Skocz do zawartości


Jezus - Murzyn


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
86 replies to this topic

#61 Gość_Horror

Gość_Horror.
  • Tematów: 0

Napisano

Ja w swojej wypowiedzi chcę nawiązac ściśle do tematu tego postu.
Z całą pewnością wizerunki Jezusa czarnoskórego nie mają żadnego znaczenia i są tylko 'malowidłami'. Powody dla których powstały moga byc mniej lub bardziej ważne ale z całą pewnością nie są w stanie wpłynąc na historię chrześcijaństwa. Nie są też w stanie zburzyc ustalonego już porządku. Wizerunek Jezusa 'INNEGO' jest mi całkowicie obojetny. Warto poczytac trochę o wizerunkach wykonywanych przez Masaccio, Bellini'ego, Rafael'a, czy El Greco lub Tycjana. To własnie oni podobno malowali 'prawdziwe' oblicze Jezusa wzorując się na chuście zwanej 'Mandylionem z Edessy' czy też 'Chustą Veroniki'. Sama nazwa chusty Weroniki byc moze jest spowszednieniem słów „vera eikon” co w tłumaczeniu znaczy prawdziwy obraz. Obrazy zawsze były malowane ludzką ręką i choc w przypadku wyżej wspomnianych artystów są prawie kopiami 'oryginału' i co istotne posiadają wszelkie cechy wspólne - najogólniej mówiąc jak potwierdzają ekspertyzy przedstawiają tą samą twarz - twarz która nie nosi cech ani afrykanczyków ani też azjatów czy aborygenów. Autentycznośc chusty nigdy nie została podważona a określenie Simokattesa że płotno te „nie stworzyły ręce tkacza ani farba malarza” do dzisiaj pozostają aktualne.
Ciekawym jest fakt że od chwili zaginięcia chusty, czy tez jej skrzętnego ukrycia 'malowidła' z wizerunkiem Jezusa były odzwierciedleniem duszy samego artysty. Znane są przypadki autoportretów co zniekształciło 'prawdziwy' obraz. Nie dziwi mnie zatem fakt że powstają takie, które znacznie odbiegają od naszego wyobrażenia. Niech powstają - przecież to nie bluźnierstwo. Bóg jest Bogiem wszystkich ludzi. Jezus synem Bożym.
  • 0

#62

zbyszek11.
  • Postów: 342
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

no własnie i dlatego stworzył człowieka na swoje podobieństwo
  • 0

#63

Rockyyy.
  • Postów: 276
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Heh, widzisz - sęk w tym że nie ma to nic wspólnego z gniewem Boga na ludzi, a jedynie jest przepowiedziane że ludzkość stanie w obliczu zagłady - zagłady z powodu własnej głupoty, nie z woli Boga.

Aha i jeszcze jedno - bardziej wierze w Ewangelię niż w "Listy..."


Wszystko co zostało przepowiedziane, dzieje się z woli Boga. Przyszła zagłada bezbożnych to jego dzieło. Bo przed czym ma być zbawiony Lud Boży, jak nie przed gniewem Boga? Bóg zachowa tych, którzy przy nim trwają i zniszczy bezbożnych.

Bez listów apostolskich nie zrozumiesz sensu nauki o zbawieniu.


A któż jest tym ludem Bożym, hm?

Wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, wszyscy zostaliśmy stworzeni na Jego podobieństwo - ale nie fizyczne, tylko duchowe. Każdy jeden człowiek jest manifestacją Boga. Wszyscy my - ludzie i każda jedna istota w całym wszechświecie należy do ludu Boga.

A kim jest Bóg? Bóg jest DOSKONAŁOŚCIĄ. A czy DOSKONAŁOŚĆ nie oznacza braku wad? A czym są wady? Zło, ułomność, nienawiść, a także...GNIEW.

Bóg nie może posiadać czegoś takiego jak GNIEW, bo jest istotą, która jest ponad wszystkim, jest dobrym światłem, które nigdy nie gaśnie, jest niezmiennym i potężnym dobrem - "Bóg jest Światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności". Bóg nikogo nigdy nie zniszczył i nie zniszczy, bo Bóg jest Stwórcą, Tworzycielem, Dawcą Życia, a nie Jego Odbieraczem.
  • 0

#64

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A któż jest tym ludem Bożym, hm?

Wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, wszyscy zostaliśmy stworzeni na Jego podobieństwo - ale nie fizyczne, tylko duchowe. Każdy jeden człowiek jest manifestacją Boga. Wszyscy my - ludzie i każda jedna istota w całym wszechświecie należy do ludu Boga.

A kim jest Bóg? Bóg jest DOSKONAŁOŚCIĄ. A czy DOSKONAŁOŚĆ nie oznacza braku wad? A czym są wady? Zło, ułomność, nienawiść, a także...GNIEW.

Bóg nie może posiadać czegoś takiego jak GNIEW, bo jest istotą, która jest ponad wszystkim, jest dobrym światłem, które nigdy nie gaśnie, jest niezmiennym i potężnym dobrem - "Bóg jest Światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności". Bóg nikogo nigdy nie zniszczył i nie zniszczy, bo Bóg jest Stwórcą, Tworzycielem, Dawcą Życia, a nie Jego Odbieraczem.



Uzasadnij swoje wydumane racje w oparciu o Biblię.
  • 0



#65

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Uzasadnij swoje wydumane racje w oparciu o Biblię.


ST - Gniewny Bóg któy morduje niewinne egipskie dzieci.
NT - Dobry Bóg który wszystkich kocha itd.
Paradoks co?

Co do wywyższania się ateistów względem wiedzy historycznej - piękna to wiara, w którą się wierzy, jeśli zna się grzechy swojej religi i kościoła. Mówie to bez cienia ironi. Wspaniale jest pogadać z katolikami, którzy przyznają się do tych błędów, nie próbójąc wmówić człowiekowi, że np. Inkwizycja była dobra i nikogo nie zabiła.

Dager masz tendencje do wmawiania ludziom, że ich posty są wydumane, a motta wzniosłe.
  • 0

#66

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Przecież nikt nie twierdzi, że Kościół zawsze był święty :)
Tworzą go ludzie, którzy są niedoskonali. Nie wspominając już o niektórych papieżach średniowiecznych, którzy byli sobie powiedzmy szczerze politykami i **** (słowa nie użyje bo by był warn :P ), a nie papieżami.

O przeszłości należy tylko i wyłącznie pamiętać aby wyciągać wnioski ale nie żyć nią [takie moje zdanie] ;)


#Edit: zjadłem "i" przed wyłącznie.
  • 0



#67

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Uzasadnij swoje wydumane racje w oparciu o Biblię.


ST - Gniewny Bóg któy morduje niewinne egipskie dzieci.
NT - Dobry Bóg który wszystkich kocha itd.
Paradoks co?

Co do wywyższania się ateistów względem wiedzy historycznej - piękna to wiara, w którą się wierzy, jeśli zna się grzechy swojej religi i kościoła. Mówie to bez cienia ironi. Wspaniale jest pogadać z katolikami, którzy przyznają się do tych błędów, nie próbójąc wmówić człowiekowi, że np. Inkwizycja była dobra i nikogo nie zabiła.

Dager masz tendencje do wmawiania ludziom, że ich posty są wydumane, a motta wzniosłe.


Przecież nie Ciebie prosiłem, i to nie są Twoje racje. Niepotrzebnie wychodzisz przed szereg, przez nikogo nie proszony.

Jeśli cokolwiek pojmujesz choćby ze Starego Testamentu, to zechciej przypomnieć sobie pierwsze przykazanie, które dawno temu Bóg dał Izraelitom. Zaczyna się ono od słów. "Ja jestem Pan, .... nie będziesz miał bogów innych przede mną." Kim, jak nie pogańskim narodem byli w owym czasie Egipcjanie? Skoro zaś Bóg, który stworzył narody i z pośród nich wybrał ten jeden, który miał być Mu posłuszny- i nakazał mu pogan wyniszczyć, bo byli dla niego obrzydliwością , to ten fakt jest dla Ciebie niezrozumiały? Kim ty jesteś, że wdajesz się w spór z suwerenną decyzją Boga, który Ciebie stworzył?

Co do grzechów religii katolickiej, to pomyliłeś adres. Ja katolikiem nie jestem. Zwróć się do wyznawców KK, którzy być może wytłumaczą Ci te zagadnienia.
  • 0



#68

Rockyyy.
  • Postów: 276
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Uzasadnij swoje wydumane racje w oparciu o Biblię.


ST - Gniewny Bóg któy morduje niewinne egipskie dzieci.
NT - Dobry Bóg który wszystkich kocha itd.
Paradoks co?

Co do wywyższania się ateistów względem wiedzy historycznej - piękna to wiara, w którą się wierzy, jeśli zna się grzechy swojej religi i kościoła. Mówie to bez cienia ironi. Wspaniale jest pogadać z katolikami, którzy przyznają się do tych błędów, nie próbójąc wmówić człowiekowi, że np. Inkwizycja była dobra i nikogo nie zabiła.

Dager masz tendencje do wmawiania ludziom, że ich posty są wydumane, a motta wzniosłe.


Przecież nie Ciebie prosiłem, i to nie są Twoje racje. Niepotrzebnie wychodzisz przed szereg, przez nikogo nie proszony.

Jeśli cokolwiek pojmujesz choćby ze Starego Testamentu, to zechciej przypomnieć sobie pierwsze przykazanie, które dawno temu Bóg dał Izraelitom. Zaczyna się ono od słów. "Ja jestem Pan, .... nie będziesz miał bogów innych przede mną." Kim, jak nie pogańskim narodem byli w owym czasie Egipcjanie? Skoro zaś Bóg, który stworzył narody i z pośród nich wybrał ten jeden, który miał być Mu posłuszny- i nakazał mu pogan wyniszczyć, bo byli dla niego obrzydliwością , to ten fakt jest dla Ciebie niezrozumiały? Kim ty jesteś, że wdajesz się w spór z suwerenną decyzją Boga, który Ciebie stworzył?

Co do grzechów religii katolickiej, to pomyliłeś adres. Ja katolikiem nie jestem. Zwróć się do wyznawców KK, którzy być może wytłumaczą Ci te zagadnienia.


Dager - przeczytaj Nowy Testament i znajdziesz odpowiedź. Nie ma i NIGDY NIE BYŁO żadnego ludu wybranego. Nie ma i NIGDY NIE BYŁO czy to rozumiesz? Nie ma ludzi równych i równiejszych - u Boga stoisz na takiej samej pozycji jak Ateista! Co to znaczy ? Bóg kocha KAŻDEGO jednakową miłością. Miłością Boga, która jest milion razy silniejsza aniżeli wszelka inna miłość.
Nie nawracaj, skoro sam oślepłeś! Świadkowie Jehowy źle interpretują Boga, Jezusa i Pismo - sam poszukaj swojego wnętrza a odnajdziesz wzrok...
  • 0

#69

darokrol.
  • Postów: 729
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie ma i NIGDY NIE BYŁO żadnego ludu wybranego. Nie ma i NIGDY NIE BYŁO czy to rozumiesz? Nie ma ludzi równych i równiejszych - u Boga stoisz na takiej samej pozycji jak Ateista! Co to znaczy ? Bóg kocha KAŻDEGO jednakową miłością. Miłością Boga, która jest milion razy silniejsza aniżeli wszelka inna miłość.
Nie nawracaj, skoro sam oślepłeś! Świadkowie Jehowy źle interpretują Boga, Jezusa i Pismo - sam poszukaj swojego wnętrza a odnajdziesz wzrok...

na pewno ? :P

Rzekł Bóg do Mojżesza: "Wstań rano i idź do faraona, i powiedz mu: To mówi Pan, Bóg Hebrajczyków: Wypuść lud mój, aby Mi służył, ponieważ tym razem ześlę wszystkie moje plagi na ciebie samego, na twoje sługi i na twój lud" (Wj 9, 13-14). Widzimy wyraźne rozróżnienie między ludem jednego pana [Boga] i ludem innego pana [faraona].

U proroka Izajasza czytamy: „Duch Pański spoczywa na mnie (...) abym obwoływał rok łaski Pana i dzień pomsty naszego Boga" (Iz 61, 1n). Nie „Boga", lecz „naszego Boga" — zaznaczono wyraźnie.

Jezus wysyłając z misją swych apostołów nakazuje im odwiedzać tylko Żydów: "Nie idźcie do pogan — mówi — i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego! Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela." (Mt 10, 5-6). I nieco dalej: "Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie syn człowieczy" (Mt 10, 23).

W innym z kolei miejscu czytamy: "A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych okolic, wołała: „Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida ! Moja córka jest ciężko dręczona przez złego ducha". Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem. Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: „Odpraw ją, bo krzyczy za nami !" Lecz On odpowiedział: „Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela". A ona przyszła, upadła przed nim i prosiła: „Panie, dopomóż mi !". On jednak odparł: „Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom" (Mt 15, 22-28). W dalszym fragmencie ukazane jest, że Jezus w końcu uległ jej prośbom i uleczył jej córkę. Jak zauważają niektórzy, jest to jednak mało przekonywające zakończenie, gdyż Jezus nigdy nie uzdrawiał na odległość, zawsze musiał mieć bezpośredni kontakt z wiarą tego kogo miał uzdrowić, gdyż jak mawiał, to wiara uzdrawiała. Dokonał podobnego wyczynu (uzdrawiania na odległość) jeszcze jeden raz: w ewangelii Łukaszowej, kiedy miał w ten sposób uzdrowić ...innego poganina, sługę setnika (7,2). Widzimy, że są to opisy fikcyjne, a Jezus nigdy nie uzdrawiał niemojżeszowych.

Jezus nie widzi pogan w niebie, lecz jedynie lud żydowski: „przekazuję wam Królestwo, jak i mnie Ojciec mój przekazał. Abyście jedli i pili przy moim stole w Królestwie moim, i zasiadali na tronach, sądząc dwanaście plemion Izraela" (Łk 22, 29-30).

Natomiast w Ewangelii Marka znajduje się ustęp w którym zawarty jest nakaz Jezusa: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!" (Mk 16,15). Podobnie w Ewangelii Mateusza: "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" (Mt 28, 19). Słowa te Jezus miał wypowiedzieć po swym zmartwychwstaniu. Są one sprzeczne z wcześniejszymi poleceniami Jezusa, który za życia w różnych miejscach powtarzał, że został posłany jedynie do Żydów („owiec, które poginęły z domu Izraela").

Jak można wyjaśnić tę sprzeczność, i przede wszystkim: czy jest to sprzeczność jedynie pozorna czy realna. Chrześcijańscy apologeci twierdzą oczywiście, że nie ma tutaj żadnej sprzeczności, a wyjaśnieniem jest chronologia. Wcześniejsze nakazy głosił Jezus za życia, w czasie swojej ziemskiej działalności. Natomiast kiedy zmartwychwstał, zmienił nakaz na uniwersalistyczny, obejmujący także pogan (por. także: Dz 13,35-37).

Choć jest to wyjaśnienie, które może dawać jakąś odpowiedź na problem sprzeczności, jednak odpowiedź taka nie zadowala dociekliwego badacza.

Nawet jeśli przyjmiemy taką wersję zdarzeń, pozostaje problem niekonsekwencji Jezusa: dlaczego okazał się tak mało przewidujący i za życia nie chciał iść do pogan? dlaczego mówił, że syn boży przyjdzie ponownie nim jego misjonarze zdążą obejść miasta Izraela? jeszcze trudniej jest pogodzić z tym wyraźnie niechętny, wręcz pogardliwy stosunek Jezusa do pogan i jego stanowcze zapewnienie, iż jest posłany do „owiec, które poginęły z domu Izraela". Obraz Jezusa z okresu jego działalności to obraz Żyda-szowinisty, który do pogan i niemojżeszowych miał stosunek pogardliwy. Jak zauważa Klausner: "Do kananejskiej kobiety Jezus zwraca się tak nieprzyjemnymi słowami, że uszy większości szowinistycznych Żydów musiały się palić ze wstydu!... Wyrażenie jak poganin i celnik jest u niego najsilniejszym wyrazem pogardy (Mt 18,17), a o poganach mówi, że nie modlą się, lecz klepią paciorki i są gadatliwi i wielomówni (Mt 6,7). Tak 'szowinistyczny' był Jezus-Żyd!". Nawet więc na poziomie przyjęcia takiej wersji zdarzeń, odpowiedź jakiej ona nam udziela, jest bardzo wątpliwa i niezbyt pochlebnie świadczy o Jezusie, synu bożym.

W istocie jednak istnieje dużo prostsze wyjaśnienie tego dylematu: nakazy uniwersalistyczne są nieoryginalne i zostały dopisane później, przez innego autora, aby dopasować tekst ewangeliczny do realiów późniejszej działalności kościoła, który nie odniósłszy sukcesu wśród Żydów — wyszedł do pogan. Takie jest też dominujące stanowisko współczesnych biblistów — sprzeczność powstała poprzez interpolację, późniejszy dopisek.

Mamy zresztą na to mocne dowody. Wspomniany uniwersalistyczny nakaz głoszenia ewangelii wszelkiemu stworzeniu w Ewangelii Marka znajduje się w części (dot. Mk 16,9-20), której brak w najważniejszych rękopisach (m.in. w tzw. kodeksie watykańskim oraz kodeksie synaickim), której nie znają ani Hieronim - pierwszy znany z imienia tłumacz biblii, patron biblistów, ani Euzebiusz - pierwszy poważny historyk kościelny. Nawet w przypisie do tego fragmentu w Biblii Tysiąclecia ojcowie podają: „Nie można jednak zaprzeczyć, że powiązanie tego fragmentu z kontekstem poprzedzającym jest dość sztuczne, a jego styl odbiega cokolwiek od właściwości literackich całej Ewangelii" (Biblia Tysiąclecia, wyd. III, 1980, s.1178). Czyż nie jest to wystarczający dowód, że fragment o posłaniu uniwersalistycznym Jezusa w ewangelii uważanej dość powszechnie za najstarszą jest późniejszym dopiskiem, że jest nieoryginalny?

Logicznie myśląc, taki sam wniosek należałoby odnieść do posłania drugiego tego rodzaju, z Ewangelii Mateusza. W tym przypadku wniosek ten nasuwa się jeszcze oczywiściej: otóż fragment zawierający nakaz nauczania „wszystkich narodów" znajduje się na samym końcu ewangelii i jest połączony z uważanym dość powszechnie za nieautenczny fragmentem o Trójcy (nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego) dopisanym dla potwierdzenia dogmatu o Trójcy Św., nieznanego jeszcze w czasach kiedy pisano ewangelie. „Polecenie to wielokrotnie kwestionowano już od czasów Oświecenia, wszyscy krytycznie nastawieni teologowie uznają je za fałszerstwo. Kręgi kościelne dopisały je do ewangelii, by usprawiedliwić po czasie zarówno praktykę nawracania pogan, jak i praktykę udzielenia chrztu. A także by mieć w Biblii koronne świadectwo prawdziwości dogmatu o Trójcy Świętej" [_1_]. Profesor Pines z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie udowodnił, że fragment z Mateusza: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" - nie występuje w najstarszych rękopisach sprzed soboru nicejskiego w 325 r., na którym to zaczął się kształtować ów dogmat.

Dla kogoś kto zajmuje się badaniem Biblii, a nie czyta jej wyłącznie jako książki pokrzepiającej religijnie, oczywistym jest więc, iż wyjaśnienia apologetów usiłujące przedstawić omawianą sprzeczność jako pozorną poprzez wskazanie na chronologię — jest fałszywe, bowiem w istocie chodzi o to, że posłania uniwersalistyczne, nastawione na cała ludzkość są dopiskami.

„Relacje rasowe nie były mocnym punktem Jezusa. nie lubił niemojżeszowych. Ani razu nie wyciągnął ku nim przyjacielskiej ręki. Ostrzegał swych uczniów by nie zbliżali się do nich (Mt 10,5). Dla ewangelistów, piszących greką dla mówiących greką czytelników, stanowiło to nie lada problem: jak przyciągnąć pogan do Kościoła? Jak im wyjaśnić, że Jezus, który traktował ich źle podczas swego nauczania miał teraz być ich Panem i Zbawcą? Jedynym sposobem było włożenie w Jego usta słów: "Idźcie i nauczajcie wszystkie narody" (Mt 28,19). Jak wykazał Vermes "Nie da się pogodzić Jego ksenofobii z ustanowieniem misji apostolskiej dla narodów"" [_2_]

Dopiero Paweł stworzył Kościół, który miał obejmować również pogan. Wiemy nieco o okolicznościach, jakie w życiu Pawła stały się przyczyną zmiany pierwotnego nauczania o mesjaszu posłanym jedynie do owiec, które poginęły z domu Izraela. Czytamy w Dziejach Apostolskich: "Kiedy Sylas i Tymoteusz przyszli z Macedonii, Paweł oddał się wyłącznie nauczaniu i udowadniał Żydom, że Jezus jest Mesjaszem. A kiedy się sprzeciwiali i bluźnili, otrząsnął swe szaty i powiedział do nich: Krew wasza na waszą głowę, jam nie winien. Od tej chwili pójdę do pogan." (Dz 18, 5n). Żydzi wiedzieli jakiego Mesjasza oczekiwali, więc naturalnie nie uwierzyli w opowieści Pawła, ten więc postanowił zmienić przesłanie Jezusa, aby nie rzucać pereł między wieprze, gdyż postanowił pójść między „wieprze"...

Musiał jednak jakoś wytłumaczyć sytuację Żydów: "Co prawda — gdy chodzi o Ewangelię — są oni [Żydzi] nieprzyjaciółmi (Boga) ze względu na wasze dobro; gdy jednak chodzi o wybranie, są oni — ze względu na praojców — przedmiotem miłości. Bo dary łaski i wezwanie Boże są nieodwołalne. Podobnie jak wy kiedyś byliście nieposłuszni Bogu, teraz zaś z powodu ich nieposłuszeństwa dostąpiliście miłosierdzia, tak i oni stali się teraz nieposłuszni z powodu okazanego wam miłosierdzia aby i sami (w czasie obecnym) mogli dostąpić miłosierdzia. Albowiem Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie" (Rzym.11,28-32). Bóg kocha Żydów, lecz zepsuł ich, aby dać szansę innym. Czyż to nie absurd? Czy możemy się tutaj doszukiwać apokatastazy?
źródło: http://www.racjonali....tylko.do.Zydow

Miłością Boga, która jest milion razy silniejsza aniżeli wszelka inna miłość.

przecież wasz bóg jest nieskończony, powinno być "nieskończenie razy większą miłością...
  • 0

#70

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Żydzi byli narodem wybranym aż do nadejścia Mesjasza. Teraz jest nim cała ludzkość na równi.
  • 0



#71

Cher.
  • Postów: 83
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak naprawdę chrześcijanie nie powinni oddawać czci żadnemu wizerunkowi.



...Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
...Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!
...Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
...Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.
...Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.

Te przykazanie zostało wykreślone przez kościół.Nigdy was nie zastanawiało dlaczego ostatnie przykazanie jest dziwne.
10....ani żadnej rzeczy która jego jest(bez sensu).10 przykazanie to tak naprawdę 9 tylko jak usunęli(powiększone)musieli coś zrobić aby liczba się zgadzała.
  • 0

#72

Rockyyy.
  • Postów: 276
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Daro - gdybym chciał komentować artykuły z racjonalisty to komentowałbym je tam ;)

Ale nic tu zrobie wyjątek - ale nie teraz bo trzeba iść na trening, a potem jeszcze w pare innych miejsc. Wieczorem będzie odpowiedź :)
  • 0

#73

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak naprawdę chrześcijanie nie powinni oddawać czci żadnemu wizerunkowi.

No to chyba jasne jest jak słońce.
A "wykreślenie" tego przykazania przyjmuję obojętnie, bo przecież historia o złotym cielcu jest doskonale wszystkim znana, więc "brak" niego jakoś nie jest odczuwalny, przynajmniej dla mnie.
  • 0



#74

Kuster.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

to co robią chrześcijanie (rzeźby, obrazy) jest tylko symbolem, przecież lepiej jest się modlić do figury niż do nagiej białej ściany. Moim zdaniem nie chodzi o to, jak Jezus wygląda, tylko o to, że to on jest, że to go przedstawia.

Swoją drogą najslawniejszy polski obraz - Matki Boskiej Częstochowskiej, też przedstawia dwie czarnoskóre postacie.
  • 0

#75

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dager - przeczytaj Nowy Testament i znajdziesz odpowiedź. Nie ma i NIGDY NIE BYŁO żadnego ludu wybranego. Nie ma i NIGDY NIE BYŁO czy to rozumiesz? Nie ma ludzi równych i równiejszych - u Boga stoisz na takiej samej pozycji jak Ateista! Co to znaczy ? Bóg kocha KAŻDEGO jednakową miłością. Miłością Boga, która jest milion razy silniejsza aniżeli wszelka inna miłość.
Nie nawracaj, skoro sam oślepłeś! Świadkowie Jehowy źle interpretują Boga, Jezusa i Pismo - sam poszukaj swojego wnętrza a odnajdziesz wzrok...



Mylisz się, i to bardzo, ponieważ tak na prawdę - nie znasz Pisma. Ja czytam je od kilkudziesięciu lat, więc nie ma potrzeby mnie do tego zachęcać.
Zgodnie z tym co podaje Biblia - w szczególności ST - Izrael był narodem wybranym aż do przyjścia Mesjasza - Jezusa. Z chwilą zmartwychwstania Mesjasza, wybranie Izraela jako narodu, przeszło na wybrany lud Boży "(Izrael duchowy"). Izrael jako naród starego przymierza nie wytrwał przy Bogu, poprzez lekceważenie Jego woli i zmysłową zatwardziałość.
Obecny Lud Boży tworzą chrześcijanie wybrani z pośród "plemion, narodów i języków", ponieważ; "W każdym narodzie miły jest Bogu ten, kto go miłuje i wypełnia jego wolę." Jedynie wiara w Chrystusa, Syna Bożego pozwala poznać Boga, gdyż "kto nie zna Syna, nie zna też Ojca."

Gdyby - jak twierdzisz - Bóg "miłował wszystkich jednakową miłością", nie istniała by potrzeba zbawienia. Zbawienie natomiast nie dotyczy wszystkich ludzi, ponieważ będzie miał miejsce Sąd Boży, który zadecyduje o ich dalszym losie. Tu mamy wyraźny podział na tych, których czeka zbawienie i życie wieczne, oraz na tych, których czeka zagłada lub wieczne oddalenie od Boga.

W obliczu Boga ateista nie może stać na równi z wierzącym, bo co wspólnego może mieć wierny z niewiernym? "Bez wiary nie można się podobać Bogu; Kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy Go szukają."

Jestem wolnym chrześcijaninem i znajomość Pisma zawdzięczam samodzielnej lekturze. Nie należę do żadnego nominalnego kościoła ani wyznania czy odłamu, więc racz mnie nie szufladkować. Nikogo nie mam zamiaru nawracać, jedynie dyskutuję o sprawach wiary, której wyłącznym dawcą jest Bóg.

Nikt, kto jest "duchowo ślepy", sam z siebie nie uzyska możliwości poznania Boga. Podobnie jest z wiarą. Dopóki człowiek polega wyłącznie na sobie, nie jest w stanie Boga poznać, ani w Niego uwierzyć.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych