Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zakodowane w kręgach

kręgi kod

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
486 odpowiedzi w tym temacie

#421

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Moja hipoteza ma sens jedynie przy założeniu iż kręgi są dziełem kosmitów, co zaznaczyłem w pierwszym swoim poście w tym temacie http://www.paranorma...-27#entry643894

 

 Ja nie twierdzę że kręgi są dziełem kosmitów, jednakowoż nie mam takiej wiedzy aby to na 100% wykluczyć. Ta hipoteza to pojawiła się w mojej głowie pod wpływem tego co przeczytałem w tym temacie. 


  • 0



#422

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To znaczy, że mamy gorsze deski i sznurki czy nieumiejętnych wygniataczy?


  • -1



#423

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2572
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Deski i sznurki mamy takie same, ale umiejętności i zapału nam brakuje.
  • -1



#424

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Umiejętności? Rozumiem, że wygniatanie kręgów to kwestia genów?

Cóż, jeśli w Anglii mamy takich specjalistów, to w przeciągu kilku najbliższych lat powinny zacząć powstawać tam islamskie kręgi zbożowe.


  • 0



#425

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No tak samo jak piłka nożna. Niemcy tylko sąsiedzi zaraz za naszą granicą, a w piłkę kopią o niebo lepiej niż my. Zrobienie dobrego kręgu to kwestia techniki, jedni uczą się od drugich, a jeśli w Polsce nie ma dobrych cropmakerów to  nie mają się od kogo nauczyć.


  • 0



#426

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Staniq - ale nie sądzisz, że to trochę takie prześmiewcze uciekanie od sedna problemu?

 

Czy alternatywą dla zboża, trawy, kukurydzy jest tylko śnieg?

No chyba, że bierzemy pod wzgląd kwestię wygody deptania -  w sensie, że i zboże i śnieg jest tak "plastycznym" materiałem, w którym swoje przesłanie mogą zostawić zarówno kosmici (przy użyciu swoich nowoczesnych technologii) jak i... ludzie (przy użyciu nieco bardziej prymitywnych metod sznurka i deski).

 

Być może, przy bliższym, dokładniejszym przyjrzeniu się, osoba wiedząca na co zwrócić uwagę dostrzeże różnicę.

Nie bez powodu napisałem, że może próbowali ("oni") robić wzorki w syberyjskiej tajdze. Może Tanguska i tym podobne zdarzenia to były właśnie strzelane piktogramy z syberyjskich sosen? Skala może była za duża dla nas, choć dla nich to może być mikro.

Jak słusznie napisał pan juzek, przy założeniu, że "oni" istnieją, możemy się pozastanawiać, dlaczego nie dłubią w asfalcie, betonie, czy innych twardościach. Może też tak być, że już dłubali np. w skale, ale na przestrzeni wieków nikt na to nie zwrócił uwagi, więc zmienili materiał.





#427

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No tak samo jak piłka nożna. Niemcy tylko sąsiedzi zaraz za naszą granicą, a w piłkę kopią o niebo lepiej niż my. Zrobienie dobrego kręgu to kwestia techniki, jedni uczą się od drugich, a jeśli w Polsce nie ma dobrych cropmakerów to  nie mają się od kogo nauczyć.

Polacy kiedyś zajęli 2 miejsce na MS. To, że gramy gorzej to przede wszystkiem system piłkarski w Polsce już od orlików, gdzie trenuje się łebków. Na boiskach w różnych miastach masz dzieciaków co wymiatają na najwyższym poziomie, ale nie mają szansy się wybić, więc to zły przykład. Bo powygniatać zboże może praktycznie każdy. Nie słyszałem o szkołach nauki wygniatania kręgów, ani o trenerach, nikt się nie musi też specjalnie przebijać wśród konkurencji, jeździć po Europie, itp. Wystarczy wygnieść dobry wzór i zrobić zdjęcie. Widocznie tylko Anglicy posiadają tą niesamowitą zdolność, a reszta świata nie potrafi wygniatać wzorków. Dla mnie to co najmniej dziwne.


  • 0



#428

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 


Jak słusznie napisał pan juzek, przy założeniu, że "oni" istnieją, możemy się pozastanawiać, dlaczego nie dłubią w asfalcie, betonie, czy innych twardościach.

W sumie - to właśnie się nad tym zastanawiam. Dlatego się dziś odezwałem w temacie :D

 

Może też tak być, że już dłubali np. w skale, ale na przestrzeni wieków nikt na to nie zwrócił uwagi, więc zmienili materiał.

 

Ale w sensie, że Nazca?


  • 0



#429

Shay.

    Herszt Bandy

  • Postów: 356
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie mam jasnego zdania w temacie kręgów. Zdecydowana większość to dzieła ludzi. Gdybym miał się skłaniać ku konkretnej odpowiedzi, to jednak stwierdziłbym, że wszystkie są dziełem ludzi. Ale pewności nie mam. Uznaję, że zwolennicy pozaziemskiego pochodzenia niektórych kręgów mają pewne argumenty.


Jednak może warto przestać autorytarnie stwierdzać co jest możliwe, a co nie?

 

Dlaczego? Bo( odnosząc się do dyskusji między Zaciekawionym a Panem Juzkiem na poprzedniej stronie), gdyby XVIII wieczny Zaciekawiony usłyszał, że kiedyś będziemy mieli przy sobie pudełka/ urządzenia, dzięki którym będziemy mogli rozmawiać bez pomocy żadnych przewodów i kabli, oglądać w nim innych ludzi oddalonych o tysiące kilometrów, to mówiłby, że to" czary" i" szamanizm" wyśmiewając przy tym taką koncepcję. Bo" przecież to niemożliwe". Niemożliwe, bo my tego nie znamy.

200 lat później człowiek wysłał i odebrał sygnał radiowy. Przekazał informację bez pomocy kabli, bez przewodów. Bez fizycznego nośnika tejże informacji. Nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego, jak przełomowa była to chwila. Nie wywarło to na nas tak aż tak spektakularnego wrażenia, gdyż dochodziliśmy do tego stopniowo. Dziś nie robi żadnego, bo korzystamy z tego bez przerwy. Wyobrażacie sobie życie bez satelitów, telefonów komórkowych, rozgłośni radiowych, telewizji czy bardziej przyziemnych rzeczy jak np. piloty do bram wjazdowych? Wyobrażacie sobie dzisiejszy świat bez łączności bezprzewodowej? Możemy się od tego odciąć sami na jakiś czas, ale wyobrażacie sobie nas jako ludzkość, jako całość, pozbawioną tego dobrodziejstwa? Wokół każdego z nas leży teraz zapewne po kilka urządzeń bezprzewodowych, korzystających z tego odkrycia.

A teraz wyobraźcie sobie zdumienie człowieka żyjącego np. w 1800 roku faktem, że jesteśmy w stanie porozumiewać się bez kabli. Że jedna osoba trzymająca pudełko mieszące się w dłoni, niepodłączone do zupełnie niczego, rozmawia z drugą osobą trzymającą podobną rzecz w ręku, znajdującą się tysiące kilometrów dalej, w dodatku słysząc ją i widząc w doskonałej jakości. Potraficie sobie wyobrazić oszołomienie, swoisty dysonans poznawczy takiego człowieka, gdyby przenieść go zaledwie 200 lat w przyszłość?


Uważam, że niewiele jest rzeczy bardziej irytujących, niż myślenie, że jesteśmy" wysoko rozwiniętą cywilizacją". Zauważcie, że człowiek w XVII wieku również myślał, że jest niesamowicie rozwinięty, że już sięgnął szczytu. I wyśmiewał się z" zacofańca" żyjącego w wieku XII. Który też myślał, że cywilizacja w której żyje, technologia, której używa jest tak niesamowita, że właściwie ostateczna.

I teraz wyobraźmy sobie Zaciekawionego z XV wieku, śmiejącego się w głos i nie mogącego uwierzyć w co wierzył lub co wyśmiewał Zaciekawiony wieku XXI :) Oczywiście nie mam tu na myśli nic złego, i rzecz jasna nie o Zaciekawionego chodzi, bo to tylko przykład z dyskusji wyżej :)


Wiara w to, że jesteśmy nie wiadomo jak rozwinięci jest zabawna, ale też pełna ignorancji. Bo czy nie jest możliwe, że w nieodległych czasach dokonamy odkryć, które zdumiałyby nas współczesnych jeszcze bardziej, niż człowieka XVIII- wiecznego radio?


Oczywiście to wszystko nieco na boku dyskusji o kręgach zbożowych. Ale czy nie jest zbyt śmiałym zakładanie, że dla naprawdę wysoko rozwiniętej cywilizacji możemy być czymś więcej niż jedynie tym, czym bezrozumne wobec naszej cywilizacji szympansy, które najpierw trzeba nauczyć sposobu komunikacji z nimi?

I ile jest jeszcze rzeczy, które otaczają nas od początku istnienia, a o których nie wiemy? Których jeszcze nie odkryliśmy?


Pozdrawiam


Użytkownik Shay edytował ten post 11.06.2015 - 10:17

  • 4

#430

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale czy nie jest zbyt śmiałym zakładanie, że dla naprawdę wysoko rozwiniętej cywilizacji możemy być czymś więcej niż jedynie tym, czym bezrozumne wobec naszej cywilizacji szympansy, które najpierw trzeba nauczyć sposobu komunikacji z nimi?
 

 

Dlatego z uporem godnym lepszej sprawy pytam - czy nie prościej byłoby te szympansy nauczyć tego, co zamierzamy dając im jednoznaczne wskazówki, które nie pozostawią im cienia wątpliwości, czy to my chcemy czegoś od nich, czy to może nieco bardziej sprytni ich pobratymcy dorwali się do kawałka deski ze sznurkiem i małpując nasze zachowania, robią im wodę z mózgu? :D

 

Bo z tego, co słyszałem, to zwierzęta najlepiej uczyć jasnym, krótkimi i przystosowanymi do ich percepcji komendami.


  • 2



#431

Shay.

    Herszt Bandy

  • Postów: 356
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pishor

To również pisałem nieco w oderwaniu od tematu ;) Swoje zdanie w temacie kręgów mam, choć nie jest ono aż tak ugruntowane. Jest kilka ciekawych przypadków, no ale nie ma jednoznacznych dowodów na ich pozaziemskie pochodzenie. Jednak kilka przypadków jest intrygujących, więc pozwolę sobie jednak nie wydawać ostatecznych sądów w tym temacie ;)

 

Co do nauki zwierząt, masz oczywiście rację :)


Tak to powinno wyglądać. Temat ten traktuję jako nawiązanie do całego tematu" UFO" i pozaziemskich cywilizacji. Z jednej strony mam wrażenie, że mieszkamy na" peryferiach" kosmosu i nie widzę w ogóle powodu, dla których jakaś zaawansowana cywilizacja miałaby się nami interesować. Z drugiej strony, tak wiele obserwacji, nagrań... Co z nimi? I tutaj mój szukający logicznego wyjaśnienia umysł często skłania się do stwierdzenia, że to może ziemskie pojazdy? Że technologia wojska jest już tak wysoko rozwinięta, że dysponują takimi maszynami, a obserwacje to po prostu przypadki zauważenia czegoś w rodzaju lotów testowych?

A z drugiej strony ciężko mi wyobrazić sobie, by to wszystko pozostało w takim przypadku w całkowitej tajemnicy... No, ale to temat o kręgach w zbożu, nie UFO jako takim ;)


Użytkownik Shay edytował ten post 11.06.2015 - 10:18

  • 0

#432

Goosfraba.
  • Postów: 324
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Polacy kiedyś zajęli 2 miejsce na MS.
 

Jakoś nie przypominam sobie, żeby polska reprezentacja w piłce nożnej grała w finale. Zdobyliśmy tylko dwa razy trzecie miejsce.


  • 0

#433

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Może też tak być, że już dłubali np. w skale, ale na przestrzeni wieków nikt na to nie zwrócił uwagi, więc zmienili materiał.

 

Ale w sensie, że Nazca?

Tyś to powiedział...

Już kiedyś wpadłem na pomysł, że takie monumentalne dzieła "artystyczne", mogą mieć swoje korzenie w czymś, co taki "artysta" zobaczył, a co postanowił naśladować. Może Nazca obfitowało kiedyś w piktogramy skalne, a ktoś później postanowił za pomocą "deski i sznurka" powtórzyć ten sukces?





#434

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak jest, większość rysunków z nazca przedstawia zwięrzęta takie jak mrówka, ptak, małpa.
  • 0



#435

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

gdyby XVIII wieczny Zaciekawiony usłyszał, że kiedyś będziemy mieli przy sobie pudełka/ urządzenia, dzięki którym będziemy mogli rozmawiać bez pomocy żadnych przewodów i kabli, oglądać w nim innych ludzi oddalonych o tysiące kilometrów, to mówiłby, że to" czary" i" szamanizm" wyśmiewając przy tym taką koncepcję.

Raczej wówczas zapytałbym jak to by miało działać, i wyśmiewałbym się dopiero po usłyszeniu, że to nieznane urządzenia, działające w nieznany sposób w oparciu o nieznaną technologię rozwiniętą na nieznanych prawach fizyki... I że skoro technologia jest nie znana to nie można niczego wykluczyć i nie mam racji mówiąc że to niemożliwe...

 

Natomiast po usłyszeniu że to urządzenia zamieniające przy pomocy elektryczności dźwięk na promienie o naturze podobnej do światła, ale nie widoczne, choć możliwe do wykrycia przy pomocy kompasu to wtedy... skonsultowałbym się z badaczami i przypomniał sobie postulowaną przez Roberta Hooke'a falową teorię światła...

O ile w tym czasie byłbym człowiekiem wykształconym.


  • 0




 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: kręgi, kod

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych