Napisano 11.11.2013 - 19:19
Napisano 11.11.2013 - 19:57
Co ciekawe mimo ślubu Pawlikowska i Cejrowski nie byli oficjalnie małżeństwem. - To był dziwny ślub. zawarty w kościele, ale nie przekazany dalej do urzędu stanu cywilnego. To znaczy, że oficjalnie w polskich dokumentach jestem i zawsze byłam panną. Dlatego potem nie było rozwodu, a ślub został po prostu anulowany przez sąd biskupi - mówi podróżniczka Beata Pawlikowska
Napisano 11.11.2013 - 20:14
Napisano 11.11.2013 - 21:21
Napisano 11.11.2013 - 21:33
Oczywiście ten gość zachował się poniżej jakiegokolwiek poziomu i jakaś tam kara powinna go spotkać, ale ludzie...
W takich tematach jak ten na wierzch wychodzą podwójne standardy wielu użytkowników.
Co chwilę słyszy się usprawiedliwiane społecznie wyrzuty, zarzuty i obelgi w stosunku do gejowskich manifestacji, a gdy tu w środku miasta przychodzi grupka ludzi, rozkłada sztandary i publicznie upokaża homoseksualistów przepraszając Boga za ich zachowanie, to nagle wszystko jest w porządku i są oni wręcz wynoszeni na piedestał.
Mimo, że z kościołem mi zupełnie nie po drodze, to gdy widzę pielgrzymkę / drogę krzyżową / publiczną modlitwę, nie wysuwam noża z kieszeni i nie obnażam się ze swoim poglądem, bo ów pogląd jest tylko i wyłącznie moją sprawą. Niektórym po prostu poleciłbym więcej dystansu i rozwagi w osądach.
Napisano 11.11.2013 - 21:35
Jesteście pełni przykazań dla innych nie dla siebie. Prawdziwemu katolikowi żul nie przeszkadza ani jego prowokacyjne zachowanie.
Jesteście rozpolitykowanymi ekshibicjonistami psychicznymi.
Pragniecie odprawiać swoje obrządki na pokaz wśród tłumów obnażając się a udajecie męczenników gdy ktoś was obsika.
Napisano 11.11.2013 - 21:57
Tak sobie pod nickiem możesz, boś w nim nie osobowość, tak?
No jeśli modlą się do Tego w którego nie wierzysz ty i tobie podobni, to niby czym upokarza, że ukazują swą postawą troskę o innych?
A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego.
Napisano 11.11.2013 - 21:59
Popularny
Wy wszyscy działacze, agitatorzy i funkcjonariusze kościelni jesteście arcykatoliccy na pokaz
Do póki krzyż smoleński stał na otwartym placu to chodziliście tam tabunami i nie Bóg ale telewizja was widziała.
Pragniecie odprawiać swoje obrządki na pokaz wśród tłumów obnażając się a udajecie męczenników gdy ktoś was obsika.
Napisano 11.11.2013 - 23:04
Jesteście pełni przykazań dla innych nie dla siebie. Prawdziwemu katolikowi żul nie przeszkadza ani jego prowokacyjne zachowanie.
Jesteście rozpolitykowanymi ekshibicjonistami psychicznymi.
Pragniecie odprawiać swoje obrządki na pokaz wśród tłumów obnażając się a udajecie męczenników gdy ktoś was obsika.
Być może w swojej nienawiści do katolików zatraciłaś rozum. Dosłownie nie wierzę w to co widzę. Uważasz za coś nienormalnego nie to, że ktoś szcza w stronę ludzi i to jeszcze podczas ich modłów ale to, że ci ludzie mają czelność czuć się obrażonymi. Twoje słowa są N I E W I A R Y G O D N E. Aż dziw bierze, że można powiedzieć bezkarnie coś tak skandalicznego.
Pewnie gdyby ci kolesie medytowali i oczyszczali czakry, to byłby to niebywały skandal.
Użytkownik Aidil edytował ten post 11.11.2013 - 23:06
Napisano 11.11.2013 - 23:43
Jasne że obsikanie was było skandaliczne i wcale tego nie popieram.
Chodzi mi o to że wy również nie zachowaliście umiaru.
Wchodzenie w przestrzeń publiczną z manifestacją religijną jest równie niepotrzebne, jak wchodzenie w tężę przestrzeń gościa z piwem i sikanie gdzie popadnie.
Modlitwa jest intymnym aktem kontaktu z Bogiem. I wcale dla tego kontaktu nie jest dobre odbywanie go w miejscu nie odpowiednim. Gość z piwem powinien być w knajpie i sikać w ubikacji, wszyscy byli w nieodpowiednim miejscu.
Owszem, można na szalkach warzyć kto był gorszy. Ale to jest już inna kwestia. Jezus w podobnej sytuacji powiedział " oddajcie cesarzowi co cesarskie a bogu co boskie". Trawestując te słowa można powiedzieć "zachowajmy umiar i róbmy wszystko w takim miejscu jakie jest do tego przeznaczone" ponieważ w przeciwnym przypadku Żyd, Muzułmanin, katolik, pijak z piwem czy komunista będą sobie włazić na głowę.
Najlepszym sposobem na rozwiązywanie konfliktów jest tolerancja.
Napisano 11.11.2013 - 23:55
O ile sytuacja wyglądała jak ją opisują, jestem na milion procent pewien, że jeśli byłaby to modlitwa kilku muzułmanów na dywaniku bo akurat pora zwrócić się twarzą w odpowiednią stronę i powyć po swojemu, to byłaby afera. Lub gdyby była to wycieczka żydowskiej młodzieży, to delikwent z piwem już leżałby skuty na wytrzeźwiałce a premier leciałby śmigłowcem do pierwszego lepszego studia nagrywać przeprosiny by nie wywołać skandalu. Gdyby to manifestowali geje, darły mordy feministki albo zwolennicy miłości z kozami, zapewne pojawiłyby się tytuły na popularnych serwisach.
A tak nic. Czyli albo historia niezweryfikowana i być może zabarwiona (zdjęcia można spreparować w kilkanaście minut), albo jest niestety druga opcja: to tylko katolicy, nie warto zawracać sobie gitary bo przecież dzisiaj w modzie jest im dopierdzielić a nie brać w obronę...
Napisano 12.11.2013 - 00:22
Samma summarum prawo kanoniczne jest jednoznaczne : do ślubu nie dochodzi (mimo odbycia uroczystości w kościele) jeżeli jedna ze stron np od poczatku nie chciała mieć dzieci mimo mozliwości posiadania takowych. W takim przypadku po prostu obie strony wciąż sa wolne. Nie dostaniesz ślubu kościelnego bez woli posiadania dzieci. Jeśli zataisz ten fakt przed udzielającym ci ślubu ksiedzem( a ma on obowiązek o to cie zapytać) to niestety dalej nie bedziesz mężatką / mezem w myśl przwa kanonicznego. To tak jak zawieranie umów pod wpływem bezpośredniego przymusu- nie mają znaczenia prawnego. Kościół ogranicza sie tylko do oficjalnego potwierdzenia niewazności ślubu. Pawlikowska wielokrotnie publicznie mówiła że od poczatku nie chciła mieć dzieci. Nie ma kościelnych rozwodów. Mała dygresja: Te uniewaznienia były az do czasu reformacji tak popularne, że gdy zbadano księgii parafialne z średniowiecza(a rzadko się zachowują) to okazało sie, że ilośc unieważnień była tylko o oczko mniejsza niz obecnych rozwodów.Suma summarum Cejrowski miał ślub kościelny i który obwiązywał go jako katolika. Jeśli jakimś szwindlem nie dokonał zapisu w urzędzie to wobec Boga zawarł związek w kościele. Tyle w temacie "dobry katolik".
Sprawa demonstrowania swojej wiary to zawsze jest kwestią pokazania innym "oto taki jestem". Może to i potrzebne ale Bóg odczytuje serca a nie udział w demonstracjach.
Jeśli jakimś szwindlem
Napisano 12.11.2013 - 07:29
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych