To nic innego jak zgromadzenie ładunków, wystarczy się otrzeć, a wyładować go można w całkiem innym miejscu.
Pozdrawiam
Napisano 17.03.2017 - 11:13
To nic innego jak zgromadzenie ładunków, wystarczy się otrzeć, a wyładować go można w całkiem innym miejscu.
Pozdrawiam
Napisano 17.03.2017 - 11:14
Zapomniałam dodać ze córka specjalnie przy mnie przysuneła włosy do mebla żeby zobaczyć co będzie a one aż podnosiły w jego kierunku
Napisano 17.03.2017 - 11:20
To jest właśnie wyładowanie ładunku, który najpierw musiał być gdzieś zgromadzony, mam wrażenie, że córeczka doskonale zna sprawę od rówieśników, a może z przypadku i szura sobie stópkami po dywanie w zacisznym miejscu przed swoim przedstawieniem
Napisano 17.03.2017 - 11:28
U babci nie ma dywanu ale pewnie to żadna sytuacja paranormalna tylko fizyka Tylko dlaczego tak te ładunki bolą jak ona się do mnie dotknie. To naprawde silnie strzela
Ja już krzyknełam kilka razy a córka ze strachu uciekła
potem bała sie mnie dotknąć jeszcze w domu a ja bałam się ze ona mnie dotknie
hihi
Użytkownik Kindosia edytował ten post 17.03.2017 - 11:30
Napisano 17.03.2017 - 11:31
@Kindosia no właśnie. Brawo Ty. Poczytaj sobie kliknij tutaj
I mówi Ci to osoba która pracuje w inżynierii elektrycznej już 9 rok
Napisano 17.03.2017 - 11:50
To nie musi być wcale dywan, podałem przykład, jak potrzesz włosy balonem to też Ci staną dęba, a balonik można przyczepić do sufitu i nie opadnie
Iskra potrafi być na prawdę spora, nie robi to żadnej krzywdy z powodu małego natężenia prądu, ale za to wytwarzane jest duże napięcie rzędu kilku tys V, stąd widoczne jest przemieszczanie ładunków, stajesz się wtedy przewodnikiem, a styki najbardziej się grzeją
Napisano 17.03.2017 - 12:11
Strzela jakby ktoś z cienkiej gumki pstryknął
Użytkownik Kindosia edytował ten post 17.03.2017 - 12:12
Napisano 17.03.2017 - 12:35
Jeśli córce włosy przyciągały się w stronę mebli, to znaczy, że meble się elektryzują. A jeśli córka się koło nich kręci zaciekawiona to sama się ładuje (jeśli potrzemy ubraniem lub włosami elektryzujący się plastik, to włosy naładują się jednym ładunkiem a plastik przeciwnym, a potem się przyciągają). Obstawiam na kombinację bardzo suchego mieszkania, lakieru na meblach i może ogumowanych butów córki. W okresie zimowym to norma że ludzie się elektryzują, bo mieszkania są wygrzane i suche. Jeśli meble sprowadzono jesienią, to może być przyczyna nagłego pojawienia się elektów.
Może niech córka próbuje się odelektryzować dotykając czegoś metalowego niewrażliwą częścią ciała, powiedzmy łokciem czy kolanem, dobre są kaloryfery. Natężenie prądu przy elektryczności statycznej jest bardzo małe, ale przy dużej różnicy napięć w miejscu gdzie strzeli czujemy punktowy ból, bo ładunek rejestrują receptory bólowe. Najbardziej wrażliwe są miejsca z największą ilością receptorów, czyli dłoń, zwłaszcza palce, okolice twarzy i stopy. Natomiast łokcie i kolana są słabo unerwione, więc kontakt tymi częściami wyrównuje ładunki bez większego bólu.
Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 17.03.2017 - 12:36
Napisano 18.03.2017 - 12:39
Suche powietrze, nawilżaj je. Zmień ubranie, najczęściej powoduje zbieranie ładunków elektrycznych. Obuwie z podeszwą kauczukową powoduje zbieranie ładunków, popsikaj podłogę jakimś plynem antystatycznym. Krem na ręce żeby przy dotykaniu innych nie kopać. Jak masz ogrzewanie na prąd to może być problem bo ogrzewanie centralne z metalowymi rurami odprowadza ładunki elektryczne pełniąc rolę uziemienia. Poprawi się na wiosnę jak przestanie się grzać.
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych