Skocz do zawartości


Zdjęcie

Załamanie czasoprzestrzeni i czarna postać...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
98 odpowiedzi w tym temacie

#16

22z.
  • Postów: 555
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wracajac do tematu: Aby wykonac skok potrzebne sa pewne spelnione warunki. Mozliwe ze w tym przypadku cos sie ulozylo i otworzyly sie "wrota". Interesuje mnie gdzie skoczyles w czasie? Jak powiedziales widziales zagiete w jedna strone zboze i teren byl jak po deszczu. Wydaje mi sie ze albo byles w dalekiej przeszlosci (malo prawdopodobne) albo w przyszlosci (bardziej prawdopodobne). Czy od tamtego czasu jak wrociles do domu padalo? Jezeli nie to dalej obserwoj pogode.
  • 0

#17

Master Blaster.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie zrozumieliśmy się. Padało przed skokiem. W rzeczywistości. Gdy widziałem wgniecione zboże domniemam, że w realnym świecie też było mokro.

W ogóle sytuacja wyglądała, jakbym nie skoczył do przyszłości, tylko niektóre wydarzenia z przyszłości (lub przeszłości) przeniosły się do reala.
  • 0

#18

Vogozuse.
  • Postów: 99
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wracajac do tematu: Aby wykonac skok potrzebne sa pewne spelnione warunki. Mozliwe ze w tym przypadku cos sie ulozylo i otworzyly sie "wrota". Interesuje mnie gdzie skoczyles w czasie? Jak powiedziales widziales zagiete w jedna strone zboze i teren byl jak po deszczu. Wydaje mi sie ze albo byles w dalekiej przeszlosci (malo prawdopodobne) albo w przyszlosci (bardziej prawdopodobne). Czy od tamtego czasu jak wrociles do domu padalo? Jezeli nie to dalej obserwoj pogode.


1. Jakie to "pewne spełnione warunki"? Sprecyzuj
2. Co się ułożyło żeby otworzyć owe "wrota"? jw
3. Na jakiej zasadzie to działa? jw
4. Skąd wnioski: "mało prawdopodobne" i "bardziej prawdopodobne? jw
5. Czyli według Ciebie jeśli takie wrota mogły otworzyć się naturalnie to skakanie w czasie jest banalnie proste? Muszę skoczyć po szóstkę w totka

Nie uważasz, że teoria "załamania czasoprzestrzennego" jest delikatnie mówiąc - naiwna?
  • 0

#19

22z.
  • Postów: 555
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

1. Jakie to "pewne splecione warunki"? Sprecyzuj


W danej chwili pracuje nad tym i nie wiem kiedy bede je znac, jutro, za rok a moze za 10 lat.

Badanie przemieszczania sie w czasie nie jest proste. Mozna obliczyc przesuniecie ciala w przestrzeni i co je wywoluje, ale odnosnie czasu jest to bardziej skomplikowane.

Podstawowe pytanie jest " Czym jest czas?" i "Czy to czas plynie, czy to my sie w nim poruszamy?"

4. Skąd wnioski: "mało prawdopodobne" i "bardziej prawdopodobne?

Juz raczej nie aktualne, bo nie przeczytalem dokladnie jednego malego (i waznego) fragmentu. Ale jak chcesz wiedziec to napisze. Gdyby zalamania w zbozu byly, a na nastepny dzien wszelki slad po nich zniknal, mozna sadzic ze czas miedzy tymi dwoma pomiarami byl spory. W dodatku ponowny przejazd samochodu po 10 minutach. Jedyna mozliwosc to nagle wskoczenie w daleka przeszlosc i szybkie powrocenie do czasow aktualnych, ale wtedy mozna dostrzec charakterystyczne zmiany w otoczeniu (dlatego malo prawdopodobne, bo autor tematu raczej nie dostrzegl wielkich zmian).

5. Czyli według Ciebie jeśli takie wrota mogły otworzyć się naturalnie to skakanie w czasie jest banalnie proste?

Jest banalne. Tylko sprobuj byc w tym odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Takze na dlugo nie uda ci sie skoczyc.

Nie uważasz, że teoria "załamania czasoprzestrzennego" jest delikatnie mówiąc - naiwna?

Lepiej zalowac tego ze sie zmarnowalo czas na cos co jest niemozliwe, niz gdyby to byla prawda i nie wykorzystac tego.

W ogóle sytuacja wyglądała, jakbym nie skoczył do przyszłości, tylko niektóre wydarzenia z przyszłości (lub przeszłości) przeniosły się do reala.

Tez prawdopodobne, nawet wspomnialem o tym w wysunietej przez siebie teorii.
  • 0

#20

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Stał mniej więcej 400 metrów ode mnie. Miał około 1,70 - 1,80m wzrostu.

Gdybyś tylko zechciał mógłbys zrobić karierę w każdej armii świata. Bez podania żadnych konkretnych punktów odniesienia podałeś prawie idealną odległość do obiektu i jeszcze zdołałeś określić jego wysokość z tolerancją błędu 10 cm na 400 metrów. Godne podziwu. A może było to 600 lub 100 metrów?
  • 0



#21

Kropa.
  • Postów: 74
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jest sporo historii na tym forum o czarnej postaci. Co do reszty, nie wiem. Ale chyba w to wierzę. Mogło się coś takiego zdarzyć. A co do ciekawości jako naturalnego odruchu człowieka, to zawsze myślałam, że to właśnie ucieczka jest naturalnym zachowaniem. Instynkt samozachowawczy. Dla mnie właśnie ucieczka jest normalna. Też bym uciekła gdzie pieprz rośnie, a nawet jeszcze dalej. Jeślibym wcześniej ze strachu nie padła.
  • 0

#22

Hekate.
  • Postów: 23
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie wiem co o tym myśleć. Sama widziałam "czarne istoty" chociaż nie były one ludźmi i nie towarzyszyło temu żadne załamanie czasoprzestrzeni. Jeśli jednak rzeczywiście "skoczyłeś w czasie" to musiało nastąpić wiele paradoksów, o których już była mowa (drugie ja) a także i nie wspomnianych (jeśli skoczyłeś do dalekiej przeszłości i upuściłeś tam ten gaz pieprzowy to powinna nastąpić jakaś zmiana w teraźniejszości. Chyba, że jednak była to przyszłość). Kiedyś lubiłam bawić się w takie rzeczy z paradoksami czasowymi "co by było gdyby", ale obecnie raczej mnie to męczy.
Co do instynktu samozachowawczego to ja przeważnie nie ruszam się z miejsca. Stoję i gapię się w to co mnie przestraszyło. Jak jest to duży pies nagle wyskakujący zza krzaka to zawsze to działa, bo on zamiast gonić za mną kiedy rzucam się do ucieczki, tylko stoi i szczeka (ewentualnie obwąchuje) a jak mu się znudzi to odchodzi i ja wtedy też spokojnie odchodzę. Ale trochę inaczej mam jak wiem, że coś mi na serio grozi i nie wyjdę z tego żywa albo jeśli nie wiem co to jest. Np kiedy ja miałam do czynienia z tym czarnym czymś to stałam i gapiłam się w to, ale jak się zorientowałam, że to jest coraz bliżej i że nie wiem co to jest to uciekłam do domu. W tym jednak przypadku, jeśli zobaczyłabym coś czarnego (i byłaby to moja pierwsza przygoda z owym czymś) to pewnie poszłabym to sprawdzić albo (jak już ktoś napisał) cofnęła się parę kroków i zobaczyła czy znowu coś mi nie mignie. Też nie należę do osób szczególnie odważnych, ale na takie coś raczej bym się odważyła.
  • 0

#23

Kropa.
  • Postów: 74
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Domyślam się, że to jest strach nie do opisania. Ale podchodzenie do takiej istoty, bądź czegokolwiek podobnego, jest dla mnie albo przejawem jakiejś wielkiej odwagi albo przejawem niepohamowanej ciekawości albo po prostu głupoty. Jest tak, że strach paraliżuje nas, uniemożliwiając wykonanie jakiegokolwiek ruchu. W przypadku psów jest to dobre, bo wiadomo, że nie powinno się uciekać przed nimi. Hekate kiedyś mnie powstrzymała od ucieczki przed psem i dobrze się wszystko skończyło, bo moim odruchem była ucieczka, a jej pozostanie w miejscu. Znając siebie wiem, że bym uciekła.
Właśnie ciekawe jest dla mnie dlaczego tyle osób widziało podobną postać. Może nie musi dojść do jakiegoś zakrzywienia czasoprzestrzeni czy coś. Może one sobie same przechodzą do naszego świata, bo coś sprawdzają albo same wpadają w te tunele czasoprzestrzenne, jak ludzie. Skoro to funkcjonuje w jedną stronę, to dlaczego nie może w drugą?Ale to tylko moje przypuszczenia.
  • 0

#24

Ziemski_czlowiek_100%.
  • Postów: 47
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem miałeś "flash-back". Wiele związków centralno stymulujących jest rozpuszczalna w tłuszczach. Wspomniałeś, że biegłeś przed tym zdarzeniem. Mogło to spowodować spalenie całego glikogenu. W organiźmie zaczęła się reakcja:
-\/\/\/.../\/\
|
-\/\/\/.../\   + 3 H2O --------> 3 /\/\/\.../\/\/ + C3H5(OH)3
|
-\/\/\/.../\/\
a następnie kwasy tłuszczowe zostały zamienione na acetylo-CoA w wyniku β-oksydacji.

Podsumowując:
Wszytko co w siebie władowałeś za młodu, co rozpuszcza się w tłuszczach, zaczęło przedostawać się do krwi i miałeś odlot. ;)

Zrób test toksykologiczny, bo jeszcze się to się powtórzy, gdy będziesz prowadził samochód.
  • 0

#25

Master Blaster.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam,

@tatik
Jeżeli biegasz od około roku w tym samym miejscu (w moim przypadku w lesie) to chyba wiesz w jakiej jesteś od niego odległości, nieprawdaż?
Wzrost postaci "obliczyłem" bez problemu. Las zaczyna się od mniejszych drzewek, jakby młodnika. Dostaję wzrostem do prawie końca tych drzewek (mam 1,90 m wzrostu), a istota również była wzrostu podobnego do drzewa. Ogólnie podałem szacunkowe dane, bo nie szukałem konkretnego punktu odniesienia. Zwyczajnie widziałem przed sobą obraz lasu i czarną postać w pobliżu wyżej wymienionych młodych drzewek. Z chęcią wrzucił bym zdjęcie, ale aparat nie działa :/
Dzisiaj również biegałem, pobiegłem nawet w miejsce, w którym znajdowała się postać. Nie zauważyłem niczego specjalnego.

Miałem za to dziwne uczucie. Cały czas śpiewają ptaki i wieje lekki wiaterek. W pewnym momencie wiaterek przestał wiać. Po chwili przestały śpiewać także ptaki. Ale po kilku sekundach wszystko wrociło do normy. Nie wiem, może to zludzenie. Może zwyczajnie jestem przeczulony, bo za bardzo myślę o zajwisku, które mnie spotkało.

@ziemski_czlowiek
3 miesiące temu miałem robioną serię badań i wszystko było ok.
  • 0

#26

Ziemski_czlowiek_100%.
  • Postów: 47
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Standardowe (waga, morfologia, cukier, ciśnienie), czy na THC, AMT i metale ciężkie też? :>

To nie jest normalne, że ktoś widzi czarne postacie i o mało nie wpada pod samochód.
  • 0

#27

Master Blaster.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Standardowe + obecność metali ciężkich. Wszystko ok tylko nadmiar białych krwinek.
Pod samochód o mało nie wpadłem ze względu na fakt, iż na poboczu widziałem czarną postać. Pisałem o tym. Zwyczajnie patrzyłem na nią i przechodziłem przez ulicę, nie zwróciłem uwagi na nadjeżdzający pojazd.
  • 0

#28

Vogozuse.
  • Postów: 99
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Biegłem drogą pomiędzy polami. Nagle dostrzegłem coś czarnego pomiędzy drzewami w lesie (drzewa rozsunięte, więc teren nasłoneczniony). Pomyślałem, że jakiś pieniek.

Jeżeli biegasz od około roku w tym samym miejscu (w moim przypadku w lesie) to chyba wiesz w jakiej jesteś od niego odległości, nieprawdaż?
Wzrost postaci "obliczyłem" bez problemu. Las zaczyna się od mniejszych drzewek, jakby młodnika. Dostaję wzrostem do prawie końca tych drzewek (mam 1,90 m wzrostu)


Biegasz od około roku tą samą ścieżką, musisz znać doskonale tę okolicę skoro jesteś w stanie podać tak szczegółowe dane a coś czarnego pomiędzy drzewami wysokości owych drzewek w charakterystycznym miejscu (drzewa rozsunięte, więc teren nasłoneczniony) nie zwróciło Twojej uwagi?

PS do tych strachliwych: ja boję się tylko swojej dziewczyny :P
  • 0

#29

Ziemski_czlowiek_100%.
  • Postów: 47
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak będziesz się tłumaczył po rozjechaniu grupki brzdąców idących z przedszkola na wycieczkę?

- Panie sędzio, widziałem czarną, przerażającą postać na tylnym siedzeniu mojego samochodu. Ona nie miała rąk, a potem gdzieś zniknęła!

Dopóki się nie dowiesz co spowodowało tę halucynację apeluję do Ciebie, Master Blaster, o nie prowadzenie pojazdów mechanicznych z wiadomych powodów.

Postaraj się zrobić głodówkę (tylko woda) podczas wolnego weekendu i opisz na forum czy znów miałeś odwiedziny czarnej postaci.
  • 0

#30

Master Blaster.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Spoko, mam dopiero 16 lat - na razie nie myślę o prowadzeniu samochodu :)
Jak na razie powtórnie nie widziałem postaci.

EDIT: W pobliżu znajdują się duże zakłady chemiczne. Wielokrotnie dochodziło do wycieków różnych (podobno) niegroźnych substancji. Czy obecność takiego zakładu może mieć wpływ na aż takie realistyczne halucynacje?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych