Skocz do zawartości


Zdjęcie

Brak bierzmowania


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
64 odpowiedzi w tym temacie

#16

Mortalis.
  • Postów: 331
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pewnie jak większość "wierzących".
  • 0

#17

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale ja tu droga kobieto nie na wiarę nastałem, a na Twój stereotyp gimnazjalisty, który wymieniwszy ujmujesz mi jako mężczyźnie nie tyle lat co rozumu.

Po prostu w skrócie ujęłam główne zainteresowania chłopaków w tym wieku. Chyba nie powiesz, że nie grają w gry komputerowe ani nie popisują się jeden przed drugim w taki czy inny sposób? Zawsze jest rywalizacja chociażby o to kto dalej kopnie piłkę na boisku. Z "gołymi babami" jest trochę inaczej ale mimo wszystko mało który chłopak w wieku gimnazjalnym nie zerknie gdy któryś z kolegów przemyci do szkoły przysłowiowego "Świerszczyka". Nie każdemu się to spodoba ale tylko wyjątkowo odważny gimnazjalista przyzna, że go to nie bawi.

W tym wieku większość czasu spędzałam wśród kolegów więc wiem o czym mówię. A jeżeli widzisz w tym obrazę to znaczy, że jesteś przewraźliwiony, masz niskie poczucie własnej wartości albo nie pamiętasz jak się zachowywali twoi koledzy gdy miałeś 13-16 lat (nie mówię, że ty się tak zachowywałeś bo od każdej reguły są wyjątki).

To miało stanowić argument do tezy mówiącej, że nie w głowie im wiara. Mają inne zainteresowania i tyle. Większość interesuje się komputerami ale są teź tacy którzy grają w piłkę, skaczą na rowerach, grają w szachy, interesują się astronomią... Mam wymieniać wszystkie zainteresowania żebyś nie poczuł się urażony, że w twoje nie ustrzeliłam?

Poza tym odpowiedz wreszcie na moje pytanie. Myślałeś wtedy o wierze? Wierzyłeś głęboko?
Bo dla większości osób gimnazjum to okres gdy uważają chodzenie do kościoła za przykry i niepotrzebny obowiązek. Podobnie zresztą myślą o samej szkole. xD
  • 0



#18

erebeuzet.
  • Postów: 867
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Odpowiadam. Przede wszystkim urodziłem się i wychowałem w zupełnie innych czasach. O gimnazjum nikt wtedy nawet nie słyszał, nie mówiąc juz o zakupie komputera. Świerszczyki zupełnie Nas nie obchodziły, a jeśli juz trafiły w nasze ręce tośmy zwyczajnie z ciekawości je oglądałi i zaraz po tym zajmowali się czymś innym. (przy okazji nie było wtedy takiej perwersyjnej prasy jak dziś.

Nie jestem przewrażliwiony tylko drażni mnie jak ktos elektroniczną rozrywkę trywializuje i sugeruje, że jest domeną młodych. Badania wykazały, że średnia wieku wśród największej ilości konsol do gier wacha się w granicach 30-45 lat.
O "gołych babach" jak to zręcznie ujęłaś dopiero zaczną myśleć i uwierz mi im facet starszy tym w tej kwestii bardziej odpi*****la ;)

I najważniejsze (przynajmniej dla Ciebie). Tak, byłem w tamtym okresie bardzo wierzący i do dziś jestem tylko zacząłem odróżniać wiarę od rzeczywistości.
  • 0

#19

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Po częsci zgadzam się z Ana Mert. Jeżeli nie czujesz się gotowy i dlatego nie przystępujesz do tego sakramentu, to ok. Gorzej jak idziesz tylko na odwal "zrobić sobie bierzmowanko", bo nie ta droga, choć w sumie ja tak zrobilem i nie żaluję, bo w trakcie kompletnie inaczej zacząlem patrzeć na Boga, ale także i na te wszystkie obowiązkowe nabożeństwa. Kiedys jako katolik trzeba przyjąć ten sakrament; to nie jest tylko przepustka do slubu. Bardzo dobrze nazywa się go sakramentem "dojrzalosci". W tej chwili bierzesz odpowiedzialnosć za swoją wiarę i za swoje decyzje z nią związane. Przestajesz być dzieckiem (w kwestii wiary), ale dojrzewasz do tego, aby żyć jak na katolika wypada. Otrzymujesz Ducha Swiętego, który ma Cię umocnić w wyznawaniu wiary i przestrzeganiu jej zasad, daje odwagę to obrony tej wiary. To nie jest takie hopsa, co mi się stanie jak nie będę mial bierzmowania. A to się stanie, że nigdy nie zostaniesz wtajemniczony w pewien stopień wiary. Zobaczcie chociażby moją postać (nie żebym byl jakims wzorem do nasladowania ;] ), gdzie bierzmowanie o 180* zmienilo moje życie i podejscie do Boga, w innym przypadku, albo dalej bym trwal w obludzie, gdzie dusilem się być wierzącym, albo bym odszedl.

Ana po raz drugi :D

Masz rację, wiek gra istotną rolę, bo gdy weźmiesz dziecko do bierzmowania ono nic z niego nie pojmie ;) Ale wiek 16-17 lat już jest odpowiedni :) Nie ma też co za późno, bo często ludzie później nie mają czasu na to, aby się dobrze przygotować i przepuszcza się ich leciutko, a wbrew pozorom to wcale nie lepiej - wczesniej mnie to burzylo, później dopiero to zrozumialem i nie mam nikomu tego za zle szczerze powiedziawszy, bo wiem, że ja cos zyskalem przez to.
  • 0



#20

exio.
  • Postów: 492
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Masz rację, wiek gra istotną rolę, bo gdy weźmiesz dziecko do bierzmowania ono nic z niego nie pojmie Dołączona grafika


Czyli chrzest w przeciwieństwie do bierzmowania dziecko już pojmuje ma się rozumieć?

Użytkownik exio edytował ten post 25.05.2012 - 09:48

  • 0



#21

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jakie skutki ma ten brak?


- Żaden ksiądz nie udzieli ci ślubu kościelnego
- Ksiądz będzie robił duże problemu z przyjściem na twój pogrzeb i osoby zainteresowane będą musiały mu bardziej słono niż zwykle zapłacić żeby był na twoim pogrzebie
- Księża mogą robić problemu z ochrzczenie twoich dzieci
- Polska jest krajem katolickim i brak bierzmowania może (ale nie musi) ci zaszkodzić w karierze zawodowej



- Udzieli.
- Pogrzeb z udziałem księdza jest jedną a nie jedyną możliwością pochówku.
- Jeśli zechcemy mieć dzieci i jeśli jesteśmy za zabieraniem im możliwości samostanowienia o sobie poza tym świetnie dzieci rozwijają się bez chrztu.
- Od kiedy Polska jest krajem katolickim ^^,
- co ma kariera do kościoła - czyżby objaw obsesji - ktoś mnie widzi i śledzi ?

Użytkownik Aidil edytował ten post 25.05.2012 - 21:36

  • 0



#22

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jakie skutki ma ten brak?


- Żaden ksiądz nie udzieli ci ślubu kościelnego
- Ksiądz będzie robił duże problemu z przyjściem na twój pogrzeb i osoby zainteresowane będą musiały mu bardziej słono niż zwykle zapłacić żeby był na twoim pogrzebie
- Księża mogą robić problemu z ochrzczenie twoich dzieci

same plusy :) ja nie mam nawet komunii i jest mi z tym prześwietnie. moi rodzice byli mądrzy i jak w szkole pytali się dla czego nie idę do komuni, to powiedzieli że nie będą mi narzucać w co mam wierzyć i że sam wybiore jak bd dorosły - za co jestem mega wdzięczny po latach i zrozumieniu pewnych kwestii 8)
  • 3

#23

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Czyli chrzest w przeciwieństwie do bierzmowania dziecko już pojmuje ma się rozumieć?


Chrzest jest wczesnym sakramentem wtajemniczenia. Dopiero czlowiek z wiekiem poznaje jego sens, także później z pelną swiadomoscią odnawia przyrzeczenia chrzcielne. Tymczasem sakrament bierzmowania to sakrament bierzmowania, który uzdalnia do dojrzalego wyznawania wiary. Już nie jestes dzieckiem, dla którego Bóg jest niezbyt ważny. Choć ten sakrament można zmarnować nieodwolalnie, gdy nieodpowiednio się do jego przyjęcia przygotowujesz. Więc lepiej już nie podchodzić aż się trochę dojrzeje do tego, bądź zostać wywalonym, gdy się do tej sprawy nieodpowiednio podchodzi.
  • 0



#24 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

*
Popularny

Ja też nie mam bierzmowania. Nam kazano chodzić do kościoła prawie codziennie na godzinne(traciłbym dwie, po pół godz na dojście, sporo osób musiało rezygnować z dodatkowych zajęć np szkoła muzyczna czy angielski dodatkowy) spotkania, jak się nie pojawiłeś dwa razy to trzeba było płaszczyć się przed księdzem i błagać żeby cię nie wywalił do tego co 3 miesiące nowa książeczka na podpisy za 5zł. Cały czas nas straszyli konsekwencjami, nie będziemy mogli wziąć ślubu (żadnego! nawet cywilnego!) itp. Jak to usłyszałem to mi się śmiać zachciało. Całe szczęście, że mam rozsądnych rodziców i nie kazali mi biegać do kościółka. Ten czas który zaoszczędziłem przez 3 lata poświęciłem na naukę i dzięki temu trafiłem do dobrego liceum. A ostatnio dowiedziałem się, że mogę od października pójść na trzy spotkania dla dorosłych co miesiąc i też dostanę bierzmowanie.

Użytkownik Alucard edytował ten post 25.05.2012 - 16:41

  • 6

#25

Mischakel.

    Ataman

  • Postów: 762
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Katolik nieprzyjmujący bierzmowania bo nie chce przestaje być Katolikiem, bo to jeden z sakramentów.

Ale to nic złego, bo Bóg jest ponad podziałami i wątpię, czy obchodzi go to, czy ktoś jest katolikiem, prawosławnym, luteraninem, muzułmaninem czy świadkiem Jehowy. Liczy się postępowanie wobec innych. O ile Ty traktujesz innych ludzi dobrze - wszystko fajnie. I to ci, którzy traktują Cię gorzej bo nie masz bierzmowania w moim mniemaniu grzeszą bardziej, bo to taka fałszywa wiara. Chrześcijanin nie powinien traktować innych gorzej dlatego, że wierzą w inny sposób lub nawet w ogóle nie wierzą.
  • 0

#26

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Alucard

No cóż jeżeli uważasz, że to lepsze dla Ciebie, spoko. Ale z tego co mówisz, traktujesz to tylko jako zaliczenie, mam bierzmowanko i mogę sobie przyjąć slub. W sumie to się nie dziwię, bo też mialem tak przez pierwsze pół roku przygotowań.. Ja tam nie żałuję tych wszystkich różańców codziennie przez październik, tych wypominków w listopadzie raz w tygodniu, rorat w grudniu raz w tygodniu o 6:30; tych wszystkich dróg krzyżowych, gorzkich żali, teraz majówek codziennie, spotkań co tydzień w grupie, a także w grupach z animatorami. Także tego mojego opisanego wyjazdu na rekolekcje (opisanego w pewnym temacie), gdzie zamiast nudy i zmarnowanych 3 dni otrzymałem wielki dar, którym jest to, że Bóg wskazal mi drogę, dal porządnego kopa, który zmienil moje życie, postrzeganie swiata diametralnie. To wszystko, oprócz, że to modlitwa, to oznaka tego czy Ty naprawdę pragniesz Go przyjąć, czy traktujesz to na odwal, bo Ci jest potrzebny do tego swistek. Przejsć to wszystko, nie bylo prosto, ale owoce są wielkie. Ale nie zdziwi mnie fakt, że uznacie mnie za szalonego, bo i ja jeszcze dwa miesiące temu bym w to nie uwierzyl jak się zmienilem, tutaj potrzeba innego patrzenia na tą sprawę.

W kwestii nauki to powiem tak, że jeżeli ktos mial jakies zajęcia dodatkowe, czy cos ważnego to mógl z księdzem pogadać i luz. Jak mu się nie chcialo po prostu to rzecz jasna trzeba bylo to odrobić. Dla mnie też to nie byl prosty rok, I liceum, w której jest mnóstwo nauki i trzeba się przeniesć mentalnie z gimnazjum do liceum. Ale sobie jakos dalem radę, teraz, gdy szczerze zawierzylem siebie Bogu i jest w tej kwestii jeszcze lepiej. Też mogę przytoczyć przyklad tej dziewczyny "od spoczynku" wspomnianej w moim temacie; 200/200 punktów do liceum, przez calą edukację praktycznie same szóstki, teraz w najostrzejszym liceum w miescie, w dodatku na bio-chemie (nie wiem jakie panuje u innych przekonanie, ale to chyba najcięższy profil) na semestr 4,75, i aktywnie uczestniczy w Kosciele. Wydaje mi się, że ci, którzy chcą bez względu na wszystko będą się dobrze uczyć, mam chociażby ludzi aktywnych (wolontariat, harcerstwo, teatr i tak dalej) w klasie i to oni mają najlepsze oceny, znajdują na to jakos wszystko czas.

Co do tych ludzi, którzy krytykują ze względu na brak bierzmowania - również tego nie rozumiem, jeżeli nie chcesz to Twoja sprawa.

Jeszcze chcialbym powiedzieć, że przy bierzmowaniu istotny jest kaplan. Nie jest zlem wymagać, ale bardziej podchodzić do tego na luzie, tak żeby obierzmować i rób se co chcesz. Ale niestety, wielu z takich przygotowujących, albo nie wymaga, albo wymaga, ale tak, że czlowiekowi na samym końcu pozostaje tylko niesmak, bo nic z tego nie wyniósl, więc sądzę, że taki mocnym i koniecznym akcentem w gdzies 3/4 przygotowań są wlasnie takie rekolekcje, zwlaszcza z Adoracją Najswiętszego Sakramentu, po których czlowiek już nie mysli tak samo jak kilka dni wczesniej.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 25.05.2012 - 17:56

  • 0



#27

666.
  • Postów: 260
  • Tematów: 36
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Przy podatku wyznaniowym zaznaczyłbym perfidnie krateczkę przy słowie ateista.


Doczytałem do połowy strony i napisze o sobie:

Ja też jestem ("formalnie" i nieformalnie) katolikiem, mam 19 lat - rocznikowo 20. I do tej pory nie mam bierzmowania, ale:
- do kościoła chodze co tydzien
- Nosze krzyz na szyi, o który w duży sposób dbam - chociażby że jest to srebro 930 i 24k złoto
- staram sie bywać jak najczęściej u spowiedzi, zaleznie od stanu tygodnia

W wieku 25 lat chciałbym podjąć działania, żeby zostać diakonem świeckim, mimo braku jak na razie sakramentu.
Dlaczego go nie przyjąłem i czemu teraz nie jestem na "kursie"? nie z powodu małej ilości czasu, musze sobie naprawde życie poukładać, otrząsnąć sie z żałoby trwającej 5-6 lat, która "przerodzila się" w ciężką depresje. W takim stanie psychicznym, chodź napędu psycho-ruchowego nie mam zaburzonego (tzn. prowadziłem pare razy samochód i jakos "głosów" nie słyszałem, a skupić sie mogłem nie mniej, niz wiekszosc kierowców), ale jak wspomiałem - kurewska niechec życia, to co robiłem przez 5 min. robie przez 15-cie, małe rzeczy nie cieszą, jedzenie "niesmakuje", spac w nocy sie nie chce a w ciagu dnia myslalem, ze przewróce sie od sennosci.

Pozwole zmienic nieco "wątek" w swojej wypowiedzi, jezeli nie rozpisac go jako "temat na forum":
- Arabia Saudyjska jest teoretycznie mono-religijnym państwem
korzystanie z kapliczek na terenie ambasad jest tym, co chodzenie na impreze i kontakty z wieloma mezczyznami typowych dresiar. Poza tym islam to religia pokoju i każdy kto twierdzi inaczej, jest po**** *****
- Mormoni krytykowani w stanach zjednoczonych & Żydzi nie tylko w izraelu?
oczywiscie maja pieniadze, wiec nie bede na ich temat wiele pisał
- w rosji obrazic prawosławie?
wszak wiecej osob chodzi do prawosławnych cerkwi niz za ZSRR, a nawet i nie widac owych specjalnych "zniszczen" owych cerkwi
- Czy na zachodzie ktokolwiek obraził kalwinistów lub protestantów?
śmiem wątpić, gdyz stereotyp takich ludzi to cisi i pokorni ludzie
- Czy wolno mi obrazić buddystów?
Chodź buddyzm to nie stricte religia - nie, bo moze komus w PL sie to nie spodoba

Tylko katolików można "szarpać", "obrażać", tudziez predzej niz ich "obrona" wyjdzie prawo dla obrony krytykujących tą religie.
Tylko katolicy są grupą osób, po których można cisnąć zawsze i wszędzie.
Śmiało, niech ktos pojedzie do Arabii i tam sie przeżegna
Mam czasem nawet wrazenie, ze gdyby ktoś mnie wziął za żyda, to bardziej by chronił wiare w ST, niż jakbym był "katolem" i tez go głosił.

Niedługo spodziewam sie nowej dyscypliny sportowej pt. "Kto szybciej i bardziej pojedzie po katoliku"?

Użytkownik 666 edytował ten post 25.05.2012 - 19:10

  • 0

#28 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

@WithinTemptation

Tak pomimo tego,że w pewnym stopni szanuję kościół i nasze tradycje to kompletnie mi na tym nie zależy(wiem trochę sobie zaprzeczam), zrobię to tylko po to, żeby nie mieć problemów, gdyby moja ewentualna druga połówka chciała ślubu kościelnego. Po prostu został mi pewien tak jak to określiłeś "niesmak" po podstawówce. Z księdzem nie dało się dogadać uwierz mi, ludzie próbowali i nic z tego nie było "Bóg jest ważniejszy! Zbieraj skarby w niebie a nie na Ziemi!"... Np zajęć też się nie dało przestawić gdy 3 gimnazjalistów było w grupie z wyższym poziomem z licealistami albo starszymi osobami. I nie uważam Ciebie za szalonego to dobrze, że czujesz się szczęśliwy.


@666
edit:
I właśnie po części dlatego szanuję nasze tradycje i kościół, niech to nas trzyma razem i chroni przed zalewem lewaków i muslimów(tak mam ogromną niechęć do tej grupy, przekonałem się na własnej skórze jak to z nimi jest), tylko szkoda, że jego działania przynoszą odwrotny skutek do zamierzonego i coraz więcej ludzi od niego odchodzi. Przykład? Lekcja religii 3kl liceum, przychodzi sobie ksiądz "egzorcysta" i wmawia nam, że ćwiczenie judo? czy ogólnie trening wszelkich sztuk walki to zło i prowadzi do opętania, tak samo masaże z użyciem kamyczków itp i używa przy tym słów jak taplanie się w gównie czy szambie, efekt? wszyscy wyszliśmy z lekcji, nie dało się tego słuchać. Pewne rzeczy trzeba zmienić i dostosować do naszych czasów.

Wiem, sam "olewam" kościół a chcę, żeby inni chodzili <- mam dość skomplikowany tok rozumowania ale na ten temat nie chcę się rozpisywać ;)

Użytkownik Alucard edytował ten post 25.05.2012 - 19:33

  • 0

#29

frosti.
  • Postów: 654
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@frosti

Od kiedy Polska jest krajem katolickim ?


Od 966r. po narodzeniu Chrystusa.
  • 0

#30

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


@frosti

Od kiedy Polska jest krajem katolickim ?


Od 966r. po narodzeniu Chrystusa.

Nawet jeśli, to nie bardzo :roll:
Katolicyzm (jak i prawosławie) powstał w wyniku schizmy wschodniej w 1054 roku...
  • 2


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych