194 odpowiedzi w tym temacie

[Axote]

Uczestniczy tego marszu to w większości młodzież w wieku gimnazjum, szkoła średnia, młodzi studenci. Z historii wiemy że młodzież która obalała rząd potem i tak oddawała władze w ręce starszych lub jednostki (np Fidel Castro). Da fuq ludzie? Ja chyba pozostanę przeciwnikiem takich głupich manifestacji. Każdy powinien robić swoje, być dobrym człowiekiem, dobrym/ą mężem/żoną i sumiennie pracować. Powinniśmy naprawiać Polskę poprzez ciężką prace, a nie przez jakieś śmieszne manifestacje lub "rewolucje" które przynoszą więcej złego niż dobrego.

To oczywiście tylko moja opinia. Ale my, Polacy, już tak mamy że lubimy być "romantyczni". A wzór Kordiana lub Konrada jak bohatera narodowego wpisał nam się chyba w genach.

[Shiver]

Każdy powinien robić swoje, być dobrym człowiekiem, dobrym/ą mężem/żoną i sumiennie pracować. Powinniśmy naprawiać Polskę poprzez ciężką prace, a nie przez jakieś śmieszne manifestacje lub "rewolucje" które przynoszą więcej złego niż dobrego.

No ale przecież politycy właśnie robią swoje i ciężko oraz sumiennie pracują za co są honorowani corocznie bardzo sowitymi premiami

[LocoGreen]

Każdy powinien robić swoje, być dobrym człowiekiem, dobrym/ą mężem/żoną i sumiennie pracować. Powinniśmy naprawiać Polskę poprzez ciężką prace, a nie przez jakieś śmieszne manifestacje lub "rewolucje" które przynoszą więcej złego niż dobrego.

Przepraszam za moje słowa ale czy ty czytasz ze zrozumieniem to co napiszesz?
Da przykład: Nie długo będziesz robił po 12 godzin na dobę 7 dni w tygodniu, później Ci dorzucą przymusowe przydziały w barakach swoich firm byś nie tracił czasu na dojazd tylko jeszcze dłużej został w pracy. Ty dalej będziesz robił swoje. Później Ci powiedzą że masz pracować za kromkę chleba a co ty zrobisz? Będziesz pracował i zmieniał świat ciężką pracą... Wybacz ale straszne głupoty gadasz

Nie da się sumiennie pracować jeśli jest się w coraz gorszym położeniu i to z powodu coraz to "ciekawszych" pomysłów jak by tu Cie wykorzystać.

[skar]

Zapominacie o jednym. Te rządy a nie inne zostały wybrane przez WIĘKSZOŚĆ osób, które poszły głosować. Dajcie decydować większości(na tym polega w końcu demokracja). Jeśli do następnych wyborów większość narodu zdecyduje inaczej, to wygra inna partia. Proste. Rozumiem, że mniejszość, których partie nie zostały wybrane są bardzo niezadowolone, ale co takie demonstracje mają zmienić?

Swoją drogą... Jaka jest Wasza alternatywa? PiS-Partia populistyczna, która jeśli zacznie spełniać obietnice wyborcze, doprowadzi państwo do banrkuctwa, Ruch Palikota-Partia, która nie ma de facto programu gospodarczego, SLD-Tutaj nie pytam, bo pewnie komuniści , PSL-Na pewno nie jest to paria do roli leadera, PJN/SP-Pochodne PiSu. Według mnie w Polsce nie ma sensownej alternatywy. Więc uważam takie protesty, za bezowocne, bo co ma z nich wyniknąć? A jaka jest Wasza alternatywa?

Swoją drogą zapominacie, że politykę tworzą ludzie, którzy należali właśnie do otoczenia w którym przebywacie. Kiedyś byli to prości ludzie, pełni wigoru. Ale rzeczywistość nie jest taka piękna. Polityka, niezależnie od partii to gra pod publiczkę, jeden wielki teatr, aby zadowolić ludzi(a społeczeństwo tego właśnie chce!). Nie chcemy od polityka usłyszeć prawdy, tylko to o czym dokładnie myślimy. I to dostajemy. Ja nawet uważam, że polityka jest "łagodniejszym" obrazem prawdziwej codziennej rzeczywistości z naszego otoczenia. Tylko my nie chcemy tego zauważyć.

A co do "papki" w TV. Tak jak w polityce, dostajemy to co chcemy: Mame madzi, Dlaczego Ja, Trudne sprawy itp... Głupoty? Ale nawet nie wiecie jak to oglądalność podnosi. Wbrew powszechnej opinii, to media nie narzucają nam te programy, to media dostosowują się potrzeb społeczeństwa(bo na tym zarabiają). Gdyby większość widzów chciało oglądać wykład o Rozkładzie Gaussa a wysokością drzew w Amazonii, to media właśnie by to puściły. Ostatnio w radiu(chyba) usłyszałem cytat, który powiedział Simon Ammann: "W Szwajcarii mamy demokracje, jak nie chcemy to nie musimy włączać telewizora".

Użytkownik skar edytował ten post 13.03.2013 - 20:39

[Bobrov]

Co to zmieni? Nic.

Gorzej już być nie może, więc warto spróbować. Najłatwiej siedzieć w domu, nie próbować i powiedzieć, że przecież i tak nic się nie zmieni... Postępując w ten sposób, nigdy nie będzie lepiej.

Użytkownik Bobrov edytował ten post 14.03.2013 - 14:42

[ArieS]

Oby tylko ten marsz nie skończył się jak marsze listopadowe - prowokacja policyjna, afera w mediach i potępienie przez premiera, który możliwe, że nawet zacząłby głośniej mówić o cenzurze internetu. Bo jeśli tak bandycki marsz organizowano w mediach społecznościowych, ogólnodostępnych no to coś trzeba zrobić...

[fux777]

Oczywiście, że pójdę nawet w ciemno, ale trzeba zdać sobie sprawę co potem, kogo wybierzemy ? Czy napewno będzie lepiej ? Zamiast Tuska kto ? Kaczyński, Błaszczak, Hofman ? Kwaśniewski, Palikot, Grodzka ? Miller, Senyszyn, Oleksy ? Ziobro, Kępa, Kurski ? Piechociński, Sawicki, Kalinowski ? No proszę was, tragedia na samą myśl, kto myśli inaczej nawet niech nie głosuje w najbliższych wyborach.
Napewno niejednego z was któryś osobnik wymieniony z nazwiska przyprawia o dreszcze... Jest źle ! I trzeba coś z tym zrobić ! Ale czy będzie lepiej ? Według mnie, odwołanie rządu nic nie da, a wprowadzi jeszcze większe zamieszanie i pogorszy sprawę, a na koniec i tak ci sami zostaną wybrani. Ten rząd i wszyscy w sejmie się nie nadają do niczego. Nie mam koncepcji co dalej, najlepiej wymienić "leśnych dziadków" na młodzież. Ale czy ona podoła zadaniu ? Jednym słowem mamy przerąbane !

[Avenarius]

To zagłosujcie na Myla, Mylo broni, Mylo radzi, Mylo nigdy was nei zdradzi !



edycja
ultimate

[Shiver]

"Zapominacie o jednym. Te rządy a nie inne zostały wybrane przez WIĘKSZOŚĆ osób, które poszły głosować. Dajcie decydować większości(na tym polega w końcu demokracja)."

No jasne i dodaj, że dane z komisji spływały na ruskie serwery więc daje to pełny obraz większości.....

"A jaka jest Wasza alternatywa?"

Potrzebna jest nowa partia, proste. W której nie byłoby nikogo z umoczonych leśnych dziadków z minionych epok.
Dodatkowo trzeba pozabierać immunitet tym umoczonym i rozliczyć za przekręty. Zmienić ordynacje wyborczą, rozwiązać Senat.
Do wykonania jest masa zmian ale dla chcącego nic trudnego.

Użytkownik Partuszew edytował ten post 14.03.2013 - 08:20

[Axote]

A jakoś jej nie widać. Po co wam, wojownikom o wolność narodu nowa partia polityczna? Przecież już najstarsi filozofowie twierdzili że polityką nie warto się zajmować. "Wyjdźcie na ulice" i zróbcie najlepiej powtórkę w rewolucji październikowej. Na pewno fajnie się patrzy jak wszyscy w okół umierają, są gwałcenie i takie tam.

Brak obowiązkowej służby wojskowej, naprawdę!

[Shiver]

A jakoś jej nie widać. Po co wam, wojownikom o wolność narodu nowa partia polityczna? Przecież już najstarsi filozofowie twierdzili że polityką nie warto się zajmować.

Nie róbmy polityki, budujmy stadiony

[skar]

No jasne i dodaj, że dane z komisji spływały na ruskie serwery więc daje to pełny obraz większości.....

Jak chcesz to Ci opiszę jak wyglądają ustawione/kupione wybory. Jako przykład mogę podać wybory na Ukrainie w czasie pomarańczowej rewolucji(informacje z pierwszej ręki).

Potrzebna jest nowa partia, proste. W której nie byłoby nikogo z umoczonych leśnych dziadków z minionych epok.
Dodatkowo trzeba pozabierać immunitet tym umoczonym i rozliczyć za przekręty. Zmienić ordynacje wyborczą, rozwiązać Senat.
Do wykonania jest masa zmian ale dla chcącego nic trudnego.

Liga broni, liga radzi, liga nigdy was nie zdradzi.


Samiec[rząd] twój wróg!


Używasz ładnych, ideowych haseł: nowa partia, rozliczenie przekrętów, zmiana ordynacji, rozwiązać Sent. Ale powstaje pytanie: Co dalej? Proszę o konkrety, a nie o "piękne hasła wyborcze"

[zajaczek]

Dalej jednomandatowe okręgi wyborcze, wypracowanie dobrych praktyk referendów w istotnych dla kraju i społeczeństwa sprawach. Jestem pewna, że jest wielu mądrych ludzi, interesujących się polityką, którzy dotychczas nie mieli żadnych szans zaistnieć, zatem rozsądne byłyby debaty publiczne, także emitowane w TV, gdzie nie byliby zapraszani tylko ludzie ze świecznika. To też pozwoliłoby na trochę więcej obiektywizmu w mediach. Zaangażować w to dziennikarzy nie związanych z obecną władzą, propaganda już chyba nam wszystkim wychodzi bokiem. Skoro w innych krajach znajdują się politycy dbający o dobro swojego kraju to nie widzę powodu, żeby u nas ich nie było.

Wiadomo, że od wielkiej, międzynarodowej polityki się nie ucieknie i trzeba się bawić w dyplomację i zawsze będą jakieś naciski, ale nie wierzę, że wszyscy ludzie w tym kraju są zdegenerowani i nie obchodzi ich, że wokół jest nędza, gospodarka upada, służba zdrowia upada, a elity jedyne co robią to wypłacają sobie premie i kombinują jakby tu jeszcze przykręcić nam śrubę, żeby im wpływy do budżetu rosły. Większość z nas chce po prostu godnie żyć, pracować za przyzwoitą pensję, zapewnić bezpieczeństwo swoim rodzinom, nie stresować się czy lekarz w sytuacji zagrożenia życia będzie ich ratował, czy akurat skończy się jakiś limit, ani czy dostaną w ogóle jakąś emeryturę. Myślę, że spokojnie moglibyśmy mieć prężnie działające państwo, zaspokajające w pełni potrzeby obywateli i pozwalające na godne, dobre życie. Współpracując z innymi państwami, ale dbając o swoje interesy. Po prostu to co my wypracowujemy to gdzieś ciągle wycieka, z każdej strony atakują nas przepisy niekorzystne dla nas, walczymy z biurokracją zamiast się zająć pracą i myśleniem o przyszłości. Brakuje nam poczucia bezpieczeństwa, ciągle nas zaskakują jakimiś absurdalnymi zmianami, które już na etapie projektów budzą sprzeciw fachowców. Wiele się da jeszcze zmienić, chociaż tak usilnie stara się skłócić społeczeństwo i tworzyć rozmaite podziały.

[Shiver]

"Używasz ładnych, ideowych haseł: nowa partia, rozliczenie przekrętów, zmiana ordynacji, rozwiązać Sent. Ale powstaje pytanie: Co dalej? Proszę o konkrety, a nie o "piękne hasła wyborcze" "

Biedakowi daje się wędkę a nie rybę.

Tyle, że u nas nie bardzo są ryby w stawach....
To może inaczej, nie dawać wędek tylko dopuścić do stawu, w którym rybki są to sami sobie wędki zrobią i rybek nałapią.

Tylko wiesz gdzie leży problem ? Nad tym jeziorkiem są już rządzący i nie dopuszczą nikogo innego do ryb i jeziora dopóki nie wyłowią ostatniej....

Użytkownik Partuszew edytował ten post 14.03.2013 - 09:53

[skar]

@ Partuszew

Powiem Ci z doświadczenia życiowego:

Wszystkie osoby z mojego otoczenia, które osiągnęły sukces życiowy, to byli wędkarze, którzy przy mocniejszym szarpnięciu wędki(tak, że im z ręki prawie wypadała) nie odpuszczali dalszych połowów. Czy desz, czy fale, czy inni wędkarze uparcie siedzieli na swojej łódce dążąc do swojego celu, aż im się w końcu uda.

Wszystkie osoby z mojego otoczenia, które najbardziej narzekają na swoje prace, dziewczynę(generalnie życie) to osoby, które przy pierwszych kroplach deszczu się wycofywali, żeby się nie zmoczyć. Ale jak wracali do domu, to twierdzili, że przyszło 20 metrowe tsunami i nic nie mogli z tym zrobić.

Nie, to nie jest polityka, to jest po prostu życie.