Skocz do zawartości


Zdjęcie

magia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
139 odpowiedzi w tym temacie

#61

London.
  • Postów: 225
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na co dzień doświadczali siły modlitwy, uroków, opętań, kontaktów z duchami oraz egzorcyzmów uwalniających od nieuleczalnych chorób spowodowanych

Siła modlitwy to może być autosugestia.
Ja mam swój urok :D
Często za opętania bierze się choroby psychiczne.
Kontakt z duchami to może być albo przewidzenie, albo wymysł człowieka, który chce udowodnić ich prawdziwość.
Nieuleczalne choroby są uleczalne i może się z nich wyleczyć człowiek. Takie przypadki raczej nie przypisuje się duchom, ale po prostu uznaje się za przypadek/cud.

Żeby nie było, że jestem sceptykiem, to uważam, że istnieją takie zjawiska jakie wymieniłeś. :D
  • 0

#62

Madafaka.
  • Postów: 194
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

przybliżyć to co kiedyś było i nadal jest owiane tajemnicą


Taa...

nieoficjalnie traktowane z dreszczykiem emocji i strachu


Niestety, częściej wywołuje u mnie śmiech. Śmieszy mnie magia.

Zwykli ludzie zawsze wierzyli, ze jest coś więcej niż tylko materia.


Aha... Czyli właściwie co? Wiesz, owszem sporo ludzi wierzy że istnieje coś ponad materialność, ba! Znacząca większość w to wierzy. Wierzy ze ludzie mają duszę, że miłość to nie tylko instynkt a właśnie jakaś magia nieznana zwierzętom. Próba wywyższenia się jest zauważalna od zawsze. Szczególnie widoczna w religii.

Na co dzień doświadczali siły modlitwy, uroków, opętań, kontaktów z duchami oraz egzorcyzmów uwalniających od nieuleczalnych chorób spowodowanych infekcjami astralnymi.


Muszę ciebie zmartwić, na co dzień nie doświadczam tych rzeczy. Większość tego co się dzieje w moim życiu dzieje się za sprawą moich zwykłych, realnych czynów. Dostaję 5 ze sprawdzianu dlatego że się nauczyłem, a nie bo magia zadziałała. Inną sprawą jest że w naszym życiu jest sporo przypadku, a mówiąc dokładniej - przypadkiem są... działania innych ludzi na których nie mieliśmy wpływu. Jest jeszcze inna sprawa że modlitwa może wpływać na samopoczucie. To że odwalisz jakiś rytuał który da ci lepszy humor, dzięki któremu lepiej sprzedaż lepiej wiedzę i zamiast smutnego kogoś dostaniesz ocenę wyżej. ;)

Pomódl się o coś... nierealnego. Modlitwa o to żeby była ładna pogoda (a np. prognozy pogody mówią że będzie słoneczna) mija się z celem. Poza tym, jak tam ze skutecznością twojej modlitwy? Jest skuteczna w 100% przypadków? Czy w 10%? Pomódl się o to żebyś znalazła 10 zł na biurku rano.... ;]
  • 0

#63

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

...spróbuję :) przybliżyć to co kiedyś było i nadal jest owiane tajemnicą, często oficjalnie lekceważone a nieoficjalnie traktowane z dreszczykiem emocji i strachu. Wiedza okultystyczna i magiczna. Wiedza którą na przełomie XIX i XX w nazywano Teozofią lub wiedza duchową a w wymiarze praktycznym - parapsychologią. W obecnych czasach, następuje olbrzymie przewartościowanie postaw, i niczym w Starożytnym Egipcie, magię stosują ludzie prości, jak i najświatlejsi przedstawiciele państwa.
Zwykli ludzie zawsze wierzyli, ze jest coś więcej niż tylko materia. Na co dzień doświadczali siły modlitwy, uroków, opętań, kontaktów z duchami oraz egzorcyzmów uwalniających od nieuleczalnych chorób spowodowanych infekcjami astralnymi.
Oczywistym był kontakt z duszami zmarłych. To było w czasach wspólnot pierwotnych. Cesarstwa Rzymskiego i tzw. Mroków Średniowiecza.
W dawnych czasach wykształconymi ludźmi byli kapłani, będący powiernikami wiedzy. Dla nich nie była kwestią wiary wiedza o Wyższych Światach. Nauka i religia wówczas przyjmowała magię bez zastrzeżeń. Mało tego, strzegła tej wiedzy przed ludźmi, którzy mogli ją wykorzystać do złych celów. Dlatego nazywamy ją wiedzą tajemną, czyli ezoteryczną lub okultystyczną.
W czasach oświecenia zarozumialstwo uczonych, które osiągnęło swoje apogeum w początkach XX wieku, zakotwiczyło byt, a wraz z nim naukę w materii. Uczeni uważali, że naukowym doświadczeniem i analizującym rozumowaniem wyjaśnia sens i zjawisko życia. Mało tego. Uznali,że ułożą sprawy świata i poprowadzą ludzkość ku szczęściu i sprawiedliwości.
Wojny światowe i wyobcowanie ludzi, rozbicie więzów rodzinnych i społeczeństwa pokazały, że oderwanie od spraw duchowych, jest tak samo mądre, jak stwierdzenie, że do chodzenia potrzebne są tylko nogi, a nie potrzeba np. oczu.
W dzisiejszych czasach, tajne laboratoria wojskowe badają np. zjawiska jasnowidzenia, teleportacji oraz biolokacji. Nie mówią, że działają tam siły magiczne, ale mówią o mocach psychicznych.
Są już konstruowane urządzenia, które działają nie tylko po dostarczeniu im energii elektrycznej, ale równie ważnym elementem dla ich uruchomienia i pracy jest energia psychiczna. W ten sposób na salony nauki wkracza znowu wiedza, która dzisiaj jest pod pieczęcią "ściśle tajne" i "poufne", jest podobnie skrywana, jak w starożytności wiedza ezoteryczna.
Astrologia przecież jest cząstka tej wiedzy.
Magia po prostu była jest i będzie :)
  • 0



#64

Madafaka.
  • Postów: 194
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

a co dzień doświadczali siły modlitwy, uroków, opętań, kontaktów z duchami oraz egzorcyzmów uwalniających od nieuleczalnych chorób spowodowanych infekcjami astralnymi.


Ilu magików lata po szpitalach i leczy te choroby nieśmiertelne chore?

Nauka i religia wówczas przyjmowała magię bez zastrzeżeń.


Może inaczej, kapłani byli związani z bogami i używali tej magii (jakieś ściąganie deszczów, przebłaganie bogów), a nauka nie miała nic do powiedzenia. Nauka i religia się przeplatały bo chociażby w średniowieczu monopol na edukację i wiedzę miał Kościół, a przynajmniej próbował mieć.

Wojny światowe i wyobcowanie ludzi, rozbicie więzów rodzinnych i społeczeństwa pokazały, że oderwanie od spraw duchowych, jest tak samo mądre, jak stwierdzenie, że do chodzenia potrzebne są tylko nogi, a nie potrzeba np. oczu.


Nie rozumiem o co chodzi... Wojny światowe to następstwo wielkiej polityki a nie następstwo zmian rodzaju więzi rodzinnych.

Astrologia przecież jest cząstka tej wiedzy.


Jak na moje ma to źródła w starożytności kiedy ciemny lud mało wiedział o niebie. Patrząc na nieboskłon mało co widział, a magicy? Potrafili "spowodować" (przewidzieć) zaćmienia, przyloty komet i tym podobne.

Twoje wypowiedzi są tak mgliste że o magii nie można wiele powiedzieć. Można z niej wywnioskować że była od zawsze, że będzie zawsze, że jest wszędzie, ale nigdzie jej nie można zbadać - czy jednoznacznie powiedzieć: "to sprawka magii".

Może powiesz o przykładach użycia magii, czyli: "co robi magik i co jest efektem tego". Czyli np. "magik wypowiada czar i spada deszcz". I chyba nie ma co łączyć psioniki z magią.
  • 0

#65

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

:)
  • 0



#66

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Aidil - podaj/znajdź udokumentowane autentyczne użycie magii przez kogoś/coś, i autentyczny skutek takich oddziaływań.

Będzie można dzięki temu znaleźć punkt zaczepienia do dalszych dywagacji i nadawania wartości swoim wypowiedziom. :)
  • 0

#67

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

.... wartości wypowiedziom ? Wiesz Michał naprawdę cię polubiłam ... a teraz zastanawiam się... :( .
Wytłumacz mi o co ci chodzi ... tak na prawdę...
Przecież nie o to że ja jestem dziewczyną a ty chłopakiem.... :/
  • 0



#68

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jak na moje ma to źródła w starożytności kiedy ciemny lud mało wiedział o niebie. Patrząc na nieboskłon mało co widział, a magicy? Potrafili "spowodować" (przewidzieć) zaćmienia, przyloty komet i tym podobne.


Madafako, bardzo ładnie powtarzasz co pani w szkole mówi.. a jak to liczyli mój mentorze?
Z pitagorasa czy talesa? A może mikroskopem? Może mieli soczewki z gliny?
Crowley pisze, ze magia nie była od zawsze.. ale kto będzie chciał to sie doszuka..

Ilu magików lata po szpitalach i leczy te choroby nieśmiertelne chore?

A po co im sława i rozgłos?
Mało sie słyszy o cudownych ocaleniach czy uzdrownieniach?
I wcale nie musi biegać szaman z różdką..
Siedzi sobie zwykły koleś w domku i pomaga innym.. i ma z tego sadysfakcje..
Aidil, sądze że post zawierający jedną buźke, jest lekko przesadzony..
  • 0

#69

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

uśmiech był zamiast ciszy.
Taki brak słów.
Nieraz jak patrzę na jakieś dzieciaki ( hym ... :) ) jak walczą o coś z zapamiętaniem... przypominam sobie siebie...
Tak na prawdę to stąd się wziął.
  • 0



#70

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jesli nawet kiedykolwiek jakis szaman czy inny znachor kogos w cudowny sposob uzdrowil, to nie jest to zasluga tego szamana, tylko ogromnej wiary i autosugestii osoby, ktora wierzyla w to, ze szaman ja uzdrowi. Ale raczej nie byly to smiertelne, nieuleczalne choroby jak np. rak. Lepiej porozmawiajmy ilu ludzi umarlo, rezygnujac z leczenia na rzecz cudownych uzdrowicieli.
  • 0

#71

London.
  • Postów: 225
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Lepiej porozmawiajmy ilu ludzi umarlo, rezygnujac z leczenia na rzecz cudownych uzdrowicieli.


Kolega mi kiedyś mówił, że jakiś rzekomy uzdrowiciel, leczył w jakiś niekonwencjonalny sposób (nie pamiętam jaki). Pomocy szukały u niego osoby chore na raka. No i jak się potem okazało ten wspaniały uzdrowiciel był oszustem. :D

uśmiech był zamiast ciszy.
Taki brak słów.
Nieraz jak patrzę na jakieś dzieciaki ( hym ... smile1.gif ) jak walczą o coś z zapamiętaniem... przypominam sobie siebie...
Tak na prawdę to stąd się wziął.

:)
  • 0

#72

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

wartości wypowiedziom ? Wiesz Michał naprawdę cię polubiłam ... a teraz zastanawiam się... .

To bardzo mi przykro skoro się rozczarowujesz :)

Wartość twoich teoretyzmów znacznie podniosłaby skrupulatna dokumentacja czemuś w końcu dowodząca, prócz tylko masy nieścisłości temu towarzyszącej.

Że jako szukałem prostych tłumaczeń, dowodów, zapisków dotyczących magii, jej użycia i skutków - nie znalazłem nic spełniającego moje wymagania, jedynie naciąłem się na trucizne w postaci magiagildia czy wróżka.pl gdzie raczej próżno szukać autentycznych dokumentacji.

Mam nadziję że tym razem jaśniej się wyraziłem. :)
  • 0

#73

Madafaka.
  • Postów: 194
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

[quote]Madafako, bardzo ładnie powtarzasz co pani w szkole mówi.. a jak to liczyli mój mentorze?[/quote]

Jak? Nie odpowiem ci, mieli pewne metody, nigdy się tym bliżej nie interesowałem. Królowie mieli nadwornych astrologów których zadaniem było między innymi przewidywanie kiedy będzie zaćmienie słońca żeby mogli potem pokazywać swoją siłę, że panują nad słońcem... ;)

Odsyłam ciebie do książek, jakaś historia nauki.

[quote]Mało sie słyszy o cudownych ocaleniach czy uzdrownieniach?[/quote]

Szczerze mówiąc dość mało.

[quote]I wcale nie musi biegać szaman z różdką.. Siedzi sobie zwykły koleś w domku i pomaga innym.. i ma z tego sadysfakcje..[/quote]

No i dobrze, tylko czemu tacy ludzie nie powiedzą: "potrafię uzdrawiać każdego!", albo chociaż "potrafię uzdrowić co 10!", na pewno znalazłby się ktoś chętny do obwożenia po szpitalach, siadałby sobie taki magik koło łóżka i jedna osoba uratowana... Jakby to była prawda, to zapewne Służb Zdrowia by się tym zainteresowały, nie z powodów jakiś magicznych, a ekonomicznych.

[quote]Aidil, sądze że post zawierający jedną buźke, jest lekko przesadzony..[/quote]

A ja sądzę że jest wystarczające. Oddaje mniej więcej to co próbuje przekazać Aidil.

[quote].... wartości wypowiedziom ?[/quote]

Wartościowe wypowiedzi mogą być krótkie ale konkretne. Twoje są ni to poetyczne, ni to liryczne, miło się czyta, ale... nie mają treści. Nadużywasz wielokropka i niedopowiedzeń, tak jakbyś nie miała nic konkretnego do napisania. Napisz po prostu: "magia istnieje, nie wiem czym jest, nie wiem jak się objawia, nie wiem jakie są przyczyny, nie mam dowodów" bo mniej więcej tyle można wywnioskować z twoich postów, jeżeli się nie zgadzasz że tak mało piszesz za pomocą tak wielu słów, to napisz to prosto, bez wielokropków, bez niedopowiedzeń. Jeżeli nie wiesz czegoś, to po prostu napisz "nie wiem jak to działa", bez pokrętnej filozofii z której nic nie wynika.

[quote]uśmiech był zamiast ciszy.
Taki brak słów.
Nieraz jak patrzę na jakieś dzieciaki ( hym ... smile1.gif ) jak walczą o coś z zapamiętaniem... przypominam sobie siebie...
Tak na prawdę to stąd się wziął./[quote]

I znowu próbujesz pisać ni to wierszem, ni to przedstawić treść... Zdecyduj się! ;)
  • 0

#74

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Madafako, po co podajesz przykład (w tym wypadku zacmienie słońca), skoro nawet nie wiesz jakimi sposobami to sprawdzali- ja też nie wiem..

No i dobrze, tylko czemu tacy ludzie nie powiedzą: "potrafię uzdrawiać każdego!", albo chociaż "potrafię uzdrowić co 10!", na pewno znalazłby się ktoś chętny do obwożenia po szpitalach, siadałby sobie taki magik koło łóżka i jedna osoba uratowana... Jakby to była prawda, to zapewne Służb Zdrowia by się tym zainteresowały, nie z powodów jakiś magicznych, a ekonomicznych.


Tak, bo taki uzdrowiciel to on ma nieskonczony zapas energii.. po jednym pacjencie czesto pada (a to z doświadczenia wiem, prawda Skarbie?), a co dopiero rajd po szpitalu..
Ekonomiczne.. No jakby cała farmaceutyka na świecie sie rozj** na pewno by każdy na tym skorzystał.. Może jeszcze jakieś błyskotliwe wnioski? ;>
  • 0

#75

Madafaka.
  • Postów: 194
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Madafako, po co podajesz przykład (w tym wypadku zacmienie słońca), skoro nawet nie wiesz jakimi sposobami to sprawdzali- ja też nie wiem..


Podaje przykład co kiedyś uchodziło za magię. Władca miał informację od astrologa że słońce będzie miało zaćmienie tego dnia, o tej godzinie i wtedy pokazywał czary prostemu ludowi. "Patrzcie na moją potęgę!", lub "bogowie się gniewają że nasz rywal jeszcze dyszy" i zaczyna przemówienie dzięki któremu przebłaguje bogów i zyskuje respekt wśród prostaków.

Tutaj masz o przewidywaniu zaćmień.
http://archeowiesci....czesniejsze.rss
Zresztą, jakimi metodami sprawdzali nie ma znaczenia w tym przykładzie.

Chodzi mi o pokazanie że kiedyś nauka była odbierana jako czary. Zresztą, jakbyś jakimś prymitywnym plemionom pokazał zapalniczkę też byś robił czary, bo przecież przywołujesz ogień swoją różdżką... Nauka poszła do przodu i jakoś czarów mniej.

Tak, bo taki uzdrowiciel to on ma nieskonczony zapas energii.. po jednym pacjencie czesto pada (a to z doświadczenia wiem, prawda Skarbie?), a co dopiero rajd po szpitalu..


Nie wiem w którym momencie używasz ironii, gdzie się odnosisz do mnie... Nie wiem jak działają uzdrowiciele, ale nawet jeśli po jednym pacjencie pada (skąd wiesz? ;) ) to może odpocząć i tak wychodzi taniej niż leczenie chemioterapią i późniejsze następstwa. Ale faktycznie, łatwiej wytłumaczyć brak band uzdrowicieli ich słabością aniżeli przyznać że cudowne uzdrowienia nie są tak cudowne (np. błąd w diagnozie). ;)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych