Jak już mówiłam, ja do niczego ludzi nie zmuszam. Czyjaś decyzja, jeśli lubi paradować obładowany mięsem. To, że mi się coś takiego osobiście nie podoba, nie znaczy że powinni tego zabronić, bez przesady.
Czy jakiemuś dziecku stanie się krzywda, gdy to zobaczy? Sądzisz, że lepiej żeby obejrzało np. horror albo jakąś strzelaninę? Ludzie, nie róbcie z dzieci idiotów, one nie są zaprogramowane na bezmózgie powielanie wszystkich wzorców z mediów, jakie zobaczą...
Wiesz, ale ograniczenia wieku dla danych programów, czy też PEGI w grach znaczenie jakieś mają... I niekoniecznie przez widzimisię producenta, ale prawdopodobnie opracowują je np. psychologowie. Jeżeli wiek nie miałby żadnego wpływu to by tego nie przestrzegano raczej...
Jak nie idzie kogoś przekonać siłą, zawsze jest manipulacja, co zresztą na tym polu jest szeroko wykorzystywane.
Manipulacja? Typu, jak umrzesz to pójdziesz to piekła? No kurcze, ja mam chyba takie szczęście, że nikt nigdy mnie tym nie straszył...
Słucham The Analogs, i jakoś mnie to nie zachęca do sięgnięcia po broń i napadu na bank, nie jestem też szczególnie wulgarna. Słucham Rammstein, a jakoś nie mam ochoty zjeść czyjegoś członka. Muzyka to nie głos w głowie zmuszający ludzi do stosowania się do jej tekstów. Podobać się w niej może bardzo wiele rzeczy, niekoniecznie mechaniczny przekaz. Ja np. zwracam uwagę szczególnie na brzmienie gitary, ale to już, że tak powiem "zboczenie zawodowe".
Wiesz, Ty niekoniecznie musisz mieć podatny umysł na to. Nie znam Cię dobrze, ale mimo sprzeczności poglądów za głupią osobę Ciebie nie uważam, i wcale nie musisz być podatna na tego typu treści. Ale taka ideologia, która jest utrwalona w głowie może motywować. Być może owe JP jest w głównej części zbiorowiskiem tchórzy, którzy potęgują w sobie niezrozumiałą nienawiść do wszystkich policjantów, a w razie potrzeby dzwonią do nich z płaczem...
Prawdopodobieństwo nie wzięło się znikąd, sama jego nazwa sugeruje, że musi mieć coś wspólnego z prawdą.
Między prawdopodobieństwem, a pewnością jest mała różnica, bo prawdopodobieństwo niekoniecznie musi oznaczać pewność. Do tego należy dodać, że w przypadku wiary i spraw z nią związanych prawdopodobieństwo zależy od strony - ta twierdzi, że to jest bardziej prawdopodobne, a ta, że odwrotnie.. No taki peszek, że dane będzie nam być pewnym dopiero po śmierci
No i znowu. Co ty komuś będziesz dyktował, gdzie i co ma oglądać? Za przeproszeniem, ale gie cię obchodzi czyjeś dziecko. Nie jesteś jego rodzicem i nie Ty decydujesz, co pozwolisz mu oglądać, a czego nie. Poza tym nikt nie puszcza dzieciom ostrego porno, chyba nieco przesadzasz.
Wiesz, pewne kwestie nie należą chyba tylko do rodziców.. Takie coś ujdzie, ale jeżeliby zdecydowali się pokazywać porno, czy też urządzać "pokazy" na żywo, to nie tyle to moja sprawa, co pewnie zainteresowałaby się tym... policja.
To swoją drogą, ale czemu zaraz oceniasz to jako złe i karygodne? Są ludzie mądrzejsi i głupsi, jedni szukają jedynie "bitu" który zostanie w głowie, inni wolą głębokie teksty, dobrą grę itd.
Tutaj może kwestia gustu. Tzn. jak dla mnie muzyka, która po miesiącu staje się "starociem" jest trochę śmieszna, bądź podejście jej słuchaczy. Ale jak powiedziałem właśnie, świata według własnego widzimisię nie stworzysz, choćbyś miał jak dużo do powiedzenia.
To, co pisałam wyżej - rodzice dziecka o nim decydują, nie Ty. Poza tym serio nie rozumiem co Ty w tym widzisz takiego nagannego, że dziecko poogląda od czasu do czasu głupawy program muzyczny. Sama jako dzieciak uwielbiałam tego typu badziew i jakoś nie wyrosłam na zboczeńca przedmiotowo traktującego innych (a za "moich czasów" też nie brakowało świecenia tyłkiem na ekranie).
Oo, i ja tak samo. Choć nie wiem co Ty oglądałaś, ja "świecenia" tyłkiem nie pamiętam

Jasne, że dziecku nigdy nie zaszkodzi nawet dużo głupawy, ale według mnie choćby ten teledysk S&M to "lekka" przesada jak do puszczania w popularnej stacji w biały dzień.. W sumie od roku praktycznie nie oglądam tego typu stacji, więc nie wiem jaka jest teraz sytuacja na rynku muzyki popularnej.
A czy ty jesteś małe dziecko, o którym pisałam? Sam tak o sobie myślisz? Interesujące.
Nie zauważyłem w nawiasie słowa "małe"

Myślałem, że chodzi Ci ogólnie o ludzi od wieku najmłodszego do pełnoletności dajmy na to.
A nie sądzisz, że piorą? Serio tego nie zauważasz? Ilu ludzi jest gotowych powyrzynać innych w pień w imię właściwie niczego?
Gdzie? Kto chce powyrzynać? Ja? Nie..
Nic takiego nie mówię. Ale nie da się ukryć, że religia kładzie cień na większość poglądów człowieka.
Słuchasz WT, więc twierdzisz, że gust muzyczny i religia nie mają ze sobą nic wspólnego? No a polubiłbyś zespoły o np. TAKICH tekstach? Zapewne nie. Bo obrażają Twoją religię. Więc nie mów, że religia nie ma znaczenia.
Tak na marginesie, są metalowo-rockowe zespoły typu Armia, Luxtorpeda itd. które jawnie propagują chrześcijaństwo, więc też nie mów, że dla kościoła każda taka muzyka to zło.
Tzn. na samego Behemota mam uczulenie. Czemu? Ogólnie bluźnierstwa czy to w stronę Kościoła czy innych religii nie są jak dla mnie czymś dobrym. Czy to była Biblia podarta (spalona?), czy byłby to Koran jest to zachowanie niesmaczne. Po co? Pokazać bunt? Aha, pełna kulturka i poszanowanie dla innych ludzi. Sporo ludzi to lubi, ale to nie dla mnie - teksty, styl, wizerunek. Cóż, ja uwielbiam WT nie tylko za jak dla mnie świetną muzykę i ciekawe teksty, ale także za klimat na scenie, ludzi, a przede wszystkim ciepło i uśmiech tej kobiety...
Co do WT i podejścia Kościoła to bym nie był taki pewien ich reakcji

Teledysk Angels, ksiądz w roli demonicznego mordercy, który zamierza naszą bohaterkę zakopać żywcem... Bez znajomości tekstu i odpowiedniej interpretacji teledysku, wątpię, aby dobrze przyjęli ten zespół
Użytkownik RuudJolie edytował ten post 20.07.2012 - 20:11