@ Urgon
No właśnie z nadwyżkami może być problem. Rolnicy w całej Unii produkują tak dużo mleka, że trzeba było wprowadzić limity produkcji. Limity mają się kończyć w tym roku, więc kraje zaczynają produkować jeszcze więcej mleka. Gdy kwoty mleczne znikną, mleko gwałtownie potanieje, a sąsiednie kraje nie będą go kupować, bo pół europy produkuje za dużo. Już teraz dla uniknięcia kar za nadwyżki, producenci przerabiają mleko na masło, które za sprawą tego mocno potaniało.
Podobny problem dotyczy owoców - kilka lat temu odbiorcy skupowali porzeczki bo bardzo opłacalnych cenach, rzędu 5 zł/kg. Więc ludzie zaczęli masowo sadzić porzeczki i dostarczać duże ich ilości. Ponieważ przerób porzeczek jest ograniczony, zaczęto tworzyć chłodnie do przechowywania owoców w okresie dużych dostaw. Ale rolnicy z roku na rok przywozili coraz więcej porzeczek, bo się to opłacało. W końcu nadmiar zapasów spowodował, że odbiorcy albo przestali skupować, albo proponowali ceny rzędu 50 gr/kg (przy kosztach produkcji ok. 2 zł/kg. No i teraz tysiące rolników zostało na lodzie - mają wielkie pola porzeczek, których nie opłaca się zbierać, na założenie plantacji często brali kredyty.
Niestety ponieważ rolnicy zwykle chwytają się takich okazji masowo, identyczne problemy wytworzyło sobie tysiące producentów aronii, truskawek i malin.