Skocz do zawartości


Zdjęcie

Załamanie czasoprzestrzeni i czarna postać...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
98 odpowiedzi w tym temacie

#31

Kropa.
  • Postów: 74
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ale skąd pewność, ze to przewidzenie? A co z innymi przypadkami osób, które widziały takie postacie? Też miały zwidy, bo coś tam?
  • 0

#32

Blueberry.
  • Postów: 68
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

No cóż, takiej ewentualności też nie można wykluczyć...
  • 0

#33

Alienowicz.
  • Postów: 14
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jest wiele tematów o takich czarnych postaciach (to mój 1 post, ale przeglądam to forum od pewnego czasu), mam pewne pytanie: czy znalazł się kiedyś taki kozak, który, choćby nie wiem jak trzęsąc gaćmi swymi podszedł do takiej postaci i jej dotknął/próbował zagadać (tak, wiem, brzmi głupio, tym niemniej to realna możliwość) i żyje? Myślę jednak, że podejście i spróbowanie czy jest to postać eteryczna czy materialna byłoby poświęceniem się dla dobra nauki i ku chwale ojczyzny i niewątpliwie podzielenie się takim doświadczeniem zostałooby nagrodzone toną propsów na forum. Jeśli coś rozumiemy, to przestajemy się tego bać.
  • 0

#34

Kropa.
  • Postów: 74
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No to jeśli zobaczysz coś takiego to sobie podejdź i dotknij. Jeśli Ci urwie łeb to będzie to tylko i wyłącznie Twoja wina. Jak już pisałam wcześniej to dla mnie głupota. Po co tak ryzykować?
Za żadne skarby świata nie odważyłabym się zrobić czegoś tak, według mnie, głupiego.
  • 0

#35

Vogozuse.
  • Postów: 99
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

lol ryzykujesz to jadąc codziennie do pracy samochodem, bo przecież możesz mieć wypadek. Ale nie dajmy się zwariować. Jak na razie NIE PRZECZYTAŁEM NIC CO BY WSKAZYWAŁO ŻE TE POSTACIE SĄ NIEBEZPIECZNE
  • 0

#36

shiny_toy_gun.
  • Postów: 165
  • Tematów: 8
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

co do tematu, to tylko opowiadanie, bez zadnych dowodow [patrzcie temat czarna istota]. w czasach kiedy kazdy ma telefon z 'jakotakim' obiektywem mozna zrobic fote albo nagrac film...

narazie to ja moge napisac ze po 20 godzinach bez snu patrzac na niebo widzialem blyski i ufo, widzialem cienie itp.
  • 0

#37

ogr.
  • Postów: 149
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem tylko, bohaterowie horrorów ( i to tych z nie największym budżetem), wchodzą sami do nieznanych miejsc z ciekawości – kopalni, starych ruder na odludziu, gęstych zarosili po zmroku z latarką wielkości długopisu :D. W grupie to jeszcze rozumiem – łatwiej o lekkomyślność ;)

Co do czarnej postaci:
Przypomniałem sobie czytając wątek, jak kiedyś ze znajomym, wracaliśmy z lasu rozmawiając o różnych rzeczach – raczej pospolitych, realnych, naszych kłopotach z kobitami itd. Było już szarawo, także wiele barw przechodziło w odcienie szarości, a i las dość gęsty – droga ubita, a na jej poboczach co jakiś czas poukładane bale drewniane.
Wychodzimy zza zakrętu:
Ja: - ktoś siedzi na stercie drzew? [ chyba jakies 20-30m]
Znajomy: - Gdzie? Aha… zamyślony jakiś (uśmiech)
J: [po chwili] i przygarbiony [widzę szary zarys postaci siedzącej do nas bokiem, opierającą łokieć na kolanie i brodę na pięści]
Z: patrzy na nas? [zwalniamy]
J : nie wiem… [dostrzegam ze postać ma głowę obróconą w naszą stronę]
Z: patrzy spod kaptura
J: kaptura? Kaptur ma zdjęty i ma uszy jak pies [tutaj zaczynam się niepokoić bardzo poważnie, tym bardziej, że jedyna droga ucieczki to na oślep w bok w las, a przecież widzę wilkołaka ;) lub wstecz, a idziemy z górki… zwalniamy]
Z: i pysk taki jak wilk [zwalniamy… choć idziemy dalej, bo jak pamiętam wszystkie tego typu sprawy uważałem za oszustwo wzroku w półmroku – kiedy to mózg „uzupełnia” to czego nie widzą oczy]
J: [czekam kiedy to złudzenie się rozmyje i zaczynam się niepokoić bo się nierozmywa, a dystans skróciliśmy już o połowę od zauważenia] – mówię: to złudzenie
Z: ale widzę typa z głową psa, który się na nas bezczelnie gapi
J: ja też go widzę
… i kiedy dystans zaczyna się już niebezpiecznie zmniejszać, postać się rozmywa i okazuje się krzakiem za stertą drewnianych kłód.

Mam raczej realne podejście do życia. Zdarzało mi się wracać z tego lasu samemu po zmroku (kiedy to źle oceniłem czas). Skraj lasu jest znacznie gęstszy na ostatnich kilkudziesięciu metrach, więc na tym odcinku jest totalnie ciemno i w obawie, aby nie wpaść na jakieś zwierze, drzewo i lepiej czuć podłoże – szedłem powoli z wyciągniętymi przed siebie rękoma, głośno szurając butami.
W stworzenia świata baśniowego nie wierzę, las lubię nawet nocą, totalna ciemność nie przerażała mnie ale i tak przychodziło mi do głowy, że zaatakuje mnie zaraz jakaś zjawa, zmora lub inna wredność.
Przyszło mi też do głowy, że jak wpadnę na innego człowieka to pewnie weźmie mnie (nie widząc) za zombi… postanowiłem więc śpiewać :D i udało się – cało dotarłem do domu.

Reasumując - nawet jeśli ktoś tłumi swą wyobraźnię - ona i tak często nas oszukuje, gdy czujemy się niepewnie - przywołuje rożne rzeczy, którymi nabijamy sobie głowę od urodzenia.
  • 0

#38

Master Blaster.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zgodził bym się z tematem ogra. Ale jest jedno ale:
-gdy biegałem nie było ciemno ani szaro
-widziałem to dwukrotnie w dwóch miejscach
Już na serio nie wiem co myśleć: czy to było złudzenie, rzeczywistość czy wywołane czymś halucynacje :/
  • 0

#39

Kropa.
  • Postów: 74
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Vogozuse nie porównuj czegoś takiego z jazdą samochodem, bo to całkiem coś innego. Nie można wykluczyć, że te istoty są niegroźne, bo skąd to możemy wiedzieć? A lepiej się nie dowiadywać.
ogr, przeczytaj więcej historii o czarnych postaciach. Nie wszystkie stoją (bądź siedzą) w jednym miejscu, a gonią osobę, która je zobaczyła albo w ogóle się ruszają. Jak można mieć dwa razy tą samą halucynację?
Nie upieram się, że to MUSIAŁO być coś nadprzyrodzonego, ale takie z góry odrzucanie tego też jest nie na miejscu. Poczytałam parę innych wątków na tym forum i moja przyjaciółka też widziała czarne istoty, więc nie mogę tego uznać za złudzenie czy halucynację. Wiele tajemnic świata nie zostało jeszcze odkrytych, a to może być jedna z nich ;)
  • 0

#40

icewielki.
  • Postów: 12
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

pleciesz pierdoly, koszmary senne masz, ale kiedys z tego wyrosniesz i zrozumiesz ze nic z pod luzka cie nie porwie do szafy,
  • 0

#41

_Silent_.
  • Postów: 827
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jak na razie NIE PRZECZYTAŁEM NIC CO BY WSKAZYWAŁO ŻE TE POSTACIE SĄ NIEBEZPIECZNE

http://www.paranorma...?showtopic=6134 :)
  • 0

#42

Vogozuse.
  • Postów: 99
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

http://www.paranorma...?showtopic=6134 :)


Przecież to jasne że miałeś paraliż senny. A jeśli paraliż senny to na pewno nie działo się to realnie, tylko w Twoim umyśle. A jeśli tylko w Twoim umyśle, to tak na prawdę nie było żadnego realnego zagrożenia. I wracamy do stwierdzenia, że nie przeczytałem nic co by wskazywało, że te istoty są niebezpieczne.
Wg mnie to zjawisko istnieje tylko w umysłach tych co je przeżyli. Duża wyobraźnia + nadmierna strachliwość, często wynikająca głównie z racji młodego wieku
  • 0

#43

_Silent_.
  • Postów: 827
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

:D:D
Nie mam słów - serio. Przeczytaj cały temat - w każdym poście musze odpowiadać na to, że nie miałem paraliżu :D
  • 0

#44

Vogozuse.
  • Postów: 99
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

:D:D
Nie mam słów - serio. Przeczytaj cały temat - w każdym poście musze odpowiadać na to, że nie miałem paraliżu :D


Mimo przeczytania Całego wątku sadzę nadal iż był to paraliż senny.
Stan paraliżu trwa na ogół krótko i w ciągu kilku minut samoistnie przechodzi w całkowite wybudzenie lub sen.
Tak oto wybroniłeś się z opresji owej istoty. :roll:

http://pl.wikipedia....
  • 0

#45

_Silent_.
  • Postów: 827
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pewnie przeczytałeś też to, że w momencie gdy się obudziłem nie byłem sparaliżowany. Zapewne moje problemy już po całej akcji z orientacją w przestrzeni to ciągle był paraliż (z bardzo realnym uczuciem powrotu do ciała).
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych