Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy macie pecha?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
60 odpowiedzi w tym temacie

#31

Patryczek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 18
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mówi się że 13 to 1+3 wychodzi 4

4 to moja liczba :
24.05.1991 r. = 2 + 4 + 5 + 1 + 9 +9 + 1 = 31 = 3 + 1 = 4 ;] wiec raczej tego dnia jestem szczesliwy i wesoły i mam farta... tak myśle... :mrgreen: numerologia działa :P 4 symbolizuje 4 główne żywioły z tego co sie orientuje: ziemia
  • 0

#32

suspect0.
  • Postów: 50
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

hmmm a ja uwazam iz 13 piątek moze byc dla mnie szczesliwym dniem lub naprawde zlym takie mam podejscie jakies ze nie jest to normalny dzien...no nie wiem w sumie to racja ze to tylko zalezy od kazdego z osobna indywidualnego podejscia...wczoraj byl ten piatek i co sie stalo??byłem DJ`em na imprezie impreza wypalila az nad to :D nic sie zlego nie stalo nie spadla na mnie zadna dachowka ani nic wiec w sumie nastepny piatek 13stego zaliczam do udanych bo w sumie malo jest tych pechowych....a moze po prostu takie mam podejscie....
  • 0

#33

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ja tam nie wierze w przesądy, bo to przynosi pecha :spadaj: .

Pech jest tylko ludzkim wymysłem, tak samo jak szczęscie. Złe zdarzenia nie są związane w żadnym stopniu z tym czy ktoś ma pecha, po prostu taki jest bieg zdarzeń i tego nie da się zatrzymać. Po prostu każdy ma inaczej zapisane życie, jeden urodzi się w bogatej rodzinie i wszystko mu się będzie udawało, natomiast inny urodzi się biedny i nic mu w życiu nie wyjdzie. To już po prostu zależy od tego jaki typ inkarnacji wybierzemy sobie kiedy już zginiemy. Jeden będzie miał ochote przeżyć jako milioner, a inny będzie chciał przeżyć głód i ubustwo, żeby zobaczyć jak to jest.
  • 0



#34

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Roznie to bywa, czasem wszystko idzie po mojej mysli, wszystko sie udaje, a sa okresy ze wszystko wali sie na leb i szyje. Teraz mam tendencje wzrostowa raczej.
  • 0

#35

aśka.
  • Postów: 97
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co to za roznica czy jest trzynasty czy czternasty? Dla mnie zadna. Nie jestem przesądna- chyba, ze chodzi o kominiarzy ;-)
Urodziłam się 13-go, dzięki czemu nie uważam tej liczby za pechową[inni jednak mają do tego pełne prawo heh]. Całe życie mialam takiz sam numerek w dzienniku. Nie wierzę, że liczby niosą ze sobą jakies dobre lub złe 'przesłanie'. Co prawda moj historyk strzaskał teraz w ten piątek 13-go komuś samochód (i zwalil to od razu na pechowy dzien), ale poza tym nie uslyszalam o niczym 'strasznym' i 'pechowym'. ;-) To był dzień jak każdy inny.
  • 0

#36

Pylbas.
  • Postów: 281
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mam pecha w uczuciach - wystarczy :) Trudno to rozpisać
  • 0

#37

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja uczuc nie traktuje juz jako problemow i powodow do pecha, nabralem dystansu do tych spraw.
  • 0

#38

pandemia.
  • Postów: 440
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No cóż ... tak jak obiecałem chciałem Wam opisać mój pech - a właściwie - jedną date i liczbę zarazem to jest 15-ty !!!
I dziś właśnie jest 15-ty !!! :shock:

Zawsze w tym dniu coś mi niewychodziło. Albo oblałem egzamin, albo egzamin do którego b. długo sie uczyłem nie odbył się !!!
Jak 15-tego nie popsuł sie samochód, to pękła uszczelka w kranie. Albo komputer padł!!!

Natomiast jak wyżej już wspomniałem to czarne koty na mnie "nie działają". Sam mam takiego w domu.

Poprostu w tym dniu najlepiej nie wychodzić z domu, a jeszcze lepiej z łóżka :lol :
Tymczasem czeka mnie dzisiaj przeprowadzka i kilka innych jeszcze ważnych rzeczy do zrobienia - aż sie boję co to będzie!!! :shock: :shock: :shock: :shock:
  • 0

#39

aśka.
  • Postów: 97
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

jak sobie będziesz wmawiał, że 15-ty jest pechowy i na pewno coś się dzis złego wydarzy.. to możesz mieć pewnośc- że z takim podejściem- na pewno coś się wydarzy x)
Ludzie to tylko liczby... ;-)
  • 0

#40

Apophis_.
  • Postów: 637
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

13 Piątek - dla mnie bardzo pechowy dzień. Nigdy nie byłem przesądny, ale w momencie kiedy zaczął mnie w ten dzień dopadać pech... Przykłady pecha w piątek 13? Napadli mnie i skoili z dobrego telefony komórkowego - to jeden piątek. Następny - spalił mi się procesor prawie nowy... A teraz w piątek - wylądowałem w łóżku z temp. 40 stopni z grypą jelitową...
  • 0

#41

aśka.
  • Postów: 97
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja i tak uważam, że to My kierujemy swoim życiem, a nie jakieś liczby :)
Wszystko zrzucam na karb przypadku. Ja nie wierzę w szczęśliwe i pechowe dni, dzięki czemu nic złego mnie wtedy nie spotyka. Pechowe mogą być 19-tki, bo taki teraz mam numerek w dzienniku :] Nic poza tym.
  • 0

#42

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

No w koncu jakis glos rozsadku :D widac ze kolezanka z FZN :P Zadne liczby ie moga wplywac na nas ludzi, chocby z tego faktu ze liczby zostaly wymyslone przez czlowieka :P
  • 0

#43

Maxxxo.
  • Postów: 61
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

U mnie (wyliczając z daty urodzenia) moją szczęścilwą liczbą jest 12 :-D ,- czy ktoś wie co ta liczba oznacza?
  • 0

#44

aśka.
  • Postów: 97
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tiamat- a Ty skad wiesz, ze ja z FZN? x)
Dokładnie. Możemy sobie wmawiać do woli, że dana cyfra, liczba, dzień tyg. ma na nas niekorzystny wpływ, przynosi pecha etc. Ale jak powiedziałam- to my kierujemy wlasnym losem :] Zrzucanie winy na cyferki wydaje się być nie na miejscu- moze jeszcze zacznijmy jeszcze w horoskopy wierzyć? ;) To wszystko zostało wymyślone przez ludzi- dla ludzi. Nie możemy uzależniać swojego życia od "rzekomego wpływu" liczb. Co innego ustawienie planet :P

I nie mam pojęcia co oznacza "12". Może sumę dwóch szóstek? A dwie szóstki to cztery trójki? A trójka to cyfra doskonała? czyli 12-tka jest poczwórnie doskonała? heh :mrgreen:
  • 0

#45

pandemia.
  • Postów: 440
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

jak sobie będziesz wmawiał, że 15-ty jest pechowy i na pewno coś się dzis złego wydarzy..



ech... żrby to było tak prosto ja mówisz....

Tymczasem, u mnie jest tak, że jak coś nie wychodzi mi nic przez cały dzień, to dopiero na koniec dnia łapię sie na tym, że dzisiaj jest właśnie 15-ty.

Poniżej przedstawiam ciekawy artykuł sciągniety z wp.pl na temat pecha...

Opisane przypadki w nim to naprawdę pech :shock:
Skazani na pecha? 2006-10-11 (11:50)
Nie dość, że 13 dzień miesiąca, to jeszcze piątek. To połączenie przyprawia jedną czwartą Polaków o dreszcze. Ale są tacy, dla których feralny „piątek 13” wypada znacznie częściej, niż wynikałoby to z kalendarza. Pech – jak przekonują – to wierny towarzysz ich życia. Co sprawia, że jednych dręczy złowieszcze fatum, a drugich omija szerokim łukiem? Czy są osoby, które w sposób szczególny przyciągają pecha? Okazuje się, że tak. Ale rzadko mamy do czynienia z ofiarą klasycznego pecha, czyli fatalnego zbiegu okoliczności, na które nie mamy wpływu. Owszem, wszyscy znamy takie przypadki, ale najczęściej nieszczęścia ściągamy na siebie sami. Szczęściarze i pechowcy – Nie ma pechowców z urodzenia, ale są typy zachowań i sposoby myślenia, które pecha prowokują – zaznacza dr Joanna Heidtman, socjolog i psycholog. Pechowcami najczęściej zostają pesymiści. Wpadają oni w pułapkę samospełniającej się przepowiedni. Przekonani o tym, że ich działanie i tak skończy się klapą, nie przykładają się do niego i rzeczywiście ponoszą porażkę. – Utwierdza ich to w mniemaniu, że prześladuje ich zły los, że nic im się nie udaje itp. Po pewnym czasie niepowodzenia kumulują się i pozostaje wrażenie, że los uwziął się na nich. Takie błędne koło myślenia odgrywa niebagatelną rolę w przypadku pecha – ocenia dr Heidtman, autorka książki „W zgodzie z sobą, w zgodzie z innymi”. Brytyjski psycholog Richard Wiseman, autor książki „The Luck Factor” („Czynnik fortuny”), przeanalizował cechy osobowości szczęściarzy i pechowców. Tych ostatnich charakteryzowały nerwowość, wpadanie w popłoch, schematyczne myślenie i trudności w nawiązywaniu relacji towarzyskich. Farciarze byli przede wszystkim ekstrawertykami, czyli osobami otwartymi, zainteresowanymi światem zewnętrznym, towarzyskimi, aktywnymi i praktycznymi. – Są trzy sposoby, na jakie ekstrawertyczni szczęściarze zwiększają prawdopodobieństwo szczęśliwych zbiegów okoliczności w swoim życiu. Są to: spotykanie dużej liczby ludzi, atrakcyjność towarzyska i utrzymywanie znajomości z innymi ludźmi – przekonywał Wiseman. – Wybrańcy fortuny na przykład uśmiechają się dwukrotnie częściej i utrzymują ściślejszy kontakt wzrokowy niż nieudacznicy, co owocuje liczniejszymi kontaktami towarzyskimi, a tym samym zwiększeniem liczby korzystnych okazji. Pech zwykle omija ludzi kreatywnych, gdyż wpadają oni na nietypowe rozwiązania, które otwierają przed nimi nowe możliwości i ułatwiają zabłyśnięcie w pracy (co z kolei skutkuje awansem finansowym). Rodzi się natomiast w głowach osób, które nie mają poczucia wpływu na własne życie. Są niepewne, zagubione lub zbyt leniwe, by wziąć swój los we własne ręce. Tłumaczenie, że to okoliczności zewnętrzne rujnują nasze plany, jest wygodniejsze niż przyznanie, że sami nawaliliśmy. Nikt nie rodzi się pechowcem Według prof. Ewy Trzebińskiej, psychologa, to, co nas spotyka, w znacznym stopniu zaprogramowane jest w naszym umyśle. Niektórzy mają wdrukowany wręcz program pechowca. Prof. Trzebińska powołuje się na badacza – Erica Berne'a, który na podstawie wieloletniego doświadczenia klinicznego stwierdził, że każdy z nas ma w umyśle tzw. skrypt życiowy określający, kim jesteśmy, do czego dążymy i jak to osiągamy. Powstaje on w dzieciństwie. W zależności od doświadczeń nabytych w tym okresie, skrypt może być konstruktywny lub negatywny, czyli przegrywający. Ten ostatni charakteryzuje pechowców. Na nieszczęście osoby wyposażone w niego nie zdają sobie sprawy z tego, że same są źródłem swoich cierpień. Co więcej, człowiek – mówiąc potocznie – nastawiony na pecha, nauczony, że w życiu może go spotkać tylko przykra niespodzianka, zwykle nie potrafi przełamać takiego myślenia. – Takie osoby muszą odciąć się od myślenia, że świat sprzysiągł się przeciwko nim. Powinny racjonalnie i pragmatycznie przemyśleć swoje wpadki. To trudny proces i niewielu pechowców przechodzi na jasną stronę życia – przyznaje Joanna Heidtman.Czy wiara w szczęście odstrasza pecha? I tak, i nie. Nie pomaga w grach hazardowych, co eksperymentalnie sprawdził Wiseman. Okazało się, że osoby optymistycznie nastawione nie wygrywały częściej od ich pesymistycznych rywali. Przekonanie, że jest się w czepku urodzonym, podnosi natomiast poziom satysfakcji życiowej. Zaprogramowanie na sukces sprawia, że kiedy nadarza się okazja, wybrańcy losu potrafią ją w pełni wykorzystać. Co więcej, nawet w obliczu nieszczęścia są w stanie tę sytuację obrócić na swoją korzyść lub dostrzec w niej jakieś pozytywne aspekty.Pech ciąży tym bardziej, że jego ofiary często są skazane na izolację społeczną. Wprawdzie wnoszą radość swoimi nieszczęściami do uporządkowanego życia szczęściarzy, ale większość osób instynktownie odsuwa się od pechowców. – Bycie z ludźmi wymaga współdziałania, a to jest niemożliwe, jeśli jedna ze stron ponosi same klęski – tłumaczy Joanna Heidtman. Wychodzić z domu czy nie?Piątek 13, jeśli staje się pechowy, to głównie z powodu naszego nastawienia. Od lat przecież wmawiano nam, że to najgorszy dzień w roku i należy mieć się wtedy na baczności. Nawet nowojorska giełda odnotowuje wówczas spadek transakcji o ponad połowę, gdyż klienci boją się podejmować ryzyko. Ewa Galas, która komentowała kampanię prezydencką z punktu widzenia numerologii, przestrzega przed demonizowaniem tego dnia. – Nie ma on specjalnego wpływu na los człowieka – mówi numerolożka. – Co innego, jeśli ktoś przyjdzie na świat właśnie 13. Taka osoba częściej niż inne boryka się z problemami zawodowymi. Ma pracę ciężką i trudną, ale zmaganie się z nią z czasem przynosi pozytywne efekty. Trzynastka w dacie urodzenia jest jednym z czynników określających charakter, ale nie ma decydującego znaczenia dla osobowości – zastrzega. A jednak nawet Samuel Beckett, urodzony w piątek 13, nie oparł się pokusie, by winą za swój ponury żywot i nieudane pożycie z kobietami obarczyć trzynastką. Czy są jednak liczby, które przyciągają pecha? – Osoby, których data urodzenia sprowadza się do pięciu, mogą przyciągać sytuacje chaosu, ale nie nazwałabym tego pechem! – podkreśla Ewa Galas. Racjonalista może sięgnąć po bardziej wymierne dane weryfikujące rzekomo pechowy piątek 13. Edyta Grabowska, rzeczniczka pogotowia ratunkowego, zapewnia, że tego dnia medycy nie mają więcej pracy, a liczba wypadków nie wzrasta w tajemniczy sposób. – To normalny dzień. Więcej wezwań mamy z powodu niesprzyjającej pogody niż pechowej trzynastki – przekonuje.Nie zmienia się także liczba interwencji u medycznych histeryków, czujnych wobec wszelakich okoliczności. – Poziom ich nasycenia jest stały i nie zależy od daty w kalendarzu – dodaje Edyta Grabowska. Jeśli więc w piątek 13 dopadnie nas pech, zastanówmy się, czy sami go sobie nie zafundowaliśmy. Joanna Tańska Pechowcy
* O pechu mówił – choć przychodziło mu to z trudem – angielski wędkarz, który podczas morskiej wyprawy na ryby niedaleko Dorset nabił na haczyk... swój własny język. Wprawdzie była to jego największa dotychczasowa zdobycz, ale radość tłumił fakt, że będąc jednocześnie i myśliwym, i ofiarą w stanie krytycznym musiał zostać przetransportowany śmigłowcem do szpitala.
* Klasyczny pech spadł na głowę pewnego Turka w kafejce w Nevsehir. Spokojnie grał on sobie w domino, gdy nagle... przygniotła go krowa. Okazało się, że kawiarnię wybudowano na zboczu góry, jej dach był przedłużeniem pobliskiego pastwiska. Gdy zwierzę weszło na budynek, pękły belki stropowe i krowa wpadła do środka kafejki. Pechowy klient opuścił lokal na noszach z rozbitą głową i złamaną nogą. Krowie nic się nie stało.
* Niefart miał też pewien Polak, który w akcie desperacji odciął sobie penisa. Jednak gdy tego dokonał, rozmyślił się i zadzwonił po pogotowie. Sanitariusze zapakowali do karetki pacjenta i słój z odciętym członkiem. Pośpiech jednak sprawił, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Pojemnik z cenną zawartością znalazł się na jezdni. Po czym został... rozjechany przez nadjeżdżające auto. Przyszywać nie było już czego. Więksi mają pecha? Adrian White, psycholog z Uniwersytetu w Leicester w Wielkiej Brytanii, opracował mapę szczęściarzy i pechowców. Okazało się, że tych pierwszych najwięcej jest w Danii. Największymi pechowcami na Ziemi czują się zaś mieszkańcy Burundi oraz Kongo i Zimbabwe. Polska uplasowała się na 99. miejscu. Więcej niż u nas pechowców zarejestrowano na Słowacji, w Rosji, na Litwie, Ukrainie i Białorusi. Po przebadaniu ok. 80 tys. osób ze 178 krajów wyszło na jaw, że im większe państwo, tym bardziej nieszczęśliwi mieszkańcy. Z sondażu OBOP wynika, że co czwarty z nas wierzy, że trzynastka przynosi pecha. W kulturze zachodniej trzynastka symbolizuje dysharmonię, katastrofę, śmierć, ruinę, zdradę. Dla osób, które wolą nie kusić złego losu, hotelarze pomijają 13 piętro i nie numerują tak pokoi. Ukłonem wobec przesądnych pasażerów linii lotniczych jest brak miejsc o numerze 13 w samolotach. W niektórych regionach Francji nie znakuje się domów tabliczkami z tą liczbą. We Włoszech natomiast nie występuje ona w różnego rodzaju grach loteryjnych.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych