Skocz do zawartości


Zdjęcie

Coraz mniej wiernych w kościołach


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
61 odpowiedzi w tym temacie

#61

Cadavera.
  • Postów: 337
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja osobiście przestałam całkowicie chodzić do kościoła rok temu. Już wcześniej denerwowała mnie obłuda większości księży ale "odstraszyli" mnie od siebie definitywnie po tym jak nie chcieli pochować mojego dziadka. Po jego śmierci usilnie błagałam proboszcza mojej parafii aby pochował dziadka, zrobił pogrzeb kościelny itd... Nie chciał, odpowiadał tylko, że dziadek był nie wierzących a takich chowa się tylko świecko... problem w tym, że dziadek umarł nagle a przed śmiercią mówił mi o tym, że chciałby mieć taki "prawdziwy pogrzeb", żeby ksiądz za nim poszedł itd... Bardzo zależało mi na tym, żeby spełnić wolę dziadka ale ponieważ nie miałam pieniędzy, żeby dopłacić księdzu "ekstra za pogrzeb" (słowa księdza) to usłyszałam kategoryczne nie... Udało mi się jednak na jednej z parafii niedaleko mojego miasta znaleźć wspaniałego księdza, który nie dość, że zgodził się  pochować dziadka to jeszcze nie chciał ode mnie kompletnie żadnych pieniędzy jedyne o co prosił to, żeby odwieźć go po wszystkim z powrotem na parafie. Jednak dzień przed pogrzebem zadzwonił do mnie z przeprosinami i błaganiem o wybaczenie ale nie może przeprowadzić pogrzebu ponieważ dostał odgórny przykaz od proboszcza z mojej parafii. Zastraszyli go, że oddelegują go do jakiejś dziury... Załamali mnie całkiem....

 

Druga rzecz, która mnie w kościele odpycha to ludzie.... Nie wiem, czy tak jest wszędzie ale w tych kościołach w których byłam, jest istna rewia mody i plotki..... Jeszcze dobrze nie wyjdą po mszy a już słychać opowieści w co to kto był ubrany, z kim nie przyszedł itd.... Kiedy ci ludzie mają czas się pomodlić skoro cały czas tylko wszystkich oceniają...

 

No i nienawidzę kiedy księża z ambony rozprawiają o polityce... Moim zdaniem kościół to nie jest miejsce do tego...

Ot cała obłuda co niektórych księży..jedni sa nadgorliwi (znam przypadek antyklerykalnego geja nienawidzacego koscioła ktory się zarzekał że nigdy nie chce mieć pogrzebu koscielnego ale jego rodzina wbrew jego woli uparła się przy tym) inni z kolei mają problem by ochrzcic dziecko osób bez ślubu koscielnego. Papiez Franciszek pokazuje zupełnie inne oblicze kościoła podobno na oficjalnej uroczystosci ochrzcił dziecko pary niesakramentalnej. To godne pochwaly ale nie do wszystkich księży dotarła ta otwartosć. Pewnie dopiero za 200 lat ksieza nauczą sie tolerancji i miłości do blixnich oraz osob które np. nie chca/nie mogą miec slubu koscielnego ale chca móc byc tolerowane jako osoby wierzące.


  • 0

#62

wariat_prawdziwy.

    deaktywowany na własne życzenie

  • Postów: 126
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Pewnie dopiero za 200 lat ksieza nauczą sie tolerancji i miłości do blixnich oraz osob które np. nie chca/nie mogą miec slubu koscielnego ale chca móc byc tolerowane jako osoby wierzące.

 

Nie potrzeba 200-stu lat. Wystarczy "co łaska" ale nie w mniejszych nominałach jak po 100 i nie w mniejszej ilości jak 20.  Jestem tego świadkiem. Kościelny można dostać tak samo jak i wszystko inne za kasę. Bierzmowanie klecha robi wtedy z prędkością światła. Jak się wyrobisz to i spowiedź będziesz miał i tego samego dnia. Wszystko zależne od koperty i nie są to wyssane z palca informacje bo sam to przeżyłem. U mnie akurat teściu sponsorował i o tym ... ile za sponsorował "na tacę"  dowiedziałem się dopiero po latach. To jest Polska. Płacisz = masz a kościoły mają już często bardzo mało wspólnego z religią. Gdzieś tam kiedyś na forum ktoś zapytał mnie, dlaczego stałem się ateistą ot tak, od już. Tu jest doskonały przykład tego że na mój ateizm lata zbierałem aż uzbierałem. Mowa o np. w/w przykładach. Dzisiaj możesz ponoć kupić wszystko. Od księdza po prokuratora.

Pozostają kolejne dość odważne pytania. Czy księża zapitalali by tak chętnie po chałupach po kolędzie gdyby nie zbierali przy okazji kopert?

Czy budowano by kościół na kościele gdyby do kościołów nie uczęszczały rzesze moherów chcących "odsprzedać" rzutem na tacę grzeszki przeszłości??

Czy Jezus brał daninę (kasę) za swoje uczynki? Wjazd na cmentarz: 1000zł lub % od wartości nagrobka, otwarcie bramy cmentarza od 50 do nawet 200zł, za pogrzeb od 1000 do nawet 5000zł w zależności od rejonu, ślub od 500 do 2000zł.  Sami powiedzcie... Takiej stawki godzinowej netto nie ma nawet sam Duda!!!

Kościół w Polsce powinien być zarejestrowany w urzędach jako:

Kościół Chrześcijan w Polsce Sp. z o.o. F.H.U.

 

Przykład z mojego życia:

Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Warszawskiej Falenicy, rok 2007.

Pojechałem ze szwagrem załatwiać chrzciny mojej córki i jego syna. Urodzone w podobnym czasie. Postanowiliśmy zrobić test. Szwagier wpakował się w zwykłe jeansy i bluzę, tak dla hecy. Ja odwaliłem pupcię w koszulkę i spodnie na kancik.  Szwagier wchodził pierwszy do klechy. Wyszedł z auta przed bramą i poszedł pieszo.

Po 30minutach wrócił i opowiada:  mały wywiad rodzinny, gdzie pracujesz, co robisz, czy żona pracuje, czy mamy ślub, bierzmowanie ble ble ble.

Cena = 100zł

Po nim zajechałem ja. Tak, tak. Pod same okna biura parafii wjechał prawie że nowy mesio W203. Wysiada gostek w koszulce i śmiga do klechy.

Ten sam zestaw pytań. Różnica?

Cena końcowa = 500zł

 

Z kościołem jest tak jak z każdym bazarem. Poszedłem po parasolkę na bazar, kosztowała 30zł ( u nas nie ma cen, trzeba pytać). Poszła żona w to samo miejsce i przyniosła te parasolkę za 15zł. Poszedłem poi buty do roboty. Gość gada 100zł. Zakręciłem się ze dwa razy i posłałem żonę do tego samego gościa. Wzięła te buciory za 6 dych!   Pozostało się tylko cieszyć że przysłowie "Jak Cię widzą - tak Cię cenią..." jest prawdziwe...  Szkoda tylko, że ma to bardzo mało wspólnego z uczciwością, zwłaszcza w urzędach i wszelakiego typu instytucjach.


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych