PONOWNIE: KTO WYZWOLIŁ OBÓZ W OŚWIĘCIMIU I CZY BŁ UKŁAD SIKORSKI-MAJSKI. Tyle, bo widzę, że nie rozumiemy.
Pisałem o ruskich miastach z pełną infrastrukturą. szkołami, kinami, i restauracjami. W których mieszkali cywile. A były umiejscowione w granicach polski Jaki to ma związek z amerykańskimi bazami?
No, i? W każdym ustroju i każdym państwie są obszary "zamknięte", gdzie za samo wejście jest kula od strażnika. Proponuję, żebyś przeskoczył przez płot jakiejś jednostki wojskowej w Polsce. Faktycznie, pełnych "miast zamkniętych" już nie ma, ale to dlatego że nie ma takiej potrzeby. USA też takie cuda tworzą.
Przykładem Guantanamo.
Druga sprawa. Porównujesz można powiedzieć "błąd" Juina, który, dał 50 godzin odpoczynku swoim żołnierzom, a oni w tym czasie dopuścili się wielu przestępstw na miejscowej ludności jak grabieże, podpalenia, gwałty, a nawet morderstwa, do regularnych oddziałów NKWD które, podążały na rozkaz Stalina za linią frontu,
Wcześniej pisałeś o czerwonoarmistach. Zdecyduj się, bo wojska NKWD częścią RKKA nie były.
I niestety, ale cierpienia ludności włoskiej nie trwały tylko te 50 godzin. Zwyczajnie, armia przechodząca przez jakiś teren w jakimś stopniu gwałci, rabuje, morduje, bo, uwaga, armia to jest ileś milionów ludzi z bronią poddanych sporemu stresowi i z dosyć zamgloną odpowiedzialnością za czyny. Siła rzeczy będą dokonywali większej ilości przestępstw, niż w cywilu.
Likwidowanie oponentów politycznych także nie jest czymś, co robili tylko Sowieci: poczytaj sobie chociaż o Brytyjczykach w Atenach i jak stłumiono powstanie Dekemvriana w 1944, jak ładnie wykorzystano nawet jednostki kolaborantów hitlerowskich.
no, ale tam to pewnie byli wredni lewacy wyłączeni spod miłości bliźniego... 
Niemcy zrobiły to za wiedzą, zgodą i przy aktywnym udziale ZSRR
Bez wiedzy, zgody i aktywnego udziału ZSRR też by to zrobiły. Najwyżej linia podziału Polski byłaby nieco dalej na wschód przesunięta.
Dobrze, to skoro już ustaliliśmy kto wojnę rozpętał, to teraz ustalmy czy widzimy wszyscy różnicę między okupacją niemiecką (masowe zbrodnie i w perspektywie fizyczna likwidacja narodu, rozpoczęta akcją AB i zamknięciem szkół wyższych, średnich i instytucji kultury) a "okupacją" radziecką (owszem, zbrodniczą, ale raczej w stylu "kolonialnym" i bez celu w postaci fizycznej likwidacji Polaków. A szkoły otwierano, zamiast mordowani profesorów).
A za sznurki pociągał Twój towarzysz Stalin.
No tak, bo jak ktoś nie jest podatny na obecną papkową propagandę to na bank komunista 
Nie "wyzwolili" tylko zajęli ziemie Polskie. Jak weszli do Polski w 1945r tak opuścili nasze terytorium dopiero w 1993r.
ponownie: widzisz różnicę między okresem okupacji hitlerowskiej i "okupacją" radziecką? Tak czy nie?
Po drugie rząd "polski" który objął władzę po wojnie nie był w sojuszu z ZSRR tylko był delegaturą Moskwy na polskich ziemiach.
1. Ten rząd był uznany przez większość państw świata, w tym główne mocarstwa.
2. Formalnie byliśmy w sojuszu. To, że sojusznik o wadze wręcz "motylej" (jakim była Polska od października 1939 dla wszystkich sojuszników) jest w 100% zależny od sojusznika o wadze "słoniowej" to chyba oczywiste?
W Londynie może i była operetka, lecz w powojennej Warszawie był teatr kukiełkowy
Arciszewski także miał na uwadze interesy brytyjskie, przed polskimi. Pacynka, jak wszystkie rządy emigracyjne. Zwyczajnie, jak ktoś ma nas na utrzymaniu to będzie miał zbyt duży wpływ na nasze życie.
Powinieneś dostać w ryj świnio.
Kultura, miłość, styl wręcz zachodni W epoce udowadniania, jak to żołnierze Berlinga nie byli "janczarami Stalina" (dosłowny cytat z jakiejś książeczki "historycznej" jakiegoś szajs-wydawnictwa typu Bellona) niezbyt mnie to dziwi ^^
Użytkownik NTM edytował ten post 27.06.2015 - 08:39