Skocz do zawartości


Zdjęcie

W którym momencie, człowiek staje się człowiekiem.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
192 odpowiedzi w tym temacie

#166

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No właśnie problem jest taki, że pomysłów jest mnóstwo, każdy wydaję się tak samo dobry ale każdy też można zakwestionować ;)

Bo w tej dyskusji najważniejsze nie jest to, czy to jest już człowiek, a to, że to BĘDZIE człowiek.


  • 0



#167

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Dr Rock

Ktoś uważający że nie powinna być legalna na życzenie kobiety jest zwykłym debilem i zasługuje tylko na wyśmianie. Nawet nie na strzała w mordę bo stukniesz ścierwo a pójdziesz siedzieć jak za człowieka.

 

Toś błysnął doktorku. A wiesz, że jest i druga strona? Poniżej opowieść pewnego chłopaka, którą znalazłem w odmętach sieci, mniej więcej potwierdzająca właśnie tok myślenia takich jak Ty:

Wczoraj zostałem zwyzywany od "szowinistycznych świń", przez tępe dzidy, które zerwały się z kuchni.
Ale zacznijmy od początku:

 

Idę z dziewczyną za rękę, gadamy, śmieszkowanie, o tyłku Maryny gadanie. Leje jak z cebra, więc wpadliśmy na rynek do pijalni czekolady.
Pijemy ciepłą czekoladę z syropem malinowym(polecam gorąco) i siedzimy w środku(stolik tuż przy wyjściu), gadając.

Naraz do środka wpadają dwie okołodwudziestokilkuletnie dzidy ubrane na czarno i zaczynają dosłownie drzeć mordę na całą kawiarnię i wyciągać kobiety mówiąc "chodźcie z nami!" i zachęcając kobiety do wyjścia na rynek.

Parę kobiet w czerni wstało, wyszło, a [D]zidy zaczęły łazić po całej pijalni i zapraszać pozostałych klientów(bardziej klientki) do demonstracji.
Jedna z nich chwyciła moją [d]ziewczynę za rękę i zaczęła ciągnąć. W odpowiedzi złapałem lochę za drugą rękę.

 

[J]-Przepraszam bardzo, ale ona nigdzie nie idzie.
[D]-Ty szowinistyczna świnio! Traktujesz kobiety jak klacze rozpłodowe!!!! Nie zamkniesz jej ust!!!
[J]-Ale ja nic nie mam przeciwko waszemu prote...

 

Dziewczyna się wyrwała z żelaznego uścisku feminazistki.
[d]-Ja z nim zostaję, to mój chłopak.
[D]-Zostaw go! Nie musisz żyć w strachu! Postaw się maskulinistycznemu uzurpatorowi!

 

Dostały jeszcze większego szału jak zobaczyły ze parsknąłem, gdy usłyszałem "maskulinistyczny uzurpator"(a kto by nie śmiechnął po takim czymś).

 

Przyszła [K]ierowniczka.

[K]-Drogie panie, proszę o opuszczenie lokalu i nierobienie zamieszania, klienci chcą spokoju.

Na to im poleciała piana z ust i tyłki zapiekły.

Zaczęły do niej walić teksty typu "czemu nie zamyka kawiarni i nie idzie na protest", a wreszcie jechać po niej:

[D]-Ty k.... na usługach mężczyzn!
[K]-Dość. Proszę wyjść.

 

Jedna wyszła po dobroci, drugą(tę co ciągnęła moją dziewczynę) wyrzuciło dwóch kawiarzy. Potem łypały na nas wzrokiem zza witryny, który gdyby mógł zabijać, byłby bronią masowego rażenia.

 

Z kawiarni wychodziliśmy od strony ogrodu, w obawie przed linczem(ta wiem, trochę kiepsko, ale nie marzy mi się wpierdziel od wściekłych loch i bycie męczennikiem mężczyzn).
Będę chyba musiał patrzeć, gdzie dokładnie są wszystkie demonstracje by unikać ich fanatyków...

 

(kilka brzydkich słów zmieniłem na inne, co by nie łamać regulaminu)

 

Tak to właśnie feministki się zachowują, czyli mniej więcej tak, jak to zostało napisane w poście Dr Rocka. Strach takich bab spotykać na ulicy.

 

I komentarz autora, gdy zarzucono mu, że tak łagodnie to przyjął:

To się naparzaj ze stówką kobiet. Potem będzie w TV że jesteś faszystą i jeszcze ci sanki dadzą za obicie paru łbów loch.

Nie wspominając o tym że taka wkurzona locha gotowa jest rozerwać cie na strzępy tylko dlatego że masz parówę a nie dziurę między nogami

(kilka brzydkich słów zmieniłem na inne, co by nie łamać regulaminu)

 

Wracając do tematu.

Aborcja nie powinna być legalna na życzenie doktorku i mówię to nawet ja, czyli osoba, która jest przeciwna zaostrzeniu ustawy. Powinna być ona legalna tak jak to jest do tej pory, oraz nie powinny być wyciągane konsekwencje prawne odnośnie poronień i sytuacji zagrożenia zdrowia (słowo klucz - zdrowia, gdyż nowa ustawa psuła ten punkt i mówiła jedynie o zagrożeniu życia). Feminazistki na marszu nie walczyły o te punkty, one walczyły o skrobankę na hejnał. I choć z pewnymi ich postulatami się zgadzam, to jako całość dość żałośnie to wszystko wyglądało.

 

@Daniel

(tabelka) Dlatego jak widać, dobrze że zostaną obecne przepisy i nie będą zaostrzone, aczkolwiek powinny być delikatnie zmienione moim zdaniem.

 

Ja również jestem za pozostawieniem obecnej ustawy i wypracowanego kompromisu. Dodam jednak od siebie małą uwagę do Twojej tabelki - mianowicie, to są jedynie oficjalne dane. Aborcje w wyniku czynów zabronionych (bo to nie tylko gwałty, ale np. seks brata z siostrą, lub z nieletnią) są dość często wykonywane drogą nieoficjalną. Kobiety nie chcą zadawania pytań, tłumaczenia się, wstydu i zgłaszania tego na policję (a bez tego nie zrobisz takiej aborcji w sposób legalny - policja musi być powiadomiona o fakcie).


Użytkownik szczyglis edytował ten post 06.10.2016 - 16:53

  • 1



#168

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aborcje w wyniku czynów zabronionych (bo to nie tylko gwałty, ale np. seks brata z siostrą, lub z nieletnią) są dość często wykonywane drogą nieoficjalną.

Na szybko odpiszę na to tylko, bo muszę lecieć. Jak słyszę o nielegalnym "dokonaniu aborcji", gdzie jedna małolata każe drugiej bić się po brzuchu to jak kocham życie tak chyba obydwie bym wysłał na stryczek. Oczywiście przesadzam, ale na samą myśl się we mnie gotuje. Obydwie powinny odpowiadać za morderstwo.


  • 0



#169

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@ Daniel

Raczej chodzi o to że kobieta lub jej rodzina może się wstydzić ujawnić w jakich okolicznościach zaszła i woli przyjąć ofertę jakiegoś gabinetu oferującego pokątne "przywracanie miesiączki", zamiast tłumaczyć jakimś policjantom jak to się stało, że ją wzięli i zgwałcili.


  • 1



#170

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

image-768x1024.png

Bardzo ładna tabelka. Teraz wziąć to zestawić z danymi z Belgii, gdzie aborcja jest legalna i można dostać szoku. Aż całe 10 ciąż z powodu gwałtu przez 8 ostatnich lat, potęga. Dobrze też widać co się działo w 1997r, gdy tylko doszły inne błahe powody, od razu masowo życie straciło wielu potencjalnych dzieciaków. Dlatego jak widać, dobrze że zostaną obecne przepisy i nie będą zaostrzone, aczkolwiek powinny być delikatnie zmienione moim zdaniem. Natomiast jak ktoś jest za tym, by aborcja była całkowicie legalna to...a szkoda ryja strzępić, bo bana nie chcę dostać.

 

 Faktycznie. tabelka niczego sobie. Brakuje tylko jednej rubryki. "Ilość NIELEGALNYCH aborcji" Sprawa nie jest marginalna. kobiety usuwały, usuwają i będą usuwać ciążę. Pytanie tylko czy zabiegi będą wykonywać specjaliści w szpitalach, czy hopsztaplerzy, w piwnicach, w asyście szczurów.

 

Oficjalne rządowe statystyki  Ustawa zobowiązuje rząd do sporządzania corocznych raportów z jej wykonywania. Według statystyk rządowych, liczba nielegalnych zabiegów przerywania ciąży jest niewielka (52 - w 1997 r., 55 - w 1998 r., 62 - w 1999 r., 83 - w 2000 r., 60 - w 2001 r.)1.

Wszelkie szacunki na temat skali podziemia aborcyjnego w Polsce obarczone są poważnym ryzykiem błędu. Policja i prokuratura zajmują się zaledwie kilkoma przypadkami nielegalnej aborcji rocznie. Organy ścigania, które zostały utworzone do wykrywania przestępstw, są mało aktywne w przypadku ścigania przestępstwa nielegalnej aborcji. Zestawienie ilości ogłoszeń prasowych (mówiących o „regulacji miesiączki”, „zabiegach tanio”) z ilością przestępstw zgłoszonych do prokuratury daje obraz opieszałości organów ścigania. Sytuacja tym bardziej budzi zdziwienie, że policja, według polskiego prawa, może posłużyć się narzędziem kontrolowanej prowokacji.

Skala zjawiska w Polsce: ok. 10 tys. rocznie

Najrzetelniejszym źródłem szacunków skali zjawiska w Polsce są dane z roku 1997 (podczas rocznego obowiązywania nowelizacji ustawy, dokonanej 30 sierpnia 1996 r., dopuszczającej tzw. aborcję na życzenie)2. Liczba dokonanych w 1997 r. zabiegów przerywania ciąży wyniosła 3047. Podkreślamy: w warunkach legalności, także na życzenie, w dobrych warunkach sanitarnych i bezpłatnie.
Nie ulega dyskusji, że oficjalne dane dotyczące liczby aborcji (nawet w warunkach jej legalności) odbiegają od stanu faktycznego. Nie wszystkie dokonane aborcje są rejestrowane (z pobudek osobistych kobiet bądź w celu uniknięcia uiszczenia podatku przez lekarza). Mając na uwadze powyższe fakty, szacujemy liczbę nielegalnych aborcji w przedziale 7-13 tys. rocznie.

Jak uzyskano tę liczbę?

Najbardziej aktualne dane nt. ilości legalnych aborcji w 1997 r. (kiedy aborcja była przez rok legalna z tzw. wskazań społecznych) pomnożono przez opracowany przez demografów wskaźnik stosunku ilości legalnych aborcji do ilości nielegalnych aborcji w warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Został on opracowany przez prof. dr. hab. Marka Okólskiego, demografa, który stwierdził, że stosunek ten wynosi około 1:23. Niezależny badacz, dr med. Karol Meissner, oszacował ten wskaźnik na 1:44.
Tak więc przyjmując najgorszy wariant, dr. K. Meissnera, i mnożąc liczbę aborcji w 1997 r. - 3047 przez wskaźnik 4, otrzymujemy szacunek rzędu 13 tys. nielegalnych aborcji. Natomiast przyjmując wskaźnik prof. Okólskiego, otrzymujemy 7 tys. nielegalnych aborcji rocznie.

http://www.niedziela...emie-aborcyjne

 

 Zamiast karać należy ułatwić dostęp do antykoncepcji, edukować, i przede wszystkim w sposób rzetelny i fachowy, poinformować kobiety chcące tego dokonać, jakie to niesie następstwa  i wskazać inną drogę.  Zamiast karać, pomagać. 

 

 I jeszcze jedno. aborcja to poważny zabieg. Kobiety umierają lub stają się bezpłodne nawet gdy zabieg przeprowadzony jest w szpitalu. Podziemie aborcyjne, zbiera krwawe żniwo. I nie mam tu na myśli nienarodzonych dzieci, tylko niedoszłe matki. Penalizacja aborcji, w żaden sposób nie ograniczy ich liczby. Zabije za to wiele kobiet.


  • 4



#171

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@ Daniel

Raczej chodzi o to że kobieta lub jej rodzina może się wstydzić ujawnić w jakich okolicznościach zaszła i woli przyjąć ofertę jakiegoś gabinetu oferującego pokątne "przywracanie miesiączki", zamiast tłumaczyć jakimś policjantom jak to się stało, że ją wzięli i zgwałcili.

No właśnie dokładnie o to mi chodziło w moim poście, a nie o to, że można to zrobić "pięścią". Bo to nie jest tak, że kobieta idzie do szpitala i mówi "panie doktorze, wzięli mnie i zgwałcili, proszę usunąć". Nie. Takie coś rozpoczyna całą procedurę. Lekarz ma obowiązek zawiadomić organy ścigania i rozpoczynają się zeznania, przesłuchania, prokurator etc. Stąd też kobieta woli udać się do "kliniki", gdzie nie zadają pytań. Gdyby tak uwzględnić zatem takie przypadki, to przypuszczam, że do tej jedynki w tabelce trzeba by było dodać kilka zer. Ja się w sumie bardzo nie dziwię kobietom, zresztą opowiem coś: znam jedną dziewczynę, która została kiedyś zgwałcona. Była cała procedura, policja, sąd, facet poszedł siedzieć.

 

Dziewczyna obecnie ma 32 lata, a samo zdarzenie miało miejsce, gdy była nastolatką - miała wtedy coś ok. 17 lat, mieszkała wtedy na wsi. No i dziewczyna niestety leczy się psychicznie do dziś (choroba dwubiegunowa, taka to była dla niej trauma, że w końcu zachorowała). No i teraz najlepsze - po tym zdarzeniu rodzice wyrzucili ją z rodzinnego domu. Rodzice! Bo wstyd przed sąsiadami, bo to i tamto. Historia autentyczna. Więc ja się aż tak bardzo wcale nie dziwię, że czasem kobieta woli pewne sprawy załatwić "po cichu".

 

PS. Tak jak Panjuzek napisał - należy edukować, ale nie tak jak to chce robić np. kościół, gdzie naucza się "przystosowania do życia w rodzinie" metodą kalendarzykową. Nie - powinny być to zajęcia z krwi i kości - m.in. z metod antykoncepcji, bez żadnego omijania tematów "tabu" i powinny być to zajęcia wprowadzone nawet już w podstawówkach. A jeśli trzeba, to powinno się nawet rozdawać młodym prezerwatywy, wtedy odsetek niechcianych i wynikających z niewiedzy ciąż drastycznie by zmalał.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 06.10.2016 - 19:36

  • 2



#172 Gość_.Uzurpator.

Gość_.Uzurpator..
  • Tematów: 0

Napisano

Nie rozumiem dlaczego kobiety nie żądają referendum gdzie głosującymi są tylko kobiety. W tak istotnej kwestii społecznej żaden rząd nie powinien otrzymać możliwości decydowania o tak osobistej sprawie kobiet. Okupować sejm i każdą instytucję rządową tak by odkryli twarze, że jedynym powodem tego projektu jest fakt stres testu obywateli bo jeśli to przejdzie za czasów kadencji zostanie to powoli akceptowane w opinii publicznej wtedy otworzą się wrota do konstruowania państwa totalitarnego.

 

Nie wiem jak można dyskutować o kobietach, które chcą zwyczajnie wolności wyboru. Nikt nie ma prawa by zakazywać komuś czegoś z czym on osobiście będzie prowadził swoje życie a nie grupa kolesi co wciskają przyciski.

 

Drogie Panie - lepiej iść do więzienia niż oddać komuś możliwość kierowania Twoim życiem. Niech za mkną 1,2... aż będzie was 1000 rocznie. Ciekawe czy Ci sami wyborcy, którzy tak pragnęli zakończenia defraudacji środków z Państwa ochoczo przekażą swoje podatki na utrzymywanie kobiet, które zwyczajnie pragnęły wolności wyboru.

 

Jeżeli przegramy teraz, to... utracę ostatki wiary, że Polacy są tymi samy ludźmi o których uczy się nas na historii.


  • 0

#173

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sądząc po ostatnich wypowiedziach członków rządu, najlepszym miejscem do protestu byłaby siedziba episkopatu.


  • 0



#174 Gość_.Uzurpator.

Gość_.Uzurpator..
  • Tematów: 0

Napisano

Sądząc po ostatnich wypowiedziach członków rządu, najlepszym miejscem do protestu byłaby siedziba episkopatu.

 

 

Chciałbym mieć możliwość publicznie zapytać głowy kościoła dlaczego ta wiara niczym nie różni się od siedzenia w klatce. Bóg dał ludziom wolną wolę i człowiek wykorzystał to do zmuszania jak Ci co chcą być w zgodzie z bogiem muszą postępować i segregować mimo tego, że to prowadzi do osobistego odczuwania nieszczęścia.


  • 1

#175

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Uzurpator, ale dlaczego mają decydować SAME kobiety? Chyba wiesz o tym, że bez mężczyzny tego dziecka by nie było i ma on takie samo prawo wyboru jak kobieta?


  • 1



#176 Gość_.Uzurpator.

Gość_.Uzurpator..
  • Tematów: 0

Napisano

Bo u mężczyzn w tym przypadku mamy tendencje do ulegania wpływom na rzecz interesów nie dotknięci bezpośrednio tym faktem. I też dopuszczenie do możliwości decyzyjnej samych sprawców jednego z problemów w przypadku niechcianych ciąż. Także sugestia nie spójna ze standardami równości lecz rozsądna w dokonaniu wyboru w ramach mechanizmów demokracji.


  • 0

#177

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bo u mężczyzn w tym przypadku mamy tendencje do ulegania wpływom na rzecz interesów nie dotknięci bezpośrednio tym faktem

Co za argument :D akurat to kobiety bardziej ulegają wpływom i emocjom.

Swoją drogą ciekawe co byś powiedział, gdybyś starał się o dziecko kilka lat, nagle się udało, a Twoja kobieta w momencie załamania postanowiłaby to dziecko usunąć. Ty oczywiście nie miałbyś nic do gadania, wedle Twojej teorii.

Nie rozumiem jak przyszły ojciec może tak ważną sprawę chcieć oddać w 100% w ręce kobiety, która zresztą podczas ciąży nie zawsze myśli racjonalnie? Co z waszymi uczuciami, przywiązaniem, ojcostwem?


  • 0



#178 Gość_.Uzurpator.

Gość_.Uzurpator..
  • Tematów: 0

Napisano

Sama metoda w sposobie wykonania daje odpowiedź na pytanie statystyczne. Ile tak naprawdę jest za a ile przeciw. Czasem nasze poglądy są inne niż te, które ogólnie przedstawiamy w sferze publicznej lub w obecności nieznajomych osób bo często poparcie dla kontrowersyjnej kwestii może być zwyczajnie niewygodne. I w tym miejscu jak podajesz mi swój przykład 'co by było gdyby' to ja przekazuje Ci swój punkt widzenia. Żadna z możliwości nie jest w efekcie sprawiedliwa dla każdej ze stron więc trzeba szukać alternatywnych pozytywów. 

 

O ile prawo się zmienia i o tym właśnie jest ta dyskusja to zawsze zamężna kobieta w przypadku takiej decyzji musiałaby uwzględnić zdanie partnera. Gdzie odmowa jest możliwa i nie ma sytuacji gdzie mężczyzna ma problem taki jak mi zasugerowałeś.


Użytkownik .Uzurpator. edytował ten post 13.10.2016 - 20:51

  • 0

#179

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Żadna z możliwości nie jest w efekcie sprawiedliwa dla każdej ze stron więc trzeba szukać alternatywnych pozytywów.

50/50 jest jak najbardziej sprawiedliwa, bo jak i bez kobiety, tak i bez mężczyzny tego dziecka by nie było.


  • 0



#180

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Swoją drogą ciekawe co byś powiedział, gdybyś starał się o dziecko kilka lat, nagle się udało, a Twoja kobieta w momencie załamania postanowiłaby to dziecko usunąć. Ty oczywiście nie miałbyś nic do gadania, wedle Twojej teorii.

Prawdopodobnie ta Pani nie była by już moją partnerką/żoną bez względu na to, jak wielkim uczuciem bym ją darzył. A tak apro - po - po załamania, zazwyczaj wcześniej musiało by się jej to zdarzać, więc w takim przypadku nikt nie powinien być zdziwiony, że jej odbiło.

Taki bardziej skrajny przypadek... kobieta postanawia się rozstać ze swoim facetem, on "strzela jej gola", bo to jest jego zemsta, albo ma nadzieję, że dziecko odbuduje ich związek. Oczywiście nie zgadza się na usunięcie i koszmar gotowy.






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych