56 odpowiedzi w tym temacie

[start2010]

Trzeba próbować to odpowiedz na wszystko... Zaraz się dowiemy, ze to nie mozg nas podczas snu paraliżuje lecz wyszliśmy z ciała to się nie ruszamy może jeszcze powiesz ze gdy sni mi się, ze spadam i gdy spadne i podskocze na łóżku to ja wróciłem ze świata astralnego z prędkością światła i aż podskoczylem z wrażenia przecież to brzmi tak samo śmiesznie jak ja bym tańczył balet.

[Ja_Jogi]

Jeśli dla ciebie pytania "a możesz podać dowody?" to atak i agresja, to długo na tym forum miejsca nie zagrzejesz. W odróżnieniu od ciebie, nikt tu jeszcze nie pisał o niczyjej umysłowości, zamkniętości umysłu, byciu ograniczonym i żałosnym, i to ty wmawiasz jakąś teorię bez dowodów i się wkurzasz jak pytamy a skąd to wiadomo.

W żadnej mojej wiadomości, nie użyłem agresji, tylko szczere słowa, pytaliście się skąd to wiem, to powiedziałem że z książek i własnych doświadczeń.. czy to nie jest odpowiedź ? A pro po "W odróżnieniu od ciebie, nikt tu jeszcze nie pisał o niczyjej umysłowości, zamkniętości umysłu, byciu ograniczonym i żałosnym" może czas otwarcie o tym mówić ? Ponieważ jest to powszechny problem. Co do dowodów, nie jestem w stanie wam ich przedstawić, ponieważ jest to nie możliwe dla mnie, aby pokazać wam z mojej inicjatywy świat Astralny, i udowodnić że istnieje, ponieważ ważnym jest abyście sami tego doświadczyli, i wtedy będzie to zrozumiecie. Prywatnie z użytkownikami tego portalu rozmawia mi się bardzo przyjemnie i pogodnie, lecz tych wszystkich użytkowników łączy jedna rzecz, narzekają na was Nie będę cytować, ponieważ nie życzą sobie abym udostępniał nasze rozmowy. I się nie denerwuję na pytania, jestem spokojnym człowiekiem.  

Powróćmy do tematu, bo cały czas próbujecie mnie zepchnąć z tematu  

Trzeba próbować to odpowiedz na wszystko... Zaraz się dowiemy, ze to nie mozg nas podczas snu paraliżuje lecz wyszliśmy z ciała to się nie ruszamy może jeszcze powiesz ze gdy sni mi się, ze spadam i gdy spadne i podskocze na łóżku to ja wróciłem ze świata astralnego z prędkością światła i aż podskoczylem z wrażenia przecież to brzmi tak samo śmiesznie jak ja bym tańczył balet.

To próbuj tańczyć Co do tzw upadków to jest ciekawe zjawisko. A jeśli chodzi o "paraliż senny" to dobrze mówisz, chyba czytasz dokładnie co pisze "Paraliż senny" polega na tym że szybko się wybudzamy, lecz nie ciałem tylko świadomością, stąd ciało nie wykonuje naszych poleceń, i wszystko staje się nie wyraźne, czujemy mrowienie w ciele, dziwne uczucia w głowie, energi która rozprzestrzenia się zaczynając od klatki piersiowej. Kiedy osiąga się "paraliż senny" można wstać ciałem Astralnym i być w świecie Astralnym. Jak nazywa się główny administrator tego portalu ?  

[marcel0908]

Nie wiem czy główny ale nazywa się D.K.

Coś mi się zdaje, że dobrym pomysłem byłoby założenie debaty na ten temat, ponieważ mamy już przynajmniej 3-4 różne teorie  

Chętnie podejmę się założenia debaty, czekam tylko na wasze odpowiedzi

                    Pozdrawiam                                

[Ja_Jogi]

Nie wiem czy główny ale nazywa się D.K.

Coś mi się zdaje, że dobrym pomysłem byłoby założenie debaty na ten temat, ponieważ mamy już przynajmniej 3-4 różne teorie

Chętnie podejmę się założenia debaty, czekam tylko na wasze odpowiedzi

                    Pozdrawiam                                

Jestem zawsze gotowy, moja wiedza jest stałą i nie zmienna, więc wiem o czym będę rozmawiać  

[Aracz]

Pozdrawiam, i przepraszam, że nie przestudiowałem tego wszystkiego (tematu) dokładnie. Najchętniej to bym uczestniczył w tym od początku, ale teraz nie mogę się przed wrzuceniem komentarza "tak na szybko".

Ja mam na sny inną teorię, niż wychodzenie z ciała. Mianowicie, w mózgu tworzy się po prostu projekcja tego, co widzieliśmy/zlepek z kilku elementów pamięci, i tak to się łączy. Tak to by tłumaczyło sny o tym, że jest się w miejscu z np: gwiezdnych wojen, czy magicznej krainie z jakiejś gry RPG. Bo wątpię, bym był tak na prawdę, a jeśli jednak tam byłem, to kurczę dajcie współrzędne (iksde). Już samo to, że istoty spotykane w snach nie są tymi, ze świata astralnego. Bo skoro miejsca są, to dla czego one też nie? 

Ogólnie ten świat astralny to jest coś, o czym można powiedzieć tak, jak pewna osoba do mnie, o wierze w boga. To jest staranie się na siłę sprawić, by wydawać się czymś ważniejszym, niż się na prawdę jest. (chociaż w sprawie wiary mnie to nie przekonało )

A wiedza z książek, też poruszę ten temat. To są sztuczki, które po prostu działają na mózg, tyle że wmawiane nam jest to tak, żeby wydawało się to czymś bardziej wyniosłym, niż jest.

[Ja_Jogi]

Pozdrawiam, i przepraszam, że nie przestudiowałem tego wszystkiego (tematu) dokładnie. Najchętniej to bym uczestniczył w tym od początku, ale teraz nie mogę się przed wrzuceniem komentarza "tak na szybko".

Ja mam na sny inną teorię, niż wychodzenie z ciała. Mianowicie, w mózgu tworzy się po prostu projekcja tego, co widzieliśmy/zlepek z kilku elementów pamięci, i tak to się łączy. Tak to by tłumaczyło sny o tym, że jest się w miejscu z np: gwiezdnych wojen, czy magicznej krainie z jakiejś gry RPG. Bo wątpię, bym był tak na prawdę, a jeśli jednak tam byłem, to kurczę dajcie współrzędne (iksde). Już samo to, że istoty spotykane w snach nie są tymi, ze świata astralnego. Bo skoro miejsca są, to dla czego one też nie? 

Ogólnie ten świat astralny to jest coś, o czym można powiedzieć tak, jak pewna osoba do mnie, o wierze w boga. To jest staranie się na siłę sprawić, by wydawać się czymś ważniejszym, niż się na prawdę jest. (chociaż w sprawie wiary mnie to nie przekonało )

A wiedza z książek, też poruszę ten temat. To są sztuczki, które po prostu działają na mózg, tyle że wmawiane nam jest to tak, żeby wydawało się to czymś bardziej wyniosłym, niż jest.

Książki pomagają nam w określeniu naszych odczuć, co do reszty, teoria dobrze opisana, lecz to co napisałeś o zlepku myśli, obrazów itd, to prawda, tak działa umysł, lecz te manifestacje pojawiają się w świecie Astralnym. świat Astralny, jest takim samym naturalnym fenomenem, jak świat fizyczny, świat który można dotknąć tu i teraz. 

[start2010]

Czyli jeśli ten twoj swiat astralny jest realny, to jeśli w nim ktoś mnie zabije to powinienem umrzeć i tam i tu lub umrzeć tam i nigdy juz tam nie wrócić... A ze żyje to kolejny dowód ze ni ma czegoś takiego hmm czyżby 2:0 dla mnie?

[Nanorobot]

Napisałeś że przeczytałeś wiele książek, mógłbyś podać mi parę tytułów?

Z chęcią bym się z nimi zapoznał.

[Ja_Jogi]

 

Napisałeś że przeczytałeś wiele książek, mógłbyś podać mi parę tytułów?

Z chęcią bym się z nimi zapoznał.

 

Jeśli znasz język angielski, poradziłbym tobie czytanie książek Samael Aun Weor. W tym temacie ma on książkę dedykowaną podróżom astralnym zatytułowaną "Dream Yoga". Mogę ci podać linki do artykułów w języku angielskim. W innym przypadku mogę przetłumaczyć kilka rozdziałów z tej książki którymi byłbyś zainteresowany.

 

Dziękuję za pomoc w tym temacie

Użytkownik Ja_Jogi edytował ten post 01.08.2014 - 21:50

[Nanorobot]

Dziękuje, poradzę sobie.

 

Inna sprawa że tej książki nie idzie nigdzie znaleźć ;d

Użytkownik Nanorobot edytował ten post 02.08.2014 - 10:59

[Draziw]

Książek Samael Aun Weor nie znajdziesz w internecie do sciągnięcia. Jedynie możesz je kupić. Są dostępne na Amazon albo na stronie GnosticTeachings. 

 

Edit:

 

Otrzymałem link do książek Samael Aun Weor w języku angielskim, które możesz kupić na Allegro. 

Użytkownik Draziw edytował ten post 04.08.2014 - 20:42

[kyubi]

Jest na to wytłumaczenie a mianowicie " to tylko sen", a we śnie wszystko kest możliwe. Ja sam miałem kilka razy tzw. "świadomy sen" czyli sen w którym wiesz że wszystko nie dzieje się naprawdę i świetnie się tam bawiłem: latałem między bydynkami a raz nawet udało mi się poruszać przedmioty myślami. Chodzi mi o to że gdy pomyślałeś o tym aby zobaczyć tamtą osobę z innej pozycji to popostu się tak stało i zacząłeś się unosić a niemogłeś otworzyć oczu bo miałeś paraliż senny i tyle.