Skocz do zawartości


Zdjęcie

Polacy chcą dymisji rządu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
194 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Polacy chcą dymisji rządu (148 użytkowników oddało głos)

Czy weźmiesz udział w manifestacji?

  1. Tak (26 głosów [17.57%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 17.57%

  2. Głosowano Nie (42 głosów [28.38%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 28.38%

  3. Głosowano Chcę, ale nie mam możliwości (80 głosów [54.05%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 54.05%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

@up, znam bardzo dużo ludzi, którzy po studiach zarabiają po kilka tysięcy złotych brutto, część z nich zarabia w okolicach 10.000 tysięcy brutto. Ci, którzy otworzyli własne firmy zarabiają jeszcze więcej. Gdy ktoś się stara, to sobie poradzi, np. ci studenci, o których pisałeś że się sumiennie uczą. Z drugiej strony, mało jest takich.

Użytkownik optymista edytował ten post 17.03.2013 - 21:52

  • -6



#62

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Użytkownik optymista to zwykły najemny propagandzista, dodatkowo niezbyt rozgarnięty, przecież kto zdrowy na umyśle uwierzy, że jakaś osoba nawet zarabiając bardzo dobrze nie miałby krztyny pretensji do polityków np za to że z jej podatków rozdają sobie obrzydliwie wysokie premie, jednocześnie zwiększając ucisk fiskalny społeczeństwa w imię ciężkich czasów ? Tenże śmieszny człowiek nieudolnie mydli oczy paralogiką zgodnie z którą rząd jest tylko do zabierania pieniędzy w postaci podatków, a obywatele mają albo żyć jak żyją i się cieszyć, albo winić tylko siebie za denny poziom własnej egzystencji. Najlepszym dowodem na całkowite oderwanie od rzeczywistości takich bredni jest olbrzymia ilośc przypadków osób które w Polsce mogły co najwyżej wegetować, natomiast na obczyźnie, mając dokładnie te same kwalifikacje może pozwolić sobie na godne życie niczym nie odstające od standardów tubylców. I nie chodzi mi tu wcale o inżynierów rakietowych, czy zwycięzców olimpiad informatycznych, tylko zwykłych ślusarzy, operatorów wózków widłowych, kierowców.

Użytkownik Avenarius edytował ten post 17.03.2013 - 22:31

  • 15

#63

Padael.

    Tauri

  • Postów: 1017
  • Tematów: 73
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Optymista zna i takich zarabiających miliony,pytanie jest jedno:jak się nazywa ta gra komputerowa?albo:kto cię tak kłamać nauczył?
Wprawdzie pytania są 2 ale niechaj Optymista wybierze alternatywę.

Użytkownik Padael edytował ten post 17.03.2013 - 22:36

  • 0



#64

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

@up, pisałem już wielokrotnie, że cieszy mnie, że wielu Polakom tak dobrze wiedzie się za granica, cieszy mnie ich sukces życiowy, a każdemu, kto im zazdrości życzę odwagi i sprzyjających wiatrów, by sam też wyjechał.

W personalne wycieczki nie będę się wdawać.
  • -3



#65

Padael.

    Tauri

  • Postów: 1017
  • Tematów: 73
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja im nie zazdroszczę,szczerze dopinguję ale mówienie mi w moim kraju ,żebym by żyć normalnie wyjechał to zwykła bezczelność i draństwo.Czy twoim zdaniem każdy może założyć firmę?A kto ma w nich pracować?Czy ta grupa pracująca nie powinna godnie zarabiać?
A może niech reszta robi wypad a polska szlachta sprowadzi sobie pół niewolników z Chin czy Indii?
Otóż nie,Polska jest krajem nas wszystkich i każdy pracujący zasługuje by żyć godnie i godnie zarabiać i nikt nie powinien być zmuszony do emigracji,chyba,że ci którzy bezdusznie piją krew obywateli,tych chętnie sam wykopie.
A może ci wypisujący peany na cześć rzeczywistości w Polsce i raju dla chętnych do zaangażowania zarabiają 10000 pln pisząc pierdoły w które niewielu uwierzy?

Użytkownik Padael edytował ten post 17.03.2013 - 22:52

  • 1



#66

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@up, pisałem już wielokrotnie, że cieszy mnie, że wielu Polakom tak dobrze wiedzie się za granica, cieszy mnie ich sukces życiowy, a każdemu, kto im zazdrości życzę odwagi i sprzyjających wiatrów, by sam też wyjechał.


No a tutaj z kolei niechcący ujawnił plan swoich mocodawców, zgodnie z którym większość udręczonych celowo wywołaną nędzą tubylców ma się stąd wynieść, dostarczając taniej siły roboczej w innych krajach (powojenny manewr z importem arabusów i turasów, że tak to ujmę, "has backfired"), rozpływając w tamtejszych populacjach i zarazem wzmacnając wymierający rdzenny element kulturowy, a tu zostanie dziewiczy skansen, którego status obwarowany będzie szeregiem ekologicznych "regulacji" oraz "paktów", z rozbudowanym sektorem usługowym (tzn prostytutkami, lokajami i pucybutami), zarządzany przez przez uległą ekipę lokalnych sprzedawczyków.

Użytkownik Avenarius edytował ten post 17.03.2013 - 22:57

  • 1

#67

skar.
  • Postów: 187
  • Tematów: 7
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Osobiście znam kilka osób, które nie poszły na studia(w końcu strata czasu) i aktualnie narzekają na niskie wynagrodzenia winąć za to państwo(po za jedną osobą, której się udało, ale sobie na to zapracowała ciężką pracą). No cóż, w życiu aby coś osiągnąć trzeba się czasem postarać.

Jednak same studia to też nie wszystko. Osoby, które studiują tylko dla papierka zazwyczaj mają problem ze znalezieniem pracy. Osoby, które wykorzystują ten czas na kształcenie(na studiach i staży) znajdują pracę w zasadzie od ręki.

Ale co ja mam pisać? Nie wiecie jakie jest życie? Aby coś osiągnąć trzeba sobie na to zasłużyć. Nie rozumiem ludzi, którzy nic nie robili przez całe życie i narzekają, że od ręki nie dostają pracy za 5 tysięcy. A próbowało się zmienić sytuacje po za narzekaniem w domu w piwkiem w ręku? System jest sprawiedliwy. Większość osób, które rozumią, że aby coś osiągnąć w życiu trzeba się napracować i nie szukać winnych niepowodzeń w końcu im się udaje. Osoby, które dodatkową pracę czy kształcenie uważają, za rzecz zbędną zazwyczaj nic nie osiągają. Proste.

Podam przykład znienawidzonego państwa, któremu można sporo zarzucić, ale w jednym ich zdecydowanie podziwiam(USA). W Ameryce większość osób pracujących uważa, że ma taką pracę i zarobki na jakie sobie zasłużyli. Jeżeli ktoś coś chce więcej zarabiać lub zajmować wyższe stanowisko, to zaczyna ciężko pracować(nadgodziny, próbuje się wykazać), aby to osiągnąć. "Masz to na co zasłużyłeś".

Użytkownik skar edytował ten post 18.03.2013 - 01:35

  • 0

#68

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niewątpliwie ci co dostali premie od mln zł wzwyż za Euro 2012, podczas gdy reszta narodu dostaje w prezencie od rządu podwyżki podatków zasłużyli na każdy grosz. Widać niektórym propaganda sukcesu już mózg zlasowała.
  • 4

#69

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

znam bardzo dużo ludzi, którzy po studiach zarabiają po kilka tysięcy złotych brutto, część z nich zarabia w okolicach 10.000 tysięcy brutto. Ci, którzy otworzyli własne firmy zarabiają jeszcze więcej. Gdy ktoś się stara, to sobie poradzi, np. ci studenci, o których pisałeś że się sumiennie uczą. Z drugiej strony, mało jest takich.


No tak żeby otworzyć firmę trzeba mieć pieniądze, ale firmę otworzyć można założyć nawet po szkole zawodowej, mie ucząc się wogle, jak ktoś ma kasę to otworzy, nie każdy ma tysiące zlotych na koncie po szkole żeby odrazu założyć firmę.

Żeby otrzymać dotację od UE trzeba iść zarejestrować się jako bezrobotny po studiach a nie w czasie. Staż robisz po studiach za 900 zł a nie w czasie nauki. Nie wolno i nie można, żeby otrzymać staż trzeba być bezrobotnym. W dodatku by otrzyać dotację musisz napisac biznes plan i mieć albo szczeście albo duże znajomości.

Apropo stażu ,s próbuj wyżyć samodzielnie za 900 zł to wtedy pogadamy.

pisałem już wielokrotnie, że cieszy mnie, że wielu Polakom tak dobrze wiedzie się za granica, cieszy mnie ich sukces życiowy, a każdemu, kto im zazdrości życzę odwagi i sprzyjających wiatrów, by sam też wyjechał.


Ale ja nie chcę wyjeżdzać i ryzykować, zeby otrzymac pracę za granicą trzeba mieć wykrztałcenie i to nie byle jakie, trzeba mieć pieniądze na takie studia bo nie są darmowe. Nawet studiować za granicą. Wtedy tak, możesz sobie tam znaleźć dobrą pracę. Ale niektórych nie stać na takie studia , człowieku czy ty naprawdę uważasz że wszędzie jest sielankowo i każdy ma predyspozycje do sukcesu? Gdzie ty się urodziłeś bo chyba nie w Polsce. Z tego co piszesz i JAK piszesz wnioskuję że wszystko przyszło ci łatwo bez wielkiego wysiłku.

Osobiście znam kilka osób, które nie poszły na studia(w końcu strata czasu) i aktualnie narzekają na niskie wynagrodzenia winąć za to państwo


A ja znam osobiście wiele osób które po studiach zarabiają tyle samo.

Jednak same studia to też nie wszystko. Osoby, które studiują tylko dla papierka zazwyczaj mają problem ze znalezieniem pracy. Osoby, które wykorzystują ten czas na kształcenie(na studiach i staży) znajdują pracę w zasadzie od ręki.


O stażach pisałem wcześniej. Jak dostaniesz staż to tak, łatwiej znaleźć pracę ale i wtedy jest ciężko, zbyt ciężko. Pisałem że studia to tylko papierek, a pisałem też że żadne studia cię nie przygotują do pracy. Zbyt wiele to się tam nie nauczysz (zależy jaka uczelnia).

Nie rozumiem ludzi, którzy nic nie robili przez całe życie i narzekają, że od ręki nie dostają pracy za 5 tysięcy. A próbowało się zmienić sytuacje po za narzekaniem w domu w piwkiem w ręku? System jest sprawiedliwy.


Nie chodzi że za 5 tysięcy, chodzi o to że od ręki. Nie ma pracy od ręki, a powinna być.System nie jest sprawiedliwy bo szkoła Cie nie nauczy nawet jak PIT wypisać, nawet nie nauczy jak samodzielnie myśleć. Nie przygotuje Cię do życia i taka jest prawda, a potem rzucają cię na wyścig szczurów po szkole , biegaj z papierkami rób dodatkowe kursy, szukaj stażu , szybko szybko. Rób studia , szybko syzbko bo dłużej musisz pracować na emeryturę, rób dodatkowe języki, wydawaj kasę na nie (trzeba ją mieć). DOPIERO WTEDY szukaj pracy. I to jest rzeczywistość. Ba, nawet wtedy dostaniesz pracę za 1200zł.

Jeżeli ktoś coś chce więcej zarabiać lub zajmować wyższe stanowisko, to zaczyna ciężko pracować(nadgodziny, próbuje się wykazać), aby to osiągnąć.


Tylko że tam jest wszystko taniej. To i moga sobie pozwolić na luksusy przy zwykłej niskiej krajowej. U nas nie. Zresztą u nas też musisz pracowac nadgodziny żeby Cię było stać na cokolwiek. A tam żeby dostac awans, to chyba różnica.

Użytkownik Cascco edytował ten post 18.03.2013 - 07:35

  • 0

#70

skar.
  • Postów: 187
  • Tematów: 7
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Niewątpliwie ci co dostali premie od mln zł wzwyż za Euro 2012, podczas gdy reszta narodu dostaje w prezencie od rządu podwyżki podatków zasłużyli na każdy grosz. Widać niektórym propaganda sukcesu już mózg zlasowała.

Czy zasłużyli, tego nie wiem. Myślę, że Ty też nie wiesz. W mediach pojawienia się premii, zawsze było, jest i będzie interpretowane jako za wysokie. Więc media zawsze nas żywią, w Tym Ciebie propagandą bezsensownie wydanych pieniędzy. Powtórze, nie wiem jak jest w tym przypadku. Trzeba by było przeprowadzić porzadne rozliczenie z realizacji planów i efektywności ich realizacji(media tego i tak nie zrobią, bo byłoby to pozbawione emocjonalnego wpływu, więc nie mogłyby wykreaować rzeczywistości, tak żebyś ją jednoznacznie akceptował).


A oprócz tego, to, że ktoś dostaje premie z instytucji rządowych w ŻADEN sposób nie wpływa na prowadzoną przez kogoś firmę, czy kariere zawodową. Może, że daje Ci następny powód do narzekania, co odbija się na Twojej efektywności w pracy(po co mam pracować, jak niektórzy dostają więcej kasy, a nie znam szczegółów, ale jestem święcie przekonany, że NA PEWNO sobie nie zasłużyli).

Propaganda (od łac. propagare – rozszerzać, rozciągać, krzewić) – celowe działanie zmierzające do ukształtowania określonych poglądów i zachowań zbiorowości lub jednostki, polegające na perswazji intelektualnej i emocjonalnej (czasem z użyciem jednostronnych, etycznie niewłaściwych lub nawet całkowicie fałszywych argumentów). Gdy propaganda zmierza do upowszechnienia trwałych postaw społecznych, poprzez narzucenie lub zmuszenie odbiorców do przyjęcia określonych treści, wtedy stanowi jeden z elementów indoktrynacji.

Aby jej nie ulegać, nie można z góry oceniać wiadomości przychodzących w mediach. Polecam takie podejście.


No tak żeby otworzyć firmę trzeba mieć pieniądze, ale firmę otworzyć można założyć nawet po szkole zawodowej, mie ucząc się wogle, jak ktoś ma kasę to otworzy, nie każdy ma tysiące zlotych na koncie po szkole żeby odrazu założyć firmę.

Żeby otrzymać dotację od UE trzeba iść zarejestrować się jako bezrobotny po studiach a nie w czasie. Staż robisz po studiach za 900 zł a nie w czasie nauki. Nie wolno i nie można, żeby otrzymać staż trzeba być bezrobotnym. W dodatku by otrzyać dotację musisz napisac biznes plan i mieć albo szczeście albo duże znajomości.

Apropo stażu ,s próbuj wyżyć samodzielnie za 900 zł to wtedy pogadamy.


Nie trzeba mieć kasy. Znam przypadki osób, które zacczynały praktycznie od zera, a teraz jeżdżą BMW. Wszystko zależy w jaką branże celujesz oraz rodzaj działalności(usługi, produkcja czy sprzedaż). Oprócz tego tego istnieją inkubatory przedsiębiorczości, które praktycznie biorą zdecydowaną większość kosztów na siebie. A jak ma się pomysł można skorzystać z usług Venture Capital.

Sam osobiście byłem na stażach, oraz kilka moich znajomych też w czasie studiów. Nie wiem, może łamaliśmy prawo, ale w firmie ani na uczelni nikt nas o tym nie poinformował.

Żeby dostać dotacje z UE, nie trzeba być zarejestrowanym jako bezrobotny. Trzeba mieć bardzo dobry pomysł, wystarczająco ambicji aby napisać porządny biznes plan oraz trochę szczęścia. Wszystko się da. Oprócz tego jest możliwość w niektórych miastach dostania dotacji na prowadzenia działalności gospodarczej.


Nie powinno się stażu traktować jako stałą pracę(w tym źródło dochodów). Jest to czas "testowy", w czasie którego powinneś się wyróżnić umiejętnością, kreatywnością czy ambicjami. Jeśli będziesz odwalał "swoje" i szedł do domu, to rzeczywiście staż nie ma sensu. Lepiej iść do Maca sprzedawać hamburgery.




A ja znam osobiście wiele osób które po studiach zarabiają tyle samo.

O stażach pisałem wcześniej. Jak dostaniesz staż to tak, łatwiej znaleźć pracę ale i wtedy jest ciężko, zbyt ciężko. Pisałem że studia to tylko papierek, a pisałem też że żadne studia cię nie przygotują do pracy. Zbyt wiele to się tam nie nauczysz (zależy jaka uczelnia).


Z całym szacunkiem do uczelni prywatnych. W większości nie przygotowują, ale w przypadku większości uczelni publicznych masz sporo szanse na znalezienia pracy, a głównie jak pójdziesz na kierunki po za humanistyką. Studia uczą przede wszystkim życia, wiedzę można również zdobyć po za uczelnią.

Nie chodzi że za 5 tysięcy, chodzi o to że od ręki. Nie ma pracy od ręki, a powinna być.System nie jest sprawiedliwy bo szkoła Cie nie nauczy nawet jak PIT wypisać, nawet nie nauczy jak samodzielnie myśleć. Nie przygotuje Cię do życia i taka jest prawda, a potem rzucają cię na wyścig szczurów po szkole , biegaj z papierkami rób dodatkowe kursy, szukaj stażu , szybko szybko. Rób studia , szybko syzbko bo dłużej musisz pracować na emeryturę, rób dodatkowe języki, wydawaj kasę na nie (trzeba ją mieć). DOPIERO WTEDY szukaj pracy. I to jest rzeczywistość. Ba, nawet wtedy dostaniesz pracę za 1200zł.


Nie, nie powinno być dobrze płatnej pracy od ręki. Nie chciałbym żyć w kraju, gdzie Kowalski co na lekcjach nic nie robił po za gapienie się na dupę dziewczyny z przodu "z urzędu" dostawał dobrze płatną prace. System ten preferuje osoby, które wystarczająco dużo siły włożyło w to, żeby osiągnąć sukces.

To co wymieniłeś to jest życie. Dobrze płatna pracy wymaga wyrzeczeń. Nie wiem czemu tego nie rozumiesz? Chcesz dobrze zarabiać znając jeden język, nie mając wyższego wykształcenie, nie dokształcając się na kursach. Powiedz gdzie mógłbyś wtedy dostać dobrze płatną prace? Jakie stanowisko byłoby odpowiednie. Jak ktoś "mądry" powiedział: "W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem".

Tylko że tam jest wszystko taniej. To i moga sobie pozwolić na luksusy przy zwykłej niskiej krajowej. U nas nie. Zresztą u nas też musisz pracowac nadgodziny żeby Cię było stać na cokolwiek. A tam żeby dostac awans, to chyba różnica.


Tylko oni sobie na to zapracowali przez kilkadziesiąt lat. Nie zbudujesz potężnego kraju, jeśli obywatele będą uważać, że "Czy się stoi czy się leży wypłata się należy". Szczerze niestety zbyt często spotykałem się z takim podejściem w Polsce.


Użytkownik skar edytował ten post 18.03.2013 - 09:46

  • 2

#71

Flayed One.
  • Postów: 94
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@up, znam bardzo dużo ludzi, którzy po studiach zarabiają po kilka tysięcy złotych brutto, część z nich zarabia w okolicach 10.000 tysięcy brutto. Ci, którzy otworzyli własne firmy zarabiają jeszcze więcej. Gdy ktoś się stara, to sobie poradzi, np. ci studenci, o których pisałeś że się sumiennie uczą. Z drugiej strony, mało jest takich.


To co mówisz jest oczywiście prawdziwe, tylko celowo bądź nie pomijasz istotny aspekt. Zachowujesz się jak osoba, która twierdzi że na loterii można zarobić bo zagrała raz i wygrała - zysk netto.

Rynek ma określoną chłonność. Nie uwzględniając importu / eksportu czynnik, który nazywasz zaradnością wpływa jedynie na rozkład dystrybucji płac w kraju, a nie na średnią. Jeśli ja zarobiam bardzo dobrze bo świetnie sobie radzę to inni na tym rynku z automatu muszą zarabiać gorzej. Jeśli oni zaczną radzić sobie lepiej, to moje zarobki spadną, ich wzrosną, a średnia zostanie taka sama.

Innymi słowy - gdyby wszyscy polacy radzili sobie świetnie, to każdy z nas zarabiałby dokładnie średnią.

Import / eksport komplikuje sytuację, bo możemy zarabiać kosztem innych narodów, ale tak czy siak - problem pozostaje.

Dlatego właśnie przy problemie pt. "moje zarobki" można winić zaradność, ale przy problemie pt. "zarobki polaków", zrzucanie winy na zaradność jest conajmniej mocno kontrowersyjne.

Użytkownik Flayed One edytował ten post 18.03.2013 - 10:06

  • 0

#72

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

No a tutaj z kolei niechcący ujawnił plan swoich mocodawców, zgodnie z którym większość udręczonych celowo wywołaną nędzą tubylców ma się stąd wynieść, dostarczając taniej siły roboczej w innych krajach

Właśnie problem polega na tym, że ci "udręczeni" nigdy się nigdzie nie ruszą, bo nie potrafią, oni będą siedzieć u siebie i wylewać swoje żale na wszystkich wokoło (a czasem pójdą na jakiś marsz). To właśnie ci "udręczeni", ze zwykłej zazdrości, wymyślili stereotyp Polaka ciamajdy siedzącego na zmywaku w UK, a w rzeczywistości wyjeżdżają ludzie zaradni, którzy i w Polsce by sobie poradzili. Tu z resztą nic się nie zmieniło - tacy sami ludzie 20-30 lata temu wyjeżdżali do USA.
  • -1



#73

Tenhan.
  • Postów: 758
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Rozumiem drogi optymisto że jak rząd bez Twojej wiedzy zabierze Ci część oszczędności tak jak na Cyprze to też nie zobaczysz w tym nic złego bo przecież i tak Ci starczy, jesteś na tyle zaradny żeby to odrobić a tylko nieudacznicy będą narzekać że ukradli im pieniądze?
  • 0

#74

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

@up, nie twierdzę, że nasz, lub jakikolwiek inny rząd jest idealny, ale u nas jest całkiem dobrze.

Póki co, u nas nikt chyba nie ma takich pomysłów, jak na Cyprze. Dla mnie to, co się tam wydarzyło to sygnał, by nie trzymać dużej gotówki na koncie (pomijając bufor na comiesięczne opłaty i wydatki).
  • 0



#75

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

ale u nas jest całkiem dobrze.


...

"Żyje na nam się dobrze" - powiedział premier Tusk podczas swojego przemówienia do narodu.
"To fajnie macie" - pomyślał naród.
  • 7




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych