Na portal natknąłem się przypadkiem i postanowiłem założyć konto by podzielić się moimi obecnymi zdarzeniami, zawsze jest raźniej dzieląc się tym z ludźmi.
Żartem można powiedzieć, że dokumentuję tutaj swój własny ''horror'' jaki widzimy w filmach.
Natomiast te sytuacje nie są aż takie śmieszne, może zamiast zapowiadać to co chcę ukazać zacznę od opisu obecnej sytuacji.
Mieszkam w domu, drzwi do strychu są w suficie (wchodzi się po drabinie).
* 4 nad ranem drzwi od strychu opadły w dół wywołując hałas (gdyż są ciężkie) przebudzając mnie ze snu,
*zawsze stając rano mam wrażenie że mój fotel od biurka jest skierowany w moją stronę (choć szczerze mówiąc nie zwracałem uwagi w jakiej pozycji był przed położeniem się do łóżka ale niepokoi mnie fakt, że zawsze nad ranem jest ku mojej stronie)
Dom nigdy nie został poświęcony oraz żaden ksiądz prawdopodobnie nigdy go nie odwiedzał.
Od ludzi wtajemniczonych w historię domu wiem, że kilka osób się w nim spaliło, byli pijani? spali? nie wiem jak natomiast wiem, że dom był w części spalony.
Bardzo niepokoi mnie fakt, że na strychu są jeszcze ślady po dziecięcych obrazkach po ściankach (gdyż obecnie jest to strych a w tamtych czasach tam mieszkali ludzie).
A niepokoi mnie z tego względu iż strych kilka dni temu sam się otworzył (to już drugi raz).
Jest jeszcze kilka rzeczy o których jeszcze mówić nie chcę gdyż jest za wcześnie zamartwiać się tym.
Oczywiście możliwe jest to, że drzwi od strychu otworzyły się przypadkiem, że fotel jest przypadkiem, że wszystko o czym piszę jest przypadkiem którym da się racjonalnie wytłumaczyć ale jeśli nie?
Prosiłbym o opinie co do tych zdarzeń.