101 odpowiedzi w tym temacie

[Avenarius]

Mylo, nie chodzi o to że TV trwam nie spełnia warunków, chodzi o to że na multipleks dostają się inne podnioty o równie wątpliwych podstawach finansowych, którym rozkłada się opłaty na mini-raty.

http://niewygodne.in...elewizji_01.htm

http://www.obserwato...=4249&Itemid=64

Użytkownik Avenarius edytował ten post 06.10.2012 - 10:48

[nexus6]

Ty też sobie odpuść nawiązania do mnie i nazywanie mnie tak czy inaczej w sarkastycznym tonie, w czym Ci to pomaga?

Proszę Cię byś pokazał mi fundacje (a TV Trwam należy do fundacji) która dostaje kredyt lub nawiązuje długoterminowy wielomilionowy kontrakt w którym zobowiązuje się do stałego finansowania przedsięwzięcia. Fundacje funkcjonują na zasadzie - zbierzemy pieniądze, załatwiamy sprawę. Jeśli nie zbiorą to nie załatwią. Gdzie tu miejsce na biznesplan? Na razie wytłuszczasz swoje wrażenia, a one są jak to wrażenia bardzo stronnicze.

Wątpię czy w jakimkolwiek przetargu mogła zwyciężyć fundacja która dochody czerpie z darowizn. Gdzie jest miejsce na zabezpieczenie kapitałowe?

A niby czemu warunkiem otrzymania miejsca na multipleksie ma być forma prawna? Pokaż mi autobus niskopodłogowy, który ma w 50% wysoką podłogę. Tak ustawia się przetargi i eliminuje niechcianą konkurencję. Jeśli chciano by obiektywnego kryterium, to miejsca na multipleksie można było po prostu zlicytować. Państwa nie powinno obchodzić skąd podmioty mają pieniądze dopóki nie popełniają przestępstwa. Pisanie, że moje wrażenia są "bardzo stronnicze" to kolejna bezczelność z twojej strony, ale zdążyłem się już przyzwyczaić do tego stylu.

Trwam i RM działają stabilnie od wielu lat i nie mają potrzeby tworzenia biznesplanu. Nawet funkcjonariusze państwa dwójmyślą, że Trwam poradzi sobie bez multipleksu. Zatem Trwam nie chcą przyznać miejsca na multipleksie ze względów politycznych, o czym nie wprost poinformował sam Komorowski.

Użytkownik nexus6 edytował ten post 07.10.2012 - 22:58

[mylo]

Wrażenia zawsze są stronnicze (bo są osobiste).

Ja przedstawiam inny punkt widzenia, a Ty od razu od bezczelnych i "geniuszy". Chyba na tym polega sens pisania czegokolwiek? Jest racja w tym co pisałem wcześniej? Jest. W tym co Ty piszesz też jest racja.
Nie mamy jednoznacznych dowodów by dowieść bezsprzecznie która wersja jest prawdziwa, można tylko analizować możliwości i nie odrzucać żadnej z nich bo jest "niepoprawna".

Męczące jest to że za każdym razem gdy się napiszę coś nie w Twoją linię myślenia od razu przechodzisz do ataków personalnych.

[nexus6]

Wrażenia zawsze są stronnicze (bo są osobiste).

Nie jestem ani słuchaczem Radia Maryja ani widzem Trwam, ani nie sympatyzuję z poglądami które wspierają, więc po co miałbym być stronniczy?

Ja przedstawiam inny punkt widzenia, a Ty od razu od bezczelnych i "geniuszy". Chyba na tym polega sens pisania czegokolwiek? Jest racja w tym co pisałem wcześniej? Jest. W tym co Ty piszesz też jest racja.
Nie mamy jednoznacznych dowodów by dowieść bezsprzecznie która wersja jest prawdziwa, można tylko analizować możliwości i nie odrzucać żadnej z nich bo jest "niepoprawna".

Męczące jest to że za każdym razem gdy się napiszę coś nie w Twoją linię myślenia od razu przechodzisz do ataków personalnych.

Wzruszasz się o takie pierdoły, a kto zaczął od nazwania innych poglądów paranoją? Zresztą bardzo słusznie, bo w przeciwieństwie do Ciebie uważam, że zgodnie z logiką dwa sprzeczne punkty widzenia nie mogą być prawdziwe, a sens pisania widzę w odkrywaniu tego sensownego.

[mylo]

Nie jestem ani słuchaczem Radia Maryja ani widzem Trwam, ani nie sympatyzuję z poglądami które wspierają, więc po co miałbym być stronniczy?

Bo nie masz jednoznacznych dowodów że jest tak jak prawisz. Więc opierasz się na poszlakach, które można jedynie interpretować. Natomiast interpretacja jest pochodną subiektywnych (stronniczych) sądów.

Wzruszasz się o takie pierdoły, a kto zaczął od nazwania innych poglądów paranoją? Zresztą bardzo słusznie, bo w przeciwieństwie do Ciebie uważam, że zgodnie z logiką dwa sprzeczne punkty widzenia nie mogą być prawdziwe, a sens pisania widzę w odkrywaniu tego sensownego.

Bo wiara w wielki ogólnopolski spisek gdzie wszystkie (wszystkie) media należą do władzy jest paranoją. Nie opiera się na żadnych dowodach, a to co można zobaczyć na rynku mediów jednoznacznie temu zaprzecza. To wskazuje na skrajnie stronniczy sąd, gdzie odrzuca się fakty dla podparcia swojej teorii.
Może widzisz sens w odkrywaniu prawdy, ale wyjeżdżając mi non stop personalnie wcale tak nie wyglądasz. Więc czyny nie pokrywają się ze słowami.

[nexus6]

Bo nie masz jednoznacznych dowodów że jest tak jak prawisz. Więc opierasz się na poszlakach, które można jedynie interpretować. Natomiast interpretacja jest pochodną subiektywnych (stronniczych) sądów.

Jednoznacznych dowodów nie ma nigdy, bo nawet materiał wideo może zostać sfabrykowany. To nie znaczy, że jestem stronniczy.

Bo wiara w wielki ogólnopolski spisek gdzie wszystkie (wszystkie) media należą do władzy jest paranoją. Nie opiera się na żadnych dowodach, a to co można zobaczyć na rynku mediów jednoznacznie temu zaprzecza. To wskazuje na skrajnie stronniczy sąd, gdzie odrzuca się fakty dla podparcia swojej teorii.
Może widzisz sens w odkrywaniu prawdy, ale wyjeżdżając mi non stop personalnie wcale tak nie wyglądasz. Więc czyny nie pokrywają się ze słowami.

A twoja wiara opiera się na dowodach? Też mógłbym napisać, że wiara w to, że mamy wolne media jest schizofrenią i "pogadaliśmy". Nie wiem po co dodajesz w nawiasie "wszystkie". Czyżbyś wątpił w absolutnie pełną niezależność polskiego rynku medialnego?

Wiadomo, że niszowe gazety czy lokalne stacyjki radiowe o których też wszystkiego nie wiemy nie są dla władzy zagrożeniem. Jednak śledząc historie powstania mediów takich jak Gazeta Wyborcza, TVN, oceniając jak przyznawane były koncesje jak próbuje się przemycać zapisy ograniczające wolność słowa w Internecie mogę ocenić, że media w Polsce są kontrolowane przez magalenkowo-okrągłostołowy układ. Sam jesteś skrajnie stronniczy nie biorąc tego pod uwagę.

[mylo]

Jednak śledząc historie powstania mediów takich jak Gazeta Wyborcza, TVN, oceniając jak przyznawane były koncesje jak próbuje się przemycać zapisy ograniczające wolność słowa w Internecie mogę ocenić, że media w Polsce są kontrolowane przez magalenkowo-okrągłostołowy układ. Sam jesteś skrajnie stronniczy nie biorąc tego pod uwagę.

Właśnie, w tym problem. Mówiąc "media" macie w głowie TVN i Wybiórczą. Ja mam w głowie całe spektrum medialne o którym pisałem wcześniej. Nigdy nie zaprzeczałem że te dwa ośrodki są powiązane z PO. Ale na nich się media nie kończą i nie chodzi tutaj o Głos Beskidzia Małego.

[D.B. Cooper]

Co do TV Trwam, to krwi napsują, ale koncesje i tak dadzą.
Z drugiej strony widać jaka ta platforma - obywatelska, nie ruszają ich protesty organizowane na całym świecie, ot, demokracja i wolność słowa.
A niech sobie strzelają w stopy...

[mylo]

Protesty nie ruszają nawet rządów w krajach w których odbywają się protesty, ot rzucą więcej policji na ulicę - co dopiero rząd innego kraju.

[Avenarius]

Olewając protesty PO postępuje wg bardzo prostej logiki - otóż żaden z protestujących zwolenników Rydzyka i tak nie zagłosowałby na PO choćby nie wiem co, więc nie ma dla Tuska sensu spełniać jakichkolwiek rządań tej grupy.

Mylo zgrabnie zignorowałeś przytoczone przezemnie fakty - psy szczekają a karawana idzie dalej co nie ?

[mylo]

Avenarius wymyślasz sobie. Zgadzam się z tamtymi artykułami, nie miałem nic do dodania.

[nexus6]

Właśnie, w tym problem. Mówiąc "media" macie w głowie TVN i Wybiórczą. Ja mam w głowie całe spektrum medialne o którym pisałem wcześniej. Nigdy nie zaprzeczałem że te dwa ośrodki są powiązane z PO. Ale na nich się media nie kończą i nie chodzi tutaj o Głos Beskidzia Małego.

No ja mam jeszcze w głowie Polsat, Wprost, Politykę i wiele innych. A jako realną władzę postrzegam nie śmieszne PO, tylko agenturę. Skłaniam się tutaj ku opinii Stanisława Michalkiewicza.

[Uzurpator]

http://www.tvn24.pl/...e,280752,s.html
No i przelazly, 5 tysiecy pielegniarek. Byla wiadomosc w mediach? Byla, jedna na stronie tvn... czasy sie zmieniaja, nie bedzie jak piec lat temu kanapeczek od Bufetowej (H. G. Waltz), ani rosolu od Najsztuba, nie bedzie tysiaca celebrytow (kogo by tam nie bylo: aktorzy, piosenkarki, połeci, krytyki polityczynke, zagraniczni goscie), nie bedzie tygodniowego karnawalu medialnego i felietonow od Zakowskiego. Nie bedzie niczego, Zarzad Drog Miejskich nie wydal zgody na utwrzenie Bialego Miasteczka. Urzednicy z kancelarii plemiera, przyjeli laskawie petycje, to przeciez nic nie kosztuje. Ewa Kopacz uznala, ze o takich sprawach juz nie rozmawia sie na ulicy i odrzucila zaproszenie pielegniarek. Zaraz... na stronie tvnu jest jakis wczorajszy news o prezydentowej...
http://www.tvn24.pl/...i,281376,s.html
...no tak, czasy sie zmieniaja.

Użytkownik Uzurpator edytował ten post 09.10.2012 - 04:29

[Milosz]

Fajnie, że ktoś zamieścił temat o w telewizji w Polsce, wątek jest w prawdzie na temat TVN,u ale widzę, że dyskutujecie nie tylko o tej stacji, bardziej ogólnie, więc dodam swoje trzy grosze, kiedyś to była telewizja, stare dobre czasy, które nigdy nie wrócą.

Ale do rzeczy, postanowiłem przenieść się w czasie do lat dziewięćdziesiątych, czasów mojego dzieciństwa i przypomnieć sobie jaka była w tedy telewizja w Polsce, jakie były programy i czy warto było w ogóle siedzieć przed telewizorem. W tych czasach, uwaga, non stop leciały programy popularno naukowe, to o kosmosie, a to czym innym. Na jedynce, jeszcze ze starym logiem (kto pamięta ten wie) non stop można było oglądnąć coś ciekawego. Po prostu warto było spędzić te parę godzin przed telewizorem (bez przesady) bo co chwile leciał jakiś ciekawy program. Reklam było bardzo mało, z góra dwie, trzy minuty, z czego połowa tego czasu to były zapowiedzi kolejnych ciekawych programów i filmów. Nawet seriale były ciekawe, 13 Posterunek, oglądnąłem chyba wszystkie odcinki. Nie, nie na youtube, na starym telewizorze, który teraz gdzieś gnije na wysypisku. Wniosek, kiedyś naprawdę było warto poświęcić trochę czasu przed telewizorem, a teraz, w ręcz przeciwnie.

Reklamy trwają bite dwadzieścia minut, jak nie więcej, bardzo mało programów popularnonaukowych, jak już jakiś puszczą, to jest to prawdziwy cud. Seriale beznadziejne, jedyny wyjątek chyba stanowi tutaj tylko Świat Według Kiepskich. Miałem się bardziej rozpisać nad dzisiejszą telewizją, ale poco, każdy wie, że dziś telewizja nie dorównuje tej sprzed lat. Co z tego, że wchodzi nowa technologia cyfrowa itd. skoro niema nic mądrego do oglądania? Ja dziś w telewizji oglądam głównie wiadomości i jakieś nieznane mi wcześniej ciekawe programy.

Edit: Szkoda, że nie mam starych gazet z programem TV, zeskanowałbym i wrzucił na forum, wielu ludziom, zwłaszcza dużo młodszym ode mnie, mogłyby oczy wyjść na wierzch z wrażenia, jakie to kiedyś ciekawe pogramy szły w telewizji.

Użytkownik Miłosz edytował ten post 09.10.2012 - 21:38

[mylo]

Niestety wartościowe programy można znaleźć tylko na telewizji satelitarnej/kablówce. TVP historia, TVP Kultura są najlepszym przykładem - to na prawdę bardzo dobre stacje głównie dlatego że puszczają masę starych produkcji.