@equilibrium
Po pierwsze - nie jesteśmy kolegami i tego się trzymajmy. Ok?
Po drugie - pytania, które zadałem miały na celu zweryfikowanie tego, czy "obiekt", który autor tematu uwiecznił, zobaczył dopiero na zdjęciu, czy może wcześniej - podczas robienia zdjęcia (i dlatego je wykonał). W zależności od odpowiedzi na to pytanie, można by było stwierdzić, czy jest np. kupa muchy na obiektywie, czy może faktycznie coś tam fruwało po niebie.W tym drugim przypadku, pytania, które zadałem mogłyby nas naprowadzić na to,CO fruwało.
Po trzecie - nie podejrzewam, żeby autor tematu potrzebował adwokata, więc nie rozumiem z jakiego powodu próbujesz odpowiadać za niego?
Po czwarte - poproszę o przykłady "ośmieszania" i "atakowania" w moim wydaniu KAŻDEGO nowego użytkownika, o których pisałeś cyt "Każdy nowicjusz, który pokusi się napisać - nawet jakąś bzdurę (ma takie prawo), jest przez ciebie "przesłuchany" i ośmieszany"
Po piąte wreszcie - nie mam zamiaru zbawiać świata, korzystam po prostu z mojego prawa udzielania sie na tym forum i nie sadze żebyś był osobą, która może mi tego zabronić.
Co zaś tyczy się przeglądania po czasie fotografii, to jeśli robi się ich setki, to nie jest się w stanie wszystkie dokładnie obejrzeć "na gorąco". Ja najpierw klasyfikuję na udane, a potem, kiedy mam więcej czasu, przeglądam je raz jeszcze. Czasem wracam do tych robionych przed laty i znajduję szczegóły, których wcześniej nie zauważyłem.
Jest różnica pomiędzy przeglądaniem zdjęć i znajdywaniem na nich ciekawych "szczegółów", a fotografowaniem ciekawego / dziwnego / niepokojącego zjawiska lub obiektu, które widziało sie na żywo.
W pierwszym przypadku zazwyczaj kończy się na tym, że nadinterpretuje się coś co się na zdjęciu uwieczniło (przykładów na tym forum znajdziesz bez liku). W drugim - sprawa wygląda zupełnie inaczej. Stad moje pytania (patrz punkt po drugie)