Skocz do zawartości


Zdjęcie

Watykan ujawnił plan, chce "światowej władzy publicznej"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
121 odpowiedzi w tym temacie

#16

danteusz.
  • Postów: 28
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nienawidze kościoła, ale tutaj ich popieram. Prędzej czy później będzie konieczne aby powstał rząd światowy. Na to nie będzie siły.


A zdajesz sobie sprawe jak bedzie wygladal swiat po wprowadzeniu takiego rzadu swiatowego? bo wydaje mi sie, ze chyba nie
  • -1

#17

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6632
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Banco Ambrosiano,Banco Di Vaticano,La Banca Vaticana zapewne od dawna trzyma swoje czarne łapki na Banku Centralnym. Teraz chodzi tylko o usankcjonowanie istniejącej sytuacji. Pranie brudnych pieniędzy, nielegalne transakcje itp. Już słyszę wycie zwolenników czarnej mafii.
Aby to wycie przeszło w lament, proponuję to: (warto włączyć translator)

http://www.lavozdega...003_8522866.htm

http://www.elunivers...2A4843895.shtml



#18

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@frosti

Chrześcijaństwo jest religią wyjątkowo dualistyczną, jest czarne i jest białe, jest dobre i jest złe, a jej wyznawcami są ludzie prości.
Chrześcijaństwo dodatkowo jest religią bardzo pobłażliwą lecz wymaga za to tylko jednego - bezwzględnego posłuszeństwa wiernych wobec Kościoła.

Każda religia wypacza myśl przewodnią jej twórcy. Chrześcijaństwo jest dobrym przykładem tego, w jaki sposób wielką ideę i mądrość sprowadzono do mało wartej papki. Co mądrzejsi ludzie analizujący skład tej papki dochodzą w końcu do wniosku, że to jakaś niestrawna breja nie do przełknięcia. I mają rację, lecz wraz z breją odrzucają także pierwotne źródło, uważając je za nic nie warte, choć w istocie nic o nim nie wiedzą.
Tak się dzieje z każdą filozofią i każdym ruchem, który powstał na bazie autentycznych mądrości. Niestety, jest to celowe.

Nic więc dziwnego, że właśnie Chrześcijaństwo zostało wybrane jako religia Nowego Porządku Świata. Dodatkowo Nowy Porządek Świata jest kierowany do ludzi bardzo podatnych na manipulacje i o słabej woli - ludzi którzy cenią rodzinę, jedność i bezpieczeństwo i z radością przyjmą zwierzchnictwo np, wojska lub policji żeby im to bezpieczeństwo zapewniło, samym dając się rozbroić zarówno z broni fizycznej jak i prawnej.

Taki Katolik przychodząc na mszę uczestniczy w rytuale, który chrześcijański jest tylko z nazwy. W zasadzie, taki wierny biorąc udział w tym rytuale nie czci w ogóle Jezusa, czy Stwórcy... ale Uzurpatora podającego się za Niego. To jest genialne (i w pewnym sensie piękne) oszustwo, jedno z kilku na których powstaje właśnie NPŚ.

@Xellos

A z drugiej strony postrzegam to jako moment wyraźnego startu procesu realizacji wprowadzenia NWO. Dotychczas małe kroczki, przygotowanie podłoża, za chwilę przyspieszą, a później już będą wielkie kroki i z dnia na dzień obudzimy się w nowej rzeczywistości.

To wcale nie będą wielkie kroki. To jak powiedzieć, że przecięcie wstęgi przed nowo wybudowanym budynkiem najbardziej przyczyniło się do jego budowy :P

@Hologram

nienawidze kościoła, ale tutaj ich popieram. Prędzej czy później będzie konieczne aby powstał rząd światowy. Na to nie będzie siły.

Nawet największą bzdurę da się przekręcić tak, żeby stała się dogmatem niepodlegającym dyskusji. Nie rozumiem jak można być tak ciemnym i głupim, żeby chociaż nie stawiać pytań...

Użytkownik Ill edytował ten post 26.10.2011 - 19:52

  • 2

#19

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano


nienawidze kościoła, ale tutaj ich popieram. Prędzej czy później będzie konieczne aby powstał rząd światowy. Na to nie będzie siły.


A zdajesz sobie sprawe jak bedzie wygladal swiat po wprowadzeniu takiego rzadu swiatowego? bo wydaje mi sie, ze chyba nie




Zakładam że na czele rządu światowego staną ludzie o ścisłych i czystych umysłach. Nie humaniści o szerokich horyzontach. I będą to ludzie rozliczani przez światowe społeczeństwo w sposób równy temu jak państwo rozlicza sprawowanie władzy przez prezydenta. Jedna i spójna gospodarka, język, religia którą stanie się poznanie naukowe. Wojny domowe wszczynają nacjonaliści, patriotom zaś jest ten który kocha nie swój kraj ale swoją cywilizację która zapewnia mu pełne bezpieczeństwo i rozwój. Państwo zapewnia mi służbę wojskową i śmierć w imię zasad bądz ideologi - jestem polakiem, więc jeśli zabije chińczyka jestem lepszy. Otóż nie, jeśli zabiję chićzyka zabiję świadomą i niezwykle skomplikowaną, żeby nie powiedzieć cudowną matematycznie strukturę jaką jest życie ludzkie(ciało)/świadomość. Jestem globalistą i jestem z tego dumny. Nie wspomnę że wyrównane zostałyby szanse rozwoju gospodarczego określonych regionów świata i pełna liberalizacja rynku.
  • 0

#20

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No i dałeś się omamić.
Gdyby nie głupkowate ambicje ludzi chcących budować i przede wszystkim kontrolować taką właśnie doskonałą cywilizację, żyli byśmy w świecie bez sztucznie napędzanych wojen, bez ciągle niszczonego środowiska oraz w świecie o wiele wyższym poziomem technologicznym, naukowym i etycznym.
Wszytko dlatego, że ludzie tacy jak Ty wpadli kiedyś na pomysł, że doskonały świat to miejsce dla wyselekcjonowanego bydła, które ani śmie myśleć w inny sposób, niż został jej wtłoczony, żeby tylko nie uszkodzić pięknej konstrukcji. Tacy ludzie jak Ty nie są w stanie zrozumieć co jest w stanie osiągnąć cywilizacja, której nie stawia się sztucznych barier, nie próbuje się kontrolować jednostek ani selekcjonować ich wg bzdurnych kryteriów.

Zakładam że na czele rządu światowego staną ludzie o ścisłych i czystych umysłach. Nie humaniści o szerokich horyzontach.

Rząd światowy jest niepotrzebny. Po co budować strukturę represyjną by zaprowadzić "porządek", skoro wystarczy pozwolić ludziom urządzić ich świat po swojemu? Daj ludziom wolność decydowania o sobie i uczyń ich odpowiedzialnymi za swoje czyny, a uzyskasz "ustrój" pod względem porządku i wydajności nieporównywalny z żadnym innym.

I będą to ludzie rozliczani przez światowe społeczeństwo w sposób równy temu jak państwo rozlicza sprawowanie władzy przez prezydenta.

Żyjemy w tym samym świecie? Człowieku, w tym kraju za wypowiedź nieprzychylną prezydentowi stawiają Cię przed sądem! W jaki niby sposób rozliczasz prezydenta z tego co robi? Wrzucając jak małpa kartki do pudełka?

Jedna i spójna gospodarka, język, religia którą stanie się poznanie naukowe.

Tylko w świecie, w którym obywatele są bydłem, takie rzeczy trzeba narzucać.

Wojny domowe wszczynają nacjonaliści, patriotom zaś jest ten który kocha nie swój kraj ale swoją cywilizację która zapewnia mu pełne bezpieczeństwo i rozwój. Państwo zapewnia mi służbę wojskową i śmierć w imię zasad bądz ideologi - jestem polakiem, więc jeśli zabije chińczyka jestem lepszy. Otóż nie, jeśli zabiję chićzyka zabiję świadomą i niezwykle skomplikowaną, żeby nie powiedzieć cudowną matematycznie strukturę jaką jest życie ludzkie(ciało)/świadomość

Czym się niby różni "miłość do cywilizacji" od "miłości do kraju"? Takie samo zjawisko. Tak samo Twój rząd światowy będzie zaganiał do wojska by mordować niepokornych, bo są gorsi, bo nie pasują do tego "idealnego świata".

Jestem globalistą i jestem z tego dumny. Nie wspomnę że wyrównane zostałyby szanse rozwoju gospodarczego określonych regionów świata i pełna liberalizacja rynku.

:o
Jest na sali psychiatra? Mówisz o liberalnym rynku chcąc absurdalnej formy jakiegoś komunistycznego reżimu?

Użytkownik Ill edytował ten post 26.10.2011 - 20:52

  • 2

#21

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

No i dałeś się omamić.
Gdyby nie głupkowate ambicje ludzi chcących budować i przede wszystkim kontrolować taką właśnie doskonałą cywilizację, żyli byśmy w świecie bez sztucznie napędzanych wojen, bez ciągle niszczonego środowiska oraz w świecie o wiele wyższym poziomem technologicznym, naukowym i etycznym.
Wszytko dlatego, że ludzie tacy jak Ty wpadli kiedyś na pomysł, że doskonały świat to miejsce dla wyselekcjonowanego bydła, które ani śmie myśleć w inny sposób, niż został jej wtłoczony, żeby tylko nie uszkodzić pięknej konstrukcji. Tacy ludzie jak Ty nie są w stanie zrozumieć co jest w stanie osiągnąć cywilizacja, której nie stawia się sztucznych barier, nie próbuje się kontrolować jednostek ani selekcjonować ich wg bzdurnych kryteriów.

Zakładam że na czele rządu światowego staną ludzie o ścisłych i czystych umysłach. Nie humaniści o szerokich horyzontach.

Rząd światowy jest niepotrzebny. Po co budować strukturę represyjną by zaprowadzić "porządek", skoro wystarczy pozwolić ludziom urządzić ich świat po swojemu? Daj ludziom wolność decydowania o sobie i uczyń ich odpowiedzialnymi za swoje czyny, a uzyskasz "ustrój" pod względem porządku i wydajności nieporównywalny z żadnym innym.

I będą to ludzie rozliczani przez światowe społeczeństwo w sposób równy temu jak państwo rozlicza sprawowanie władzy przez prezydenta.

Żyjemy w tym samym świecie? Człowieku, w tym kraju za wypowiedź nieprzychylną prezydentowi stawiają Cię przed sądem! W jaki niby sposób rozliczasz prezydenta z tego co robi? Wrzucając jak małpa kartki do pudełka?

Jedna i spójna gospodarka, język, religia którą stanie się poznanie naukowe.

Tylko w świecie, w którym obywatele są bydłem, takie rzeczy trzeba narzucać.

Wojny domowe wszczynają nacjonaliści, patriotom zaś jest ten który kocha nie swój kraj ale swoją cywilizację która zapewnia mu pełne bezpieczeństwo i rozwój. Państwo zapewnia mi służbę wojskową i śmierć w imię zasad bądz ideologi - jestem polakiem, więc jeśli zabije chińczyka jestem lepszy. Otóż nie, jeśli zabiję chićzyka zabiję świadomą i niezwykle skomplikowaną, żeby nie powiedzieć cudowną matematycznie strukturę jaką jest życie ludzkie(ciało)/świadomość

Czym się niby różni "miłość do cywilizacji" od "miłości do kraju"? Takie samo zjawisko. Tak samo Twój rząd światowy będzie zaganiał do wojska by mordować niepokornych, bo są gorsi, bo nie pasują do tego "idealnego świata".

Jestem globalistą i jestem z tego dumny. Nie wspomnę że wyrównane zostałyby szanse rozwoju gospodarczego określonych regionów świata i pełna liberalizacja rynku.

:o
Jest na sali psychiatra? Mówisz o liberalnym rynku chcąc absurdalnej formy jakiegoś komunistycznego reżimu?



Źle mnie zrozumiałeś. Ludzie którzy staliby na czele tego typu cywilizacji, byliby zmarginalizowani do roli ustawodawczej, zaś rola wykonawcza pozostałaby w rękach każdego wolnego i swobodnego obywatela/człowieka. Człowiek to istota stadna, dlatego jego stadko zwane państwem jest świętością i tego się trzymamy dopóki nas stan wiedzy się nie poszerza. Powstanie rządu światowego WYRÓWNUJE szanse uboższych regionów świata, narzuca coś bo nie istnieje system który nie narzuca nic. Naród zawsze równa się państwo, a państwo zawsze równa się narzucanie czegoś. Rząd światowy to zmienia, istnieją regiony o swobodnym przepływie kapitału, proces narzucania norm i reguł gry jest minimalny w każdej niemal sferze. Wojsko zastępują dobrze wyszkolona policja . Ludziom żyje się znacznie epiej, a tym którym żyje się gorzej udzielana jest w miarę szybka i efektywna pomoc. Ma to niewiele wspólnego z reżimem kominustycznym etc. Czym się różni miłość do narodu od miłości do cywlizacji? A tym że miłość do narodu to ślepa miłość. Dla większości ludzi istniej tylko ziemia, i to ziemia , polska, niemiecka, pana kowalskiego. Jednak nikt nie myśli o bilionach galaktyk które unoszą się nad naszymi głowami. Idea doskonałej cywilizacji która eksploatując kosmos walczy między sobą jest prymitywna i obrzydza mnie. Jeden język, jedno prawo, wolny rynek i kapitalizm, rozwój naukowy, i rząd światowy który tworzą ludzie poglądach zbliżonych np: do mnichów buddyjskich.
  • 0

#22

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Hologram, wszystko byłoby ok gdyby prawdziwi pomysłodawcy nowego porządku świata mieli tak szlachetne idee jak Ty. Niestety w rzeczywistości jest chyba zupełnie odwrotnie, ale być może to ja się mylę.
  • 0

#23

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Źle mnie zrozumiałeś. Ludzie którzy staliby na czele tego typu cywilizacji, byliby zmarginalizowani do roli ustawodawczej, zaś rola wykonawcza pozostałaby w rękach każdego wolnego i swobodnego obywatela/człowieka.

To ty nie rozumiesz. Po co stawiać kogokolwiek na czele czegokolwiek i go marginalizować? To nie ma sensu.

Człowiek to istota stadna, dlatego jego stadko zwane państwem jest świętością i tego się trzymamy dopóki nas stan wiedzy się nie poszerza

Znów nie rozumiesz. Państwo jest tworem prawnym i jest sankcjonowane przez prawo. Stadko o którym mówisz zwie się społeczeństwem i istnienie państwa może być dla takiego stadka przydatne, ale na pewno nie jest świętością, która być musi, bo nie musi.

Powstanie rządu światowego WYRÓWNUJE szanse uboższych regionów świata, narzuca coś bo nie istnieje system który nie narzuca nic. Naród zawsze równa się państwo, a państwo zawsze równa się narzucanie czegoś.

Znów mylisz pojęcia. Naród nie równa się państwu, bo państwo jest organizacją polityczną, a naród jest wspólnotą ludzi o podobnym pochodzeniu, czy kulturze.
W jaki sposób rząd światowy ma wyrównać te szanse? Ma zabrać, przepraszam, ukraść pieniądze czy inne dobra jednym i oddać je drugim?
Po co ma w ogóle wyrównywać te szanse, skoro normalnym stanem jest to, że szanse nigdy nie są równe?

Rząd światowy to zmienia, istnieją regiony o swobodnym przepływie kapitału, proces narzucania norm i reguł gry jest minimalny w każdej niemal sferze.

W takim razie po co takim regionom rząd światowy, skoro nic tam nie reguluje i nie jest tam do niczego potrzebny?

Idea doskonałej cywilizacji która eksploatując kosmos walczy między sobą jest prymitywna i obrzydza mnie. Jeden język, jedno prawo, wolny rynek i kapitalizm, rozwój naukowy, i rząd światowy który tworzą ludzie poglądach zbliżonych np: do mnichów buddyjskich.

I tu tkwi Twój problem. Nie tylko Twój z resztą, pociągający za sznurki maja podobne marzenie.

Może zredukujmy populację o 95%? Może stwórzmy uniwersalny i prosty język zawierający 1000 najczęściej używanych słów, który każdy zrozumie? Może usankcjonujmy prawnie, naukowo, religijnie i etycznie eugenikę? Może wysterylizujmy ludzi, żeby nie powstawały przypadkiem jednostki o niepożądanym zestawie cech? Albo stwórzmy instytucje, które zabiorą dzieci rodzicom, żeby wychować je na doskonałych, wzorowych obywateli?
Masz jeszcze więcej takich pomysłów? Chętnie poczytam.

Hologram, wszystko byłoby ok gdyby prawdziwi pomysłodawcy nowego porządku świata mieli tak szlachetne idee jak Ty. Niestety w rzeczywistości jest chyba zupełnie odwrotnie, ale być może to ja się mylę.

To nie są szlachetne idee. Tylko zadufany w sobie, nieufny ludziom egoista może chcieć takiego świata. Dla siebie, bo na pewno nie dla innych ludzi.

Użytkownik Ill edytował ten post 26.10.2011 - 22:42

  • 0

#24

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

ILL

"To ty nie rozumiesz. Po co stawiać kogokolwiek na czele czegokolwiek i go marginalizować? To nie ma sensu"


Na tym polega problem. Rząd światowy redukuje liczbę rządzących, wszystko skupione jest na 1 bądz kilku osobach które są wybierane w sposób demokratyczny. Zadajesz to pytanie w sposób socjotechniczny, obydwoje dobrze wiemy że ktoś musi stać na czele społeczności - światowej czy państwowej, a im mniejszy ma wpływ na cywilizację/państwo, tym mniej uciążeni są obywatele bo są bardziej odpowiedzialni za siebie, żaden socjal-demokrata ich nie gnębi. A stąd tylko krok do absolutnej swobody.


" Znów nie rozumiesz. Państwo jest tworem prawnym i jest sankcjonowane przez prawo. Stadko o którym mówisz zwie się społeczeństwem i istnienie państwa może być dla takiego stadka przydatne, ale na pewno nie jest świętością, która być musi, bo nie musi "


Uwierz mi, również uważam że państwo to twór zbędny, naród także, to sztuczne procesy ewolucji kultury, dlatego rząd światowy jest ogniwem ewolucji społecznej która prowadzi do całkowitego zaniku tego typu struktur. Naród nie może istnieć bez państwa, jak i państwo bez narodu - to dwie ściśle połączone twory uzupełniające się.


"W jaki sposób rząd światowy ma wyrównać te szanse? Ma zabrać, przepraszam, ukraść pieniądze czy inne dobra jednym i oddać je drugim?
Po co ma w ogóle wyrównywać te szanse, skoro normalnym stanem jest to, że szanse nigdy nie są równe? "


Nie, nikomu nikt nie będzie niczego kradł. Chodzi o to ażeby usprawnić gospodarkę światową, łamiąc wiele barier prawnych które ją ogarniczają. Wtedy szanse wielu regionów - a przez to jednostek - wyrównują się, natomiast to że jednostka jednostce nierówna, nie oznacza że nie każdy ma prawo do szczęścia i dobrobytu.


"W takim razie po co takim regionom rząd światowy, skoro nic tam nie reguluje i nie jest tam do niczego potrzebny?"

Wręcz przeciwnie, posiada władzę ustawodawczą która maksymalizuje zyski dla określonej branży poprzez odpowiednie regulacje prawne. Spełnia przede wszystkim rolę pomocową dla przedsiębiorców, a także pomaga określonym regionom w likwidacji przestębczości. Ten model opiera się głównie na założeniu, że odsetek ludzi moralnych i wykształconych sięgnie 90 %. W innym wypadku najazdy nacjonalistów, homofobów i ludzi którzy nie mogą się odnaleźć i wyrazić swojej agresji zburzy ten system raz dwa.



"Może zredukujmy populację o 95%? Może stwórzmy uniwersalny i prosty język zawierający 1000 najczęściej używanych słów, który każdy zrozumie? Może usankcjonujmy prawnie, naukowo, religijnie i etycznie eugenikę? Może wysterylizujmy ludzi, żeby nie powstawały przypadkiem jednostki o niepożądanym zestawie cech? Albo stwórzmy instytucje, które zabiorą dzieci rodzicom, żeby wychować je na doskonałych, wzorowych obywateli?
Masz jeszcze więcej takich pomysłów? Chętnie poczytam "

Rząd światowy w mojej wizji odpowiada tylko za gospodarkę i ochronę życia ludzkiego. O wielu aspektach obyczjowych jak i religijnych to ludzie mają pełną władzę i możność do ich realizacji. Kultura w tym wypadku pozostaje na swoim miejscu.



"To nie są szlachetne idee. Tylko zadufany w sobie, nieufny ludziom egoista może chcieć takiego świata. Dla siebie, bo na pewno nie dla innych ludzi "

Zaskoczę cię - rząd światowy to nie idealne rozwiązanie, bo takie w kwesti systemów nie istnieją. Dopiero jako trup, zakopany w ziemi będzie władcą twojego królestwa nicości :mrgreen:

Użytkownik Hologram edytował ten post 26.10.2011 - 23:41

  • 0

#25

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na tym polega problem. Rząd światowy redukuje liczbę rządzących, wszystko skupione jest na 1 bądz kilku osobach które są wybierane w sposób demokratyczny. Zadajesz to pytanie w sposób socjotechniczny, obydwoje dobrze wiemy że ktoś musi stać na czele społeczności - światowej czy państwowej, a im mniejszy ma wpływ na cywilizację/państwo, tym mniej uciążeni są obywatele bo są bardziej odpowiedzialni za siebie, żaden socjal-demokrata ich nie gnębi. A stąd tylko krok do absolutnej swobody.

Rząd światowy nie zredukuje liczby rządzących. Doda po prostu kolejny szczebel w hierarchii do obsadzenia :P O wyborach demokratycznych to już w ogóle zapomnij, Najważniejszych ludzi w UE nie wybiera się w wyborach, a co dopiero w rządzie światowym.
W każdej społeczności występują ludzie, którzy są naturalnymi liderami. Zawsze tak było i zawsze tak będzie, ale nie znaczy to wcale, że społeczność jest w ten sposób czymś obciążona. Wręcz przeciwnie, właściwy człowiek na właściwym miejscu cuda może zdziałać. A Ty chcesz społecznościom takich ludzi odbierać? Po co?

Ludziom nie są potrzebne rządy, bo ludzie w sposób naturalny potrafią zbudować hierarchię społeczną. I to zdrową, budowaną oddolnie przez ludzi, którzy się do tego nadają, a nie nienaturalny, narzucony moloch.

Uwierz mi, również uważam że państwo to twór zbędny, naród także, to sztuczne procesy ewolucji kultury, dlatego rząd światowy jest ogniwem ewolucji społecznej która prowadzi do całkowitego zaniku tego typu struktur. Naród nie może istnieć bez państwa, jak i państwo bez narodu - to dwie ściśle połączone twory uzupełniające się.

Ja nie uważam państwa za twór zbędny, ale za twór przydatny. Jednakże nie zgodzę się, że naród jest tworem sztucznym, gdyż on powstaje w wyniku swoistej historycznej ewolucji pewnej grupy ludzi. To takie większe plemiona.
Naród oczywiście może istnieć bez państwa (przykładowo Polacy w XIX wieku albo Żydzi), państwo też nie potrzebuje narodu do istnienia. To, ze z reguły tak jest, że każdy naród ma swoje państwo nie oznacza wcale, że musi być tak zawsze.

Nie, nikomu nikt nie będzie niczego kradł. Chodzi o to ażeby usprawnić gospodarkę światową, łamiąc wiele barier prawnych które ją ogarniczają. Wtedy szanse wielu regionów - a przez to jednostek - wyrównują się, natomiast to że jednostka jednostce nierówna, nie oznacza że nie każdy ma prawo do szczęścia i dobrobytu.

Jeśli ów rząd światowy stworzy proste, jasne i uczciwe prawo, to w porządku. Jeśli nałoży podatki ja jakąś grupę, by wspomóc innych, to jest jawnym złodziejem.
Co do równości. Każdy ma prawo być szczęśliwy oraz każdy ma łeb i ręce, by to szczęście sobie zapewnić. Wystarczy nie utrudniać.

Wręcz przeciwnie, posiada władzę ustawodawczą która maksymalizuje zyski dla określonej branży poprzez odpowiednie regulacje prawne. Spełnia przede wszystkim rolę pomocową dla przedsiębiorców, a także pomaga określonym regionom w likwidacji przestębczości. Ten model opiera się głównie na założeniu, że odsetek ludzi moralnych i wykształconych sięgnie 90 %. W innym wypadku najazdy nacjonalistów, homofobów i ludzi którzy nie mogą się odnaleźć i wyrazić swojej agresji zburzy ten system raz dwa.

Nie wiem co mają poglądy i orientacja seksualna do przedsiębiorczości i handlu... To co proponujesz, czyli regulacje i pomoc przedsiębiorcom wcale im nie pomaga. Jedyne co może pomóc, to jasne i uczciwe prawo oraz nie wtrącanie się rządów w sprawy ludzi.
W systemie, gdzie realną władzę mają ludzie nie będzie żadnych wyimaginowanych "najazdów nacjonalistów i homofobów", bo to się nikomu nie będzie opłacać.

Rząd światowy w mojej wizji odpowiada tylko za gospodarkę i ochronę życia ludzkiego. O wielu aspektach obyczjowych jak i religijnych to ludzie mają pełną władzę i możność do ich realizacji. Kultura w tym wypadku pozostaje na swoim miejscu.

Czyli jest zbędny, bo za gospodarkę równie dobrze może odpowiadać wolny rynek, który poradzi sobie o wiele lepiej, niż jakiś tam rząd. A chronić własne życie i zdrowie możesz sam. Dbając chociażby o zdrowie i kondycję oraz potrafiąc się bronić w razie konieczności. Zostało udowodnione, że przestępcy znacznie rzadziej atakują ludzi, którzy potrafią się obronić. Zwyczajnie bardziej boją się, że trafi kosa na kamień. I w ten prosty sposób, eliminujemy poziom drobnej przestępczości, bez żadnych rządów i regulacji, praktycznie do zera.

Zaskoczę cię - rząd światowy to nie idealne rozwiązanie, bo takie w kwesti systemów nie istnieją. Dopiero jako trup, zakopany w ziemi będzie władcą twojego królestwa nicości :mrgreen:

Zaskoczę Cię jeszcze bardziej, rząd światowy nie jest żadnym rozwiązaniem. Jedynie pogłębi problemy, które już są, bo nie będzie zwalczał ich źródła, a efekty. Najlepszym wyjściem jest rezygnacja z tych głupot i zauważenie w końcu rzeczywistości. A rzeczywistość jest taka, że system jest dla ludzi i powinien być budowany przez ludzi, a nie odwrotnie. Im szybciej to pojmiesz, tym lepiej dla Ciebie.

Swoją drogą, dziwaczne masz poglądy. Chcesz rządu światowego, który pozwoli robić ludziom to, co i tak by robili bez niego.

Użytkownik Ill edytował ten post 27.10.2011 - 00:50

  • 1

#26

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

frosti nie i jeszcze raz nie. Chrześcijaństwo a katolicyzm do dwie różne sprawy. To katolicyzm mógł zostać wybrany, gdyż ma struktury państwowe, ewentualnie korporacyjne. Chrześcijaństwa proszę nie mieszaj z tym błotem. To cudowna nauka, mająca wiele wspólnego z buddyzmem. To że 300 lat po śmierci Jezusa, kilka osób, w dodatku świeckich ustanowiło władze i stworzyło firmę a w konsekwencji państwo, mająca nadwładzę nad królami i całą europą to zupełnie inna bajka.


Ill prawda jest taka, że świadoma jednostka bez narzucania czegokolwiek będzie wprowadzała eugenikę samoistnie i nie będzie do tego potrzeba jej sankcjonwoania. Jeżeli ktoś ma świadomość kim jest i co może przekazać, nie będzie dążyła do rozrodu za wszelką cenę. Świadomość to krok naprzód od zwierzęcia jakim większość jest z prymitywnym patrzeniem przez pryzmat ego. Świadoma jednostka, potrafi spojrzeć na siebie obiektywnie i stwierdzić czy coś może przekazać wartościowego, czy też lepiej by się nie rozmnażała. Ale tutaj trzeba naprawdę wyjść naprzód i spojrzeć z boku a nie przez pryzmat chuci.

To o czym piszesz to rzeczywiście prawda ale...spójrz na świat. Potrzeba by dać wolną rękę już teraz, a następnie odczekać jeszcze z 2-3 pokolenia, zanim ten świat by się unormował. W tym czasie wychowane przez media, przez system edukacji, pokolenia metek, zawiści, prymitywnego wyznaczania moje-twoje, mordowałyby się na potęgę. Nie mówię że zachód, ale tutaj by pewnie panowało innego rodzaju skrzywienie.

Więc o ile się z Tobą zgodzę, że rząd światowy nie jest potrzebny absolutnie do niczego, o tyle trzeba założyć, że żyjemy w świecie bez durnych mediów, bez reklam, bez hedonistycznej materialnej otoczki gdzie to co masz wyznacza to kim jesteś. Dopóki to nie zostanie zrealizowane, sądzę że Twój porządek świata najpierw by wrócił do czasów niewolnictwa ewentualnie dość krwawej anarchii, aby później stopniowo wracać na właściwe tory.

Pod tym względem wizja Holograma jest dużo bezpieczniejsza. Najpierw zaprowadzić jednak wspólny ład a później stopniowo nauczone, wychowane w systemie jedności i spójności poszanowania do całej plenty, natury i środowiska pokolenia puszczać samopas. Dziś jesteśmy niewolnikami, w dodatku dość zdziczałymi a media i edukacja nie pomagają nam w tym. Puszczenie takich niewolników dając wszystkim swobodę byłoby błędem...niestety. Najpierw musi nastąpić duży krok pod względem mentalnym.


Poza tym Hologram wizja jeden język (ok urzędowy) nie jest dobra. Różnorodność kultur, tradycji, muzyki, malarstwa, sztuki to coś ponad państwowego. To trzeba chronić pielęgnować. Z tych różnic można wyciągnąć bardzo wiele. W państwie świadomym o którym pisze Ill, nie potrzeba na dobrą sprawę nawet policji. To wizja piękna ale jak wyzerować naleciałości? Jak wyzerować umysły? Naprowadzić je na inny sposób myślenia? Narzucanie jednego rządu nie jest pomysłem dobrym ale czy jest jakiś lepszy?

Użytkownik wieslawo edytował ten post 27.10.2011 - 11:13

  • 0

#27

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

(...)

Jeden język, jedno prawo, wolny rynek i kapitalizm, rozwój naukowy, i rząd światowy który tworzą ludzie poglądach zbliżonych np: do mnichów buddyjskich.


Mnichów buddyjskich? Aha no to skończy się uciskiem i biedą jak w Tybecie. Chrześcijaństwo to najlepsza religia. Zacofana, dzika Europa w oparciu o chrześcijaństwo rozwinęła się technologicznie, podbiła pół świata i zbudowała najsprawiedliwsze stosunki społeczne.

Buddyzm to lipna religia. Masz się pogodzić z biedą i marnym losem, a jak urodzisz się kaleką albo utną Ci rękę to widocznie se zasłużyłeś na ten los w poprzednim wcieleniu. Suuuuuper.
  • -1

#28

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6632
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

up@
Kaznodzieje rzym. kat. proponują to samo. Jak się urodziłeś kaleką, to dopust boży i musisz to przyjąć na klatę. No i te Twoim zdaniem najsprawiedliwsze stosunki społeczne... popłakałem się ze śmiechu. Feudalizm miał w kościele oparcie, jakbyś nie wiedział. A pamiętne: oddajcie cesarzowi co cesarskie, a Bogu, co boskie? Wyjaśnię. Jezus radził: zapieprzajcie na swojego pana, a w wolnych chwilach bijcie pokłony w świątyni, dając na tacę utrzymujecie swoich kapłanów, którzy są pomostem pomiędzy waszym stwórcą, a wami. W katechizmie masz zapisany obowiązek utrzymywania darmozjadów. W buddyzmie, chcesz dasz, nie chcesz nie dasz.



#29

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

up@
Kaznodzieje rzym. kat. proponują to samo. Jak się urodziłeś kaleką, to dopust boży i musisz to przyjąć na klatę. No i te Twoim zdaniem najsprawiedliwsze stosunki społeczne... popłakałem się ze śmiechu. Feudalizm miał w kościele oparcie, jakbyś nie wiedział.


Możesz sobie płakać, ja jednak zamiast na twoje łzy wolę patrzeć na fakty. Patrzę na historię i widzę jak Europe prze do przodu przez okres chrześcijaństwa. Niewolnictwo zostaje przekształcone w feudalizm, a feudalizm w wolny rynek. Jakbyś nie wiedział to buddyjski Tybet jeszcze w XX wieku tkwił w feudalizmie.


A pamiętne: oddajcie cesarzowi co cesarskie, a Bogu, co boskie? Wyjaśnię. Jezus radził: zapieprzajcie na swojego pana, a w wolnych chwilach bijcie pokłony w świątyni, dając na tacę utrzymujecie swoich kapłanów, którzy są pomostem pomiędzy waszym stwórcą, a wami. W katechizmie masz zapisany obowiązek utrzymywania darmozjadów. W buddyzmie, chcesz dasz, nie chcesz nie dasz.


Zdaje się, że nie przeczytałeś nawet kawałka tego co nauczał Jezus, bo głosił rzeczy wręcz odwrotne do tego co napisałeś. No, ale spox, państwowy system edukacji w akcji. Mówić coś o czym się nie ma pojęcia.
  • -1

#30

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano



(...)

Jeden język, jedno prawo, wolny rynek i kapitalizm, rozwój naukowy, i rząd światowy który tworzą ludzie poglądach zbliżonych np: do mnichów buddyjskich.


Mnichów buddyjskich? Aha no to skończy się uciskiem i biedą jak w Tybecie. Chrześcijaństwo to najlepsza religia. Zacofana, dzika Europa w oparciu o chrześcijaństwo rozwinęła się technologicznie, podbiła pół świata i zbudowała najsprawiedliwsze stosunki społeczne.

Buddyzm to lipna religia. Masz się pogodzić z biedą i marnym losem, a jak urodzisz się kaleką albo utną Ci rękę to widocznie se zasłużyłeś na ten los w poprzednim wcieleniu. Suuuuuper.




Przynajmniej buddyzm ma jakieś sensowną interpretację rzeczywistości, a nie facet który umiera na krzyżu tylko za to że sam stworzył coś za co sam musi cierpieć. Gdzie tu sens, logika? elementarne podstawy wiary chrześcijańskiej dają dużo do myślenia. Karma zaś, jest podobna do matematycznej struktury świata, co zrobisz źle odpokutujesz w kolejnym życiu., co dobrze - los cie nagrodzi. I reikarnacja jest bardziej senswona od raju w którym wiecznie musiałbym obierać ziemniaki - wolałbym umrzeć, stać się nicością. Reikarnacja pozwala doświadczać nieskończenie wielu sytuacji, uczuć itd.
  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych