Skocz do zawartości


Kilka ciekawostek na temat Księżyca


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
76 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Księżyc (107 użytkowników oddało głos)

Jak powstał Księżyc?

  1. Głosowano Powstał razem z ziemią, w tym samym czasie, lecz nie wiadomo jak (15 głosów [14.02%])

    Procent z głosów: 14.02%

  2. Powstał w wyniku kolizji z innym ciałem niebieskim, miliard lat po powstaniu ziemi (47 głosów [43.93%])

    Procent z głosów: 43.93%

  3. Ziemia przyciągnęła księzyc (12 głosów [11.21%])

    Procent z głosów: 11.21%

  4. Nie mam zdania na ten temat (33 głosów [30.84%])

    Procent z głosów: 30.84%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#16

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli możliwość wystąpienia danego zjawiska w teorii jest większa od zera, to rozważając ileś przypadków w końcu natrafimy na taki który by był identyczny do naszego. Nie wypatrywał bym więc w naszym US żadnego dzieła "stwórcy" czy projektu obcej rasy. Po prostu mamy szczęście.


To w jakim systemie działa słonce, ziemia i księżyc, nie mozna nazwac szczesciem, za dużo rzeczy jest tu spojnych, a jeżeli już, czyż nie jesteśmy największymi szcześliwcami kosmosie?


Najwyraźniej tak właśnie jest skoro w kosmosie pustka jak okiem sięgnąć.
  • 0

#17

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To nie jedyny taki przypadek w Układzie Słonecznym. Charon i Pluton (btw. Charon jest tylko o połowę mniejszy niż Pluton a wciąż określany jest jego księżycem) też obracają się synchronicznie wobec środka ich układu co sprawia, że są skierowane wobec siebie cały czas tą samą stroną.


To jest podwójna planeta karłowata, sa skierowane tymi samymi stronami do siebie i kręcą się w kółko po tej samej trajektorii, księżyc natomiast okrąża ziemię i nie zawsze jest skierowany tą samą stroną, porównujesz 2 różne światy.


W takim razie inny przykład. Mars i jego księżyce, Fobos i Deimos:

Oba satelity wykazują obrót synchroniczny z obiegiem, podobnie jak Księżyc ziemski, przez co z powierzchni Marsa widoczna jest zawsze ta sama strona księżyców.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mars
  • 1



#18 Gość_Veckas

Gość_Veckas.
  • Tematów: 0

Napisano

Te dwa kartofle o wymiarach 15,0 × 12 × 10,4 km i 26,8 × 21 × 18,4 km krążące wokół marsa to najprawdopodobniej planetoidy które zostały przechwycone i krążą po orbicie planety. To co wyróżnia nasz księżyc spośród innych naturalnych satelitów planet Układu Słonecznego to jego wielkość, kształt, ma duże oddziaływanie na ziemię, tego ciała powinno tam nie być, z drugiej strony gdyby go nie było, nie było by nas, druga sprawa to fakt, iż płaszczyzna jego orbity jest bardzo zbliżona do płaszczyzny ekliptyki, nie zaś - jak zazwyczaj - do płaszczyzny równikowej planety. Nachylenie płaszczyzny orbity księżycowej do płaszczyzny ekliptyki wynosi 5,1°, podczas gdy inklinacja osi obrotu Księżyca - jedynie 1,5°.

Użytkownik Veckas edytował ten post 09.10.2012 - 20:38

  • 0

#19

fux777.
  • Postów: 88
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Polecam książkę pt: "kto zbudował księżyc?" autorów Christophera Knighta i Alana Butlera
Podobno mnóstwo ciekawego materiału :)
Sam osobiście jeszcze nie czytałem ale tylko dla tego ,że nie mogę jej dostać :/
Temat mnie bardzo interesuje więc duży plus dla Veckas-a :)
  • 0



#20

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

-patrząc przez pryzmat zwykłego ziemianina czapa księżyca idealnie pokrywa się co do centymetra ze słońcem, dziwny i wielce zagadkowy zbieg okoliczności.


Bynajmniej sie nie pokrywa.
Przeciez istnieja zaćmienia pełne i obraczkowe gdy widac obrączkę Słońca wokół Księzycaw zalezności od tego czy księżyc jest blizej czy dalej od Ziemii.

Należy jeszcze dodać ze księżyc nie orbituje wokół ziemi, ale i ziemia i księżyc poruszają się wokół wspólnego środka ciężkości położonego pod powierzchnią naszej planety.

czyli jak 100% innych planet i obiektów w kosmosie poruszają się wokół wspólnego środka ciężkości .

To jest podwójna planeta karłowata, sa skierowane tymi samymi stronami do siebie i kręcą się w kółko po tej samej trajektorii, księżyc natomiast okrąża ziemię i nie zawsze jest skierowany tą samą stroną, porównujesz 2 różne światy.


. Europejska Agencja Kosmiczna nieoficjalnie określa układ Ziemia-Księżyc jako „planetę podwójną” :mrgreen:

:mrgreen: W czym wiec problem???
To i to podwójne układy

Planeta podwójnanieoficjalne i niezdefiniowane przez Międzynarodową Unię Astronomiczną (IAU) określenie na układ podwójny składający się z dwóch obiektów o masie planetarnej - planet lub planet karłowatych. Europejska Agencja Kosmiczna nieoficjalnie określa układ Ziemia-Księżyc jako „planetę podwójną”[1]. W czasie spotkania IAU w 2006 rozważano sklasyfikowanie układu Plutona i Charona jako „planety podwójnej” ale pomysł ten został porzucony zanim jeszcze doszło do głosowania nad nim.

W Układzie Słonecznym istnieją tylko dwa układy których przypadku rozważana była ich definicja jako planety podwójnej, są nimi układy Ziemia i Księżyc oraz Pluton i Charon. W przypadku innych naturalnych satelitów ich masy wynoszą mniej niż 0,00025 mas obieganych przez nich planet czy planet karłowatych, w przypadku Ziemi i Księżyc]a stosunek ten wynosi 0,01230, a w przypadku Plutona i Charona - 0,117.

wiki


z drugiej strony gdyby go nie było, nie było by nas,

A to czemu? Któryś raz z kolei juz sie z tym spotkałem stwierdzeniem ale nikt nie potrafił uzasadnić tego pogladu w wystarczjacy sposób.
Lub nawet w jakikolwiek sposób :< .
  • 2



#21

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Praktycznie wszystkie kwestie były na forum już wałkowane nieraz, nawet całkiem niedawno. Ale cóż, powtórzyć i uzupełnić tego i owego nie zaszkodzi.

-patrząc przez pryzmat zwykłego ziemianina czapa księżyca idealnie pokrywa się co do centymetra ze słońcem, dziwny i wielce zagadkowy zbieg okoliczności.

Nie przesadzajmy z tą idealnością. Rozmiary obu ciał na niebie są do siebie zbliżone, ale jakiejś unikalnej dokładności w układzie Słońce-Ziemia-Księżyc nie ma. Eliptyczność orbit Ziemi i Księżyca powoduje, że kątowe rozmiary Słońca i Księżyca obserwowane na niebie zmieniają się względem siebie o niemal 20%. Niejednokrotnie zdarza się, że w czasie zaćmienia Słońca, Księżyc nie jest w stanie przesłonić całej tarczy naszej dziennej gwiazdy (w skrajnym przypadku brakuje mu nawet 19%).

- zgodnie z obowiązującymi prawami Księżyca nie powinno go tam być, ponieważ kiedy planeta posiada satelity, są one znacznie od niej mniejsze, w stosunku do ziemi powinien mieć ok. 50-500 km, a nie 3476 km.

Żadne prawo fizyczne nie zabrania posiadania przez planetę/planetoidę względnie dużego księżyca. Nawet w samym Układzie Słonecznym mamy jeszcze jeden równie, a nawet bardziej nietypowy przypadek: Plutona z Charonem (średnica księżyca Charona stanowi 52% średnicy Plutona).

Księżyc ma zbyt idealną orbitę, by mogła być naturalna, żadna planeta nie ma tak idealnie ułożonego księżyca z perfekcyjnym kursem i prędkością

W którym miejscu idealną? Ani nie jest kołowa, jej nachylenie też nie jest w żaden sposób wyjątkowe...

Księżyc jest ciągle zwrócony w stronę Ziemi tą samą stroną. Powód; Księżyc obraca się wokół własnej osi . Ruch obrotowy ma ten sam okres co ruch obiegowy wokół Ziemi, to jest 27 322 dni. Jest to jedyny tak przypadek w naszym układzie słonecznym

Całe mnóstwo księżyców w Układzie Słonecznym tak się zachowuje. Sam Jowisz ma ich osiem: Metis, Andrastea, Amaltea, Tebe, Io, Europa, Ganimedes, Kallisto.

Obrót synchroniczny satelitów, bo tak to się nazywa, jest po prostu konsekwencją działania sił pływowych. A wielkość sil pływowych zależy od dwóch podstawowych czynników: odległości wzajemnej ciał (im mniejsza, tym siły większe) i ich rozmiarów (im większe, tym siły większe). Księżyc spełnia jednocześnie oba: jest blisko i jest duży.

Miliardy lat temu, w początkowych okresach istnienia Układu Słonecznego rotacja Księżyca nie była zsynchronizowana z jego ruchem obiegowym wokół Ziemi. Fala pływowa będąca wynikiem oddziaływania grawitacyjnego ze strony naszej planety przemieszczała się po Księżycu i nieustannie go odkształcała. Przemieszczający się nad naszymi głowami Księżyc podobnie, choć wielokrotnie słabiej (ponad 20 razy) nadal oddziałuje na Ziemię (pionowe ruchy lądów są małe, ale pływy morskie sięgają amplitud o wartości nawet 20 metrów).

Energia potrzebna do wykonania pracy przez grawitacyjne siły pływowe nie brała się znikąd - jej źrodłem była energii ruchu obrotowego każdego z ciał. W konsekwencji tego oba składniki układu Ziemia-Księżyc wraz z upływającym czasem zwalniały coraz bardziej swoje obroty. Obrót Księżyca z racji większego oddziaływania pływowego ze strony Ziemi był hamowany znacznie silniej. Fala pływowa przemieszczała się po jego powierzchni coraz wolniej, więc i energii było potrzebne coraz mniej. I dopóki owa energia była potrzebna, Księżyc zwalniał.

W pewnym momencie nieustannie zwalniający obrót Księżyca zsynchronizował się jego ruchem obiegowym, a co za tym idzie, fala pływowa go odkształcająca zatrzymała się. Nie potrzebując zatem już więcej energii do przemieszczania, przestała wyhamowywać ruch obrotowy naszego naturalnego satelity. Ustaliła się stabilna równowaga i tak pozostało do dziś.

Ziemia nadal zwalnia swoje obroty. Kilkaset milionów lat temu rok (pełny obieg Ziemi wokół Słońca) trwał ok. 400 dni. Doba zatem była krótsza i trwała ok. 22 godzin. Gdyby nie fakt, iż za ok. 5 mld lat układ Słoneczny wejdzie w burzliwą, terminalną fazę swej egzystencji (wygaśnięcie Słońca), obrót Ziemi także w końcu zsynchronizowałby się obiegiem Księżyca (doba trwałaby zatem 27,3 dzisiejszych dób). Jedno ciało na nieboskłonie drugiego wisiałoby cały czas w tym samym miejscu, pokazując mu przy tym niezmiennie tą samą stronę (taką sytuację obserwujemy aktualnie w układzie Pluton-Charon).

Księżyc z każdym rokiem oddala się od ziemi o 4 cm rocznie, 1 metr co 25 lat. Wykonajmy proste obliczenie pomijając początkową siłę pędu księżyca w momencie katastrofy, tak jakby jej nie było, jakby oderwał się od niej z taką samą prędkością z jaką oddala się teraz...

Księżyc znajduję się aktualnie ok 384 403 km od ziemi.

1000 m x 25 lat = 1 km na 25000 lat

384403km x 25000L = 9610075000L = 9.6 mld lat temu

Niektóre źródła podają 2 cm, uwzględnijmy ten fakt i teraz podzielmy to na pół, ile nam wyjdzie? 4,8 mld lat!

W obliczeniach nie brano pod uwagę zderzenia z innym ciałem i siły początkowej rozwarcia ciał, wniosek? W ziemię nic nie uderzyło, księżyc powstał w tym samym czasie co ziemia! Tylko jak? Wygląda to tak jakby zostało zaprojektowane...

Zakładasz w obliczeniach, że Księżyc przez cały czas oddalał się oz Ziemi w takim samym tempie. A to jest nieprawda. Wcześniej oddalał się szybciej, gdyż efekty pływowe, które są tego bezpośrednią przyczyną były silniejsze.

Spróbuję to zjawisko zgrubnie naszkicować. Pomocny będzie poniższy rysunek:
Dołączona grafika
Górna grafika pokazuje hipotetyczną sytuację z jaką mielibyśmy do czynienia, gdyby Ziemia wirowałaby w pełnej synchronizacji z obiegowym ruchem Księżyca (tak jak to jest w przypadku Plutona i Charona). Odkształcone siłami pływowymi masy oceanicznej wody (i w mniejszym stopniu masy lądowe) układałyby się symetrycznie względem linii łączącej środki ciężkości obu ciał niebieskich. Siła przyciągania Księżyca przez Ziemię też leżałaby na tej linii (czerwona strzałka).

W rzeczywistości jednak Ziemia wiruje znacznie szybciej. Jeden jej obrót zajmuje 24 h, a Księżyc na pełny obieg potrzebuje nieco ponad 27 dni. To powoduje, że pływowe wybrzuszenie mas oceanicznych nie znajduje się dokładnie na linii łączącej te dwa ciała niebieskie, lecz nieco to położenie wyprzedza (opadanie mas wód nie następuje natychmiast). Pokazuje to grafika dolna. Skutkuje to tym, że siła przyciągania Księżyca przez Ziemię nie działa dokładnie na linii prostej łączącej ich środki mas, ale jest nieco odchylona w kierunku bliższego pływowego wybrzuszenia. A co za tym idzie, oprócz głównej dośrodkowej składowej siły grawitacji (niebieska pozioma strzałka) pojawia się też nieznaczna składowa siły, która jest styczna do toru ruchu Księżyca (mała pionowa strzałka). Siła ta stopniowo przyspiesza Księżyc w jego wokółziemskim ruchu, pozwalając mu tym samym na wchodzenie na coraz wyższą orbitę.
  • 10



#22 Gość_Veckas

Gość_Veckas.
  • Tematów: 0

Napisano

Zakładasz w obliczeniach, że Księżyc przez cały czas oddalał się oz Ziemi w takim samym tempie. A to jest nieprawda. Wcześniej oddalał się szybciej, gdyż efekty pływowe, które są tego bezpośrednią przyczyną były silniejsze.


Przecież ja do tego dąże w tym temacie, specjalnie tego nie uwzgędniłem że księżyc na początku oddalał się szybciej, tymbardziej przeczyłoby to najbardziej znanej teorii że coś uderzyło w ziemię i oderwało się 1/4 masy z której powstał kśieżyc ok 1 mld lat temu po tym jak powstała ziemia, czyli ok 3mld lat, gdyby tak było, księżyc bardzo prawdopodobne że byłby juz poza naszym układem biorąc pod uwagę fakt czas zderzenia jaki jest podawany, a pole grawitacyjne ziemi nie byłoby w stanie przyciągnąć takiego ciała, nawet teraz nie ejst w stanie, jeszcze raz prosze wzrócić uwagę na prostę obliczenie, wg nich księżyc oddala się od ziemi z taką samą prędkością tak jakby oderwał się spokojnie od ziemi, a czas kiedy styka się z ziemią wychodzi na czas powstania ziemi, jest to ok 4,8 mld lat temu, uzwględniajac fakt że teraz oddala się 2cm na rok, z niektórych źródeł wynika że 4cm, wtedy wychodziłoby że jest jeszcze starszy jak ziemia, gdyby to było zderzenie, księżyc musiałby się oderwać dosyć niedawno, w przybliżeniu nie miliardy tylko miliony lat temu, a może i setki tysięcy lat temu, czasy dinozaurów, coś tu nie gra.

Użytkownik Veckas edytował ten post 10.10.2012 - 11:16

  • 0

#23

andkar94.
  • Postów: 105
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Gdzies czytalem, ze Ksiezyc zbudowali kiedys ludzie i wyslali na orbite. Podobno są jakies skarby w srodku.
Jesli to prawdziwe, ciekawe jak to zrobili...
  • 0

#24 Gość_Veckas

Gość_Veckas.
  • Tematów: 0

Napisano

Wkurza mnie na tym forum masa dzieci których nie można zmusić do samodzielnego myślenia, jak im powiem że księżyc bywa zwrócony swoją niewidoczną stroną księżyca ku ziemi, to powiedzą że tak nie jest, w rzeczywistości tak jest, dziwne? ale realne, na koniec prosze samodzielnie wykonać obliczenie styknięcia ziemi i księżyca uwzględniająC fakt że znajduję się 384,4 tys km od ziemi, a oddala się 2 cm na rok, potem przystąpić do rozmowy.
  • -12

#25

real.
  • Postów: 241
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

wynik z góry przedstawia sytuacje ziemskiego rozumienia na temat ksiezyca i całego gó....na wmawianego nam, kto jest sprytny w uwadze ..........ten niech podniesie palec ....

Użytkownik real edytował ten post 12.10.2012 - 02:29

  • -1

#26

cichy45.
  • Postów: 372
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

No to przedstaw nam obraz nieziemskiego rozumienia na temat księżyca.

Użytkownik cichy45 edytował ten post 12.10.2012 - 13:13

  • 0



#27

XGOŚĆ.
  • Postów: 429
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wkurza mnie na tym forum masa dzieci których nie można zmusić do samodzielnego myślenia, jak im powiem że księżyc bywa zwrócony swoją niewidoczną stroną księżyca ku ziemi, to powiedzą że tak nie jest, w rzeczywistości tak jest, dziwne? ale realne, na koniec prosze samodzielnie wykonać obliczenie styknięcia ziemi i księżyca uwzględniająC fakt że znajduję się 384,4 tys km od ziemi, a oddala się 2 cm na rok, potem przystąpić do rozmowy.


Widze, że wkońcu zmieniłeś avatara :lol
Bardzo ciekawy temat podiąłeś ;] i chyba pierwszy raz się z Tobą zgadzam. A te minusy, które dostałeś w tym poście to tylko przez to, że większość obecnych tu ludzi nie rozumie tematu.

Zamieszcze tutaj delikatne streszczenie opracowane przez Inż. Andrzeja Kraśnickiego dotyczące między innymi napisana przez dwóch amerykańskich fizyków Christophera Knighta i Alana Butlera książki "Kto zbudował Księżyc". Wogóle to polecam książke, czyta się nią jednym tchem ;]
http://www.sm.fki.pl...budowal_ksiezyc

Odnośnie ankiety, jest troche uboga :P zanaczyłem ostatnią odpowiedź ;]

cyt."
Za czasów Apollo 13 :o
O godzinie 20.09 (czasu lokalnego Houston)Apollo 13 ruszył w drogę powrotną. Trzeci człon rakiety Saturn V, o masie 15 ton został skierowany ku powierzchni Księżyca i rozbił się o jego powierzchnię. Zgodnie z przewidywaniami jego uderzenie w Księżyc wyzwoliło energię równoważną 11,5 ton trotylu.

Punkt uderzenia znajdował się 137 kilometrów na polnocno-zachodni zachód od punktu, gdzie astronauci z Apollo 12 zainstalowali sejsmograf.

Doniesienia z NASA tak przedstawiły reakcję uczonych na Ziemi, gdy Saturn V uderzył w powierzchnię Księżyca: „Księżyc zadźwięczał jak dzwon”.

Uczeni nie tylko powiedzieli, że „ Księżyc zadźwięczał jak dzwon”, lecz także stwierdzili, że cała struktura Księżyca „zatrzęsła się” w bardzo specyficzny sposób, „niemal jak gdyby w jego środku były gigantyczne amortyzatory hydrauliczne”.

Efekt „dźwięczenia” skłonił wielu ludzi do podjęcia spekulacji, że Księżyc jest pusty w środku. Już w 1962 roku doktor Gordon McDonald, czołowy uczony NASA, opublikował w „Astronautics Magazine” artykuł, w którym stwierdził, że analiza ruchu Księżyca wskazuje, że Księżyc jest pusty w środku”...

To co powyżej zamieściłem daje dużo do myślenia ;)
  • 0

#28

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Doniesienia z NASA tak przedstawiły reakcję uczonych na Ziemi, gdy Saturn V uderzył w powierzchnię Księżyca: „Księżyc zadźwięczał jak dzwon”.

Uczeni nie tylko powiedzieli, że „ Księżyc zadźwięczał jak dzwon”, lecz także stwierdzili, że cała struktura Księżyca „zatrzęsła się” w bardzo specyficzny sposób, „niemal jak gdyby w jego środku były gigantyczne amortyzatory hydrauliczne”.


Co to za "uczeni", którzy twierdzą, że Księżyc "zadźwięczał" i porównują ten niby dźwięk do brzmienia ziemskich dzwonów? Co to za bzdura? Na dodatek, mamy jakieś sugestie o amortyzatorach, które raczej kojarzą się z wytłumianiem drgań.
Zamiast cytować dziennikarskie rewelacje, wpada dotrzeć do dokumentalnych zapisów pasywnego sejsmografu z Apollo 12 i próbować je zinterpretować tak, by były zrozumiałe dla każdego.
  • 2



#29

XGOŚĆ.
  • Postów: 429
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano



Doniesienia z NASA tak przedstawiły reakcję uczonych na Ziemi, gdy Saturn V uderzył w powierzchnię Księżyca: „Księżyc zadźwięczał jak dzwon”.

Uczeni nie tylko powiedzieli, że „ Księżyc zadźwięczał jak dzwon”, lecz także stwierdzili, że cała struktura Księżyca „zatrzęsła się” w bardzo specyficzny sposób, „niemal jak gdyby w jego środku były gigantyczne amortyzatory hydrauliczne”.


Co to za "uczeni", którzy twierdzą, że Księżyc "zadźwięczał" i porównują ten niby dźwięk do brzmienia ziemskich dzwonów? Co to za bzdura? Na dodatek, mamy jakieś sugestie o amortyzatorach, które raczej kojarzą się z wytłumianiem drgań.
Zamiast cytować dziennikarskie rewelacje, wpada dotrzeć do dokumentalnych zapisów pasywnego sejsmografu z Apollo 12 i próbować je zinterpretować tak, by były zrozumiałe dla każdego.



Np. Dr. Renee Weber, Raphael Garcia, Dr. Sean C. Solomon, Dr. McDonald, wspomienie o hudraulicznych amortyzatorach to w przenośni ;] raczej. Po za tym amortyzatory u większości ludzi mogą kojarzyć się z tłumieniem drgań, ale są również amortyzatory hydropneumatyczne. Jeżeli miało już to być dosłowne, to obstawiałbym właśnie takie amortyzatory na większą skalę i bardziej zmodyfikowoane od tych jakie stosuje się w autach.

Natomiast dźwięczenie nie musi oznaczać, że księżyc jest pusty w środku. ;)

Moja hipoteza jest taka, że księżyc jest tworem sztucznym. Został zbudowany po to aby na ziemii rozwijało się życie. Pracuje jak serce, tłoczy swoją energię w naszą planetę powodując przypływy i odpływy, które odpowiedzialne są z promieniowaniem słonecznym za życie i klimat na ziemii. 8) Oczywiście hipotezę streściłem do maximum, aby sie nie rozpisywać i pisać opracowań na kilka stron :P

Użytkownik XGOŚĆ edytował ten post 13.10.2012 - 15:11

  • 1

#30

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

cyt."
O godzinie 20.09 (czasu lokalnego Houston)Apollo 13 ruszył w drogę powrotną. Trzeci człon rakiety Saturn V, o masie 15 ton został skierowany ku powierzchni Księżyca i rozbił się o jego powierzchnię. Zgodnie z przewidywaniami jego uderzenie w Księżyc wyzwoliło energię równoważną 11,5 ton trotylu.

Punkt uderzenia znajdował się 137 kilometrów na polnocno-zachodni zachód od punktu, gdzie astronauci z Apollo 12 zainstalowali sejsmograf. Doniesienia z NASA tak przedstawiły reakcję uczonych na Ziemi, gdy Saturn V uderzył w powierzchnię Księżyca: „Księżyc zadźwięczał jak dzwon”.

(...)

To co powyżej zamieściłem daje dużo do myślenia ;)

Tak. I dlatego należy myśleć.

Owe "dźwięczenie" Księżyca, a mówiąc dokładniej obecność znacznie dłuższych niż na Ziemi ech sejsmicznych ma dość proste wyjaśnienie. Księżyc z geologicznego punktu widzenia jest niemal martwym obiektem. Ma bardzo rozległą litą, zbudowaną z krystalicznych skał litosferę, która sięga mniej więcej ok. 1000 km w głąb jego globu (ok. 2/3 promienia). A drgania w takich skalach propagują się wyjątkowo dobrze, co umożliwia im względnie długi żywot. Dla porównania ziemska litosfera sięga maksymalnie do ok. 100 km w głąb (kilka procent objętości Ziemi).
  • 4




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych