Skocz do zawartości


Zdjęcie

Biblia i jej sprzeczności


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
56 odpowiedzi w tym temacie

#1

Traper.

    Tajny Współpracownik

  • Postów: 1485
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Biblia i jej sprzeczności
Autor tekstu: Bogdan Motyl

Naukowiec, który by dowodził, że krążenie pierwiastków jest prawem przyrody; że cząstka, będąca dzisiaj składnikiem ciała każdego człowieka, nawet Nieomylnego Wojtyły, jutro może stać się własnością rośliny, a następnie osła lub innego "nieczystego" zwierzęcia, aby znowu powrócić do innego człowieka, a więc, gdyby ten naukowiec dowodził takiej metasomatozy (na wzór pogańskiej metampsychozy), uniemożliwiającej zmartwychwstanie - będzie przeklęty.

Bibliści, skłonni "rozbierać" Pismo na czynniki pierwsze, mają wiele argumentów na poparcie swoich twierdzeń. Że te twierdzenia niejednokrotnie są nic niewarte, lub mocno naciąganą frazeologią, to zupełnie inna sprawa.

Niedawno czytałem gdzieś tekst, pt. "Czy biblia sobie przeczy?", w którym autor napisał: "Hebrajscy kopiści, przepisując księgi biblijne, byli nadzwyczaj skrupulatni." A nieco dalej: "skrybowie mieli zasadę, żeby nie poprawiać niczego w księgach biblijnych." No, jeżeli rzeczywiście, "nie poprawiali", to przynajmniej się mylili. Twierdzenie autora, że "opis potopu jest napisany z dwóch perspektyw, a cała relacja wydaje się nieco niespójna, nie świadczy o sprzeczności", jest niepoważne. A o czym, w takim razie to świadczy? Był jeden potop i miał określony przebieg. Dwóch autorów, naocznych świadków, relacjonuje go inaczej. Ale Autor znajdując "okoliczności łagodzące", pyta: "ale czy jest sprzeczna"? To jest charakterystyczna linia obrony wiarygodności biblii, stosowana przez Kościół i "znawców" biblii. Żadnych naukowych dowodów, tylko argumentem jest naiwne pytanie. A w ogóle, skąd pewność, że to "przynajmniej dwóch synów Noego" pisało relację o potopie? Przede wszystkim na pewno nie spisali tego synowie Noego, bajkowej postaci biblijnej. Dlaczego zaraz im się przypisuje autorstwo? Dlatego, że przeżyli? Jeżeli synowie Noego poszli w ślady tatusia, który nadużywał wina, i w czasie potopu byli w stanie, w jakim ich ojciec się obnażał, to można wytłumaczyć sprzeczność relacji.

Istniejąca różnica w opisie potopu skłania do przypuszczenia, że była ona ustnie przekazywana przez wieki z pokolenia na pokolenie, aż wreszcie ktoś ją spisał. Dlaczego w dwóch wersjach, tego nie wiemy. Potop przeszedł do żydowskiej tradycji z Babilonu, a więc zajmowanie się tu jego wiarygodnością jest bezcelowe. W "Gilgameszu" starszym o setki lat od biblii, nie ma podobnych sprzeczności. Jest jedna relacja, i żadnych konfabulacji.

Nauka wykazała już tyle sprzeczności, przekłamań oraz świętego, acz niezwykle pożytecznego urabiania ideologii do potrzeb w tłumaczeniach biblijnych, że doprawdy, trzeba dużo złej woli, aby bez cienia krytycyzmu bronić wiarygodności pisma św.

Piszę dla Czytelników, którzy potrafią myśleć i analizować. O opinię klerykałów lub "znawców" biblii, nie dbam, bowiem zazwyczaj są to ludzie "zakochani" w Piśmie świętym, i w żadnym razie nie stać ich na jakikolwiek obiektywny osąd.

Chcę słów kilka poświęcić tak zwanemu "dekalogowi", który właściwie nie wiadomo, czemu służy? W świetle "wytycznych" Jahwe, które jawią się w biblii, można wysunąć tezę, że Wszechmocny w końcu zgłupiał z nadmiaru nauk, i pogubił się w tej całej katechizacji Izraelitów.

Bibliści i tak zinterpretują niżej przytoczone sprzeczności na korzyść wiarygodności oraz boskości Pisma świętego... Oni pseudonaukowymi wywodami udowodnią, że mają rację, a ktokolwiek inaczej interpretuje zapisy Pisma św., myli się.

Oto, jakie sprzeczności zalecał Jahwe "wybranemu ludowi".

I PRZYKŁAD. Jahwe żałuje dzieła stworzenia człowieka:

"I rzekł Bóg: uczynię ludzi na obraz Nasz i podług podobieństwa Naszego.." (IMoj: I,26)

"Pożałował wtedy Wiekuisty, że stworzył człowieka na ziemi i ubolewał w sercu Swoim." (I Moj:VI,6)

II PRZYKŁAD. Zakaz oglądania Pana pod groźbą śmierci:

"I rzekł Wiekuisty do Mojżesza: Znijdź, przestrzeż lud, aby się nie porywał do Wiekuistego, aby widzieć, bo padłoby zeń mnóstwo." (II Moj: XIX,5)

"I rzekł Wiekuisty do Mojżesza: Tak powiesz synom Izraela, i wyście widzieli, żem z nieba przemawiał do was." (II Moj: XX, 22)

III PRZYKŁAD. Wszechmocny deklaruje dozgonną mściwość:

"Ja, Wiekuisty, Bóg twój, Bóg zawistny, pomny winy na synach, na wnukach i prawnukach tych, którzy mnie nienawidzą." (II Moj: XX, 5)

"Opoka, On, nieskazitelne zrządzenia Jego, bo wszystkie drogi Jego prawem. Bóg rzetelny i bez krzywdy, sprawiedliwy i prawy On." (V Moj: XXXII, 4)

IV PRZYKŁAD: Raz jeszcze o "oglądaniu" Pana:

"I rzekł Wiekuisty (do Mojżesza): Nie będziesz jednak mógł zobaczyć oblicza Mojego, gdyż nie może ujrzeć Mnie człowiek i pozostać żywym." (II Moj: XXXIII, 20)

"I rozmawiał Wiekuisty z Mojżeszem twarze w twarz, jakoby rozmawiał kto z towarzyszem swoim; poczem wracał do obozu.." (II Moj: XXXIII, 11)

V PRZYKŁAD. O pohańbieniu niewiasty:

"A kto shańbi kobietę zamężną, kto shańbi żonę bliźniego swego, wydani będą na śmierć, hańbiący i shańbiona." (III Moj: XX, 10)

"A gdy pan spał z kobietą i obcował z nią a ona niewolnicą, oddaną mężowi, lecz jeszcze nie wykupiona, albo wolnością jeszcze niedarowaną; śledztwo niechaj będzie, nie będą zabici, gdyż zwolniona nie była." (III Moj: XIX, 20)

VI PRZYKŁAD. O cudzoziemcach:

"A gdy zamieszka u ciebie cudzoziemiec, w kraju waszym, nie uciskajcie go! Jak każdy z krajowców między wami będzie u was cudzoziemiec, zamieszkały przy was, i będziesz go miłował jak samego siebie; gdyż cudzoziemcami byliście na ziemi Micraim [tj. Egpit - przyp.BM]." (III Moj: XIX, 33-34)

"Cudzoziemcowi możesz lichwę dawać, ale bratu twemu nie dawaj lichwy, aby błogosławił ci Wiekuisty, Bóg, twój we wszelkim przedsięwzięciu rąk twoich, na ziemi, do której wchodzisz, abyś ją posiadł." (V Moj: XXIII, 21)

VII PRZYKŁAD. Jahwe nakazuje okraść Egipcjan:

"Nie kradnij" (II Moj: XX, 15)

"A tak wyciągnę rękę Moją i porażę Micraim wszystkimi cudami Moimi, których dokonam pośród niego. (..) i będzie, że gdy pójdziecie, nie pójdziecie z niczym. Lecz wypożyczy każda niewiasta u sąsiadki swojej i u mieszkanki domu swego - naczyń srebrnych i naczyń złotych i szat i włożycie to na synów waszych i na córki wasze i złupicie Micrejczyków." (II Moj: III, 20-22; II Moj: XII, 35-36)

VIII PRZYKŁAD. Jahwe nakazuje zabijać:

"Nie zabijaj" (II Moj: XX, 13)

"Jeżeliby miał kto syna rozpustnego i krnąbrnego, któryby nie słuchał głosu ojca swego i głosu matki swojej... ukamienują go wszyscy mieszkańcy miasta kamieniami na śmierć." (V Moj: XXI, 18-21)

"Kto uderzy ojca swego, albo matkę swoją, śmiercią ukarany będzie." (II Moj. XXI, 1)

"Jeżeli w podkopie schwytany będzie złodziej, a pobitym zostanie na śmierć, nie będzie o niego winy krwi." (tamże: XXII,1)

"Kto ofiaruje bogom, oprócz Wiekuistemu, wytępiony będzie." (tamże: XXII,19)

"Tedy rzekł Wiekuisty do Mojżesza: Wyprowadź bluźniercę za obóz i niech... ukamienuje go zbór cały." (III Moj: XXIV,14)

"Jeślibyś usłyszał, że w którymkolwiek z miast twoich.. powiadają.. pójdźmy, a służmy bogom cudzym.. to pozabijaj mieszkańców miasta tego ostrzem miecza.. i bydło też podaj ostrzu miecza." (V Mój: XIII,13-16)

IX PRZYKŁAD. O miłości bliźniego:

"Nie miej w nienawiści brata twojego w sercu twoim i napominać napominaj bliźniego twego, abyś nie ponosił grzechu za niego; nie pomstuj i nie chowaj gniewu na synów narodu twego, a miłuj bliźniego twego jak samego siebie: jam Wiekuisty." (III Moj: XIX: 16-18)

"Jeżeli zaś zajdzie wypadek, tedy ustanowisz życie za życie, jeżeli oko za oko; jeżeli ząb za ząb; jeżeli ręka za rękę; jeżeli noga za nogę." (II Moj: XXI, 23-24)

"Złamanie za złamanie; oko za oko; ząb za ząb: jako on zadał kalectwo człowiekowi, tak i jemu niech zadane będzie." (III Moj: XXIV,20)

X PRZYKŁAD. O tym, że bóg kocha wszystkich ludzi.

"Bo też miłuje On (Bóg) ludy.." (V Moj: XXXII,3)

"Oto ustawy i prawa, które starać się powinniście spełniać na ziemi, którą oddaje Wiekuisty, Bóg ojców twoich, tobie, abyś ją posiadł po wszystkie dni, w których żyć będziesz na ziemi: do szczętu zburzycie wszystkie miejsca, na których służyły narody, którymi zawładniecie, bogom swoim.. I rozwalicie ofiarnice ich, i skruszycie posągi ich i poświęcone gaje ich spalicie, rzeźby też bóstw ich rozbijecie, a zgładzicie imię ich z miejsca onego." (V Moj: XII,1-3)

Tu widzimy wyraźne zaczątki nietolerancji religijnej.. Dekalog jest deklaracją praw boga, który dla swych wyznawców zabijał "wszystkie pierworodztwa w ziemi egipskiej"

Nasuwa się pytanie: w końcu zabijać, czy nie? Kraść czy nie kraść? W końcu można jedno i drugie! Okazuje się, że jednakowo obowiązują nakazy jak i zakazy, które wyłożył Wszechmocny (zob. więcej: "relatywizm etyczny Biblii", str.2076). Biblia jest kodeksem postępowania Izraelitów wobec "obcych"; ich kodeksem moralnym, etycznym oraz karnym. Była drogowskazem dla ludu Mojżesza, kilka tysięcy lat temu

Kościół dobrze wiedział co robi, zakazując przez całe stulecia czytania wiernym Pisma świętego. Dopiero w wyniku rewolty Marcina Lutra biblia stała się powszechnie dostępną.

Z postępem wiedzy zmniejsza się zakres cudów. Miłośnicy oraz adoratorzy biblii są tak ograniczeni w jej postrzeganiu, że widzą tylko jej boskość, a nie tło, w jakim majaczą święte teksty. Oni będą rozbierać każde słowo, analizować je, interpretować, a na krok nie zbliżą się do prawdy.

Synowie Noego opisali potop, który zalał całą ziemię, chociaż sam Noe i jego synowie po upływie 38 wieków nie mieli zielonego pojęcia o tejże ziemi: jej rozmiarach, kształcie i wielkości! Ale biblia powiada: potop zalał "całą ziemię".

Nieznajomość praw przyrody, natury i w ogóle brak jakiejkolwiek wiedzy w umyśle ludzi rodziła różne legendy, zabobony i przesądy. Podobnie powstała legenda o zniszczeniu Sodomy i Gomory, jako karze za grzechy jej mieszkańców. Człowiek ówczesny nie zdawał sobie sprawy z wulkanicznych zjawisk lub trzęsień ziemi. Po prostu nie potrafił tego wszystkiego racjonalnie wytłumaczyć.

Legenda o obróceniu żony Lota w słup soli za grzech niedowiarstwa i nieposłuszeństwa, jest następstwem braku wiedzy medycznej, bowiem ówczesna medycyna nie znała jeszcze odrętwienia kataleptycznego i letargicznego, spowodowanych silnym wstrząsami psychicznymi.

Podobnie ma się rzecz z opowieściami o snach wieszczych, które miał tłumaczyć natchniony przez Pana, Józef, i o cierpiącym proroku, Hiobie, na którego Jahwe napuścił Szatana i wspólnie zesłali na niego wszelkie nieszczęścia, aby umocnić go w pokorze, a następnie uszczęśliwić.

Dziesiątki zjawisk niezrozumiałych dla prostego ludu, opisuje Stary Testament. Natomiast wyobraźnia kolejnych pokoleń Izraelitów, podlegających ciągłemu złudzeniu, że są narodem wybranym, upiększała Pismo święte zwrotami poetyckimi i zmyślonymi opowieściami, które z biegiem czasu przybrały charakter "prawdy" i dowodów dziejowych.

Jest faktem, że nauka wiele informacji biblijnych potwierdziła, ale możemy to odnieść tylko do jej charakteru "świeckiego", a w żadnym razie, boskiego.

Mojżesz zmuszał swoich pobratymców, aby nie oddawali czci bałwanom, upostaciowionym zmarłych przodków, lub symbolizujących ich upiory... Ale do dziś w mentalności "oświeconych" ludzi, nie brakuje przesądów i strachu przed tym samym, co trwożyło Izraelitów.

Przyczyną przetrwania tych pierwotnych wierzeń jest "cywilizowana" religia, jaką okrzyknęło się chrześcijaństwo...

Ale czegoż to chrześcijaństwo dokonało? W miejsce bałwanów i cielców (kult przodków i ludzi zasłużonych), podstawiło świętych, męczenników, błogosławionych, patronów, z którymi wyznawcę nic nie łączy, poza narzuconą przez Kościół wiarą.

Chrześcijaństwo kontynuuje pogański fetyszyzm pod postacią drzazg z krzyża św., "prawdziwych" płócien, które spowijały ciało Jezusa, "prawdziwego" odbicia jego twarzy na chuście Weroniki, gwoździ z krzyża. Dalej, uwolniona od czarta woda święcona, szkaplerzyki, medaliki, paski, różańce, różne magiczne znaki i zaklęcia. Jest wreszcie chrześcijaństwo, szczególnie rzymska jego odnoga, religią, która z całym zapałem kontynuuje pogańską cześć przodków pod postacią czci relikwii (w której występuje utajona dusza świętego) i przeznacza jeden dzień w roku, dzień zadusznych, na obcowanie żywych z upiorami, nakazując wstawiać się za nimi modłami i ofiarami w celu ulżenia ich czyśćcowym mękom.

Badając dokładnie chrześcijańską obrzędowość praktykowaną po dziś dzień, przekonamy się, że są to te same obrzędy, które stworzył pierwotny człowiek, przystosowane jedynie do nowszego nieco kursu.

Po cóż więc było niszczyć wyobrażenia bożków, gdy na ich miejsce wstawiło się cudowne obrazy i posągi bogów? Po co było burzyć ofiarne grobowce, które zastąpiono ołtarzami? Jaki sens miało zwalczanie fetyszyzmu, kiedy stosuje się go w skali, jakiej nie znały nawet ludy pierwotne? Po co ośmieszać i lekceważyć inne wierzenia i cuda, gdy nie można nakazać względem swoich własnych, niczego prócz przymusu wiary?

Chrześcijaństwo jest terrorystą myśli oraz wolności rozumu. Zabić ludzki intelekt, myślenie, ale zachować wiarę, to nadrzędny cel!

Na pierwszym soborze watykańskim, ogłoszono: "Jeżeliby ktoś twierdził, że cuda są niemożliwe, że objawienie boskie nie może być stwierdzone za pomocą znaków zewnętrznych, i że skutkiem tego, cuda nawet te, o których mówi Pismo św., powinny być odrzucone jako bajki i mity, albo, że cuda nie mogą być nigdy z pewnością poznane, i że nie dostarczają nam prawdziwego dowodu boskości pochodzenia religii chrześcijańskiej, niech będzie wyklęty."

I to jest cały analfabetyzm intelektualny oraz moralny katolicyzmu! Oto groza wyklęcia jest zapałem i podnietą do wiary w rzeczy, które sprzeciwiają się zdrowemu rozsądkowi... Na szczęście nauka nie ulękła się tej klątwy.

I gdyby dziś dowodził ktoś, że Apis został niepokalanie poczęty, byłby potraktowany z ironią. Natomiast w "cywilizowanym" świecie XXI wieku, niepokalane poczęcie pewnej Żydówki jest niekwestionowaną "prawdą". I chociaż ten "fakt" sprzeciwia się prawom biologii, która zna wiele cudów przyrodzonych, chrześcijaństwo aby ratować ten banał, musiało uciec się do cudu "nadprzyrodzonego". Kto w to nie wierzy, "niech będzie wyklęty."

______________
Źródło: racjonalista.pl
  • 0



#2 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Traper dobra robota :P niech katolicy sobie to przeczytaja :P
  • 0

#3

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Daj więcej przykładów z Nowego Testamentu, a nie Starego. Bo nieścisłościami Stargo to bardziej powinieneś atakować judaistów.
  • 0

#4

NHolokaust.
  • Postów: 653
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Przede wszystkim - Stary i Nowy Testament to dwa zupełnie różne wizerunki Boga. W starym jest on bezwzględnym i surowym"ojcem" w nowym zaś "ojcem" miłosiernym i sprawiedliwym.
  • 0



#5

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Przede wszystkim - Stary i Nowy Testament to dwa zupełnie różne wizerunki Boga. W starym jest on bezwzględnym i surowym"ojcem" w nowym zaś "ojcem" miłosiernym i sprawiedliwym.

Lol jakie dwa oblicza... to mamy dwóch bogów??
  • 0

#6

Traper.

    Tajny Współpracownik

  • Postów: 1485
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja nawet powiem, że w ST dwaj bogowie występują pod jednym imieniem :P Ale nie o tym...
W ST jest taki 'dżołk', że raz bóg chce zgładzić czy ukarać ludzi a raz chce im pomóc i uratować... Idealny bóg zmienny jest, troche to dziwne :P A Jezus mówi już o zupełnie innym Bogu, pełnym miłości. I gdzie tu mowa o tym samym Bogu/bogach?
  • 0



#7

ktosiuf.
  • Postów: 1007
  • Tematów: 13
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja tylko nie wiem co wy checie udowodnić? To ze jest dwóch Bogów czy to że nie ma żadnego...
  • 0

#8

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

To że są sprzeczności w Biblii :P
  • 0

#9

Traper.

    Tajny Współpracownik

  • Postów: 1485
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To że ST opisuje grupe bogów zwaną jako BÓG, a w nowym testamencie niby kontyunując ST Jezus mówi o Bogu, który JEST MIŁOŚCIĄ.... Ile mozna pisać to samo...?
  • 0



#10

ktosiuf.
  • Postów: 1007
  • Tematów: 13
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

E tam, wasze wywody nigdzie nie prowadzą....i jesli was Biblia opisuje dwóch różnych Bogów to fajnie macie....
  • 0

#11

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Może trzeba coś namalować żeby było zrozumiałe?? :D
  • 0

#12

NHolokaust.
  • Postów: 653
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Lol jakie dwa oblicza... to mamy dwóch bogów??

Dwa oblicza - hmm, widzę że nie bardzo rozumiesz:
Powiedzmy jest sobie !Legalize!, który hula ile wlezie, wszędzie szuka zaczepki i generalnie jest niegrzecznym chłopcem. Hulanka się kończy, !Legalize! dojrzewa, nawet syn mu się rodzi. Jest od tej pory zupełnie inny, staje się opiekuńczy i spokojny mimo że gdzieś w nim siedzą jeszcze stare upodobania. Ma inne oblicze. Teraz jaśniej?
  • 0



#13 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

co masz na mysli stare upodobania? :D
  • 0

#14

NHolokaust.
  • Postów: 653
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mów do słupa...

Czy Ty nie dodałeś omyłkowo tej dwójki przy wieku?
Umówmy się, że przeczytasz to jeszcze raz. Potem raz jeszcze. I jeszcze jeden raz, jeśli to będzie konieczne. Kiedy zrozumiesz - dasz znać, a jeśli nie zrozumiesz - Twoja strata.
  • 0



#15 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

wiem oc co Ci chodzi,nie czepiam sie tylko mi sie skojarzylo z czyms co rozbawilo mnie wczesniej w rozmowach na inny temat chociaz zblizony :D

[ Dodano: 2006-03-10, 13:35 ]
i nie badz taki zlosliwy
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych