135 replies to this topic

[­­ ­­ ­­ ­­ ­­]

The Illuminatiels ! wziąłem od The Beatels... Rest in peace.

Użytkownik Khan edytował ten post 01.05.2014 - 02:20

[luk26]

witam tylko daj dopisze do tematu ze uwazam mtv za najgorsze masonskie scierwo!_mowicie o teledyskach itp ktore bez warpienia sa pelne symboliki ale zerknijcie na programy ktore tam leca o 15 calujace sie geje i lesby alkochol alkohol i zboczeniaa pamietajcie ze to nie wy jestescie glownymi ogladaczami tego syfu tylko mlodziez ktora wzoruje sie na idolach

[luk26]

strone wcześniej czytałem po co to robia itd itp,nie wrzucają tam trójkątów żebyśmy mieli zabawę w ich szukaniu..cała masońska symbolika ma ukazać,iż kontrolują oni każdy aspekt naszego zycia.Nadrzędnym celem jest jednak,demoralizacja,zwiedzenie i odwrócenie nas od Boga i jego nauczania.

[Daniel.]

A zamiast pisać takie teorie to nie lepiej po prostu zapoznać się z życiorysem danego artysty i zrozumieć, że nie ma w nim nic nadzwyczajnego? Przykład - Eminem, który jest chyba uważany za największego illuminate w przemyśle muzycznym.

[luk26]

obecnie to on nawet nie jest w pierwszej 10 a co mnie obchodzi jego życiorys,to,że miał zle?to co oni wszyscy bykli biedni i opuszczeni,to może pooglądaj dzisiejsze gwiazdeczki i co wnoszą pozytywnego  jako idole nastolatków.

[Daniel.]

Nie musi Cię obchodzić, że mu było źle, tylko czytając biografie/życiorys zrozumiesz, że nie musiał sprzedawać żadnej duszy i podpisywać paktu, bo wszystko działo się normalnie, osiągnął sukces poprzez wiele przeciwności. Nie znam życiorysów jakichś lejdi gag i innych, ale zapewne gdybym poczytał ich biografię to było by tak samo.

A Twoje podejście jest świetne, nie interesuje Cię ich przeszłość i to czy mieli ciężko, ale że są illuminatami to najgłośniej krzyczysz. Zasada jest taka, że żeby coś wygłaszać to trzeba to najpierw poznać, tak?

[luk26]

ogólnie to uważam ich tylko za marionetki,tak jak mówisz interesują mnie tyle co ciebie..ja opieram się na tym co widzę  obecnie.wiesz dobrze,że dla grubej kasy ludzie się zmieniają,ja nie zaprzeczam temu że zaszli tam dzięki swojej ciężkiej pracy.uważam jednak że kiedy zasmakują już tego życia,właśnie wtedy następuje ingerencja osób które dają im do zrozumienia,że jeśli nie chcą wypaść z interesu muszą się dostosować do pewnych zasad.

[Daniel.]

Ingerencja jakich osób? Reptilianów?

[luk26]

rycerzy jedi

[Daniel.]

Wiadomo, że jak jesteś multimilionerem albo kimś wpływowym to pojawia się wielu 'przyjaciół', ale do tego nie trzeba być Eminemem. Załóż klub Go-Go, albo wygraj w totka kilka milionów i powiedz o tym publicznie to poczujesz illuminacki pakt diabła w całej okazałości.

[luk26]

a i tu się nie zgodze jak wygram to mam jest moje i jak mówisz nagle wielka rodzina....ale pamiętaj że te gwiazdki już tak naprawdę nie potrafią żyć bez blasku w domowym zaciszu,wystarczy spojrzeć na te niektóre stare dewoty co na siłę trzymają się biznesu

znaczy chodzi mi o to że już nie liczy się tylko kasa,która była wcześniej najważniejsza

[Daniel.]

To wygraj i pochwal się wszem i wobec, że wygrałeś tyle i tyle to zobaczysz jak bardzo jest Twoje i czy się nikt nie zainteresuje.

[luk26]

no to akurat normalne

[Daniel.]

No właśnie NORMALNE, a nie żadne illuminati i reptilianie.

[luk26]

chyba się nie rozumiemy...ty mówisz o zwykłej ludzkiej pazerności,a ludzie o których ja myślę mają wystarczająco pieniążków na koncie 

i nie przylecą jak trafisz6

no chyba że 666