Napisano
24.06.2008 - 21:24
Z całym szacunkiem Dager...ale moim zdaniem się mylisz. Piszesz o Bogu, który karze, wychowuje, zsyła potopy i katastrofy jako karę...
Uważam, że Bóg to jest zupełnie inna istota i Jego prawdziwe oblicze mamy w Nowym Testamencie. Już kiedyś to napisałem - gdyby było tak jak w Starym Testamencie - ziemia i ludzkość już dawno została by zniszczona.
Bóg jest doskonałością - i ludzie też mogą być doskonali - bo zostaliśmy stworzeni na podobieństwo Boga. Problem w tym że ludzkość zatraciła kontakt z Bogiem przez samą siebie - wojny, mordy, pieniądze, materializm. Zapomnieli że to dusza jest tym co zostało stworzone na podobieństwo Boga. Wszyscy zapominają że to wcale nie pogoń za materią daje prawdziwe szczęście, ale odkrycie samego siebie, własnego wyższego Ja. Mało ludzi umie pojąć czym tak naprawdę jesteśmy, przyznaje że ja też nie wiem. Ciągle tak naprawdę jestem na razie na etapie "głupka" pod względam zrozumienia duchowej istoty człowieka.
Ale wiem na pewno, że tym samym stworzeniem są tak naprawdę wszyscy ludzie na świecie. Tylko że niektórzy gubią się i błądzą w ciemnościach. Ja też błądziłem, ale udało mi się znaleźć odrobinkę Boskiego światła i już mam nieco łatwiej niż inni. Mógłbym się założyć, że każdy z was, gdyby doznał to czego ja doznałem, nawet będąc najbardziej zagorzałym i zaciętym ateistą stałby się kimś kto wie że Bóg jest.
Chrześcijanin, Mułzumanin, Buddysta, Ateista, Hindus..., tak naprawdę każdy z nas ma w sobie Boską naturę i każdego Bóg uczynił równym i doskonałym. Tak samo jest z kolorami skóry. Jezus nie był wcale Żydem, jedynie Jego ciało pochodziło od Żydów, sam Jezus tak samo jak i ty i ja jest przecież duszą. Ciało to jest tylko mieszkanie dla duszy. Prawdziwy ty, prawdziwy ja, prawdziwi my wszyscy - to dusze. Każdy z czytających to jest tak naprawdę duszą i to jest prawdziwy On.
Przerobienie koloru skóry Jezusowi nie jest niczym ważnym - to jest przecież ten sam Jezus Chrystus, nie żaden inny. Jedynie wygląd Jego ciała się zmienił, Jego dusza pozostała nienaruszona, a przecież prawdziwy Jezus to dusza. Myślę że Jezus cieszy się, że Jego nauki przekazuje się innym ludziom, i nic a nic nie obchodzi Go że zmienia się mu kolor skóry. Bo to właśnie to czego nauczał było ważne. Nie przyszedł na ziemię by pokazać to jak wygląda, tylko by pokazać ludziom jak żyć.
Temat jest zamknięty
