541 replies to this topic

[bolekilolek]

Sprawdzałem w mp3, później sprawdzę w tym oryginalnym formacie.

Orgasm - działa ;D przepływało przeze mnie cudowne uczucie ciepła, podniecenie

QuickHappy - za pierwszym razem trochę podziałało, za drugim nie

Viagra - przez chwilę podziałało ;D:D

Następnie sprawdzę FirstLove, a przed snem LD(w dzień próbowałem, ale później nie mogłem zasnąć i pół godziny poszło na marne...)

[Draggy]

Widzę, że temat ponownie odżywa. Spróbowałem QuickHappy i MarijuanaQH, nie zadziałały. Niektórzy mówią, że powinno się zaczynać od dłuższych dose'ów, nie quickhitów, może coś w tym jest.

[bolekilolek]

Przesłuchałem jednak najpierw alcohol, 20 % - nie wiem czy jestem taki zmęczony, czy pijany Ale muszę stwierdzić, że trochę głowa mnie ćmi, a boli mnie ona bardzo, bardzo rzadko...

Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jakie działanie ma Afterglow, bo chciałbym go wypróbować? ^^

O nie ;D Dźwięk jakby prąd gdzieś strzelał ;d (nie wiem jak to określić ;D). Nie słucham ;D Odpocznę parę godzin, przed snem posłucham LD ;D

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 18.08.2011 - 19:37

[Ill]

Jak na kogoś dosy nie działają, to możliwe, że musi sobie 'potrenować'. Zauważyłem na sobie, że z czasem człowiek staje się wrażliwszy na owe 'szumy'. Na forum i-dosera jest też rozpisany 'trening':

Przyzwyczajanie mózgu do dosów - niezwykle skuteczny trening !

Oto ta niezła koncepcja :

Zaczynać od słabych ze słabym efektem a kończyć na niewyobrażalnych fazach, halucynacjach.
Jeśli jesteś z tych na których to nie działa, przeczytaj to dokładnie !
Tak wyglądała moja "Gra" stosuj się do wszystkiego co jest tu napisane a zapewniam że Ci również się uda.
1 Dzień - [ Reset ] 10 minut później [ Alpha ].
2 Dzień - [ Reset ] > [ Alpha ] > [ Alcohol ] ( można sobie zrobić jakąś przerwę 2 minutową ).
3 Dzień - [ Reset ] > [ Alcohol ] ( to samo co wyżej )
4 Dzień - [ Reset ] > [ Beta ]> [ Opium ] ( po becie zaczekać 10 minut )
5 Dzień - [ Alpha ] > [ Beta ] > [ Gamma ] ( tutaj również między dosami można sobie zrobić 1-4 minut przerwy )
6 Dzień - [ Reset ] > [ You-Choose ] ( to samo co wyzej )
7 Dzień - [ Reset ] > [ Trip ] ( tak samo )

Źródło
Osobiście sprawdziłem i taki 'trening' pomaga. Reset, Alpha, Beta itd. to nazwy dosów.

Użytkownik EvIll edytował ten post 18.08.2011 - 19:38

[bolekilolek]

Nie wiem, zobaczę czy będzie chciało mi się dłużej z tym bawić Szczerze powiedziawszy to się boję trochę tego Sprawdziłem jeszcze razy to Happy i dalej nie działa, sprawdzałem na tym programie, pełen spokój, relaks, leżałem z laptopem na brzuchu z zamkniętymi oczyma. Nie chce mi się śmiać. Jeszcze zobaczę przed snem LD. Na pewno nie wypróbuję tych mocniejszych, np. HOG

Głowa mi pulsuje ;[ Dałem koleżance quickhappy do przesłuchania w mp3, później zobaczę czy na nią zadziała.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 18.08.2011 - 19:48

[Draggy]

Tak, ten trening widziałem, ale na razie nie jestem tak zdesperowany, by go używać. Wiem, że to bezpieczne i w ogóle, ale na razie sobie chyba dam z tym spokój. Wolę wrócić do medytacji, pewnie więcej mi da, niż to. Co nie zmienia faktu, że jest to bardzo ciekawy pomysł, a ludzie, którzy tworzą kolejne dose'y, muszą wkładać w to bardzo dużo pracy.

[bolekilolek]

Zamiast się hahać to mi się humor popsuł nagle. I się czuję jak półprzytomny. Trzęsą mi się ręce, bałem się podczas zapalania gazu, że coś zaraz zrobię(że nie dam rady przekręcić kurka tak aby się zapaliło)

[Draggy]

Ile dzisiaj dose'ów przesłuchałeś? Jeśli nie robisz sobie pomiędzy nimi dłuższej przerwy, to powinieneś stosować dose o nazwie Reset, który przywróci twojemu mózgowi właściwy tryb pracy (czy coś, działa dokładnie tak, jak się nazywa ).

[bolekilolek]

6, plus 20 % alcoholu. Chyba za dużo. I jeszcze chcę ciachnąć gdzieś za 2 godziny LD jeszcze raz... I to wszystko w nie wielkim odstępie czasu, orgasm i viagra od razu po sobie, żeby spotęgować efekt

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 18.08.2011 - 20:05

[bolekilolek]

Cóż sprawdziłem LD i nie zadziałało na mnie, być może dlatego, że nie mogłem zasnąć i zasnąłem, gdzieś godzinę po wysłuchaniu. Ale coś ciekawego mnie spotkało. Otóż ja sobie słucham, po kilkunastu minutach(w moim odczuciu) stwierdzam, że mi się już tego nie chce słuchać, więc chcę zatrzymać, patrzę a tam dos Orgasm Nie, nie przestawiłem przez przypadek, bo zacząłem LD słuchać o 23:18, a była godzina 23:52, LD trwa 0,5 godz. Więc nie wiem czy przysnąłem czy mnie to tak wciągnęło, wątpię żebym usnął, bo ciągle byłem świadomy(chyba, że tak mi się tylko wydawało). Ale co ciekawe, gdy pierwszy raz w dzień tego słuchałem, to wydawało mi się, że słucham tego bardzo, bardzo długo, więc sprawdzam a tu dopiero 19 minut...

[bolekilolek]

Cóż sprawdziłem LD i nie zadziałało na mnie, być może dlatego, że nie mogłem zasnąć i zasnąłem, gdzieś godzinę po wysłuchaniu. Ale coś ciekawego mnie spotkało. Otóż ja sobie słucham, po kilkunastu minutach(w moim odczuciu) stwierdzam, że mi się już tego nie chce słuchać, więc chcę zatrzymać, patrzę a tam dos Orgasm Nie, nie przestawiłem przez przypadek, bo zacząłem LD słuchać o 23:18, a była godzina 23:52, LD trwa 0,5 godz. Więc nie wiem czy przysnąłem czy mnie to tak wciągnęło, wątpię żebym usnął, bo ciągle byłem świadomy(chyba, że tak mi się tylko wydawało). Ale co ciekawe, gdy pierwszy raz w dzień tego słuchałem, to wydawało mi się, że słucham tego bardzo, bardzo długo, więc sprawdzam a tu dopiero 19 minut...

[ciemność]

Kiedyś kombinowałem z BWG, to było lata temu, niedawno odkryłem I-Dosera i stwierdzam krótko: o ile BWG wywoływał u mnie jakieś tam uczucia, to I-Doser nie wywołuje zupełnie żadnych.

Chciałbym jeszcze dodać, że wg. mnie te programy to jedna wielka ściema. Tyle sobie sugerujemy, że później pojawiają się jakieś efekty, a prawda jest taka, że tego nie da się słuchać i chyba twórcy programu mieliby ubaw po przeczytaniu niektórych postów w internecie. A może naprawdę je czytają?

Ja nie zamierzam tracić więcej czasu na to irytujące brzęczenie i innym polecam to samo.

[Draggy]

Ja sobie dałem spokój po paru próbach, ale wierzę, że to działa. Jest to wyjaśnione naukowo, chodzi o zmianę częstotliwości fal mózgowych, czy coś w tym stylu.

[Fareius]

Omfg.... Ja pierwszy raz z doserami zetknąłem się w zimie u.r. i zacząłem używać - Alocohol, QH, Opium itp itp itp. Ale ani ważyłem się tknąć Hand of God albo Gates of Hades...

Dzisiaj to zrobiłem. Jakieś 5-10 min temu.
Dobra ok. Zakładam słuchawki, włączam mp4... Myślę sobie:
-Puścić tak... Reset -> Beta -> Hand of God. - Jednak tak nie zrobiłem. Od razu wziąłem Hand of God.
Pierwsze uczucie - dziwne, takie niby coś jest, niby nic nie ma. Wsłuchuję się, wsłuchuję i coś tam wyczuwam, sam nie wiem co (wiem, że jak zawsze ma się zamknięte oczy i widzisz... no co widzisz? Czerń. To ona lekko mi falowała).
Nagle taki ni to pisk ni nie wiem co, wiem, że wystraszyło mnie i było głośne. Wiem, że nagle gdy miałem zamknięte oczy (zawsze tak robię podczas dose'ów) podczas tego "pisku" nie wiem jak to nazwać "wyskoczyło" mi coś w stylu białego blasku, serce przyspieszyło bicie, zadrżałem nieźle i automatycznie otworzyłem oczy w odruchu paniki.

Wciąż drżałem, serce biło mocno, ale słuchałem dalej...

Znów spokojnie, lajt, to samo co wcześniej. Drże, a jednocześnie oczekuję tego co będzie dalej. Nagle pisk. Ledwo się zaczął, ja zdejmuję słuchawki z uszu, wyłączam mp4 i powiedziałem sobie, że to nie dla mnie, jeszcze nie.
Cały po tym drżałem, nie wiem z czego.

Wiem, że jeszcze mi nogi lekko drżą...
Mocne przeżycie, a to była tylko cząstka HoG.

Następnym razem wezmę sobie seans: Reset, Beta/Alpha, HOG. I przygotuję się na mocne wrażenia.
A następny doser to będzie Gates of Hades.

Użytkownik Fareius edytował ten post 12.09.2011 - 18:22

[Anders]

Ogromna siła samo sugestii