Rozumiem że wg Ciebie takie zachowanie jest normalne ( wynika to z Twojego podejścia, wypisywanie w temacie pierdół o swoim nieudanym życiu seksualnym ect.)
Och, wiedziałem że nawet nie musisz przychodzić, żeby stwierdzić że jest nieudane. Trójka dzieci to zdecydowanie za mało, by mówić jakimkolwiek życiu seksualnym.
A czy ty spełniłeś już swój "obywatelski obowiązek"?
Szkoda że nikt ze stojących tam ludzi nie zareagował, no cóż znieczulica i lęk przed pijaczkami jest powszechne na naszym podwórku.
A jak ktoś przychodzi się pomodlić bo w naszym kraju, nie jest to zabronione to od razu szydera.
W naszym kraju szydzi się z wielu rzeczy - z religijności, tego jakie kto ma hobby, jak również z preferencji seksualnych. Niestety, ale Staniq ma rację - nie jesteś i nigdy nie byłeś obiektywny w żadnym temacie, który choćby ociera się o sprawy kościoła. Żądasz dowodów tylko wtedy, gdy coś ci nie pasuje, w innym przypadku łykasz wszystko jak młody pelikan.
Facet odlał się na modlących i powiedział, że jest gejem. Och really? Zastanowiłeś się choć przez moment, jak głupio to brzmi? A gdyby powiedział, że jest księdzem, a oni pomylili się w odmawianiu różańca? Też byś przyjął to za fakt?
Na razie sprawa wygląda tak, że wierzysz żulowi, który odlał się na innych, bo tak ci wygodnie. W sumie super.