Skocz do zawartości


Zdjęcie

Aborcja na wybranym płodzie możliwa w Norwegii

Norwegia zmiany w prawie aborcja w Norwegii bliźniaki

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
114 odpowiedzi w tym temacie

#61

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ok, a teraz podaj różnice między zwykłą aborcją a przykładem podanym przeze mnie w poprzednim poście. Nie chodzi o różnice techniczne, czyli sposób uśmiercenia.


  • 0



#62

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A ja jestem za.

Nie jestem za zabójstwem , gwałtem czy innymi bestialskimi rzeczami , ale prawo wyboru powinno być legalne tylko i wyłącznie jeśli:

a) ciąża zagraża życiu matce

b) ciąża nie rozwija się prawidłowo

c) ciąża mnoga z czego jedno dziecko jest upośledzone ( na osiedlu mam przykład gdzie była ciąża mnoga chłopiec i dziewczynka . Adrian i Ada. Adrian rozwijał się prawidłowo zaś Ada nie. W rezultacie Adrian dziś jest zdrowym 20 latkiem Ada ma zeza , chodzi krzywo , nie wymawia długich zdań .)

d) ciąża z gwałtu

 

@ Wszystko

Więc sobie wyobraźcie kobietę, która najpierw zachodzi w ciążę a potem pod koniec usuwa ją

 

Pod koniec ciąży ? 

Absolutnie to jest niemożliwe , gdyż zabiegi usuwania ciąż wykonuje się maksymalnie do 4 miesiąca , choć jeżeli jesteś już w 3 miesiącu 7/10 lekarzy odmówi no chyba , że jedziesz na Słowację i dokonujesz aborcji za 800 zł.

 

Powiedzmy, że porody są wywoływane sztucznie jakimś środkiem farmaceutycznym

 

Owszem są .

Sama miałam podany taki środek w 1998 roku.

Moja córka urodziła się w 42 tyg. ciąży i tylko przez mój alarm. Nie wyczuwałam jej ruchów więc szybko pojechaliśmy do lekarza , przepisał  żel wywołujący skurcze za 100 zł + 100 zł założenie. Wypisał receptę i kupiliśmy środek w aptece .Umówiliśmy się na 19.00 na założenie. Żel był w sporej strzykawce ze składaną z dwóch części igłą. Po przebiciu minęły 2 godziny i z lekkimi skurczami po 21.00 przyjmowali mnie na blok porodowy.

 

Suma sumaru.

 

Uważam iż lepiej wykonać aborcję niż być zszokowanym po wiadomościach , że matka udusiła dziecko lub spaliła je w piecu albo kisiła w beczce po kapuście 5 noworodków.

http://wiadomosci.wp...l?ticaid=118026

ewentualnie mogło się jej " majtnąć" jak matce małej Madzi z Sosnowca

http://www.newsweek....y,367319,1.html


Użytkownik TheToxic edytował ten post 01.11.2016 - 13:07




#63

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Technicznie rzecz biorąc, aborcja jest możliwa na każdym etapie ciąży.
  • 0



#64

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ok, a teraz podaj różnice między zwykłą aborcją a przykładem podanym przeze mnie w poprzednim poście. Nie chodzi o różnice techniczne, czyli sposób uśmiercenia.

@Wszystko, ale aborcja w skutek przyczyn, które zezwalają na jej legalne wykonanie (upośledzenie, przestępstwo) nie różni się sposobem od aborcji wykonywanej "na życzenie". Porównując więc aborcję do porąbania dziecka na kawałki musiałbyś uczciwie porównać do tego również i takie przypadki. Jak po równo, to po równo. A skoro tak, to dlaczego niby ta legalna ma być OK, a ta nielegalna już nie? Wszak oba działania niczym się nie różnią.

 

A jeśli chodzi o sposoby, to za dużo naoglądałeś się katolickich filmów, które specjalnie pokazują aborcje wykonywane gdzieś w okolicach połowy ciąży, gdzie wycina się płód kawałek po kawałku, tu ukręcając główkę, tam nóżki. Taki jest właśnie cel tego typu filmów - propaganda, żeby pokazać jakie to drastyczne itd. Dziwne, że na tego pro-life'owych filmach nikt nie pokazuje aborcji kilku komórek, a właściwie nie dziwne, bo taki ma być rezultat - pokazanie jakie to makabryczne i w ogóle. Nagranie z usunięcia kilku komórek niepodobnych kompletnie do niczego nie wywołałoby takiego efektu.

 

Kolejna rzecz - nie możesz porównywać zarąbania dziecka siekierą do aborcji na wczesnym etapie. Po prostu nie możesz, bo to całkowicie różne rzeczy. Tak samo jak nie można tego porównywać do zabójstwa 20, 40, czy 60 letniego człowieka, który posiada świadomość, myśli i czuje. Ktoś tutaj wcześniej napisał, że w sumie to dziecko nie posiada świadomości do ok. 3 roku życia, więc można by je zarąbać. Bzdura, takie dziecko już jest człowiekiem i wykazuje wszystkie cechy, ma rozwinięty układ nerwowy i odczuwa już ból oraz reaguje na bodźce (w przeciwieństwie do nieuformowanego jeszcze płodu).

 

Ktoś inny tutaj też stwierdził, że każda aborcja to zabranie szansy na doświadczenie życia. Przecież to życie jeszcze nawet nie wie, że się rozpoczyna, bo nie ma nawet jeszcze mózgu. W dodatku czy to, aż tak wielki dar to całe życie? Nikt z nas się tutaj nie prosi, ani na siłę nie pcha, no chyba, że ktoś wierzy w kolejkę dusz czekających na wcielenie. Finalnie - noworodek jak zostanie porzucony gdzieś na śmietniku i wychowany w domu dziecka to się tylko nacierpi w tym życiu. Nikt mu nie pomoże, bo krzyki o ochronie życia podnoszone są jedynie do momentu porodu. Potem problem znika i każdy umywa ręce - urodziło się, sukces, a teraz niech radzi sobie samo. Bardzo rzadkimi przypadkami są sytuacje, gdzie taki porzucony dzieciak znajduje jakąś rodzinę i wychodzi na normalną prostą.

 

Demonizujecie tutaj aborcję jako całość, przedstawiając wizje naćpanych nastolatek, które zaciążające co chwilę na dyskotece odwiedzają klinikę po kilka razy w roku. Jeszcze raz powtórzę - to mocna nadinterpretacja i dopowiadanie sobie nie wiadomo czego, w dodatku chcecie karać więzieniem jak za morderstwo. Są miliony ważniejszych spraw, którymi należało by się zająć, takie jak zapewnienie normalnych warunków ŻYWEMU osobnikowi, ale nie - najważniejsze to, żeby jedynie urodzić, bo to świętość, a potem niech się dzieje co chce. A żeby jeszcze wykazać więcej hipokryzji napiszę jedno - kto pisze, że błędem jest myślenie, że "nie moja sprawa, mnie to nie dotyczy", to przypominam, że myśli dokładnie TAK SAMO - bo w momencie już urodzenia się dziecka podchodzi do tego identycznie, na zasadzie "najważniejsze, że się urodziło, a teraz niech się nim zajmują, reszta to już nie moja sprawa"... Taka prawda bojownicy o życie nienarodzone.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 01.11.2016 - 16:02

  • 3



#65

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Właśnie oba działania się różnią. Ciąża w tych przypadkach już wymienianych, gdzie płód nie ma szans na przeżycie, gdzie życie matki jest zagrożone, to jest inna kategoria. Jest w takich sytuacjach jakiś powód do przerwania ciąży. Inną sprawą jest aborcja na życzenie. Wiem że pod względem metody wykonania aborcji, nie ma różnicy czy aborcja jest na życzenie, czy z braku lepszego wyjścia.
I ja porównywałem zarąbanie siekierą do aborcji na końcowym etapie ciąży.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 01.11.2016 - 16:26

  • 0



#66

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Technicznie rzecz biorąc, aborcja jest możliwa na każdym etapie ciąży.

 

Tak, ale przy "wyższej" ciąży zagrozone jest zycie kobiety.


  • 0



#67

marko895.
  • Postów: 173
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@szczyglis 

 

 

Przecież to życie jeszcze nawet nie wie, że się rozpoczyna, bo nie ma nawet jeszcze mózgu.

A to człowiek musi wiedzieć, że żyje, żeby nie można było go zabić? A ludzie w śpiączkach, nieświadomi, nieprzytomni, którzy nie mają zielonego pojęcia co się dzieje dookoła? Też można powiedzieć, że nie wiedzą, ze żyją. Owszem mają mózg ale nie działa on w taki sposób jak człowieka świadomego. Czy można ich zabić?

 

Według mnie zwolennikom aborcji chodzi o coś innego. Jeśli ten płód, twór, zlepek komórek itp. nie przypomina jeszcze człowieka to wszystko jest ok, jak zaczyna przypominać, to zaczynają się pojawiać dylematy moralne a potem wyrzuty sumienia.

 

Znalazłem ciekawy tekst na jednej ze stron poświęconej kobietom: https://www.womenonw...-first-10-weeks

 

Najbardziej dający do myślenia jest ten fragment

 

Zabieg medycznej aborcji możesz przeprowadzić do 12. tygodnia ciąży. Jeśli jesteś w ciąży dłużej niż 12 tygodni, a jednak przeprowadzasz medyczną aborcję, tabletki zadziałają i wywołają poronienie. Jednakże wzrasta ryzyko komplikacji oraz prawdopodobieństwo, że będziesz potrzebowała pomocy lekarza (spójrz na tablicę poniżej prezentującą wzrost ryzyka). Weź pod uwagę, że możesz stracić dużo krwi wraz z tkanką, a także, że mały zarodek może być widoczny, co może wywołać nieprzyjemne odczucia.


  • 0

#68

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@marko

A to człowiek musi wiedzieć, że żyje, żeby nie można było go zabić? A ludzie w śpiączkach, nieświadomi, nieprzytomni, którzy nie mają zielonego pojęcia co się dzieje dookoła? Też można powiedzieć, że nie wiedzą, ze żyją. Owszem mają mózg ale nie działa on w taki sposób jak człowieka świadomego. Czy można ich zabić?

Dorosły, ukształtowany osobnik w stanie snu/śpiączki/nieprzytomności to już świadoma, czująca, mająca mózg istota, w skrócie - człowiek. Nie bardzo wiem, gdzie tutaj widzisz analogię do kilku komórek, które nie posiadają nawet układu nerwowego. Ale próbuj dalej, choć wolałbym, żebyś odniósł się do tego co napisałem, bo zamiast tego co chwilę uciekacie do coraz to nowych porównań - jak nie zabójstwo siekierą po urodzeniu, to zabijanie śpiących ludzi. Słabe są te porównania.

 

PS. Jeśli ktoś będzie miał wyrzuty sumienia, to już jego sprawa, nie moja.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 01.11.2016 - 16:37

  • 0



#69

marko895.
  • Postów: 173
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@szczyglis

 

 

Dorosły, ukształtowany osobnik w stanie snu/śpiączki/nieprzytomności to już świadoma, czująca, mająca mózg istota, w skrócie - człowiek

Nieprzytomny człowiek jest świadomy? To coś nowego ;) Jest tak samo nieświadomy tego co się dzieje dookoła jak płód w łonie matki. W trakcie śpiączki mózg człowieka praktycznie nie reaguje na bodźce, nie funkcjonuje tak, jak mózg człowieka świadomego.

 

 

Ale próbuj dalej, choć wolałbym, żebyś odniósł się do tego co napisałem, bo zamiast tego co chwilę uciekacie do coraz to nowych porównań - jak nie zabójstwo siekierą po urodzeniu, to zabijanie śpiących ludzi. Słabe są te porównania.

 

Zabójstwo siekierą po urodzeniu to eksperyment myślowy, który przytoczył Wszystko nie ja ;) Porównania stosuje po to, żeby pokazać, że aborcji bliżej do zabicia człowieka niż do sprzedaży alkoholu.

 

Te wszystkie argumenty mówiące, że lepiej dokonać aborcji niż pozwolić urodzić się dziecku w ubogiej rodzinie są bez sensu. A co jeśli mąż kobiety, która jest w ciąży straci nagle pracę i w 5 miesiącu okaże się, że nie mają środków na wychowanie dziecka. Można wtedy dokonać aborcji? W 5 miesiącu to już jest człowiek, czy taki trochę większy zlepek komórek? Z tym porzucaniem na śmietnikach to tez nie jest tak do końca jak piszecie, bo porzucone może zostać też dziecko, którego matka 

nawet nie myślała o aborcji ale doznała depresji poporodowej, uznała, że nie da rady i jej się odmieniło. Z drugiej strony kobiety, czy też przyszli rodzice, którzy rozważają aborcję z różnych względów, mogą później dziecko pokochać, zmienić swoje dotychczasowe życie i normalnie je wychować.

 

Ja nie wychodzę z takiego założenia, że "jeśli dziecko może mieć w życiu ciężko, to lepiej niech się nie rodzi". Może właśnie ma się urodzić, przetrwać trudne chwile, napisać książkę i zainspirować nią tysiące innych ludzi. Zabijając je w łonie matki nigdy się tego nie dowiemy.


  • 0

#70

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czytając temat, nasuwa się jeden przerażający wniosek jak dla mnie - z jaką łatwością kobiety piszą o aborcji i to tej na życzenie, dla zabawy, bez powodu. Tak jakby to było takie nic. A mówi się, że kobiety takie uczuciowe są - jeden wielki mit. Mężczyzna ma w sobie więcej empatii niż kobieta, a przykładów można szukać na każdej płaszczyźnie życia.

Każda aborcja bez wyraźnego powodu(wiadomo o jakie chodzi, bo wałkowane sto razy) powinna być zabroniona, a dokonanie jej surowo karane. Niech puszczalskie w końcu zrozumieją, że seks to nie tylko przyjemność i zabawa, ale też obowiązek i być może zapoczątkowanie życia i następny raz przed wejściem do wc w klubie z pierwszym lepszym, zastanowią się dwa razy.


  • 0



#71

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Szczyglis. Analogia jest jeśli weźmiemy przykład dziecka w 6 miesiącu ciąży. A ty piszesz ciągle o zlepku komórek.
  • 0



#72

Maska.

    Entuzjastyczny sceptyk i spiczastonose dulary

  • Postów: 711
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@szczyglis
 

 
Dorosły, ukształtowany osobnik w stanie snu/śpiączki/nieprzytomności to już świadoma, czująca, mająca mózg istota, w skrócie - człowiek

Nieprzytomny człowiek jest świadomy? To coś nowego ;) Jest tak samo nieświadomy tego co się dzieje dookoła jak płód w łonie matki. W trakcie śpiączki mózg człowieka praktycznie nie reaguje na bodźce, nie funkcjonuje tak, jak mózg człowieka świadomego.
 

 
Ale próbuj dalej, choć wolałbym, żebyś odniósł się do tego co napisałem, bo zamiast tego co chwilę uciekacie do coraz to nowych porównań - jak nie zabójstwo siekierą po urodzeniu, to zabijanie śpiących ludzi. Słabe są te porównania.

 
Zabójstwo siekierą po urodzeniu to eksperyment myślowy, który przytoczył Wszystko nie ja ;) Porównania stosuje po to, żeby pokazać, że aborcji bliżej do zabicia człowieka niż do sprzedaży alkoholu.
 
Te wszystkie argumenty mówiące, że lepiej dokonać aborcji niż pozwolić urodzić się dziecku w ubogiej rodzinie są bez sensu. A co jeśli mąż kobiety, która jest w ciąży straci nagle pracę i w 5 miesiącu okaże się, że nie mają środków na wychowanie dziecka. Można wtedy dokonać aborcji? W 5 miesiącu to już jest człowiek, czy taki trochę większy zlepek komórek? Z tym porzucaniem na śmietnikach to tez nie jest tak do końca jak piszecie, bo porzucone może zostać też dziecko, którego matka 
nawet nie myślała o aborcji ale doznała depresji poporodowej, uznała, że nie da rady i jej się odmieniło. Z drugiej strony kobiety, czy też przyszli rodzice, którzy rozważają aborcję z różnych względów, mogą później dziecko pokochać, zmienić swoje dotychczasowe życie i normalnie je wychować.
 
Ja nie wychodzę z takiego założenia, że "jeśli dziecko może mieć w życiu ciężko, to lepiej niech się nie rodzi". ***Może właśnie ma się urodzić, przetrwać trudne chwile, napisać książkę i zainspirować nią tysiące innych ludzi. Zabijając je w łonie matki nigdy się tego nie dowiemy.

*Beznadziejny argument, w dodatku powtarzany chyba piąty raz.
Może się też stać psychopatą i zgwałcić lub zabić ponad sto kobiet.

Nie zgadzam się z aborcją na życzenie, ale poziom tej dyskusji spada w zastraszającym tempie. Za chwilę przekopiecie się przez Ziemię i polecicie w kosmos.
  • 1



#73

marko895.
  • Postów: 173
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

 

Może się też stać psychopatą i zgwałcić lub zabić ponad sto kobiet.

No pewnie, że tak. Może być też drugim Adolfem. Chciałem tylko pokazać, że to, że coś się może stać a nie musi to żaden argument. Nikt nie ma moralnego prawa do decydowania, że dziecko ma się nie urodzić." Lepiej niech się nie rodzi, bo wyląduje na śmietniku", "lepiej niech się nie rodzi, bo wyląduje w domu dziecka", "lepiej niech się nie rodzi, bo to Polska i nie będzie go stać na Maybacha" - to są beznadziejne argumenty za dokonywaniem aborcji. Już nie mówiąc o tym: "nie chcemy, żeby się rodziło, bo zaliczyliśmy wpadkę, a jesteśmy za młodzi i chcemy się jeszcze wyszaleć". Jak pojawia się ciąża, to koniec z zabawą i do roboty, Sorry, takie życie.

 

Edit. 

 

Pewnie w ogóle nie wypowiadałbym się już w tym wątku, bo swój pogląd już na forum przedstawiłem, ale uderzyło mnie to, ze coraz więcej osób zaczyna przejmować język i retorykę Pań z czarnego protestu. "Moja macica moja sprawa i nic wam do tego", "Płód, to nie człowiek tylko jakiś tam bliżej nieokreślony twór", "płód, to częsć ciała kobiety i niech ona decyduje co chce z nim zrobić"

 

Strasznie nie podoba mi się takie myślenie coraz większej ilości osób. Widocznie degrengolada postępuje coraz szybciej.


Użytkownik marko895 edytował ten post 01.11.2016 - 18:07

  • 0

#74

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

A to człowiek musi wiedzieć, że żyje, żeby nie można było go zabić?

Brak czynności mózgu jest uznawany za symptom śmierci. Do momentu aż mózg jest w stanie kontrolować organy płodu, żyje on tylko na zasadzie sztucznego podtrzymywania funkcji życiowych, przez organizm matki.

 

 

Czytając temat, nasuwa się jeden przerażający wniosek jak dla mnie - z jaką łatwością kobiety piszą o aborcji i to tej na życzenie, dla zabawy, bez powodu.

Nie spotkałem się jeszcze nigdy z kobietą piszącą że robi sobie aborcje dla zabawy, bez powodu. Możesz przytoczyć jakiś przykład?


  • 0



#75

marko895.
  • Postów: 173
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

 

Brak czynności mózgu jest uznawany za symptom śmierci

Ale my pisaliśmy o śpiączce/nieprzytomności i związanym z tym brakiem świadomości a nie o jakimkolwiek braku czynności mózgu. Mózg płodu we wczesnych etapach rozwoju nie wykazuje aktywności nie dlatego, że umarł, tylko dlatego, ze nie jest jeszcze dostatecznie rozwinięty.

 

 

Do momentu aż mózg jest w stanie kontrolować organy płodu, żyje on tylko na zasadzie sztucznego podtrzymywania funkcji życiowych, przez organizm matki.

Czyli sugerujesz tu legalizację aborcji do momentu uzyskania przez płód zdolności przeżycia poza organizmem matki? Bo nie rozumiem. Wiadomo, ze płód rozwija się dzięki matce i przez większa część ciąży nie jest w stanie przeżyć bez niej, ale jakie to ma odniesienie do aborcji?


  • 0


 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: Norwegia, zmiany w prawie, aborcja w Norwegii, bliźniaki

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych