Poza tym, w głębokim poważaniu mam ten kraj i jego interesy, toteż nie zamierzam o nie walczyć.
Bez jakiegokolwiek podtekstu jestem tylko ciekaw, czy Kolega ma na myśli nasz kraj, czy może państwo. Wiele osób nie potrafi oddzielić Polski, dawnego naszego Narodu (bo teraz w najlepszym razie można mówić jedynie o społeczeństwie), naszej historii, języka czy kultury, a obecnej III Rzeczpospolitej, która z reprezentowaniem interesów Polski i Polaków ma tyle, co Donald Tusk z Januszem Korwin-Mikke.