109 odpowiedzi w tym temacie

[Daniel.]

Przed chwilą w NIemczech doszło do starć Kurdów z Islamistami. Kurdowie wyszli na ulicę, a islamiści zaatakowali ich z kamieniami, butelkami i maczetami, policja zatrzymała wstępnie kilkanaście osób. Jak więc widać i "normalny" islamista jak trzeba to wyciągnie maczetkę spod dywanu.

[owerfull]

Zwolennicy multikulti pewnie mają teraz zagwozdkę, bo nie wiedzą jak odróżnić dobrego muzułmanina od złego. Ja bym to po prostu załatwił stosowaniem polityki migracyjnej "człowieka drugiej kategorii" w stosunku do imigrantów z trzeciego świata itp. Ale to jest pewnie rasizm i dyskryminacja, więc zwolennikom multikulti to nie w głowie.

[Monolith]

LOL. To nie jest multikulturalizm, który jest przecież modelem społecznym. To co piszesz to zapożyczanie od innych kultur, niekoniecznie mieszanie się wielu kultur, lub dwóch zwalczających się swoimi fundamentami.

 

 

Zapożyczenie? W jaki sposób? Nie bądź śmieszny, do tego doszło na drodze społecznej właśnie... o dzielnicach żydowskich nie słyszałeś? 

 

polityki migracyjnej "człowieka drugiej kategorii"

 

 

Wytłumacz proszę, co masz na myśli, bo wydaje mi się to najrozsądniejszym rozwiązaniem, ale zależy od szczegółów.

[owerfull]

W jaki sposób na drodze społecznej, w taki że co któryś kraj europejski miał wtedy 10% społeczność muzułmańską u siebie sprawiającą problemy? Mówisz mi o czasach kiedy islam był u szczytu, nie miał fanatyków. Kiedy ta cywilizacja była bogatsza i mniej targana wewnętrznymi problemami? Daj spokój.

 

 

Wytłumacz proszę, co masz na myśli, bo wydaje mi się to najrozsądniejszym rozwiązaniem, ale zależy od szczegółów.

 

 

Nie mam szczegółów i nigdy nie miałem. To pomysł wymyślony na poczekaniu. Można to rozwinąć w kierunku jakim się chce.

[Zaciekawiony]

 

Przed chwilą w NIemczech doszło do starć Kurdów z Islamistami.

A jakiego wyznania byli ci Kurdowie? Czy przypadkiem nie muzułmańskiego?

[Monolith]

 

 

Przed chwilą w NIemczech doszło do starć Kurdów z Islamistami.

A jakiego wyznania byli ci Kurdowie? Czy przypadkiem nie muzułmańskiego?

 

 

Duża ich część wyznaje tradycyjny jazydyzm, bądź też zoroastryzm.  Ale wydaje mi się, że głównie w Kurdystanie, nie w Niemczech.

[Kuruša]

A jakiego wyznania byli ci Kurdowie? Czy przypadkiem nie muzułmańskiego?

 

 

A ile można powtarzać, że islam nie jest jeden? Islam to tysiące odłamów, które się wzajemnie zwalczają. Radykalni islamiści będą mordować wszystkich, którzy choć trochę oddalają się od ich "jedynej słusznej doktryny". Jeżeli jakiś muzułmanin, chociaż będzie się modlił i wypełniał wszystkie przykazy Allaha, ale pomoże z dobroci serca chrześcijaninowi, to jest to powód do zabicia go. Zgrzeszył i jest niewierny. Każdy interpretuje Koran jak mu leży i daje mu to prawo do zabijania.

 

istnieje na przykład sufizm, który jest religią zdecydowanie bardziej cywilizowaną od sunnizmu czy szyizmu, a przez to jest znienawidzony przez owych, szczególnie jakichś skrajnych Wahhabitów lub jeszcze bardziej Charadżytów. Tylko silna władza państwowa, taka jak tyrania al-Asada(islam świecki-alawizm), powstrzymywała ich przed rozlewem krwi. Cóż, niektórzy nie są w stanie tego pojąć.

 

No i to się teraz dzieje na Bliskim Wschodzie.

Użytkownik Kuruša edytował ten post 10.10.2014 - 13:06

[Zaciekawiony]

Dotychczas w tym temacie każdy muzułmanin był traktowany jak zagrożenie, jak potencjalny islamista-terrorysta. Dlatego zdziwiło mnie powołanie się na te zamieszki jako argument przeciwko muzułmanom, bo opiera się na podziale na złych "wszystkich muzułmanów" i dobrych Kurdów, którzy prawdopodobnie też są muzułmanami.

[owerfull]

Żydzi czy muzułmanie( bez względu na odłam ), jeden kij. Przenoszą swoje problemy i konflikty na obce podwórko. Zawsze będą w dużej mierze obcym elementem w Europie. 

[Kuruša]

Dotychczas w tym temacie każdy muzułmanin był traktowany jak zagrożenie, jak potencjalny islamista-terrorysta. Dlatego zdziwiło mnie powołanie się na te zamieszki jako argument przeciwko muzułmanom, bo opiera się na podziale na złych "wszystkich muzułmanów" i dobrych Kurdów, którzy prawdopodobnie też są muzułmanami.

 

 

Dlatego mówię, że istnieją różni islamiści. Kurdowie należą do tej grupy normalniejszej, razem z alawitami czy sufitami o których wspomniałem. Niestety większość bogatych muzułmanów,a przez to mających większy wpływ na resztę, to zamieszkujący chociażby Arabię Saudyjską wahhabici, czyli odłam radykalny. Dlatego pozdrowienia dla idiotów, którzy zniszczyli meczet koło Białegostoku- zostanie on odbudowany z pieniędzy z Arabii Saudyjskiej i przysłany przez nich zostanie agresywny mufti. Tak dzieje się w większości przypadków- lokalna, spokojna społeczność po ataku zostanie zorganizowana przez arabusów, a potem się nie ma co dziwić, że istnieje tylko zły wizerunek muzułmanina.

 

Tak, 90% muzułmanów to osoby agresywne, nawet jeśli chwilowo po sobie tego nie pokazują. Tak nakazuje im prawo. Możemy sobie pokazywać normalnych Kurdów, ale w niczym nie zmieni to ogólnego obrazu: muzułmanie muszą zabijać. I tak, każdy muzułmanin to bardzo duże zagrożenie terrorystyczne, chociaż ukryte. Nawet jeśli ktoś przyjechał tu normalnie żyć i pracować to poprzez agresywne nastawienie muftich, finansowanych przez Arabię, zmieniają powoli swoje poglądy na życie.

 

Ty myślisz, że oni coś sobie robią ze śmierci? Co roku podczas pielgrzymki do Mekki giną tysiące ludzi. Arabia Saudyjska już nawet na swój koszt zwraca ciała do państw pochodzenia, bo jest ich zbyt wielu, aby wszystkich pochować.

[owerfull]

Według mnie u większości muzułmanów nie chodzi o terroryzm, a o to że znacznie różnią się od nas w poglądach na religię, wiarę, mniejszości seksualne, prawa kobiet i takie różne. Terroryści islamscy to tylko grupka tych najbardziej wojowniczych, którzy chcą jak najlepiej trzymać się Koranu i siłą zmuszać do tego innych.

 

Skąd biorą się gwałty popełniane przez muzułmanów na kobietach w Europie? Skąd biorą się pobicia białych i niemuzułmanów? Ano z tego, że muzułmanie nie wyznają równości pomiędzy kulturami i cywilizacjami. Oni naszym stylem życia pogardzają i wcale się im nie dziwię.

Użytkownik owerfull edytował ten post 10.10.2014 - 14:31

[Tenhan]

Dotychczas w tym temacie każdy muzułmanin był traktowany jak zagrożenie, jak potencjalny islamista-terrorysta. Dlatego zdziwiło mnie powołanie się na te zamieszki jako argument przeciwko muzułmanom, bo opiera się na podziale na złych "wszystkich muzułmanów" i dobrych Kurdów, którzy prawdopodobnie też są muzułmanami.

 

A mnie interesuje coś innego. Z jakiej racji takie zamieszki odbyły się w Niemczech...

 

Ta cała wojna z ISIS coraz bardziej mnie zadziwia. Koalicja kilkudziesięciu krajów gdzie wiele krajów ma potencjał aby w pojedynke bez problemu ich rozbić a przede wszystkim mogłoby to zrobić USA a tu właśnie sam fakt takiej rozbudowanej koalicji jest śmieszny i tak niby z nimi walczą a nie mogą ich pokonać. Albo wszystko wydaje mi się zbyt proste albo po prostu ktoś nas robi w wała i ta wojna będzie podtrzymywana bo się komuś opłaca.

[Daniel.]

Ten fragment nie miał pokazać tego, że oni są źli, tylko miał pokazać, że Europa tak się pogubiła, że islamiści piorą się między sobą już na naszym podwórku, wyciągają maczety i robią powstania. Tak to może być w Iraku, a nie w Niemczech.

[Kuruša]

Ta cała wojna z ISIS coraz bardziej mnie zadziwia. Koalicja kilkudziesięciu krajów gdzie wiele krajów ma potencjał aby w pojedynke bez problemu ich rozbić a przede wszystkim mogłoby to zrobić USA a tu właśnie sam fakt takiej rozbudowanej koalicji jest śmieszny i tak niby z nimi walczą a nie mogą ich pokonać. Albo wszystko wydaje mi się zbyt proste albo po prostu ktoś nas robi w wała i ta wojna będzie podtrzymywana bo się komuś opłaca.

 

 

Oczywiście, że ktoś kogoś robi w wała. Na przykład Arabia Saudyjska, która oficjalnie ISIL potępia, a po cichu uzbraja i daje pieniądze. Masę pieniędzy. Podobnie wsparcie idzie z Egiptu(Bractwo Muzułmańskie) i innych państw z rejonu Bliskiego Wschodu, od Al-Kaidy i temu podobnych organizacji.

 

USA rozwaliłoby ISIL w ciągu 2-3 dni, gdyby tamci nie kryli się w miastach. Tu nie idzie o kwestię kilku-kilkunastu osób dziennie, jak w Doniecku. Tutaj podczas ostrzału padałyby tysiące.

[Tenhan]

To że kraje arabskie lecą w kulki to jest do przewidzenia ale zachodnie kraje też lecą sobie w kulki. Zapewne Obama czy Hollande zacierają ręce na jakiś zamach bombowy w ich kraju aby móc ograniczać swobody obywatelskie. W USA opracowano program rozpoznający twarze więc jakoś trzeba to wprowadzić bo na pewno "przyda się" to np. na lotniskach (chociaż oczywiście to nie jest jedyny powód dla którego podtrzymywanie wojny z ISIS i hodowanie muzułmańskiej V kolumny w krajach zachodu może być dla niektórych opłacalne). Tylko też nasuwa się pytanie czy kasa dla ISIS idzie od rządu Arabii Saudyjskiej bo jeżeli nie to nie jest to do końca pogrywanie z tego względu że rząd może potępiać ISIS a nie może mieć wpływu na to że jakiś bogacz daje im swoje prywatne pieniądze. Czyli może występować taka sytuacja tak jak u nas że polska dyplomacja zdecydowanie popiera Ukraine a np. Kulczyk dozbrajałby tych tzw. prorosyjskich separatystów. Bo islam to jedno ale zwykła ludzka chęć posiadania władzy to drugie i ot tak kraje muzułmańskie nie połączą się pod sztandarem ISIS bo po prostu np. król Arabii Saudyjskiej może nie chcieć ot tak zostać poddanym kalifa (ogólnie nie wierzę że te największe szychy śpiące na ropie respektują islam, pewnie w ich pałacach są wielkie balangi a islam to po prostu dla nich dobra rzecz aby mieć bojowników gotowych na wszystko którzy będą za nich walczyć). Znakiem zapytania jest dla mnie Turcja która raczej skręca w kierunku radykalizacji i tym bardziej poronionym pomysłem jest to że niektórzy chcą ten kraj w UE. Wtedy już by była islamizacja pełną parą.

Użytkownik Anders Tenhan edytował ten post 11.10.2014 - 08:59