słowa.
Już robią - dzisiaj gra, która wyszła tylko na PC, to rzadkość (wyjątek - RTSy i część RPG). Kiedyś, lata temu (jeszcze zanim upowszechniły się Torrenty, a piractwo było nieco mniejsze) gry najpierw ukazywały się na PC, a dopiero później na konsole, dzisiaj jest odwrotnie. Producenci odwracają się plecami od PC (przykład - Crytek, który następnego Crysisa wyda także na konsole, czy Epic Games, które dotychczas tworzyło gry przede wszystkim na PC, ale od 2007 zaczęło tworzyć gry na PC i konsole. To raz.W skrócie, napisałeś że jak mi się cena nie podoba to mogę nie kupować gry. To ja odpowiem tak, jak się producentom piractwo nie podoba to niech robią gry na konsole, nikt ich przecież nie zmusza, nie.
Napisano 24.06.2009 - 16:08
Napisano 24.06.2009 - 16:29
Napisano 24.06.2009 - 16:30
ile kosztuje ich produkcja takiej gry w przeliczeniu na egzemplarz, 15 groszy, 1 zł? A gry sprzedają po 100zł? Mają jakąś 100-krotną przebitkę, to przecież obłęd ludzie.
Napisano 24.06.2009 - 16:54
Napisano 24.06.2009 - 18:21
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych