@Bohun
2. Jeśli chodzi o szczucie, przemysł pogardy i obrzucanie błotem, to nie jest to domena tylko jednej strony.
To może pogadamy na ten temat.
Przeciez nie ma o czym tutaj gadac, mowe nienawisci, szczucie itp. stosuje jedna strona i to juz od dawna, bo to jedyna ich bron i "sila" - jak zalosna by nie byla tak jest to ich jedyna sila. Z czym ani o czym dyskutowac tutaj nie ma, a najlepiej podsumowal to Razprozak dwoma wpisami ostatnio:
Był piękny, słoneczny poranek. Właśnie kończyłem dorzynać watahę, kiedy jakiś [wulg] zaczął mi zadawać niewygodne pytania. Wytłumaczyłem mu spokojnie, że z hołotą nie rozmawiam i mam więcej szacunku do [wulg] niż do niego. [wulg] mu dechą, bo liczy się tylko goła siła fizyczna. Podszedłem do pomnika papieża i zacząłem imitować seks oralny, a kiedy ktoś zwrócił mi uwagę, dałem mu do zrozumienia, żeby [wulg] bo inaczej zmuszę go żeby wyskoczył z okna, a potem wypatroszę.
Nagle patrzę, a jakiś zgniły [wulg], który na pewno skończy w rurze jak Kaddafi, podchodzi i odrywa mnie od moich czynności, mówiąc:
- Panie, co pan...?! Tak się nie robi...!
Spojrzałem na niego litościwie, i ze smutkiem w głosie, wstrząśnięty jego słowami, skomentowałem:
- I po co ta mowa nienawiści, człowieku...
"Magdalena Ogórek: ,,Adam Michnik to starszy, sfrustrowany facet, prawdopodobnie od dawna nie poszło mu w łóżku, więc wyżywa się na Polakach."
Rafał Ziemkiewicz, odbierając nagrodę za najlepszy felieton, opowiedział na dzisiejszej gali kilka dowcipów sytuacyjnych o zamachu na prezydenta Adamowicza. Zachwycona publiczność płakała ze śmiechu.
Na deskach warszawskiego teatru odbyła się wczoraj premiera sztuki, w której główny aktor obiecuje, że zamorduje Owsiaka, i namawia publiczność do współudziału. Inna aktorka imituje scenę seksu oralnego z figurką Władysława Bartoszewskiego, jeszcze inna kopuluje ze świecą chanukową.
TVP wyemitowała widowisko grupy teatralnej ,,Smog w redakcji Wyborczej". Całość opiera się na prymitywnym szydzeniu z homoseksualistów, Platformy, uchodźców i feministek. Publika rechocze.
Gdy młody dziennikarz z Tok FM szedł za Jackiem Kurskim, zadając mu niewygodne pytania, ten odwrócił się do niego i z zaciśniętymi zębami, z nienawiścią w oczach, nazwał go..[wulg]
Dziennikarka TVN poszła zadać kilka pytań organizatorom Marszu Niepodległości. Usłyszała od nich, że ,,więcej szacunku maja do [wulg] niż do niej".
Unio, czemu nie reagujesz...?!
A, już wiem czemu. Bo wszystkie opisane wyżej wydarzenia to fejki. Dajecie radę w ogóle pomieścić sobie w wyobraźni jaki byłby kwik, gdyby którakolwiek z wyżej wymienionych sytuacji wydarzyła się naprawdę...? Ja, przyznam szczerze, nie umiem sobie tego nawet wyobrazić. Propagandometry popękałyby z przesilenia.
Z tym że... to wcale nie do końca fejki - nie zgadzają się tylko nazwiska i postaci.
Bo to nie Ogórek prostacko odniosła się do seksualności Michnika - to Ewa Wanat (znana z Wyborczej i TokFM) napisała tekst o politycznym frustracie seksualnym, który wszyscy odczytali jako oczywistą aluzję do Kaczyńskiego. I to nie Ogórek, tylko Jurek Owsiak publicznie zrobił frustratkę seksualną z pisowskiej posłanki.
To nie Ziemkiewicz opowiadał dowcipasy o tragicznej śmierci Adamowicza, tylko Stuhr robił sobie heheszki z katastrofy Tupolewa. Mając w [wulg] fakt, że te prostackie żarciochy rodem z pijackiej meliny mogły oglądać rodziny tych osób, które w wyniku tej przezabawnej katastrofy zostały rozerwane na strzępy. A ich szczątki pakowano do trumien taśmowo, w jednej z nich umieszczono cztery miednice i dwie głowy. Można się [wulg] ze śmiechu.
W teatrze wystawiana jest sztuka, ale nie ma w niej mowy o zamordowaniu Owsiaka, Schetyny, Michnika ani Tuska. Niee, no, gdzie. Przecież takie teksty to byłby skandal stulecia. Szef Ośrodka Monitorowania z wrażenia [wulg] się tęczą. Jest w niej za to mowa o zbiórce na zamordowanie Kaczyńskiego. A to przecież nic złego. No co wy, sztywniaki, dystansu nie macie? Mowa nienawiści jest wtedy, kiedy krytykujemy Michnika albo pytamy o faktury Owsiaka, a nie wtedy, kiedy promujemy w zbiorowej świadomości zamordowanie Kaczyńskiego.
I to nie z figurką Bartoszewskiego wolno imitować seks oralny, no bo przecież warto być przyzwoitym. A przyzwoite jest jedynie imitowanie robienia loda figurce Jana Pawła II. Wsadzanie sobie świecy chanukowej w odbyt lub krocze byłoby profanacją, bluźnierstwem i antysemityzmem, ale zrobienie tego samego z krzyżem to już tylko sztuka nowoczesna, skarbie.
To nie TVP wyemitowała widowisko ,,Smog w redakcji Wyborczej", tylko TVN wyemitował widowisko ,,Pożar w burdelu" (wszelkie podobieństwo nazw zupełnie przypadkowe, hejterze). A w widowisku tym TVN nakręca spiralę niechęci do pisowców i to w sposób tak prymitywny i nieśmieszny, że nawet... redaktor TokFM i Onetu w swojej recenzji nie zostawił na tym [wulg] suchej nitki.
To nie Kurski nazwał [wulg] dziennikarza TokFM, tylko Michnik nazwał tak młodego dziennikarza TVP. Ale jemu wolno. Bo jak ktoś walczy przeciw mowie nienawiści, to chyba wolno mu czasem powyzywać cudze matki od [wulg] źle mówię?
I to nie dziennikarka TVN usłyszała od organizatorów Marszu Niepodległości, że jest gorsza od [wulg]- usłyszała to dziennikarka TVP od organizatora kodziarskiego pochodu.
To jak to jest w końcu z tą spiralą nienawiści? Kto ją faktycznie nakręca, skoro żeby zrobić [wulg] wokół Kaczyńskiego, trzeba desperacko, goebbelsowsko wyjąć z kontekstu jego słowa o ,,gorszym sorcie", a gdy lewactwo (w tym lewackie autorytety moralne) wyzywa ludzi od

Kilkadziesiąt sekund (!) zwyczajnej satyry wyemitowanej w TVP, krytycznej wobec WOŚP, jednak ani trochę nie odbiegającej ostrością od jadu wyciekającego z każdego odcinka programu Kuby Wojewódzkiego (nie wspominając o Wątłym, który pluje toksynami i nienawiścią w czystej postaci bez przerwy) - wywołało burzę jakiej nie widziano od czasów propagandy STALINOWSKIEJ.
Owsiak kilkadziesiąt minut po informacji o zamordowaniu Adamowicza próbował... obarczyć winą za to morderstwo tych kilkadziesiąt sekund plastelinowej satyry w TVP.
Rachoń został za emisję tej zwyczajnej satyry... zawieszony.
Oficjalną [wulg] w tej sprawie złożył Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich. Który w swoim donosie z żądaniem interwencji napisał między innymi: ,,Opublikowanie wskazanej animacji w mediach publicznych może niestety budować przekaz przyzwolenia na obecność mowy nienawiści w dyskursie publicznym".
Za to kiedy TVN wyemitował też kilkadziesiąt ale nie sekund tylko MINUT ostrej satyry pod adresem pisowców, jego ekscelencja Bodnar ani się zająknął, żadnego pisma nie wysłał w sprawie ,,przyzwolenia na obecność mowy nienawiści w dyskursie publicznym". Michnik wyzywający młodego chłopaka od [wulg] też nie wydał się panu rzecznikowi piewcą nienawiści w dyskursie.
Do czego zmierzam?
Do tego, że naprawdę nie ma najmniejszego znaczenia jakimi słowami krytykujesz, obrażasz, znieważasz czy poniżasz. Nieistotne jest jak daleko przesuniesz granicę wulgarności, to tylko mało znaczące detale.
Liczy się tylko jedno.
Liczy się KOGO krytykujesz.
Jedno, nawet najbardziej kulturalne i łagodne słowo krytyki pod niewłaściwym adresem okazuje się być większą mową nienawiści, niż wyzywanie wrogów salonu III RP od [stek wulgaryzmów]"
I coz, jezeli kogos bola przeklenstwa zawarte w tekscie... to moze tym bardziej drugi raz sie zastanowi kto najbardziej szczuje, ubliza i sieje ta propagande nienawisci. To co sie dzieje w mediach i polityce ostatnich lat to jakis epicki ewenement i az trudno uwierzyc, ze ludzie nadal sie na to lapia, i wlasciwie nie wiem juz czy smiac sie z takich, czy moze plakac nad ich losem. Chyba plakac, kiedy po raz wtory slysze jak matka wygraza zeby "zarznac tego [wulg] Kaczynskiego bo szerzy nienawisc wsrod ludzi", a kiedy sugeruje jej, ze to nie do konca tak jest i pytam "kiedy, w jaki sposob?" to rownoczesnie staje sie pisiorem godnym usuniecia ze spoleczenstwa.
Smutnym jest do czego potrafila doprowadzic taka lewacka mowa nienawisci i szczucie - mimo, ze jako opcja polityczna nadal sa i beda marginesem (na szczescie) to potrafia krecic taka spirale nienawisci od lat - i co gorsza nikt z nimi nic nie robi w obawie o kolejny kwik i rozpacz. "Druga strona" pod katem stricte politycznym (w ktory tutaj sie nie zaglebiam ani troche bo mowie tylko o szczuciu, agresji i mowie nienawisci) wcale nie jest lepsza bo to takie same patalachy, ich jedynym plusem jest to, ze czasem potrafia sie tylko przymknac, a Szef Wszystkich Szefow potrafi rozgrywac pionki na politycznej szachownicy tak by lud ich akceptowal. Oczywiscie tez sieja swoja propagande, ale czym innym jest mowic w TV, Radiu czy na mszy "Nie glosujcie na PO", a czym innym rzec do kobiety, ze ma sie wiecej szacunku do [wulg] niz do niej.
Coz pewnie za ten post dostane bana i wylacze sie z grona 5 aktywnych uzytkownikow tego forum wiec w razie czego "au revoir", ale trudno mowic o "mowie nienawisci" nie cytujac dokladnych wypowiedzi niektorych ludzi, ktorzy teraz raptem szerza milosc i dobroc wsrod spoleczenstwa, sa najlepszymi przyjaciolmi Adamowicza i najwiekszymi pomagierami WOSPu (od 27 lat, oczywiscie - jak kazdy teraz, nawet ludzie majacy 25 lat chwala sie, ze od 27 graja z WOSP). Ci sami ludzie, ktorzy szczuli jego i przeciwko niemu zaledwie kilka lat temu co skutkowalo jego opuszczeniem PO i postawieniem zarzutow. Ale teraz wystarczy napisac, ze to PiS go chcial zniszczyc, ze to oni biedaka dobrego czlowieka po sadach ciagali, a wszystko przez to, ze ukradli sady i konstytucje. I cyk. I juz czesc narodu (na szczescie nadal niewielka) to kupila. I cyk, mozna nadal siac kwik i rozpacz. Taka sama obluda w stosunku do Adamowicza jak i do tej rzeczonej "mowy nienawisci".



TheToxic
Użytkownik TheToxic edytował ten post 22.01.2019 - 17:55