Napisano 12.05.2016 - 23:10
Owszem, ale celowo dodany wykres mający za zadanie wykazanie błędności wykresu Crittera, nie był do niego adekwatny.
Czepiam się może szczegółów, ale jednostki wyrażone na wykresie są moim zdaniem istotne. W związku z tym, ten drugi wykres niczego nie wykazał. Oprócz tendencji preferowanych przez autora bloga.
Napisano 12.05.2016 - 23:24
Króciutko, to są totalne brednie critter@.
Dlaczego? Już odpowiadam:
- Jak dotąd nie odkryto czynnika odpowiedzialnego za rozwój autyzmu. Nie ma jednego genu, który powoduje autyzm. Można mówić jedynie o pewnej podatności genetycznej do zachorowania. Uznaje się powszechnie, że przyczyna zahamowania rozwoju określonego jako autyzm tkwi w zaburzeniu neurobiologicznym, które to powoduje niewłaściwą pracę mózgu i opóźnienie oraz nieharmonijność rozwoju dziecka.
Mówię to jako ojciec autystycznego dziecka, który od kilku dobrych lat grzebie się w temacie autyzmu. Tak, mogę się nazwać ekspertem, bo ze specjalistami rozmawiam, jak równy z równym i wspólnie z nimi ustalamy działania. Co roku mój syn jest badany genetycznie, jeżeli tylko pojawią się jakieś nowe metody badawcze mogące wskazać geny odpowiedzialne za autyzm.
Uszkodzenia okołoporodowe są uważane jako najbardziej prawdopodobne.
Zapomnij o GMO, zapomnij o szczepionkach i chemtrails, oraz o innych opryskach jako przyczynach. To wszystko są brednie.
In principio erat Verbum.
Napisano 13.05.2016 - 00:11
Śmieiesza mnie te teorie spiskowe, najczęściej tworzone i podsycane przez ludzi którzy nawet dokładnie zdają się nie wiedzieć za dużo o autyźmie.
Mnie śmieszy, jak kolejny raz uczepiono się bzdury. Takie teorie jak ta, o wpływie czegoś na powstanie autyzmu, świadczą o maniackim uporze dowiedzenia czegoś, co nie ma miejsca. Więcej, świadczą o ignorancji piszącego, który nie pofatygował się nawet, aby sprawdzić co to jest autyzm i jakie przyczyny jego powstania są najbardziej prawdopodobne według specjalistów od autyzmu, a nie według specjalistów od oprysków.
Dlatego, żaden szanujący się dentysta, nie będzie się wypowiadał autorytatywnie na temat położnictwa, bo to nie jego dziedzina. Taka analogia.
Poza tym, syndromów autyzmu jest trochę więcej niż jeden, a o autyzm ocierają się również fobie różnego rodzaju, na które cierpią ludzie, którzy koło GMO/oprysków/szczepionek itp. nawet nie siedzieli.
Gość_critter☆
Napisano 13.05.2016 - 02:06
Różnica między blogiem podanym przeze mnie a stronami podanymi przez ciebie jest widoczna dla każdego kto skończył więcej niż zawodówkę i wie co to źródła w pracach i referatach. W wpisie z bloga który podałem część wyrazów jest napisana niebieską czcionką, są to odsyłacze do innych stron. Tych odsyłaczy jest około 12. A teraz zobaczy na twoje marne stronki:
1. http://www.zdrowa-zi...zabojca-roundup co prawda niektóre wyrazy są w kolorze zielonym oraz podkreślone, ale nie są to żadne odsyłacze.
2. http://articles.merc...te-residue.aspx są odsyłacze ale wszystkie prowadzą do tej samej strony articles.mercola.
Artykuł jest napisany przez kolesia Joseph Mercola który propaguje alternatywną medycynę i sprzedaje suplementy diety, propaguje też homeopatię
3. http://npic.orst.edu.../glyphogen.html ta strona wygląda całkiem nieźle. Ale przecież nie ma tam informacji że roundap powoduje autyzm, za to jest taka informacja ,,Pure glyphosate is low in toxicity"( czysty glifosat jest mało toksyczny).
4. http://www.scientifi...ng-herbicide-p/ to jest jedyna poważna strona w tym zestawieniu. Piszą że roundap jest szkodliwy dla komórek ludzkich. Ale też że stosowny w odpowiednich dawkach w rolnictwie nie jest szkodliwy i nie powoduje raka.
Myślę, że nie ma znacznia kto co skończył bo po pierwsze oceny i dyplomy nie muszą decydować o zdolnościach czy umiejętnościach, co doskonale widać po naszych studentach, po drugie nawet ktoś z tytułem doktora z tej czy tamtej dziedziny nie będzie wystarczający dla ciebie, co podkreśliłeś w pierwszym poście 
A te 4 linki, wierz mi, to są 4 linki z boku, 1 polski i 3 zagraniczne. Znalazłbym więcej. Czepiasz się konkretnych źródeł, a przecież każda strona wzięła to skądś indziej więc po prostu od razu powiedz, że nie masz ochoty na wymianę poglądów bo twoja prawda zawsze będzie prawdziwsza a źródła wiarygodniejsze..... dajcie spokój.
Ponad to, to doprawdy urocze, że niektórzy sugerują MIT szerzenie teorii spiskowych, tak jakby pozjadali wszystkie rozumy. Jak rozumiem gdyby Oxford dołożył w temacie coś od siebie to również badania niektórzy tutaj uznaliby za niewiarygodne i nadal mówili o teoriach spiskowych. Nic mnie już nie zaskoczy.
Napisano 13.05.2016 - 06:19
Napisano 13.05.2016 - 10:18
Dokładnie zgadzam się, normalnie bym nie odpisała na taki temat, lecz bardzo lubię to forum, można się dużo ciekawych rzeczy dowiedzieć chociaż zdarzają się perełki ;-). Miło trafić na kogoś kto zna się w temacie i ma zdrowe podejście. Jakby się człowiek czepiał to wszystko da się podpiąć pod przyczyny urodzin dzieci z autyzmem, jak długo nie będziemy znali prawdziwej przyczyny, chociaż wtedy też pewnie nie wszyscy do końca będą przekonani.Mnie śmieszy, jak kolejny raz uczepiono się bzdury. Takie teorie jak ta, o wpływie czegoś na powstanie autyzmu, świadczą o maniackim uporze dowiedzenia czegoś, co nie ma miejsca. Więcej, świadczą o ignorancji piszącego, który nie pofatygował się nawet, aby sprawdzić co to jest autyzm i jakie przyczyny jego powstania są najbardziej prawdopodobne według specjalistów od autyzmu, a nie według specjalistów od oprysków.Śmieiesza mnie te teorie spiskowe, najczęściej tworzone i podsycane przez ludzi którzy nawet dokładnie zdają się nie wiedzieć za dużo o autyźmie.
Dlatego, żaden szanujący się dentysta, nie będzie się wypowiadał autorytatywnie na temat położnictwa, bo to nie jego dziedzina. Taka analogia.
Poza tym, syndromów autyzmu jest trochę więcej niż jeden, a o autyzm ocierają się również fobie różnego rodzaju, na które cierpią ludzie, którzy koło GMO/oprysków/szczepionek itp. nawet nie siedzieli.
Gość_critter☆
Napisano 13.05.2016 - 14:51
Co prawda mnie to bezpośrednio nie dotyczy, ale mam szczerą nadzieję, że macie rację. Niemniej jednak o autyźmie słychać sporo ostatnimi czasy. W kontekście GMO, szczepionek, leczenia i kilku innych. Nie zaszkodzi przyglądać się tematowi. Może już nie długo poznamy przyczyny powstawania autyzmu, sposoby jego leczenia i cofania zmian? W końcu do tego dojdziemy (mam na myśli, my - ludzie).
In principio erat Verbum.
Napisano 13.05.2016 - 16:34
W kontekście GMO, szczepionek, leczenia i kilku innych.
Nie ma kontekstu. Kontekst stworzono na potrzeby teorii konspiracyjnych o GMO, o szczepionkach, o opryskach chwasto - owadobójczych, o chemtrails.
Pewnie doczekamy się teorii, że autyzm powodują zamieszani w spisek lekarze położnicy z całego świata, bo tak im każą rządy. Mnie już się dawno skończyło kulturalne słownictwo mogące nazwać mniej dosadnie takie bzdety.
Napisano 13.05.2016 - 17:00
Użytkownik Wszystko edytował ten post 13.05.2016 - 17:10
In principio erat Verbum.
Napisano 13.05.2016 - 17:05
Można sprzedawać ludziom jakieś bezużyteczne przedmioty...
... i chembustery, i szmatki z octem. Brak słów.
Napisano 13.05.2016 - 17:27
AVE...
A frajerzy niezdolni do chłodnej oceny faktów naukowych, tacy jak critter (i reszta kółka wzajemnej masturbacji), jeszcze te bzdury kupują i rozprzestrzeniają dalej, bo nie potrafią ogarnąć, że to oni padli ofiarą spisku, a nie go wytropili. Najprościej byłoby konsekwentnie olewać takich ludzi, ale się nie da, bo przez ich barani upór inni czytają te bzdury i zaczynają wierzyć...
Aquila
Gość_critter☆
Napisano 13.05.2016 - 17:59
AVE...
A frajerzy niezdolni do chłodnej oceny faktów naukowych, tacy jak critter (i reszta kółka wzajemnej masturbacji), jeszcze te bzdury kupują i rozprzestrzeniają dalej, bo nie potrafią ogarnąć, że to oni padli ofiarą spisku, a nie go wytropili. Najprościej byłoby konsekwentnie olewać takich ludzi, ale się nie da, bo przez ich barani upór inni czytają te bzdury i zaczynają wierzyć...
Chłopcze musisz się bardziej postarać jeśli chcesz mnie obrazić 
Jak mówiłem ty jesteś świetnym przykładem tego do czego doprowadza się człowiek ładując w siebie znakomite jedzonko z domieszkami antybiotyków lub GMO. To nie jest obraza, spójrz tylko w lustro. Także nie oceniaj wszystkich swoją miarą. I Wyluzuj trochę bo jakiegoś zawału dostaniesz czy coś,
Wracając do tematu. Jak powiedziałem nawet gdyby okazało się to prawdą to z jasnych powodów wy dalej byście się wypierali bo oznaczało by to, że nie macie racji. I tu nie ma znaczenia czy wypowie się bloger, naukowiec czy polityk, choć nie jest już problemem jeśli, któryś z wymienionych poprze wasze poglądy.
To, że niektóre szczepionki są szkodliwe to fakt, dlatego też niektóre są wycofywane lub nie działają, a naturalnie niskie występowanie jakiejś choroby przypisuje się fałszywie szczepionkom. Podobnie GMO, jeśli poczytacie o pestycydach to szybko załapiecie dlaczego jest ono niedobre i jak wpływa na zdrowie (tak, to co jemy wpływa na zdrowie, panie Urgon proszę tylko spojrzeć na siebie). I próbując to negować to w istocie wy nie macie racji i szerząc swoje poglądy szkodzicie ludziom.
Zgodzę się z wami, że powyższe rzeczy mogą nie mieć związku z autyzmem patrząc na całokształt. Ale warto temat obserwować. Skoro naukowcy z renomowanych uczelni mówią na ten temat to może jednak coś jest na rzeczy. Macie dzieci autystyczne co nie znaczy, że zjedliście wszystkie rozumy. Przecież wy też możecie czegoś nie wiedzieć. Tylko z zamkniętym umyslem na pewno niczego nowego się nie dowiecie.
Wy nie bierzecie pod uwagę, że możę być coś czego nie wiecie, że możecie się mylić, z automatu zakładacie, że to wy znacie prawdę objawioną. Ludzie z XV wieku również wykazywali się podobnym zachowaniem, np. kiedy ktoś śmał twierdzić, że coś nie jest karą boską tylko chorobą to też go szkalowano i wsadzano do więzienia. Albo gorzej. Także wyluzujcie trochę.
Już nie raz się przejechaliśmy na tym żę coś było oczywiste a okazało się byc czymś innym niż w rzeczywistości. A większość ludzi naiwnie w to wierzyła a potem nawet nie zauważyła (bądź nie chciała zauważyć) że zostali oszukani.
To ludzie popierający różne rzeczy mają korzyści a nie ci którzy je negują, ci co negują mogą co najwyżej liczyć na falę agresji i wyzywanki 
In principio erat Verbum.
Napisano 13.05.2016 - 18:57
Macie dzieci autystyczne co nie znaczy, że zjedliście wszystkie rozumy. Przecież wy też możecie czegoś nie wiedzieć.
My może nie, ale grupa speców już tak, chociaż oni bez naszej wiedzy nic by nie zrobili, bo w przypadku autyzmu, współpraca opiekunów/rodziców ze specjalistami jest nieodzowna.
To co ja wiem o swoim dziecku, nie wie tego żaden profesor i bez mojej wiedzy, nie zrobiłby ani kroku w terapii mojego dziecka. Ja w tym czasie pochłonąłem górę książek, byłem na dziesiątkach wykładów w katedrze neurologicznej i genetycznej, oraz psychologicznej i psychiatrycznej. Przeszedłem warsztaty i szkolenia. Tym wszystkim mógłbym obdzielić kilkanaście rodzin mających autystyczne dzieci, a Ty mi mówisz, że ja nie pozjadałem wszystkich rozumów.
Owszem, nie, bo mi na to czasu nie starczyło, jeść i spać też trzeba.
Critter, Ty naprawdę nie wiesz o czym mówisz.
Gość_critter☆
Napisano 13.05.2016 - 18:59
Macie dzieci autystyczne co nie znaczy, że zjedliście wszystkie rozumy. Przecież wy też możecie czegoś nie wiedzieć.
My może nie, ale grupa speców już tak, chociaż oni bez naszej wiedzy nic by nie zrobili, bo w przypadku autyzmu, współpraca opiekunów/rodziców ze specjalistami jest nieodzowna.
To co ja wiem o swoim dziecku, nie wie tego żaden profesor i bez mojej wiedzy, nie zrobiłby ani kroku w terapii mojego dziecka. Ja w tym czasie pochłonąłem górę książek, byłem na dziesiątkach wykładów w katedrze neurologicznej i genetycznej, oraz psychologicznej i psychiatrycznej. Przeszedłem warsztaty i szkolenia. Tym wszystkim mógłbym obdzielić kilkanaście rodzin mających autystyczne dzieci, a Ty mi mówisz, że ja nie pozjadałem wszystkich rozumów.
Owszem, nie, bo mi na to czasu nie starczyło, jeść i spać też trzeba.
Critter, Ty naprawdę nie wiesz o czym mówisz.
Ok. To zostańcie naukowcami i popychajcie dalej naukę w kierunku walki z autyzmem. Bo przecież naukowcy którzy się tym zajmują z pewnością wiedzą mniej od was,
Napisano 13.05.2016 - 19:12
Jakieś 50% obserwowanego wzrostu przypadków autyzmu to kwestia innego podejścia do diagnozowania. Jeszcze w latach 80. uznawano za autyzm ciężkie zaburzenie rozwojowe diagnozowane u dzieci do 3 roku życia, potem uznano że można tym objąć też dzieci diagnozowanie później. Następnie wyróżniono inne zaburzenia należące do "spektrum autyzmu" które raczej nie były uznawane za zaburzenie ciężkie. Taki na przykład zespół Aspergera w zasadzie nie jest zauważalny, jeśli danej osoby się lepiej nie pozna. Zespół upośledzenia zdolności niewerbalnego uczenia się może sprawiać wrażenie, ze mamy do czynienia z inteligentnym dzieckiem o bardzo rozbudowanym słownictwie
Jak zauważono wzrostowi diagnoz chorób ze spektrum autyzmu towarzyszy w ostatnich latach także spadek diagnoz "niepełnosprawności intelektualnej".
http://autyzm-biolog...-czesciowo.html
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych
