Napisano 19.12.2015 - 13:52
Napisano 19.12.2015 - 19:49
phoenixowy
Takie marzenia to domena ludzi zniewolonych przez okrutny socjalistyczny system, bez dzieci, żon eTC. Wolnych ludzi, którzy rozumieją że ten system kontrolują wielkie firmy i marzycieli, którzy nigdy nie osiągną sukcesu, bo rynek i konkurencja już nie istnieje, a zniewolenie się pogłębia. Wolność to zagrożenie, a zagrożenie to adrenalina. Jakże pięknym jest świadomość tego, że sam ze spluwami wędrujesz ciemnym miastem, i żaden urzędnik czy "funkcjonariusz" nie może cię zamknąć za przyzwoleniem chorego spoleczenstwa, jeśli jesteś wystarczająco twardy, to idziesz dalej zdmuchując ich ze swojej drogi, jeśli za słaby giniesz. piękne
Użytkownik Universe24 edytował ten post 19.12.2015 - 19:50
Napisano 19.12.2015 - 20:03
Takie marzenia to domena ludzi zniewolonych przez okrutny socjalistyczny system, bez dzieci, żon eTC. Wolnych ludzi, którzy rozumieją że ten system kontrolują wielkie firmy i marzycieli, którzy nigdy nie osiągną sukcesu, bo rynek i konkurencja już nie istnieje, a zniewolenie się pogłębia.
Nie mam żony, dzieci, a wielu swoich marzeń nie spełnię i jakoś moją domeną nie jest wyczekiwanie na III wojnę światową. To raczej domena wariatów, ale na szczęście dla takich jest sposób - zamiast prosić i marzyć o wojnie, skończcie sami z sobą i już.
Napisano 19.12.2015 - 20:53
phoenixowy
Takie marzenia to domena ludzi zniewolonych przez okrutny socjalistyczny system, bez dzieci, żon eTC. Wolnych ludzi, którzy rozumieją że ten system kontrolują wielkie firmy i marzycieli, którzy nigdy nie osiągną sukcesu, bo rynek i konkurencja już nie istnieje, a zniewolenie się pogłębia. Wolność to zagrożenie, a zagrożenie to adrenalina.
Ta - jasne. Wolni ludzie.
Tyle tylko, że "wolni ludzie" nie mogą być zniewoleni - nawet przez "okrutny, socjalistyczny system" (cokolwiek to znaczy).
Bo albo jesteś wolny albo zniewolony.
Jedno drugie wyklucza.
Jakże pięknym jest świadomość tego, że sam ze spluwami wędrujesz ciemnym miastem, i żaden urzędnik czy "funkcjonariusz" nie może cię zamknąć za przyzwoleniem chorego spoleczenstwa, jeśli jesteś wystarczająco twardy, to idziesz dalej zdmuchując ich ze swojej drogi, jeśli za słaby giniesz. piękne
Jak ta świadomość jest taka piękna, to co stoi na przeszkodzie, żeby spakować plecak i ruszyć przed siebie (hej, przygodo!) na przykład na taką Alaskę, gdzie można samemu, "ze spluwami", ruszyć w dzikie ostępy i podrażnić np. niedźwiedzia Grizzly?
Tam przecież nie ma żadnych "urzędników i funkcjonariuszy", co to wyznaczają, co wolno, a czego nie.
Na wypadek braku środków płatniczych, polecam nasze, swojskie Bieszczady. Dużo bliżej, dużo taniej i, chociaż Grizzly w nich nie uświadczysz, to sprawdzić się też można.
W końcu, jak "jesteś wystarczająco twardy, to idziesz dalej zdmuchując ich ze swojej drogi, jeśli za słaby giniesz".
Chociaż w Bieszczadach to trudno raczej zginąć (ale już po 4 literach spokojnie dostać można).
Bo siedzieć w ciepłym domu i klepać w klawiaturę, czekając na ogólnoświatowy konflikt, który ZMUSI do ruszenia tyłka, żeby udowodnić swoją... "twardość", to mi dość słabo wygląda. Chociaż przyznaję - na filmach typu Mad Max wygląda to nieźle.
Tym bardziej, że ja na ten przykład nie bardzo chciałbym żeby ktoś moim kosztem mógł się sprawdzić w kategorii swojej... "twardości". I może dlatego nie wypatruję z niecierpliwością wojny światowej.
Ale ja pewnie zbyt miękki jestem.
Napisano 19.12.2015 - 21:02
Mam nadzieję że wybuchnie, wojna to tragedia i jest zła, ale może wyniknąć z niej coś dobrego. Po II wojnie światowej świat w POŁOWIE się zjednoczył (Blok wschodni i zachodni) i był spokój. Po III wojnie światowej świat wyciągnie wnioski co zrobił źle i będzie potem już lepiej.
Na przykład rządy bestii??
Napisano 19.12.2015 - 22:30
Użytkownik Sebastian. edytował ten post 19.12.2015 - 22:35
Napisano 20.12.2015 - 14:48
phoenixowy
Takie marzenia to domena ludzi zniewolonych przez okrutny socjalistyczny system, bez dzieci, żon eTC. Wolnych ludzi, którzy rozumieją że ten system kontrolują wielkie firmy i marzycieli, którzy nigdy nie osiągną sukcesu, bo rynek i konkurencja już nie istnieje, a zniewolenie się pogłębia. Wolność to zagrożenie, a zagrożenie to adrenalina. Jakże pięknym jest świadomość tego, że sam ze spluwami wędrujesz ciemnym miastem, i żaden urzędnik czy "funkcjonariusz" nie może cię zamknąć za przyzwoleniem chorego spoleczenstwa, jeśli jesteś wystarczająco twardy, to idziesz dalej zdmuchując ich ze swojej drogi, jeśli za słaby giniesz. piękne
A Ty jesteś ten "wystarczająco twardy" czy ten "za słaby" wg ciebie? Trzymałeś kiedyś broń w ręku? Mierzyłeś do kogoś, że takie pierdoły wypisujesz?
Napisano 20.12.2015 - 14:49
Użytkownik Ill edytował ten post 20.12.2015 - 14:49
Napisano 20.12.2015 - 17:58
Użytkownik Snaker edytował ten post 20.12.2015 - 18:12
Napisano 20.12.2015 - 18:37
Napisano 20.12.2015 - 18:51
Użytkownik Snaker edytował ten post 20.12.2015 - 18:52
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych