"Uznajemy więc za Soborem Trydenckim, że grzech pierworodny wraz z naturą ludzką jest przekazywany przez zrodzenie, a nie przez naśladowanie, i że jest on własnym grzechem każdego" (Paweł VI, Wyznanie wiary Ludu Bożego, 16.). (KKK 419)Jezus nigdy nie mówił o grzechu pierworodnym, mówił za to o grzechu świata, czyli o tym, że człowiek z natury jest po prostu nieposłuszny. Bóg nie jest potworem i nie mógł by ukarać za coś, co popełniane jest od zarania ludzkości i jest elementem jej codzienności.
Kościół Katolicki juz od dawna nie wymaga tego konkretnie jednostkowego grzechu - jako grzechu pierworodnego - ponieważ nie wierzy, że człowiek pochodzi od jednej pary ludzkiej zamieszkałej w Raju.
"Kościół uczy, że dusza dziecka nie pochodzi tak jak jego ciało od rodziców, lecz zawsze jest stwarzana bezpośrednio przez Trójcę Świętą. Grzechu oczywiście nie daje duszy Bóg, lecz pojawia się on w trudny do zrozumienia dla nas sposób przez fakt zrodzenia, czyli przekazania natury zranionej przez grzech osobisty Adama i Ewy."
link