Skocz do zawartości


Zdjęcie

magia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
139 odpowiedzi w tym temacie

#106

Moon101.
  • Postów: 80
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Próbowałem już kilka rzucać raz czy dwa udało mi sie ale mogły być to skutki najzwyklejszego przypadku

Ktoś tam sie wypowiedział że kiedyś dla Nerona tel komórkowy mógłby yć dla niego magią nawet zostało określenie że coś trudnego dla kogoś może być czarną magią
  • 0

#107

N@ti13.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No coz ja zreszta czaruje jestem jak to sie mowi "wiedzma" to jest bardzo przydatne :D magia istniala od zawsze. Jak macie jakies pytania to piszcie [email protected] a jak nie macie email to napiszcie na forum na "naszej" stonie (paranormalnej) ;) :D
  • 0

#108

wącham_korniszony.
  • Postów: 15
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ja też próbowałam pewnego rytuału...wg opisu na pozytywne skutki trzeba bylo czekac 9 dni...ja musiałam czekac tylko 1 dzien :) no ale przeciez nie mam 100% pewnosci czy to zadziałała magia
  • 0

#109

Arahyll.
  • Postów: 99
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Różnie pojmuje się magie. Dla niektórych są to latające kule ognia i strzelające błyskawice, dla innych skomplikowane rytuały, jeszcze inni magia określają to czego nie rozumieją. Ale sama magia nie jest chyba tak ważna jak jej źródło. Może zabrzmię jak archaiczny łowca czarownic ale wg mnie wszelkie praktyki magiczne to proszenie szatana o "pożyczenie" nam mocy. Jeśli ktoś uważa że potrafi posługiwać się magią to niech to sobie przemyśli. Bóg z pewnością nie daje nam mocy za odprawianie jakichś cudacznych rytuałów a przecież człowiek sam z siebie nie potrafi aż tak bardzo naginać rzeczywistości. Co do zaklęć jakie można znaleźć w sieci. Większość to raczej klątwy i uroki które kryją sie pod ładną nazwą "biała magia". Jak już napisałem - brzmię jak łowca czarownic i pewnie znajdzie się jakaś część ludzi (ci którzy pisali ze potrafią rzucić jakieś zaklęcie...) którzy będą moje poglądy krytykować. Ale zanim to zrobicie, pomyślcie z czym igracie i jaka jest cena często niewinnie wyglądających zabaw.

ps: jedyna magia jaką przyjmuje to uroki...np urok osobisty.
  • 0

#110

Fortunatus.
  • Postów: 31
  • Tematów: 7
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Od niepamiętnych czasów Magi1 byli zawsze uważani za najwyższych wtajemniczonych -
słowo „magia” wywodzi się od nich. Tak zwani czarodzieje nie są wtajemniczonymi - są oni
jedynie imitatorami Tajemnic, którzy wykorzystują niewiedzę i łatwowierność osoby jak i
całego społeczeństwa, aby osiągnąć swoje egoistyczne cele poprzez oszustwo i nieszczerość.
Prawdziwy mag gardzi takimi działaniami.
Magia jest w rzeczywistości świętą nauką. Jest to, w najprawdziwszym znaczeniu tego słowa,
wiedza wszelkiej wiedzy, ponieważ uczy nas ona, jak rozumieć i używać uniwersalne prawa.
Ilekroć masz do czynienia z prawdziwym wtajemniczeniem, nie istnieje żadna różnica
pomiędzy magią a mistycyzmem, czy też innymi podobnymi koncepcjami, niezależnie od
tego, jakich nazw używa się w panującej ideologii. Trzeba kroczyć według tych samych
podstaw, w zgodności z tymi samymi uniwersalnymi prawami. Według uniwersalnych praw
biegunowości dobra i zła, aktywności i bierności, światła i cienia, każda nauka może być
użyta dla dobrych i złych celów. Na przykład właściwym przeznaczeniem noża jest krojenie
chleba, lecz może stać się on niebezpieczną bronią w rękach mordercy. Wszystko zależy od
charakteru danej osoby. To prawo dotyczy wszystkich obszarów wiedzy okultystycznej."


WtajemniczenieDoHermetyzmu
  • 0

#111

Arahyll.
  • Postów: 99
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeszcze taki mały odnośnik do wypowiedzi o uzdrowieniach (kilka stron wcześniej). Nie mogę się oprzeć przeświadczeniu ze uzdrowienia w przypadku gdy człowiek ma już umrzeć i innego ratunku nie ma(przy udziale "uzdrowiciela" oczywiście) są jak sprzedawanie duszy diabłu za ocalenie życia.
  • 0

#112

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bioenergoterapia jest porządkowaniem i przywracaniem równowagi w organizmie.
Trudno ta działalność nazwać magią. Medycyna alopatyczna często a może nader często doprowadza do dezintegracji organizmu niż ja leczy. Zajmuje się skutkami zaburzeń energii w organizmie.

Sprzedawanie duszy - czy to żart ? Chętnie wybiorę się na taki targ.

Magia to umiejętność. Magiem się jest. Jest to stan - poziom wiedzy który jest poza chceniem.

Myślokształty są obok maga. Maja się do niego tak jak instrumenty do dyrygenta.
  • 0



#113

blindcrow.
  • Postów: 226
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ktoś napisał ze magia to źródło nie odnawialne , i dlatego już jej nie ma .

może magia jest tylko my poprzez ścisły związek i koncentrację na badaniu materii straciliśmy organ ,jej receptor?

wyrostek robaczkowy kiedyś do czegoś służył, po ogonie została nam ,zupełnie zbędna ,kość ogonowa , to może i receptor magii czy to fizyczny czy nie ... gdzieś tam jest w postaci szczątkowej i skarlałej ?

magia ,dla większości jest nielogiczna , wiec porostu-magia to anty logika , jeśli odrzucić formę literacką -to dla mnie istnienie antylogicznego zjawiska jest pewne
  • 0

#114

Qliffot.
  • Postów: 208
  • Tematów: 5
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Heh, obserwuję w samym sobie cieką przemianę. Wcześniej najczęściej wchodziłem na "Starożytne cywilizacje" i "Religie", i nigdy nie pomyślałbym, że przyjdzie mi kiedykolwiek odpowiadać w wątkach dot. parapsychologii. Ale odkąd założyłem tu konto, czytam wątki stąd i "Życia po śmierci" z wielkim zainteresowaniem i apetytem na wciśnięcie w kolejne miejsce swoich kilku groszy. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a atmosfera akceptacji i przyjaźni, którą dane jest mi tu odczuwać jest balsamem na skołatane początkiem roku szkolnego nerwy. Dziękuję wszystkim.

Ale do tematu: Blindcrow, mimo że dla mnie także magia jest "nielogiczna", absurdalna (kiedy miałem koło 10 lat, zakochałem się w koleżance z klasy, próbowałem różnych rytuałów, wierzyłem w to, wkładałem od cholery pozytywnego myślenia i nadziei, i nic; wydarzenia te, poza sytuacją z księdzem, o której już pisałem, były jednym z czynników, który poprowadził mnie ku ateizmowi) etc., to z tym narządem fascynująca teoria. Mogłaby to być może szyszynka? Źródło magii byłoby więc nieodnawialne, bo ponoć w miarę wzrostu mistycznych zdolności, szyszynka twardnieje, nie? Ale czy konsekwencje tego są pozytywne, czy negatywne, tzn. czy to "dobrze", czy "źle", że taki proces zachodzi? Swoją drogą skojarzyło mi się teraz, że można to wiązać z wytwarzaniem lapis philosophorum...

Analogię to magii nawet w tym gruczoliku znalazłem. Melatonina, przez szyszynkę wytwarzana, odpowiedzialna jest za zasypianie, senność. Nie wiem, może źle kojarzę, ale zarówno sen (choćby LD), jak i magia dają umysłowi niewiarygodne możliwości. I co z tego, że efektów w rzeczywistości nie widać. W końcu ważne jest to, co my postrzegamy i prawdą jest to, co wiemy. Subiektywność mózgu. Toteż, moim zdaniem choćby z tych dwu powodów, można uznać, iż mógłbyś mieć rację :-)

Dla mnie magia, jako taka, to z jednej strony forma duchowego rozwoju, którą, jak wyżej stwierdziłem, nietrudno zidentyfikować z alchemią, z drugiej zaś system praktyk i rytuałów poniekąd religijnych, jak np. w Wicca, lecz czasami wręcz przeciwnie, jak "spontaniczne" obrzędy magii Chaosu. Jako system filozoficzny, magię przyrównać mógłbym do satanizmu. To, co jest dla mnie ważne, to, że zagłada rodzaj hedonizmu, nakazuje ja praktykującemu wykrzesanie i wykrzesywanie ciągłe z siebie większej ilości siły, by w ten sposób zdobywać władzę nad ludźmi, sytuacjami, tak, aby układały się one po jego myśli. Takie naginanie sytuacji, poza naturalnym egoizmem i dążeniem do wiecznej przyjemności (OK, któż by nie chciał iść na taką łatwiznę?), postrzegam jako takie "wchodzenie komuś do życia z buciorami ubrudzonymi błotem".

W temacie o przeznaczeniu spotkałem się z opinią, że cierpienie może przychodzić wtedy, gdy linia życia, jaką dusza obrała przed narodzinami, koliduje z takimi samymi liniami, obranymi przez inne dusze. A więc, gdyby założyć istnienie magii i praktykowanie jej dla własnego dobra, można założyć, że w ten sposób będzie się krzywdzić innych dużo bardziej, gdyż korzysta się z "cheat'ów". Choćby dlatego takie praktyki nie wydają mi się sensowne.

Co innego czynić dobro. Kiedyś, ze dwa lata temu w chwili spontanicznego napadu czegoś w rodzaju przypływu "zabobonu" na prośbę przyjaciółki, której było w danej chwili bardzo ciężko (pisaliśmy wtedy przez GG), była bardzo załamana, postanowiłem przesłać dobrą, pozytywną energię. Wizualizowałem sobie piękno przyrody, niebo, księżyc itp., a potem o niej myślałem. I tak przez dobre 2h. Ponoć pomogło. Może to i nie do końca magia, ale choć nie przeżyłem, przede wszystkim z lenistwa, więcej podobnych zdarzeń, to takie wykorzystywanie zdolności metafizycznych, czy odprawianie rytuałów w podobnych, pozytywnych celach, szkodliwe chyba nie jest. Ale, z drugiej strony, zakładając istnienie czegoś takiego jak "energia", wiedząc, że każdy ma inną wrażliwość, można dojść do wniosku, że to, co pozytywne dla ciebie, komuś innemu może sprawić ból...
  • 0

#115

lunatyk.
  • Postów: 214
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

HyHy czytałem to dobrą godzinę zastanawiając się nad sensem wypowiedzi niektórych osób, mam wrażenie że owe osoby poprostu są ateistami, realistami a może sceptykami, ale jaki macie cel w udawadnianiu komuś że magia nie istnieje? Oskarżacie się o różnego rodzaju prowokacje, obrazy a przecież każdy pojmuje magie inaczej, dla jednego magia jak już wcześniej wspomniano to poprostu zapalniczka, a dla innego uzdrowienie kogoś kto ma sparaliżowane nogi - prosty przykład, zagłębili byście się troche w religie to byśćie znali przypadki gdzie są wykonywane msze w intencji o uzdrowienie i tam kilkadziesiąt ludzi poważnie śmiertelnie nieuleczalnie i nieubłaganie zmierzających do grobu zostaje uzdrowionych, nie 100% nie 10% Ci którzy wierzyli? Nie wiem, Ci którzy byli wybrańcami? nie wiem ale wiem jedno. Widziałem, wierzę i polecam :) czy uzdrowienie to magia? To chyba jest subiektywna opinnia każdego z nas, nie warto zagłębiać się w to czy istnieje, tylko jak się przejawia:)
  • 0

#116

blindcrow.
  • Postów: 226
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

błagam, znamy msze intencyjne , każdy z nas na tym forum wie sporo o systemach wiary( to powód naszej obecności tu , dzielenie się spostrzeżeniami i wątpliwościami, wzajemna nauka)
nawiązałeś do religii , ja mianowicie mam większy problem . czy magia i religia współistnieją ? czy religia jest tylko zlepkiem cząstek magii?
CZY PRASZCZURY -szamański- przypadkiem nie odkryły , kim jest kruk , czym jest słońce ,co potrafi rytm. a reszta ,na przełomie dziejów ludzkich , to tylko udoskonalanie pierwotnego odkrycia .

Qliphoth- twój post dal mi wiele do myślenia , fajnie ze dziś jesteś wyspany :mrgreen:

w świetle , tego co napisałem , nie potrafię myśleć o magii w kontekście religijnym , nie potrafię tez patrzeć na nią przez pryzmat dobra i zła , które dla mnie są atrybutem cielesnej materii , magia jest ....nic więcej

lunatyk- napisałeś"Widziałem.wierze i polecam" a ja pytam , byleś ich(tych ozdrowieńców) aniołem śmierci , znałeś ich godzinę końca???

Ty porostu głęboko wierzysz i dobrze ,wiara to zjawisko pozytywne
  • 0

#117

Arahyll.
  • Postów: 99
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bioenergoterapia jest porządkowaniem i przywracaniem równowagi w organizmie.
Trudno ta działalność nazwać magią. Medycyna alopatyczna często a może nader często doprowadza do dezintegracji organizmu niż ja leczy. Zajmuje się skutkami zaburzeń energii w organizmie.

Sprzedawanie duszy - czy to żart ? Chętnie wybiorę się na taki targ.

Magia to umiejętność. Magiem się jest. Jest to stan - poziom wiedzy który jest poza chceniem.

Myślokształty są obok maga. Maja się do niego tak jak instrumenty do dyrygenta.



Ale z pewnością widziałeś nieraz szarlatanów którzy chorym ludziom wyjmują jakiś hmm kawał mięsa z brzucha i mówią ze będzie już ok.
Co do duszy to oczywiście ze można ją sprzedać - jeśli odwracasz się od Boga i szukasz pomocy w praktykach krążących wokół jakichś energii itp to niby jak to traktować?
A coś takiego jak sama magia nie istnieje. Jest tylko wiedza, niewiedza i szarlatańskie praktyki. Jeśli ktoś uważa że jest magiem to jest zdecydowanie szarlatanem albo ma jakieś problemy z głową.
  • 0

#118

Qliffot.
  • Postów: 208
  • Tematów: 5
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Arahyll, zakładasz istnienie duszy, a wątpisz w magię? Przecież jej potępienie w kulturze zachodniej jest dziełem KK, więc logicznym, że pisząc o duszy z takiego "chrześcijańskiego" punktu widzenia, winieneś też zakładać istnienie magii jako dzieła Szatana i źródła zła.

Sprzedaż duszy? Z chęcią bym jakąś kupił. A można zamienić swą duszę na lepszy model?
Nie, tak naprawdę to arigato za takie poglądy. Zatracenie duszy w ezoteryce wypływa z lęku Kościoła przed utratą dochodów. I już magia, nie jako skodyfikowany rytuał zahaczający na dogmat, lecz jako silna nadnaturalna wola, jest IMHO bardziej prawdopodobna.

błagam, znamy msze intencyjne , każdy z nas na tym forum wie sporo o systemach wiary


Blindcrow, ten pierwszy akapit to też do mnie? Jak dzielenie się spostrzeżeniami i radami, to także przypominanie - na tym ma niby polegać nauka, rozwój. Warto chyba powtarzać. A w Waszą wiedzę nie wątpię.

A, dziś może i też jestem wyspany, ale mam chyba stan podgorączkowy, więc mogę z lekka bredzić :-D

nie warto zagłębiać się w to czy istnieje, tylko jak się przejawia


Lunatyk, ale obalając lub przeciwnie, potwierdzając przejawy magii, możemy dywagować nad jej istotą i istnieniem. Tak zrobiłem na przykładzie łacińskich jabłek i palonych włosów tamtej koleżanki, w której się kochałem i w ten sam sposób mogę teoretyzować nad jajami szeptunek bądź uzdrowieniami w stylu Lourdes :-)
  • 0

#119

lunatyk.
  • Postów: 214
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Qliphoth Zgadzam się :) Tylko że we wcześniejszych o wiele wcześniejszych postach była mowa o tym ze nie można udowodnić nie istnienia a istnienie a ze istnienia nieoduwodniono to jet uznawana magia za nieudowodnioną, a magia to zaczynając od uzdrowień a kończąc na znalezieniu "głupiego" ołówka wwszystko wpakowane do jednego worka, a czemu znalezienie głupiego ołówka? to już pozostawiam wam do oceny:P
  • 0

#120

Arahyll.
  • Postów: 99
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Qliphoth, to nie jest żadna magia tylko nazywanie szamba perfumerią. Jeśli jakieś rytuały ku czci szatana lubisz nazywać magią bo ładniej brzmi to luz.

A co do duszy to napiszę jaśniej (może to moja wina ze każdy widzi w tym co napisałem deal typu - dostane new soul). Chodzi mi o sprzedaż duszy za dobra doczesne, a nie wymianę duszy na nową. I duszę można sprzedać chyba tylko jednemu bytowi huh?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych