Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jaki cel może mieć zwalczanie piractwa?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
202 odpowiedzi w tym temacie

#166

aquamen.
  • Postów: 337
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Michał, w tej całej anegdocie chodziło mi bardziej o to, że gdyby przykładowy Jaś nie ściągnął i nie zagrał, to i tak by nie kupił, a tak być może kupi. Takie osoby nie należą, może, do większości, bo taka pasożytnicza mentalność (jak mam za frajer, to po co mam kupić, choćby było za 20 zł) zdaje się zwyciężać, ale są takie osoby.


Zgadza sie, są ludzie którzy pomimo iż zdobędą najpierw pirata, to później idą do sklepu kupić ten program, czy grę. Ale w dalszym ciągu, takie argumentowanie uważam za naciągane, bo jak pokazuje życie to ta dana gra musi być dla grającego super mega cool

Ludzie, którzy są zapiekłymi wrogami piractwa zdają się zapominać, że "pasożyty", gdyby im zabrać piractwo, po prostu by nie kupiły gry, płyty, czegokolwiek, bo nie wydałyby pieniędzy na ten produkt, więc bilans by się nie zmienił.


Jakby koledze uniemożliwić granie na piratach, kupowałby oryginalne. W pewnych przypadkach granie to nałóg. Dla niego ważniejsza jest gra niż but :mrgreen: Co do kupowania w ciemno, ja mogę "w ciemno" kupić GT, pomimo iż nie grałem dotąd w piątą część tej gry, to jakbym myślał o zakupie konsoli i gry Gran Turismo 5, a była by już szósta część dostępna w sklepach, od razu też i ją bym wziął. Ja mam o tyle łatwiej, że nie jestem fanatykiem tego typu rozrywki, ta gra jest chyba jedyną na jaką bym wydał kasę. Nawet jeśli granie w tą grę jest związane z zakupem do niej konsoli, to jak wspomniałem wcześniej zakupił bym także i samą konsolę.
  • -1

#167

mjr Tsu.

    Brak już słów

  • Postów: 682
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano



Może to i kreskówka, ale chyba najlepiej oddaje śmieszność rzekomych strat materialnych spowodowanych przez piractwo internetowe :)
Oglądać do końca, wymagany angielski na poziomie podstawówki.
  • 4



#168

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Z piractwem jest jak z podatkami. Podniesienie podatków wcale nie ma wpływu na wzrost dochodów z tychże do budżetu. Na papierze to świetnie wygląda...ale papier przyjmie wszystko. Podobnie tutaj, wprowadzenie zabezpieczeń wcale nie sprawi, że nagle wszyscy zaczną biec do sklepu. Nie jest problemem, zwłaszcza w przypadku oprogramowania, wprowadzenie fizycznych kluczy. Takie rozwiązanie zresztą istniało i jakoś giganci go nie wprowadzają. Taki, może nie klasyczny klucz, ale jednak stosuje Apple. OsX można bez problemu zainstalować tylko na komputerze z jabłkiem. Jak wygląda popularność ich systemu? Dawniej, kiedy nie było iPodów, iPadów i iPhonów popularyzujących samo Apple to było 2-3% w skali globalnej. Windows, który nielaglnie można było postawić na byle czym zgarnął całą pulę. Przecież Microsoft mógł również zabezpieczyć swój produkt fizycznym chipem i sprawdzać czy komputer jest autoryzowany aby zainstalować system na danym sprzęcie. Ale czy mówiąc system większość ludzi myślałaby Windows? Wątpię. Czy mówiąc pakiet biurowy myślałbym Office? Też mi się nie wydaje. A jakie pieniądze i przez ile lat trzeba by wyłożyć na marketing aby świat tak myślał? Wolę nie myśleć, poza tym, efekt końcowy niekoniecznie byłby lepszy.
  • 2

#169

aquamen.
  • Postów: 337
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Podniesienie podatków wcale nie ma wpływu na wzrost dochodów z tychże do budżetu. Na papierze to świetnie wygląda...ale papier przyjmie wszystko. Podobnie tutaj, wprowadzenie zabezpieczeń wcale nie sprawi, że nagle wszyscy zaczną biec do sklepu.


Wspomniałem wcześniej właśnie o tym, że jeśli producenci gry (lub urządzenia np. konsol) wprowadziliby skuteczne zabezpieczenia - a są one możliwe, to stracili na sprzedaży tych urządzeń, kart graficznych, konsol itp.

Nie jest problemem, zwłaszcza w przypadku oprogramowania, wprowadzenie fizycznych kluczy. Takie rozwiązanie zresztą istniało i jakoś giganci go nie wprowadzają. Taki, może nie klasyczny klucz, ale jednak stosuje Apple. OsX można bez problemu zainstalować tylko na komputerze z jabłkiem. Jak wygląda popularność ich systemu?


A jak wygląda cena urządzenia z tym systemem ?
  • 0

#170

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Podobnie jak inne konstrukcje w tym segmencie. Chociażby Air vs Samsung 9 Series. Samsung jest droższy, Mac Pro vs. stacje robocze Dell czy HP czy też MacBook Pro Retina vs. Chromebook Pixel. Jeżeli porównywać to podobne konstrukcje a nie samodzielnie złożony PC vs. MacPro bo to ne ta sama liga.

Tak samo ne ma co porównywać budżetowych laptopów z Apple po parametrach. Chcąc porównywać trzeba brać pod uwagę podobne urządzenia zarówno grubość jak i materiały czyli aluminium.

Więcej osób wybiera Samsunga, bo Windows jest popularniejszy. Popularność Windowsa przekłada się na ilość tytułów, ilość tytułów na skalę piractwa. Mimo piractwa zarówno systemu jak i tytułów, ciągle bardziej opłaca się tworzyć na ten system a nie na OsX czy darmowego Linuxa.

Program, który jest kopowiany siłą rzeczy robi marketing. Rozpoznawalne logo producenta, nazwa, marketing szeptany. Dodatkowo podkręcany przez "pokrzywdzonych" jaki to oni dobry produkt posiadają, gdyby nie był tak cudowny to...nikt by go nie "kradł". To oczywiste.

Użytkownik wieslawo edytował ten post 19.05.2013 - 21:57

  • 0

#171

hubiii p.
  • Postów: 500
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

apple to troche inna bajka jeszcze pare lat temu piraceine nie bylo tak popularne jak teraz kiedy intel jest w makach. Piracenie samego systemu jakos nigdy nie bylo popularne bo system + pakiet ilife dostawalo sie za free z nowym komputerem ktory kupowalo sie na 5 lat ?, update byly tanie.
Hardware makowy kiedys wyprzedzal konkurencje o lata, w tej chwili kosztujący 3x tyle sprzet jest do tylu ok 2 - 3 lata, design jest swietny i warto za to placic, tylko porownując osiagi to pc wygrywa na calej lini. Ciesze sie jedynie z tego ze wraz z wersją systemu 10.8 mozna do mackow pro wkladac pctowe karty graficzne :D i cieszyc sie nową wydajnością - inaczej trzeba bylo kombinowac z hackintoshem i niestabilnym systemem.
  • 0

#172

Moltenlair.
  • Postów: 423
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

ŚCIĄGAJĄC MP3 Z INTERNETU NIE OKRADAMY MUZYKÓW, TYLKO WYDAWCE PŁYTY.


Tym gorzej. Nie będzie zysków - wytwórnia nie wyda następnego krążka.

Na prawdę mnie śmieszy usprawiedliwianie się ludzi w tym temacie. Będa butni do czasu aż sami coś stworzą i zechcą mieć z tego jakiś profit. Oczywiście jednym argumentem będzie "cieszę się, że ktoś się mną zainteresował". A w środku będzie gorycz, że pieniędzy za poświęcony czas brak.

99 % piratów pewno bardzo nienawidzi "złodzieja tuska i bandyckiego rządu". Szkoda, że sami nie mają czystych sumień.

Użytkownik Aexalven Fendadra edytował ten post 21.05.2013 - 21:57

  • -1

#173

aquamen.
  • Postów: 337
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tym gorzej. Nie będzie zysków - wytwórnia nie wyda następnego krążka.

Na prawdę mnie śmieszy usprawiedliwianie się ludzi w tym temacie. Będa butni do czasu aż sami coś stworzą i zechcą mieć z tego jakiś profit. Oczywiście jednym argumentem będzie "cieszę się, że ktoś się mną zainteresował". A w środku będzie gorycz, że pieniędzy za poświęcony czas brak.


Mimo wszystko uważaj by ich nie określić wprost, jeszcze się obrażą, a ty dostaniesz upomnienie. To klepanie się po plecach zwolenników złodziejstwa. Najlepiej może by było gdybyśmy wszystko zalegalizowali i róbta co chceta.

Szkoda, że tak mało ludzi potrafi wybiec podejściem do rzeczy poza swoje poglądy.
  • 0

#174

Moltenlair.
  • Postów: 423
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Już zostałem ukarany dwukrotnie za nieprzystanie do frakcji narkomanów więc uważniej ważę słowa, ale bawi mnie powoli obecne społeczeństwo na paranormalne.pl

Ja "tworzę" (przez duże tfu) muzykę i mimo, że nie dostaję za to ani grosza to rzeczywiście jestem zadowolony, że ktoś poświęcił czas i sprawdził co żem poczynił. Ale jak wspominałem, z muzyką (z początkującymi muzykami) jest inaczej, najpierw trzeba się wybić.

Inna sprawa jest jak dajesz na tacy już pełnowartościowy produkt a ktoś go po prostu kradnie nie dając ci nic w zamian. Program komputerowy, gra, cokolwiek. Dla mnie szczytem było gdy udostępniłem za darmo swoje notatki z wykładów a jakiś burak dodał swoje nazwisko w nagłówku i rozpowszechniał pod swoim imieniem i nazwiskiem.
Dla mnie się to niczym od piractwa nie różni. Jest to obrzydliwe i żałosne. Jak mnie na coś nie stać - nie mam tego, krótka piłka.
Nie powiem też, że nigdy niczego nie spiraciłem. Owszem, miałem\mam kilka nielegalnych kopii czegoś. Ale 99 % to oryginały.
  • 0

#175 Gość_Penelopam

Gość_Penelopam.
  • Tematów: 0

Napisano

Już zostałem ukarany dwukrotnie za nieprzystanie do frakcji narkomanów więc uważniej ważę słowa, ale bawi mnie powoli obecne społeczeństwo na paranormalne.pl


Jakoś strasznie Cię boli ten temat marihuany Dołączona grafika.

Dla mnie się to niczym od piractwa nie różni. Jest to obrzydliwe i żałosne. Jak mnie na coś nie stać - nie mam tego, krótka piłka.


Pewnie, piractwo to kradzież - jednak w mniejszej skali, niż nam się wydaje. W większości nie ponosimy konsekwencji za takiego rodzaju uczynki, w porównaniu do materialnej kradzieży, co tworzy poczucie bezkarności.
  • -2

#176

Moltenlair.
  • Postów: 423
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie tyle co boli. Brzydzi. A brzydzą mnie przede wszystkim zabawne argumenty. Ale nie o tym temat.


Bo piractwo jest to kradzież czyjegoś czasu \ własności intelektualnej czy pieniędzy które wydał by zrealizować dany projekt. Trudno to dostrzeć, ale tak właśnie jest. Śmieszny argument "jakbym nie spiracił to i tak bym nie kupił". No i dobrze. Nie zapłaciłeś - nie korzystasz z programu, wszystko jest okej.

Kolejny przykład, żeby pokazać jak ludzie są wielkimi hipokrytami, tym razem zejdę poziom niżej - szkoła. Kolega odpisał od ciebie zadanie, lub powiedział na głos to co ty powiedziałeś do siebie szeptem - Na pewno jesteś zadowlony z sukcesu swojego kolegi jak ten został pochwalony przez nauczyciela i wystawił mu pozytywną ocenę. Nie dokonał kradzieży ale na pewno nie sprawił ci przyjemności.

I ostatecznie, definicjami prawnymi i prawem lubią szastać osoby, który albo same mają problemy z prawem albo nie mają o nim pojęcia. Lubią wykorzystywać coś co zostało wykorzystane przeciwko nim. Są pełni pychy "hyhy, nie ma tego w kodeksie karnym i co mi zrobisz?".

W swojej przyszłej karierze, która wkrótce się rozpocznie będe kierować się następująco "Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani".


@edit
Mały edit, bo jak była cała afera z ACTA to mnie akurat na forum nie było, a musze się wypowiedzieć, aż mnie korci.
99,999 % krzykaczy przeciwko ACTA opierało się tylko na propagandzie fejsbukowych profili i kwejkowych wpisów. Żaden krzykacz nie zadał sobie trudu by samodzielnie przejrzeć ten akt prawny czy to w oryginale, po angielsku czy nawet po polsku. Jakby przeczytał to byłoby mu wstyd wyjść na ulicę. Afera z ACTA dała żenujące świadectwo jak ludzie sami oddają się paskudnej manipulacji, już nawet nie samego rządu, strasznego tvnu, ale sami siebie manipulują by nie odstawać od stada. Smutne. Przerażające.

Użytkownik Aexalven Fendadra edytował ten post 22.05.2013 - 12:13

  • 2

#177

Flayed One.
  • Postów: 94
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dla mnie szczytem było gdy udostępniłem za darmo swoje notatki z wykładów a jakiś burak dodał swoje nazwisko w nagłówku i rozpowszechniał pod swoim imieniem i nazwiskiem.
Dla mnie się to niczym od piractwa nie różni.


Wybacz, ale różni się i to znacznie zarówno prawnie jak i ideowo. Użytkowanie i rozpowszechnianie cudzego utworu to co innego niż przypisywanie sobie autorstwa do cudzego utworu.

Myślę, że nie ma osoby, która kwestionuje sensowność autorskich praw osobistych do utworów - Autor zawsze powinien mieć prawo do powiązania utworu z jego osobą. Ponadto to prawo jest jedynie logiczną konsekwencją zabronienia oświadczania nieprawdy w celu uzyskania korzyści - w sumie mogłoby go nie być, a podpisywanie się pod cudzym dziełem i tak byłoby zabronione.

Inną sprawą są autorskie prawa majątkowe. Są one tworem w oczywisty sposób sztucznym i nieintuicyjnym, co nie znaczy, że automatycznie są pozbawione sensu (prawo własności materialnej też jest sztuczne i nieintuicyjne, a jednak większość ludzi zgadza się, że ma sens). Są tworem sztucznym i nieintuicyjnym, ponieważ ograniczają wolność innych osób do korzystania z ich własności materialnej.

Autorskie prawa majątkowe(i ogólnie prawa własności intelektualnej) idą jednak o krok dalej niż prawo własności materialnej - nie tyle zabraniają korzystania z cudzej własności, ale także zabraniają stworzenia czegoś "zbyt podobnego" na własną rękę. W tym miejscu widać sztuczność aktualnego rozwiązania - "zbyt podobne" jest arbitralne. Czy jeśli zmienię jedną nutę w piosence to jest to inny utwór? A całą melodię? A słowo? A wers? itp. itd.

Kolejny aspekt pokażę na przykładzie:
Codziennie rano wstaję do pracy w ten sam sposób:
-Pobudka,
-Kawa,
-Śniadanie,
-Prysznic+ mycie zębów,
-Wyjście do pracy.
Załóżmy, że jestem pierwszą osobą, która tak wstaje do pracy. Okazuje się, że tak rozpoczęty dzień jest bardziej produktywny niż inaczej rozpoczęte dni. Umieszczam tą procedurę w internecie z informacją, że za korzystanie należy się 5 zł. Pan Mieciu zaczyna korzystać a mi nie płaci. Czy to znaczy, że pan Mieciu kradnie? Pewnie każdy się zgodzi, że nie i, że nie mam podstaw rządać opłaty.

Druga sytuacja:
Każę mojemu komputerowi zapamiętywać i wyświetlać literki, które naciskam na klawiaturze. Jak nacisnę ctrl+s każe mu zapisać je do pliku.
Yay, napisałem swojego notepada!

Umieszczam go w sieci z informacją, że za korzystanie chcę 5 zł. Pan Mieciu zaczyna korzystać z niego do pracy dzięki czemu jest bardziej produktywny a mi nie płaci. Czy teraz pan Mieciu kradnie?

Zarówno w pierwszym jak i w drugim przypadku umieściłem w sieci zestaw instrukcji - pierwszy był dla człowieka, a drugi dla komputera. Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku pan Mieciu korzystał z własnych zasobów do wypełnienia tych zestawów instrukcji. Gdzie jest granica?

A czy teraz pan Miecio może napisać swój własny notatnik identyczny z moim i też zacząć go używać/sprzedawać, czy nie?

Moim zdaniem, albo uznajemy, że wszystkie zestawy instrukcji podlegają ochronie prawa, albo żadne. Ponieważ uznanie wszystkich za podlegające ochronie dałoby kuriozalne rezultaty, naturalnym jest przyjęcie postawy, że ochronie nie podlegają żadne.

Moim zdaniem oprogramowanie nie powinno być chronione PWI. Posunę się wręcz dalej i powiem, że moim zdaniem oprogramowanie jest zawsze idea a nie przedmiotem. W tym miejscu zaznaczę też, że jestem informatykiem, który ma własną firmę i zarabia na wytworzonym przez siebie oprogramowaniu.

Uważam, że firma informatyczna dostarczająca system ERP do firmy X jest analogiczna do firmy doradczej, która sugeruje jakie procedury w firmie X należy wdrożyć - oprogramowanie nie jest produktem, natomiast tworzenie go i wdrażanie są usługami.

Problemem jak zawsze jest branża rozrywkowa, ale tu już dawno rynek znalazł rozwiązania np. WoW i inne gry blizzarda. Udostępniana za darmo gra jako oprogramowanie, opłata jest za możliwość gry jako czynności.

Ponadto, uważam że jedyne czemu służy utrzymanie status quo, to utrzymanie monopoli dużych koncernów i obniżenie jakości dostępnego software'u. Zaprzestanie ochrony oprogramowania w ramach PWI spowodowałoby, że duże, wielostopniowe sieci dystrybucji przestałyby być opłacalne, a na rynku pojawiłby się łatwiejszy i tańszy dostęp do oprogramowania odpowiadającego indywidualnym potrzebom klientów. W konsekwencji wzrósł by potencjał innych branży, które przyczyniają się do poprawy jakości życia (przemysł, budownictwo itd.) kosztem bezużytecznych pośredników, a rozkład dochodów w branży informatycznej zmieniłby się na korzyść mniejszych firm (które już teraz nierzadko oferują oprogramowanie na świetnym poziomie).
  • 3

#178

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W swojej przyszłej karierze, która wkrótce się rozpocznie będe kierować się następująco "Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchani".


Broń mnie Swarożycu przed takimi funkcjonariuszami; zdecydowanie wolę tych którzy kierują się zasadą "domniemania niewinności".

Sprawa z piractwem jest złożona, tak samo jak ochrona własności intelektualnej. Jest wiele plusów, które przemawiają za ochroną i wiele przeciwko; jak to powiedział mój wykładowca od w/w przedmiotu : "Świat się zmienia i nowe pokolenie zupełnie inaczej pojmuje "własność intelektualną" - ochrona tejże własności wymrze w drodze ewolucji"

I podpisuje się pod tym w całości.
  • 0



#179 Gość_Penelopam

Gość_Penelopam.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie tyle co boli. Brzydzi. A brzydzą mnie przede wszystkim zabawne argumenty.


Nie wszystkie są dobrze poparte, ale to nie jest powód, by zachowywać się co najmniej prostacko.

Kolega odpisał od ciebie zadanie, lub powiedział na głos to co ty powiedziałeś do siebie szeptem - Na pewno jesteś zadowlony z sukcesu swojego kolegi jak ten został pochwalony przez nauczyciela i wystawił mu pozytywną ocenę. Nie dokonał kradzieży ale na pewno nie sprawił ci przyjemności.


Ten przykład ma się nijak do tematu.

I ostatecznie, definicjami prawnymi i prawem lubią szastać osoby, który albo same mają problemy z prawem albo nie mają o nim pojęcia. Lubią wykorzystywać coś co zostało wykorzystane przeciwko nim. Są pełni pychy "hyhy, nie ma tego w kodeksie karnym i co mi zrobisz?".


Zgrywasz wielkiego eksperta, a tak jak napisałam wyżej - Twoje argumenty nie tylko maja się nijak do tematu, ale są nijakie Dołączona grafika. Wałkowanie w kółko jednego zdania przekształconego na dziesiątki sposobów, to nie jest argument.

Z tego, co czytam - twierdzisz, że tak doskonale znasz się na ludziach. Myślę, że się mylisz.

Użytkownik Penelopam edytował ten post 22.05.2013 - 12:19

  • 0

#180

aquamen.
  • Postów: 337
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Sprawa z piractwem jest złożona, tak samo jak ochrona własności intelektualnej.


Co tu jest złożonego ? Jeżeli ktoś tworzy coś w celach zarobkowych to ma prawo chronić swoich dóbr, a czy będzie to fizycznie płyta CD, czy utwory tego autora w formie mp3, to nie ma nic do rzeczy.
  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych