Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czarna postać na starym cmentarzu z I wojny światowej


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
75 odpowiedzi w tym temacie

#61

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Prześwietlenie nie możliwe, bo telefon.

 

:) :) :facepalm: Jak najbardziej możliwe bo w każdym aparacie jest to możliwe a to  to telefon przecież a nie aparat. I co gorsza robiłeś to na automacie.

Czas ekspozycji dałem na 1/100 sekundy, więc na bank nie prześwietlone ; )

 

:wtf:  :facepalm:

 

 Jednakże słyszałbym jak ktoś idzie po ściółce.

 

A jak by się zatrzymał popatrzyć co jakiś "cudak z smartfonem" chce robić to tez chciał byś go usłyszał??? Co konkretnie byś usłyszał? Stłumiony oddech czy bicie serca??? :szczerb:

 

Łamałby gałęzie, a tego nie słyszałem. Wierz mi, słuch mam bardzo dobry ;)

 

Wierz mi, gdybyś opierał się tylko na tym, że będzie ktoś łamał gałązki to ktoś prędzej czy później podejdzie do ciebie na metr i go nie usłyszysz. :szczerb: .

 

. Po prostu efekt bokeh robi się nawet jak tego nie chcesz

 

Bokeh to coś zupełnie innego . Tu możemy rozmawić o niskiej rozdzielczości obiektywu związanej z minimalnymi jego rozmiarami,, straszliwą abberacją chromatyczną i zniekształceniami wywołanymi przez softwarowe wyostrzanie.Dodatkowo dochodzi zniekształcenie związane z niestabilnością falującego powietrza tuż nad łąka, czy cmentarzem czyli astronomiczny seeing . Żadna z tych rzeczy nie jest bokehem. :>

 

 

Impreza odrzucona, bo godzina 18, chwilkę przed 19 była.

Bo???. Ja nie przypominam sobie by jakieś prawo zabraniało napić się drinka z sąsiadem np w drodze z pracy po pierwszej zmianie??Ani polskie , ani unijne ani zwyczajowe ani żadne inne. 

Chyba, że ktoś lubi dziesiątki kleszczy na ciele  :szczerb:

 

 

"Poluję" na dzikie zwierzęta z aparatem i lornetka w łapce od wielu lat. Przeciskam sie przez nieprawdopodobne chaszcze by pobawić sie w jakieś tam makrofotografie dzikich kwiatów czy owadów .Zdarza mi sie brać udział(jako strażakowi z OSP) w akcjach poszukiwawczych osób zaginionych w lesie ,albo niedoszłych (a czasem doszłych) samobójców.Nigdy jeszcze nie ugryzł mnie kleszcz choć wiele próbowało. :szczerb:  :szczerb: .

 

Wątpię, by ktoś był tak nierozważny, by na nie się narażać.

 

A jednak :szczerb:

 

Wścibski osobnik , ktoś kto chroni ten cmentarz przed zniszczeniem ,grzybiarz,zbieracz jagód  podglądacz, ekshibicjonista zainteresowany tylko panienkami,Ktoś kto z daleka wziął cie za znajomego,...mógłbym tak pisać w nieskończoność.

 

 

Po prostu w mojej opinii, i po tym, że tam przechodziłem, i nikogo nie widziałem, to mógł być duch . 

 

Dowodzi to raczej tego  a powinieneś sie dowiedziec na czym polega zasada Ostrze Ockhama w dowodzeniu jakiejś tezy. No i co to jest dowód.

Nie od rzeczy tez było by zainwestownie w dobre okulary i aparat słuchowy lub zaprzestanie wgapiania się w ekran komputera i słuchania głośno mp3tójki. 

 

Albo moje dobre wychowanie wchodzi tu w grę, ale ja bym nie umiał sikać tak na ścieżkę...

 

Ale tu nie rozchodzi sie o ciebie więc to nie kwestia twego wychowania tylko jakiegoś takiego wyalienowania z rzeczywistości.

 

Jednakże nie chce mi się wierzyć, że ktoś spał w krzakach, czy załatwiał się w stronę miasta.

 

A mi się nie chce wierzyć że ktoś  może być aż tak głuchy na rozsądne argumenty jak ty.

 

 

 

A teraz mały eksperyment. Udowodnię, że takie fotografowani i powiększanie malutkiego fragmencika fotografii (w czym celuja tacy internetowi " fachowcy" polujacy na UFO, Wielka Stopę, ,duchy itp.)

NIEMA NAJMNIEJSZEGO SENSU.

 

Na poczatek małe porównanie. Smartfonik używany przez Sovijeta ma aparat foto dobry w porównaniu tylko i wyłącznie z innym smartfonem . W starciu z normalnym aparatem to ta jak porównywać chińskiego skuterka z ferrari .

Małe porównanie Aparat porównawczy to Canon 350D (ok 10 letnia amatorska lustrznka) i całkiem przeciętną ultraszerokokatną stałką Samyang 8mm)

 

Fotka z Sovietowej Lumii:

 

IM0CNKU.jpg

 

Fragment 

qKosRFd.jpg

 

Jak widac niska jakość obiektywu świetnie rozmazuje obraz zaś algorytm zaszyty w oprogramowaniu telefonu usiłuje wmówić oglądającemu że obraz jest ostry . Efekt ? Napisy równie dobrze moga być w cyrylicy, alfabecie rzymskim, hebrajskim ,arabskim czy hebrajskim anawet chińskim.

Dla porównania obraz wycięty z surowego, nie przetwarzanego niczym RAWa(czystego spisu z matrycy)z amatorskiej m starej lustrzanki:

 

V2ADGUO.jpg

 

Obraz jest czytelny mimo zdecydownie większego powiekszenia.

DUfs317.jpg

 

 

No dobra . Mamy wiec sprzet który potrafi odwzorować rzeczywistość w sposób przynajmniej zadowalający i zdecydowanie wierniejszy od smartofonika. :szczerb:

 

 Jako modelka pomoże mi Noxiinka:

 

3EPxOM9.jpg

 

która będzie poprostu stała w ciemnym przejściu na jasnym tle robiła fotki swoja Experią:

 

3ZTokHR.jpg

 

Fotka nr 1 dystans mniej wiecej 30 m.

BeDuH1i.jpg

 

Nie jest źle . Obraz Noxilinki w jakiś tam sposób przypomina moja dzielną połówkę.

lzgzXDe.jpg

 

Ok 100 metrów:

BL04gMe.jpg

 

 

Na powiekszeniu Noxilinka wyglada na gracza w futbol amerykański-bardzo szerokie barki , wręcz wypchane czymś.

 

h0okImI.jpg

 

Próba nr 2

 

VOmrcys.jpg

 

 

XOexmh7.jpg

Ubranie zmieniło kolor , urosła głowa.

 

NR 3

 

K9MEruD.jpg

 

 

Eeee Kto to?

LZ0RhD0.jpg

 

nr 4

 

BJTpKcR.jpg

 

 

Kolor spodni  sie gadza i... tylko on sie zgadza Noxilinka założyła hełm gladiatora i trzyma średniowieczny  gastraphetes (łuko-kuszę) :)Albo coś trójkątnego

mWP5Uc1.jpg

 

 

 

 

 

NR5

fkS6zwA.jpg

 

 

Uniosła sie w górę i... mniejsza o to.

 

pUAY0Ol.jpg

 

 

 

Co odpowiada za tak znaczne zniekształcenia obrazu???
Wiekszość ludzi tego nie wie ale najgorszym koszmarem psującym zabawę astronomom , snajperom czy po prostu wielbicielom dużych powiększeń jest  prozaiczne falowanie powietrza.Gołym okiem tego nie widać, ale niestety to fakt. Powietrze zawsze faluje. Jak widzicie na filamch typu CSI o mega powiększenie obrazu to niestety są tylko wymysły dla naiwnych dzieciaków. :szczerb:

Seeing /falowanie:

NpTquEi.gif

 

 

Do autora wątku , kup sobie jakiś nawet stary aparat , z dobrym obiektywem ( polecam stare hybrydy Konicy Minolty lub stare FUji)

Ewentualnie w jakąś stara lustrzankę, używaj trybu zapisu bez  poprawek (Raw). Naucz się trochę wiecej o fotografii , wychodź troche więcej do lasu. :)


PS Lumia przegrywa w przedbiegach choćby Experią S

Takie samo powiększenie:

JRKifAT.jpg

 

OT9XQMq.jpg

 

8ccC01r.jpg

 

s89K3Vx.jpg

 

 


PS Lumia przegrywa w przedbiegach choćby Experią S

Takie samo powiększenie:

JRKifAT.jpg

 

OT9XQMq.jpg

 

8ccC01r.jpg

 

s89K3Vx.jpg

 

 


  • 6



#62

Sovijet.
  • Postów: 57
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

:) :) :facepalm: Jak najbardziej możliwe bo w każdym aparacie jest to możliwe a to  to telefon

przecież a nie aparat. I co gorsza robiłeś to na automacie.

 

 

Jakby było prześwietlone, widać by było wypalenia na obrazie. Widzisz gdzieś? Do tego, były ustawiane niektóre ustawienia manualnie.

 

:wtf:  :facepalm:

 

 

Tak, to poniżej to zrzut ekranu z telefonu. Spórz na tabelkę po prawo ^^ Da się? Da się.
TxRmofA.jpg

 

A jak by się zatrzymał popatrzyć co jakiś "cudak z smartfonem" chce robić to tez chciał byś go

usłyszał??? Co konkretnie byś usłyszał? Stłumiony oddech czy bicie serca??? :szczerb:

 

 

Odpowiedź padła wcześniej. Miło, że jesteś zapoznany z tematem.

 

Wierz mi, gdybyś opierał się tylko na tym, że będzie ktoś łamał gałązki to ktoś prędzej czy

później podejdzie do ciebie na metr i go nie usłyszysz. :szczerb: .

 

 

J.W.

 

Bokeh to coś zupełnie innego . Tu możemy rozmawić o niskiej rozdzielczości obiektywu związanej z

minimalnymi jego rozmiarami,, straszliwą abberacją chromatyczną i zniekształceniami wywołanymi

przez softwarowe wyostrzanie.Dodatkowo dochodzi zniekształcenie związane z niestabilnością

falującego powietrza tuż nad łąka, czy cmentarzem czyli astronomiczny seeing . Żadna z tych rzeczy

nie jest bokehem. :>

 

 

Zacznijmy wpierw od teorii.

"Boke (ang. bokeh, jap. bo-ke, rozmycie) – w fotografii sposób oddawania nieostrości obiektów znajdujących się poza głębią ostrości."

 

Przy obiektywie o jasności f/2, efekt ten następuje samoczynnie. Jeśli jasność obiektywu wynosiłaby f/5.6, czy nawet f/2.6, efekt ten nie nastąpiłby. Pokrótce, czym mniejsza liczba za f/, tym lepsze wychodzą zdjęcia makro, bo więcej światła jest wpuszczane na matrycę. Jest też parę innych plusów, ale nie będę się na nich skupiał w tym momencie. Jednakże, efekt jest taki, że na zdjęciu ostry jest tylko jeden element, a inny jest zniekształcony/rozmyty/z defektem. Dodatkowo telefon ma małą matrycę, przez co niską rozdzielczość tonalną. Na przykład, dlatego niebo, lub wszystko inne poza głównym punktem w którym była nastawiana ostrość jest rozmyte/lekko zniekształcone. Poniżej kolega dał zdjęcie z lustrzanki. Ona ma większą rozpiętość tonalną. Ponieważ matryca jest większa. Poza tym, otwór na matrycy był większy. Mógł mieć np. f/5.6, czy nawet f/11. Tego nie jestem w stanie stwierdzić. Jednakże, jeśli miałby f/2 i nastawił ostrość i pomiar światła na czubek budynku, niebo byłoby białym elementem. Ponieważ aparat skupiłby ostrość i pomiar światła na w.w. punkcie, ignorując wszystko inne. Pomijając już to, że musiałaby mieć mniejszą matrycę... Ale jak wiadomo, "fotograf zawsze

porównuje telefon do lustrzanki" Ekhm... ekhm...

 

DNzZIku.jpg

 

Spójrzmy na to zdjęcie. Ostrość i pomiar światła są ustawiona centralnie. Dlatego też, liście drugiego większego drzewa są rozmyte. Spójrzmy..

.

UH2Gwze.jpg

 

Widzimy tutaj, że liście są rozmyte. W lustrzankach ten efekt nie nastąpiłby, ponieważ mają dużą jasność matrycy (f/), i tu zależy czy fotograf dałby wartość światła centralnie ważoną, czy ustalaną manualnie. Jeśli ustawiłby ją na budynek, i miał obiektyw o jasności f/2, zniekształcenia nastąpiłyby. Jeśli wartość centralnie ważoną, i jasność f/2 efektu by nie było. Jeśli światło centralnie ważone, i jasność f/np.5.6 efekt również nie nastąpiłby. Jednakże, jeśli światło manualnie na budynek i f/2 lub f/np.5.6 efekt nastąpiłby (w każdym wypadku w różnym stopniu!).

 

f8ffOlX.jpg

 

Zobaczmy to zdjęcie. Światło, i ostrość ustawiona na słup, manualnie. Reszta jest rozmyta, ponieważ ostrość i światło są mierzone w tym jednym, konkretnym punkcie. Dalej, i lekko po bokach zdjęcie jest rozmyte. Ponieważ aparat nie miał tak dużej matrycy, przez co rozpiętość tonalna była niska, i miał wysokie f/. Jakby matryca była duża, byłaby duża rozpiętość tonalna. Jeśli aparat miałby do tego wysoki współczynnik f/, zdjęcie byłoby ostre.

 

Dodatkowo dochodzi zniekształcenie związane z niestabilnością falującego powietrza tuż nad łąka,

czy cmentarzem czyli astronomiczny seeing

 

 

Ma to miejsce, gdy słońce nagrzewa ziemię, i ona oddaje energię powietrzu. Gorące powietrze idzie do góry, przez co zniekształca obraz. Ile wtedy było stopni? 20? może 20-parę. Czyli tyle ile powietrze. Czyli tego efektu nie miało prawa być. Panie Fotografie.

 

Bo???. Ja nie przypominam sobie by jakieś prawo zabraniało napić się drinka z sąsiadem np w drodze

z pracy po pierwszej zmianie??Ani polskie , ani unijne ani zwyczajowe ani żadne inne.

 

 

Da radę się upić drinkiem? Może czystym spirytusem? Tym drugim, możliwe. Ale drinkiem? Zazdroszczę ekonomii.

 

Co do kleszczy, miałem parę razy w życiu. Raz, jak nawet nie widziałem lasu w ten dzień na oczy, i byłem tylko w budynku szkolnym. W lesie ani razu go nie złapałem. Różne przypadki.

 

 

Wścibski osobnik , ktoś kto chroni ten cmentarz przed zniszczeniem ,grzybiarz,zbieracz jagód 

podglądacz, ekshibicjonista zainteresowany tylko panienkami,Ktoś kto z daleka wziął cie za

znajomego,...mógłbym tak pisać w nieskończoność.

 

 

Szkoda, że nie wymieniłeś obcego. Wyjaśnianie na siłę, jak pisałem.

 

Dowodzi to raczej tego  a powinieneś sie dowiedziec na czym polega zasada Ostrze Ockhama w

dowodzeniu jakiejś tezy. No i co to jest dowód.
Nie od rzeczy tez było by zainwestownie w dobre okulary i aparat słuchowy lub zaprzestanie

wgapiania się w ekran komputera i słuchania głośno mp3tójki.

 

 

Jeśli stosujesz tą zasadę, to po co siedzisz na tym forum? Przy komputerze ogólnie siedzę parę godzin w szkole(taki profil), i kilka w domu. Jednakże, co to ma do tego? Nic? Ekhm...

 

Słuchanie głośno MP3'ki? Masz na myśli format mp3, czy urządzenie? Wyprowadzę Cię z błędu kolego. Słucham w formatach bezstratnych(flac+alac), i czasem w mp3. Muzyka nie z MP3'ki, a z jednego z producentów, dosyć znanego, nie lubianego przez Polaków.

 

Idąc dalej...

Dając taki duży rozmiar fontu, w "NIEMA NAJMNIEJSZEGO SENSU." potwierdzasz, że chyba Ty mój drogi kolego potrzebujesz okularów, lub masz problemy z ignorancją Twojej osoby przez inne osoby. 9 w zupełności wystarczy. Do tego tyle wykrzykników...

 

Co do porównania aparatu z telefonu z lustrzanką... cóż, pozwolisz, że będę mówił do Ciebie "Panie Fotografie"? To tak, jakbyś porównywał rower do Harley'a-Davidsona. Śmieszne, prawda? Nie.

 

Oto specyfikacja Twojego Canon'a 350D zestawiona ze specyfikacją Lumii 920

 

Liczba pikseli:
Lumia: 8,7mpix
Canon: 8,2mpix

 

Rozmiar matrycy:
Lumia: 1/3.2
Canon: (tutaj długo szukałem, i mniej więcej tyle wychodzi. Jeśli jest inaczej, proszę, wyprowadź mnie z błędu) 3/2 Różnica? Przeogromna. Dajmy na to, porównajmy na przykładzie silników. Lumia to taki niskiej klasy silnik Diesla, a Canon to wysokiej klasy silnik elektryczny. Wiecie co zrobił autor, w.w. wypowiedzi? Zbłaźnił się. Ale chodźmy dalej...

 

Jasność:
Lumia: f/2
Canon: ?

 

Zakres ISO(czym większa rozpiętość, tym lepiej):
Lumia: 100-3200
Canon: 100-1600

 

Czas migawki:
Lumia: 4 sekundy - 1/16000 sekundy
Canon: 30 sekund - 1/4000 sekundy

 

Tyle suchych faktów. Już samo porównanie wzbudziło we mnie politowanie dla kolegi, ale

kontynuujmy...

 

Co do wyciętego fragmentu tablicy upamiętniającej...

Tutaj "Panie Fotografie", wchodzi do gry mała matryca w telefonie. Dlatego, też jest niska rozpiętość tonalna. Co jest powodem jasnej tablicy na grobie. Jeśli matryca byłaby większa, tablica miałaby naturalne kolory. Nie, nie jest to przepalenie obrazu. Algorytm zaszyty w oprogramowaniu powiadasz? Bzdury. On odpowiada za odszumowywanie. Czyli? Czyli nic nie ma do tej sprawy. Napisy są rozmyte, bo ostrość była ustawiona nie na tablicę, tylko gdzieś indziej. Wiemy już dlaczego są rozmyte? Jeśli nie, odsyłam wyżej. Tam mamy wytłumaczone czemu.

 

I tutaj dochodzimy do momentu, gdzie rozbolała mnie głowa. Dosłownie. Kolega porównuje RAW'a, czyli najlepszy możliwy format pliku w fotografi, do JPG. To tak jakbyśmy słuchali w FLAC'u i porównali do mp3, 64kbp/s. Inne porównanie? Samolot z I wojny światowej, do F-16. Musicie wierzyć na słowo. Każdy choć bardziej obeznany w fotografii, popukałby się w czoło, i odszedł, zostawiając kolegę, który myślałby, że wygrał dyskusję. Ale podam Wam, drodzy czytelnicy, definicję pliku RAW...

 

RAW (ang. surowy) – ogólne określenie formatów zapisu danych bez nagłówków. W fotografii cyfrowej rejestracja zdjęć w formacie RAW pozwala na zachowanie najwyższej jakości obrazu oferowanej przez aparat dając możliwość dokładnej obróbki pliku na komputerze.

 

Teraz JPG...

 

JPEG (wym. dżej-peg lub jot-peg) – metoda kompresji statycznych obrazów rastrowych, przeznaczona głównie do stratnego zapisu obrazów naturalnych (pejzaży, portretów itp.), charakteryzujących się płynnymi przejściami barw oraz brakiem lub małą ilością ostrych krawędzi i drobnych detali. Jak ktoś porównuje jpg z telefonu, do RAW'a z lustrzanki... przepraszam bardzo, ale nie jest on zbyt mądrym.

 

Obraz jest czytelny mimo zdecydownie większego powiekszenia.

 

 

Błąd. Obraz jest nieczysty. Nie ma szumów, ponieważ RAW nie zawiera żadnej kompresji jak wiemy. Czyste dane z matrycy są zapisywane na pamięci. Omijamy algorytmy kompresji/polepszania obrazu/ostrości itd. Dlatego Twój obraz nie zawiera artefaktów.

 

No dobra . Mamy wiec sprzet który potrafi odwzorować rzeczywistość w sposób przynajmniej zadowalający i zdecydowanie wierniejszy od smartofonika. :szczerb:

 

 

Lepiej pasowało by porównanie:"Oto proszę Państwa mamy względnie nowego F-16, a obok stoi Grigorowicz M-15, z I wojny światowej! Proszę o oklaski!"

 

Co odpowiada za tak znaczne zniekształcenia obrazu???

 

 

Tutaj, pozwól, odpowiem Ci ja. Za takie zniekształcenia obrazu odpowiadają: mała rozdzielczość matrycy, niskiej jakości soczewka aparatu, złe ustawienie pomiaru światła, źle ustawiona ostrość, soczewka typu "rybie oko", i prawdopodobnie to, że to jest RAW. A nie JPG, czy inne stratne rozszerzenia. Jakbyś robił zdjęcia w stratnym rozszerzeniu, byłyby gorsze. Ale nie ma to jak porównywać RAW do JPG! A teraz odniosę się do Twojego gif'a asteroidy/księżyca/planety. Zdjęcie było wykonywane z kilkudziesięciu o ile nie kilkuset kilometrów nad obiektem. Za falowanie odpowiadają głównie: timelapse, ciągłe ustawianie ostrości poprzez optyczną stabilizację obrazu, ruch obiektu względem obiektu nadrzędnego(np. księżyc-ziemia, asteroida-Słońce), ruch satelity względem obiektu fotografowanego... Czekaj, czy my mówimy o Księżycu lub asteroidzie? Czy tam przypadkiem nie ma powietrza? Wróć na fizykę, "Panie Fotografie"... Do tego co do zdjęć podesłanych przez Ciebie. To nie jest około 100m. Jest mniej. Efekt soczewki rybiego oka. Drzewa są tak zakrzywione normalnie? A może po prostu, złudzenie? I dlatego też, Twoja wybranka ma dziwną poświatę, ponieważ Twoja soczewka od rybiego oka jest po prostu prawdopodobnie niskiej jakości. Praw fizyki nie przeskoczysz. Ale chyba uczęszczałeś na fizykę, prawda?

 

Co do Twoich rad. Na pewno kiedyś z nich skorzystam. Lubię stare rzeczy, i się trudzić, by osiągnąć pewny efekt. Jednakże, RAW'y mnie nie interesują. To coś na rodzaj wyścigu sprint, gdzie zawodowiec dostał rower, a amator bolid formuły 1(przed czym został poinformowany jak go odpalić). Naucz się trochę o fotografii, astronomii, i podstawowych zasad fizyki. Wychodź trochę więcej z domu, i zapisz się do jakieś szkoły wieczorowej, czy na korepetycję. Co do powiększenia. Ostrość na Xperii jest na ten tekst. Tam, na krzaczory. Plus parę komplikacji, o których dowiedzieliśmy się na początku tego tekstu. Koń by się uśmiał, czytając ten Twój dodatek o porównaniu Xperii do Lumii.

 

Jako dodatek, wrzucam parę zdjęć z tego smartfonika. Nie chce mi się szukać lepszych, myślę, że te będą dobre.

 

Waga:2,76MB. Ile ważą Twoje RAW'y(bez obróbki)?  Odległość od miejsca fotografowania, do kobiety w czarnej bluzce wynosi 76m. Dokładnie. Obrazy na imgur'ze są przycięte, i mocno skompresowane. Taka ciekawostka. Jeśli trzeba, wrzucę wszystkie obrazy na serwer, jak ktoś ciekawy:

iF6vM5q.jpg

 

Waga:2,77MB. Na poniższej fotce widać niedoskonałość matrycy, to znaczy jej małą powierzchnię:

 

5P7RbXS.jpg

 

Waga:2,71MB:

 

QhYH9dd.jpg

 

Waga:3,18MB. Bardzo ciekawe zdjęcie. Robione podczas szybkiej jazdy na rowerze. Pracowała optyczna stabilizacja obrazu. Przez ruch, pewne elementy na zdjęciu są lekko rozmazane:

 

7OYLEOf.jpg

 

Waga:3,50MB:

 

a4ePnI3.jpg

 

Waga:5,38MB. Przestroga przed użyciem wyostrzania w aparacie. Nie bierz tego do puli z powyższymi zdjęciami, bo to tylko pokazówka braku umiaru:

 

g6zHYXf.jpg

 

Tak nawiasem, mógłbyś podesłać to ostatnie zdjęcie w wysokiej rozdzielczości? Bardzo ciekawie się prezentuje ;)

 

PS. Za wszelkie błędy przepraszam, w chwili wysyłania postu jest godzina 4:14, i post był pisany od 1:40:16 do dokładnie 4:14:13 ;)


  • 0

#63

Gamdela.
  • Postów: 217
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

By być dokładnym. Widzimy podgląd, naciskamy spust migawki do połowy, uruchamiana jest stabilizacja obrazu. Potem naciskamy do pełna, i zdjęcie jest wykonywane. Od razu widać zdjęcie w pełnej rozdzielczości, po chwili znika jak zostaje zapisane i aparat powraca do podglądu na żywo)  ;)

I to jest dokładnie to o czym pisałam - bardzo długi czas reakcji i wykonywania zdjęcia. Między innymi dlatego ludzie przepłacają za lustrzanki. Nie masz pełnej kontroli nad tym, co dzieje się w terenie w czasie Twoich operacji przy robieniu zdjęcia - 1 s.-2 s. - to wystarczająco długo, by ktoś wszedł w kadr, a Twoje skupienie na zapisie wyświetlacza to kolejny czas, aby ktoś z niego wyszedł. Chodzi o to, że w momencie wykonywania zdjęcia patrzysz na wyświetlacz a nie na to co dzieje się w miejscu, które fotografujesz.

Robiąc zdjęcia tylko jednym aparatem - nie ma znaczenia czy z telefonu czy zwykłym - mamy wrażenie, że działa on szybko, błyskawicznie. Zmienia się nasze wyobrażenie szybkości, gdy weźmiemy do ręki te trzy możliwości w tej kolejności: lustrzanka, telefon, cyfrówka - różnica jest ogromna - piszę tylko o czasie reakcji. Proponuję mały eksperyment, możesz sobie darować cyfrówkę - pożycz od kogoś lustrzankę i zrób po dwa-trzy zdjęcia jedno po drugim -lustrzanką i telefonem - najlepiej w miarę szybko poruszającego się obiektu z uwzględnieniem, w którym miejscu chcesz "zamrozić ruch".

Wtedy, robiąc zdjęcie jedno po drugim zobaczysz różnicę - wizjer, wyświetlacz, czas reakcji. I proszę nie udowadniaj bez eksperymentu, że się mylę. Najpierw spróbuj - bez żadnego nastawienia, potraktuj to jako zabawę, ale lustrzanką koniecznie przez wizjer.

Co do pikseli, hmmm. W lustrzankach tak się składa, że dobra matryca z 8 Mpix plus doskonały obiektyw pozwoli na zrobienie zdecydowanie lepszego zdjęcia niż niskiej jakości matryca z większą liczbą pikseli. To po pierwsze. Po drugie dużo pikseli to przede wszystkim dużo bardzo małych pikseli a to z kolei oznacza mniejszą czułość i większą podatność na szumy.

Aby nie było - nie mam najmniejszego zamiaru przekonywać Cię do wyższości jednych aparatów nad drugimi. Chodzi tylko o czas. Sama posiadam kilka aparatów i w zależności od celu i obiektu wybieram albo lustrzankę, albo cyfrówkę a czasami wystarcza telefon.

Nie bez przyczyny od razu byłam pewna, że zdjęcie nie było robione lustrzanką i nie chodzi o jakość zdjęcia.

 

I tak jeszcze przypomniało mi się, więc dodam.

Poza możliwościami sprzętu - jakiegokolwiek, jest jeszcze nasze postrzeganie. Twoje zdjęcie to zwykły pstryk, fotka, bez określenia mocnych punktów - taki rzut na okolicę. Trudno szybko zauważyć wszystkie szczegóły tym bardziej, jeśli ktoś jest daleko, albo zwracamy uwagę na coś innego - można się domyślić, że interesował Cię cmentarz a nie to, co poza nim. Niestety nie wiem, gdzie mam teraz zdjęcie, które byłoby doskonałym przykładem. Nawet lustrzanka nie pomogła :D Robiłam zwykły pstryk łanowi zboża, spodobały mi się przejścia w zbożu pozostawione przez koła ciągnika. Nie skupiałam się na detalach, szczegółach - ogólne ujęcie. Dopiero po zrzuceniu zdjęć na komputer zobaczyłam, że w jednym z miejsc po przejeździe ciągnika stoi koziołek i patrzy wprost na mnie. Robiąc zdjęcie nie widziałam go. Jestem osobą spostrzegawczą, ale nikt nie jest aż tak doskonały, aby zobaczyć dosłownie wszystko.


Użytkownik Gamdela edytował ten post 11.07.2014 - 07:58

  • 0

#64

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na przedostatnim zdjęciu sfotografowałeś faceta co sika na murek, gdzieś pod torami kolejowymi, pod napisem HWDP. Idąc Twoim tokiem myślenia z poprzednich stron, to ten facet to raczej duch? No bo Twoje dobre wychowanie przecież odrzuca możliwość, że ktoś w tym miejscu może zrobić siku.

Zresztą co ma wychowanie do sikania w lesie? Rozumiem, gdyby ten facet(rzekomy duch) wyciągnął fujareczkę gdzieś w centrum miasta, na rondzie, albo przy drzwiach biedronki i sikał na ludzi np. Ale czy załatwienie potrzeby na jakichś polach/w lesie, na całkowitym odludziu jest dowodem na brak wychowania?

Ten argument jest strasznym inwalidą, ale jest, bo przecież lepiej uwierzyć, że tam stoi duch, niż w to, że facetowi może po prostu zachciało się sikać....w lesie.

Przykłady, że mógł być to grzybiarz, leśniczy, ochroniarz, wędrownik, fotograf(jak Ty), albo zwykły spacerowicz są przecież mocnymi argumentami, ironiczne wciskanie do grupy tych ludzi "Alliena" to już po prostu brak kontrargumentu.

Myślę, że temat został wyczerpany. Argumentów racjonalnie wyjaśniających ten temat padło aż nadto, a tak coś mi się wydaję, że nawet jakby tu jutro ktoś napisał, że to on jest na tym zdjęciu i podał ze szczegółami co i jak, to autor i tak by się upierał, że a może to był inny dzień, a może inny las, a może to, a może tamto..


  • 1



#65

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wciskanie na siłę to twierdzenie że nikt nie miał prawa siedzieć wtedy w tym lesie poza tobą. Ja często chodzę do lasu bez konkretnej przyczyny a gdy chcę sfotografować jakiegoś kwiatka czy żuczka potrafię nawet wleźć na bagna aby mieć dobre ujęcie (przeskakując z kępy na kępę można zajść daleko nie mocząc nóg). A tobie wszystko nie pasuje - człowiek nie mógł tam siedzieć bo kleszcze, więc duch, nie mógł pić bo było wcześnie, więc duch, nie mógł się wałęsać bez celu, bo nikt się nie wałęsa, więc duch, nie mógł sobie przyjść bo daleko, więc duch.

 

To tak samo jak zdjęcie "garbatego ducha grającego na gitarze" - schemat identyczny - po zrobieniu zdjęcia z długim czasem naświetlania odnajdujesz sylwetkę i nie przyjmujesz do wiadomości, że ktoś mógł sobie tam stać po ciemku.


  • 0



#66

Sovijet.
  • Postów: 57
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gamdela, ależ tu nawet nie potrzeba porównywania. To jest oczywiste, że nawet stara lustrzanka bije teraźniejsze telefony. Sam o tym dobrze wiem, tylko jakoś musiałem się odnieść do treści postu kolegi. Ot, nie jestem typem który ignoruje ludzi, i tyle. Tym bardziej, jak ktoś się mądruje i uważa się za alfę i omegę, a gada same bzdury. Co do patrzenia na to co fotografuję, to nie mylisz się. Interesował mnie cmentarz, a nie ktoś/coś poza nim. Posiadam jeszcze aparat cyfrowy, lecz uważam, że telefon jest dla mnie lepszy. Po prostu wolę smartfona, z uwagi na dużo opcji i możliwości. Lustrzanki nie chcę, bo wielkie to to, i nieporęczne. Czy wszędzie zabierzemy lustrzankę? Nie ;) A telefon mam zawsze przy sobie, i mogę strzelić fotkę. Kompakty też odrzucam, bo zawsze to o jeden sprzęt w kieszeni więcej ; ) 

 

Daniel, co do pierwszego wersu nie odniosę się. Po prostu zniżyłeś poziom dyskusji do absolutnego minimum w tym momencie. Temat już został dawno wyczerpany, a Ty, mimo wszystko ciągle krzyczysz, że wyczerpany, i drążysz tak bardzo, że na następny post od Ciebie wypowiedziany w tym tonie po prostu nie odpowiem.

 

Zaciekawiony, to samo. Temat został wyczerpany, a Ty i tak samo drążysz jak Daniel. I tak samo jak noxili. Wpierw naucz się trochę o fotografii, a później się wypowiadaj. Bo widzę festiwal:"Ja wiem lepiej, ale się nie znam na tym"

 

Myślę, że temat został wyczerpany, i nie ma co drążyć go dalej. 


  • -3

#67

Gamdela.
  • Postów: 217
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

 Czy wszędzie zabierzemy lustrzankę? Nie ;) A telefon mam zawsze przy sobie, i mogę strzelić fotkę. Kompakty też odrzucam, bo zawsze to o jeden sprzęt w kieszeni więcej ; ) 

.. i dlatego czasami robię zdjęcia telefonem ;) bo aparat jak aparat, ale obiektywy... :D Ale swoją drogą, zdjęcie inspirujące do napisania opowiadania.


  • 0

#68

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A ty się naucz nieco o ludziach, którzy mogą mieć powody aby siedzieć w krzakach.


  • 0



#69

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jakby było prześwietlone, widać by było wypalenia na obrazie.

 

Ależ widać je na fotografii.Prześwietlone masz między innymi korę brzozy czy niebo . Ale nie oto chodzi zresztą Ale nie oto chodzi.Chodzi o twoje stwierdzenie że się nie da prześwetlić zdjęcia komórką.Da sie i tyle.

Do tego, były ustawiane niektóre ustawienia manualnie.

 

No i co z tego ? Manualnie też da się przepalić zdjęcie . Poza tym które to parametry ustawiałeś ? Jeżeli nie ustawiałeś  jednocześnie przysłonę i czas to wciąż  parametry ekspozycji ustawia aparat.I  polegasz na  " wiedzy " aparatu.

 

Lepiej pasowało by porównanie:"Oto proszę Państwa mamy względnie nowego F-16, a obok stoi Grigorowicz M-15, z I wojny światowej! Proszę o oklaski!"

 

 

Nie pochlebiaj Lumii. Lotnicze porównanie byłoby prawidłowe  gdybyś porównał Samolot z pierwszej wojny światowej  (Canon 350D to bardzo archaiczny model lustranki cyfrowej) z spadochronem z podczepionym turystą i ciągniętym przez motorówkę.

Starszy samolot  wciąż przebija szybkością , zwrotnością i zasięgiem  spadochron ale ma jedną wadę: pilot musi się  znać  na pilotarzu. Spadochron poniesie każdego , bez jakiejkolwiek wiedzy . 

 

W lustrzankach tak się składa, że dobra matryca z 8 Mpix plus doskonały obiektyw pozwoli na zrobienie zdecydowanie lepszego zdjęcia niż niskiej jakości matryca z większą liczbą pikseli.

 

Tu się akurat zgadzamy . Cały test polegał na wykazaniu że na dużo lepszym sprzęcie niz autora wątku też występuje  zniekształcenie na którym opiera swą oślą upartą opowieść o duchu.I zniekształcenie ma typowo fizyczny, nieparanormalny charakter!!

 

 

Szkoda, że nie wymieniłeś obcego.

 

 

Dziecko naucz na czym polega Zasada Brzytwy Ockhama. Wystarczy że będzie choć jedne nie paranormalne wytłumaczenie i całe bajeczki o duchu idzie do kasza. Ja i inni wątku dali ci dziesiątaki takich wyjaśnień. Koniec , kropka.

 

Da radę się upić drinkiem?

 

A kto przestaje na 1 ??? Znasz taki przypadek?Zresztą nie odwracaj kota ogonem: twój argument to to że nikt nie pije przed 18! Albo kłamiesz albo jesteś jakiś nie z tej ziemi.

 

Co do kleszczy, miałem parę razy w życiu. Raz, jak nawet nie widziałem lasu w ten dzień na oczy, i byłem tylko w budynku szkolnym. W lesie ani razu go nie złapałem. Różne przypadki.

 

Pechowemu to cegła na głowę spadnie w drewnianym kościele.

 

 Jeśli stosujesz tą zasadę, to po co siedzisz na tym forum?

 

 Czasem się zastanawiam po co tu czasami się w ogóle udzielam ? Ale najwyraźniej czasem mi sie nudzi albo jestem uzależniony od tego forum.

Przy komputerze ogólnie siedzę parę godzin w szkole(taki profil), i kilka w domu. Jednakże, co to ma do tego?

 

Bo najwyraźniej masz ostry przypadek kłopotów z poznawaniem otoczenia.A na to głuchota czy słaby wzrok jest świetnym wytłumaczeniem. :szczerb:

 

Słuchanie głośno MP3'ki? Masz na myśli format mp3, czy urządzenie? Wyprowadzę Cię z błędu kolego. Słucham w formatach bezstratnych(flac+alac), i czasem w mp3. Muzyka nie z MP3'ki, a z jednego z producentów, dosyć znanego, nie lubianego przez Polaków.

 

 

Słuchawki douszne i głośna muzyka. Łatwo przekroczyć próg zniszczenia Po parunastu  minutach głośnych dźwieków słuch tępieje nawet o kilkadziesiąt procent na  kilka godzin . Systematyczne głośne słuchanie kończy się po pewnym czasie stałą głuchota czy powiedzmy wielomiesięczną. Smutne ale prawdziwe.

 

No dobra . Mamy wiec sprzet który potrafi odwzorować rzeczywistość w sposób przynajmniej zadowalający i zdecydowanie wierniejszy od smartofonika. :szczerb:

 

 

Lepiej pasowało by porównanie:"Oto proszę Państwa mamy względnie nowego F-16, a obok stoi Grigorowicz M-15, z I wojny światowej! Proszę o oklaski!"

 

 

To tak, jakbyś porównywał rower do Harley'a-Davidsona. Śmieszne, prawda?

 

 

Śmieszne, nie śmieszne ale jak juz napisałem wyżej taki był plan.

 

3/2 Różnica? Przeogromna.

 

 

Taki był plan. A różnica jest jeszcze większa niż myślisz . Ta moja matryca to Cmos nowej generacji . Genialny patent z którym  np Nikonowi udało sie konkurować.po prawie 10 latach eksperymentów.Mniejsze firmy(Olympus Pentax ) nawet nie próbowały. :

Dodatkowo ten aparat i wcześniejsze nie wprowadają zakłoceń  związanych z poprawianiem obrazu.Idealna maszyna pod względem jakości obrazu /ceny /wiarygodności obrazu. Istnieja nieco lepsze konstrukcje  ale one przegrywają pod względem wiarygodności obrazu Poprawiaja ostrość.Każda poprawka ostrości oznacza szansę na pojawienie się takiego czy innego artefaktu po obróbce.

 

 

.Zbłaźnił się.

 

Bynajmniej ,za to ty dowiodłeś, że czytanie z zrozumieniem zwykłego tekstu jest powyżej twych umiejętności.

Dobra wracamy do rzeczywistości 

Zakres ISO(czym większa rozpiętość, tym lepiej):

Lumia: 100-3200
Canon: 100-1600

 

Przy okazji lumia ma sztucznie zawyżone zakresy czułości. Jej realna czułość to raptem 400ISO Te powyżej sa  softowo dorabiane.

Tą samą sztuczke mogę zastosować post factum w każdym lepszym edytorze z każdym zdjęciem i wtedy Canonik  nagle okazuje się  że ma nawet 128 ISO. NIe ma jednak niczego  za darmo .Pojawia się szum który Lumia usuwa rozmywając specjalnym algorytmem fotkę a potem  traktuje wyostrzeniem  dzięki któremu pojawiją się szczegółty których niema w oryginale.

 

Im6Q9av.jpg

 

Najlepiej widać to na twojej fotce. Mimo takiej sobie czułości (800ISO) przeróbki procesora sa już naprawdę wielkie. Obraz mimo niezbyt wielkiego powiększenia wydaje się namalowany pędzelkiem.

 

Algorytm zaszyty w oprogramowaniu powiadasz? Bzdury. On odpowiada za odszumowywanie. Czyli? Czyli nic nie ma do tej sprawy. Napisy są rozmyte, bo ostrość była ustawiona nie na tablicę, tylko gdzieś indziej. Wiemy już dlaczego są rozmyte? Jeśli nie, odsyłam wyżej. Tam mamy wytłumaczone czemu

 

A efekt odszumiania(nie wiem co to jest odszumowywanie :) ) polega na połączeniu . kolejno rozmycia a potem wyostrzenia.Jest kilka wersji algorytmu różniących się szczegółami, ale niestety fakt pozostaje faktem . Po takim procesie elementy nie przypominają oryginałów

Lumia na wielką skale przekłamuje rzeczywistość. Naprawdę jesteś aż tak niespostrzegawczy że nie widzisz tych zmian??

PS To że coś przy twoim braku wiedzy nazwiesz bzdurą nie znaczy że nią jest.

I tutaj dochodzimy do momentu, gdzie rozbolała mnie głowa. Dosłownie. Kolega porównuje RAW'a, czyli najlepszy możliwy format pliku w fotografi, do JPG. To tak jakbyśmy słuchali w FLAC'u i porównali do mp3, 64kbp/s. Inne porównanie? Samolot z I wojny światowej, do F-16. Musicie wierzyć na słowo. Każdy choć bardziej obeznany w fotografii, popukałby się w czoło, i odszedł, zostawiając kolegę, który myślałby, że wygrał dyskusję. Ale podam Wam, drodzy czytelnicy, definicję pliku RAW...

RAW (ang. surowy) – ogólne określenie formatów zapisu danych bez nagłówków. W fotografii cyfrowej rejestracja zdjęć w formacie RAW pozwala na zachowanie najwyższej jakości obrazu oferowanej przez aparat dając możliwość dokładnej obróbki pliku na komputerze.

Teraz JPG...

JPEG (wym. dżej-peg lub jot-peg) – metoda kompresji statycznych obrazów rastrowych, przeznaczona głównie do stratnego zapisu obrazów naturalnych (pejzaży, portretów itp.), charakteryzujących się płynnymi przejściami barw oraz brakiem lub małą ilością ostrych krawędzi i drobnych detali. Jak ktoś porównuje jpg z telefonu, do RAW'a z lustrzanki...

 

 

Jaki jest plan już ci napisałem: użyłem doskonałego aparatu , z dobrym(*a* nawet bardzo dobrym obiektywem) o takiej samej ogniskowej  co twojej  Lumii (oba mają ok 8 mm()),w najlepszym formacie obrazu by wykazać żę takie zniekształcenia i tak wystąpią. Fakt że zrobiłem w wg wszelkich reguł sztuki, ty  geniuszu samorodny uważasz że tym się ośmieszyłem.

 No cóż czytanie ze zrozumieniem najwyraźniej u ciebe leży  i kwiczy.

Tyle suchych faktów. Już samo porównanie wzbudziło we mnie politowanie dla kolegi, ale
kontynuujmy...

 

No tak , mam lepszy aparat , potrafię go użyć, mam ciekawsze życie , nie gryza mnie kleszcze :) , Potrafie wykryć człowieka w lesie, 

Politowanie człowieka żyjącego pod szklanym  kloszem , z problemami z rozumieniem odczytanego tekstu , mającego słabe pojęcia o fotografii , używającego słów których nie rozumie i który potrafi fotografować tylko aparatem typu foto-idioto niewatpliwie  mnie zdołuje.Straszne mnie dosłownie zdołuje , urazi mnie wręcz do trzewi :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:

 

 

Napisy są rozmyte, bo ostrość była ustawiona nie na tablicę, tylko gdzieś indziej.

 

A tak gwoli ścisłości to gdzie była ostrość??? Bo całe zdjęcie jest w wyraźny sposób nie ostre?Albo powiedzmy ostre jak na słabiutki kompakt.

 

Nie ma szumów, ponieważ RAW nie zawiera żadnej kompresji jak wiemy.

 

 

Dzięki Bogu że mnie oświeciłeś bo zawsze myślałem ( razem z całym świetem fotograficznym) że poziom szumów  zależy w 99 %od  typu matrycy , ISO, jej temperatury(dlatego  higendowy sprzęt jest chłodzony) i ewentualnie i dokładności ekspozycji.

A tu patrzmy  i mamy nową fizykę  i fotografię. 

Tak naprawdę   RAW daje zysk w przenoszeniu kontrastów .NO i jest się wolnym od  artefakt ow związanych z postprocesem. Dokładniej rzecz ujmując to postproces jest taki jaki sobie zażyczymy  - mamy nad nim pełną kontrolę w przeciwięństwie do jpg lub Tifa robionego przez aparat.Post proces zawsze występuje tyle tylkoże w komputerze możemy go ustawić jak chcemy a w aparacie wali nam procesor jak w fabryce  go ustawiono.Szumy jakie by nie były pozostają praktycznie nie zmienione.No chyba że zażyczymy sobie odszumianie.

 

Za takie zniekształcenia obrazu odpowiadają: mała rozdzielczość matrycy, niskiej jakości soczewka aparatu, złe ustawienie pomiaru światła, źle ustawiona ostrość, soczewka typu "rybie oko", i prawdopodobnie to, że to jest RAW.

 

To zdecyduj się czy mój aparat jest lepszy czy gorszy bo jak na razie nie potrafisz sklecić sensownej wypowiedzi :szczerb:

 

źle ustawiona ostrość

 

 

W przypadku 8mm obiektywu głebia ostrości dla przysłony 5,6 wynosi od 52 cm do nieskończoności . Podobnie zresztą z z Lumia (identyczna ogniskowa) Twierdzisz że któryś z elementów fotki jest bliżej niz 52 cm?

Tu masz link byś juz więcej nie walił takich baboli.

http://www.dofmaster.com/dofjs.html

 

Za falowanie odpowiadają głównie: timelapse, ciągłe ustawianie ostrości poprzez optyczną stabilizację obrazu, ruch obiektu względem obiektu nadrzędnego(np. księżyc-ziemia, asteroida-Słońce), ruch satelity względem obiektu fotografowanego... Czekaj, czy my mówimy o Księżycu lub asteroidzie?

 

1 Nie używaj słów których nie rozumiesz, bo robisz z siebie  jeszcze większego .. Geniusza.

2 Dowiedz sie co to jest timeleapse

3 Tu niebyło  żadnego timeapse

4 Tu niema żadnej stabilizacji obrazu.

5 Stabilizacja obrazu nie poprawia ostrości

6  niema wpływu żadnego ruch obiektu względem obiektu nadrzędnego- telskop był na montarzu paralaktycznym.Co widać.

Czekaj, czy my mówimy o Księżycu lub asteroidzie?

 

A jakie ma to znaczenie dla seeingu?? W necie znajdziesz sobie be problemu filmy takie dla księżyca , planetoid, wenus , jowisza itpWszystko tak drga tylko nie wszystko jest wystrczajćo jasne by dało się sfilmować.

Popatrz choć raz w życiu przez teleskop.Widać ten efekt  na każdym nieco większum powiększeniu.

 

Twoja wybranka ma dziwną poświatę, ponieważ Twoja soczewka od rybiego oka jest po prostu prawdopodobnie niskiej jakości.

 

 

:szczerb:  :szczerb:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:  :facepalm:

 

3.14 Nie nadużywaj emotikonów, kolorów, wielkich liter, pogrubień i innych dekoracji tekstu.

spam.gif

/Connor


  • 0



#70

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Sovijet

Muszę powiedzieć, że przy całej sympatii jaką do Ciebie żywię (głównie za sposób prowadzenia w dyskusji w temacie o duchu w Auschwitz), te Twoje kilka ostatnich wpisów, oceniam bardzo nisko.

Pewnie nie ma to dla Ciebie żadnego znaczenia ale chciałem żebyś to wiedział.

Nie będę cytował i odnosił się do cytatów, bo temat ducha rzeczywiście został wyczerpany, a w kwestiach dotyczących fotografii nie czuję się na siłach z Wami polemizować.

Niemniej, dobrze by było żebyś na przyszłość zapamiętał sobie jedną rzecz.

Jeżeli jedna osoba mówi Ci, że jesteś pijany, to możesz to zignorować.

Jeżeli mówią Ci to dwie osoby, to powinieneś poważnie wziąć to pod rozwagę.

Ale jeżeli jest tych osób trzy i więcej, to najsensowniejszą rzeczą, którą możesz zrobić jest udanie się do domu na spoczynek.

Mam nadzieję, że wiesz o czym mówię.


  • 0



#71

Sovijet.
  • Postów: 57
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

Ależ widać je na fotografii.Prześwietlone masz między innymi korę brzozy czy niebo . Ale nie oto chodzi zresztą Ale nie oto chodzi.Chodzi o twoje stwierdzenie że się nie da prześwetlić zdjęcia komórką.Da sie i tyle.

 

Było to stwierdzone, przy tym jak mówiłem o tym, iż został użyty tak niski czas naświetlania. Przy 1/100 sekundy, nie idzie przepalić zdjęcia(przy ISO 100-125 nie pamiętam dokładnie). Jakbyś się nie starał. Co innego błędnie ustawić ostrość/pomiar światła. Tak, to da się.

 

 

No i co z tego ? Manualnie też da się przepalić zdjęcie . Poza tym które to parametry ustawiałeś ? Jeżeli nie ustawiałeś  jednocześnie przysłonę i czas to wciąż  parametry ekspozycji ustawia aparat.I  polegasz na  " wiedzy " aparatu.

 

Ależ oczywiście, że się da. Jednakże, nie próbuj rozdzielać mych słów na inne teksty. Stwierdziłem, że nie da się przepalić zdjęcia przy 1/100 sekundy i ISO równym 100-125. 

 

 

 

Nie pochlebiaj Lumii. Lotnicze porównanie byłoby prawidłowe  gdybyś porównał Samolot z pierwszej wojny światowej  (Canon 350D to bardzo archaiczny model lustranki cyfrowej) z spadochronem z podczepionym turystą i ciągniętym przez motorówkę.
Starszy samolot  wciąż przebija szybkością , zwrotnością i zasięgiem  spadochron ale ma jedną wadę: pilot musi się  znać  na pilotarzu. Spadochron poniesie każdego , bez jakiejkolwiek wiedzy .

 

Faktycznie, źle to porównałem. Wejdź na jakieś forum o fotografii, i spytaj się, czemu się nie porównuje telefonów z lustrzankami. Nie ważne jak archaiczna, ciągle ma o wiele lepsze parametry od telefonu. Wiesz, moduł w telefonie ma może 0.7cm*0.7cm*0,4cm. A ile ma lustrzanka? Huh. 

 

 

Cały test polegał na wykazaniu że na dużo lepszym sprzęcie niz autora wątku też występuje  zniekształcenie na którym opiera swą oślą upartą opowieść o duchu.I zniekształcenie ma typowo fizyczny, nieparanormalny charakter!!

 

Wyrzuć rybie oko. Wtedy porozmawiamy. A może do telefonu też je dołożymy? Czy może to drzewa rosną dziwnie zakrzywione? Nie rozumiem po co korzystasz z paru wykrzykników. Spokojnie, jeden wystarczy. I wypraszam sobie oślą upartą opowieść. Dyskutujmy na poziomie, i nie używajmy tekstów publicznie uznawanych jako niezbyt przyjemne.

 

 

A kto przestaje na 1 ??? Znasz taki przypadek?Zresztą nie odwracaj kota ogonem: twój argument to to że nikt nie pije przed 18! Albo kłamiesz albo jesteś jakiś nie z tej ziemi.

 

Nie unoś się tak. Spokojnie. Znam przypadki jak ludzie przestają pić po jednym. Nie odwracam kota ogonem. Po prostu stosuję Twój "plan". Zakładam, chociaż czegoś nie wiem. I wypraszam sobie kolejne imperatywy.

 

 

Czasem się zastanawiam po co tu czasami się w ogóle udzielam ? Ale najwyraźniej czasem mi sie nudzi albo jestem uzależniony od tego forum.

 

To już Twoja sprawa.

 

 

Słuchawki douszne i głośna muzyka. Łatwo przekroczyć próg zniszczenia Po parunastu  minutach głośnych dźwieków słuch tępieje nawet o kilkadziesiąt procent na  kilka godzin . Systematyczne głośne słuchanie kończy się po pewnym czasie stałą głuchota czy powiedzmy wielomiesięczną. Smutne ale prawdziwe.

 

No patrz. Jestem ewidentnie ewenementem. Korzystam ze słuchawek dokanałowych. Zwykle najgłośniej jak się da. Ponad rok temu miałem badania. Jeśli Cię obchodzą, wynik był zadziwiająco dobry.

 

 

 

Taki był plan. A różnica jest jeszcze większa niż myślisz . Ta moja matryca to Cmos nowej generacji . Genialny patent z którym  np Nikonowi udało sie konkurować.po prawie 10 latach eksperymentów.Mniejsze firmy(Olympus Pentax ) nawet nie próbowały. :
Dodatkowo ten aparat i wcześniejsze nie wprowadają zakłoceń  związanych z poprawianiem obrazu.Idealna maszyna pod względem jakości obrazu /ceny /wiarygodności obrazu. Istnieja nieco lepsze konstrukcje  ale one przegrywają pod względem wiarygodności obrazu Poprawiaja ostrość.Każda poprawka ostrości oznacza szansę na pojawienie się takiego czy innego artefaktu po obróbce.

 

Niebywałym plusem Twojej lustrzanki jest obsługa plików RAW. Gdyby nie ona, nie byłoby już tak różowo. Jednakże, skoro są, to czemu nie korzystać? ;) Dla mnie porównanie jest idiotyczne, bo lustrzanka praktycznie zawsze pobije telefon. Są przypadki, gdzie lepiej sprawdzi się telefon. Ale to tylko nisza ;)

 

 

Bynajmniej ,za to ty dowiodłeś, że czytanie z zrozumieniem zwykłego tekstu jest powyżej twych umiejętności.

 

Skoro tak uważasz, cóż, nic mi do tego. Twoje zdanie - Twoja sprawa.

 

 

 

Przy okazji lumia ma sztucznie zawyżone zakresy czułości. Jej realna czułość to raptem 400ISO Te powyżej sa  softowo dorabiane.
Tą samą sztuczke mogę zastosować post factum w każdym lepszym edytorze z każdym zdjęciem i wtedy Canonik  nagle okazuje się  że ma nawet 128 ISO. NIe ma jednak niczego  za darmo .Pojawia się szum który Lumia usuwa rozmywając specjalnym algorytmem fotkę a potem  traktuje wyostrzeniem  dzięki któremu pojawiją się szczegółty których niema w oryginale.

 

Źródła poproszę. Natywnie ma do 800. Po aktualizacji do Nokia Camera wzrasta do 3200. Ale jak piszę, poproszę o źródła.

 

 

Najlepiej widać to na twojej fotce. Mimo takiej sobie czułości (800ISO) przeróbki procesora sa już naprawdę wielkie. Obraz mimo niezbyt wielkiego powiększenia wydaje się namalowany pędzelkiem.

 

Mała matryca+wysokie ISO. To dlatego ;) A nie przeróbki procesora.

 

 

 

Po takim procesie elementy nie przypominają oryginałów
Lumia na wielką skale przekłamuje rzeczywistość. Naprawdę jesteś aż tak niespostrzegawczy że nie widzisz tych zmian??
PS To że coś przy twoim braku wiedzy nazwiesz bzdurą nie znaczy że nią jest.

 

Braku wiedzy? Szkoda, że tak chętnie nie odnosisz się do części postów mówiącej o Twoich błędnych założeniach. Ale proszę, odnieś się. Porozmawiajmy. Bo na razie, to piszesz tylko, że mam brak wiedzy, a sam się do mojego postu nie odnosisz. Powiesz czemu?

 

 

 

Jaki jest plan już ci napisałem: użyłem doskonałego aparatu , z dobrym(*a* nawet bardzo dobrym obiektywem) o takiej samej ogniskowej  co twojej  Lumii (oba mają ok 8 mm()),w najlepszym formacie obrazu by wykazać żę takie zniekształcenia i tak wystąpią. Fakt że zrobiłem w wg wszelkich reguł sztuki, ty  geniuszu samorodny uważasz że tym się ośmieszyłem.
No cóż czytanie ze zrozumieniem najwyraźniej u ciebe leży  i kwiczy.

 

Jak już pisałem. Wejdź na jakieś forum, i zapytaj się czemu ktoś Cię wyśmiał, bo porównałeś lustrzankę robiącą w RAW, do telefonu z JPG. A potem wróć, i zdaj relację.

 

 

 

No tak , mam lepszy aparat , potrafię go użyć, mam ciekawsze życie , nie gryza mnie kleszcze :) , Potrafie wykryć człowieka w lesie,
Politowanie człowieka żyjącego pod szklanym  kloszem , z problemami z rozumieniem odczytanego tekstu , mającego słabe pojęcia o fotografii , używającego słów których nie rozumie i który potrafi fotografować tylko aparatem typu foto-idioto niewatpliwie  mnie zdołuje.Straszne mnie dosłownie zdołuje , urazi mnie wręcz do trzewi :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:  :szczerb:

 

Pozwolisz, że nie odniosę się do tego fragmentu. Nie będę zaniżał poziomu tej dyskusji, do tak niskiego poziomu jaki Ty w tym momencie zaprezentowałeś. Jak pisałem, odnieś się do mojego postu bardziej, aniżeli to, co wyżej zaprezentowałeś.

 

 

A tak gwoli ścisłości to gdzie była ostrość??? Bo całe zdjęcie jest w wyraźny sposób nie ostre?Albo powiedzmy ostre jak na słabiutki kompakt.

 

Fizyki, nie przeskoczysz. Ostrość prawdopodobnie na krzaki/drzewa. Niestety nie pamiętam gdzie ustawiałem ostrość przy każdym zdjęciu. Cóż, nie mam hipermnezji niestety .

 

 

 

Dzięki Bogu że mnie oświeciłeś bo zawsze myślałem ( razem z całym świetem fotograficznym) że poziom szumów  zależy w 99 %od  typu matrycy , ISO, jej temperatury(dlatego  higendowy sprzęt jest chłodzony) i ewentualnie i dokładności ekspozycji.
A tu patrzmy  i mamy nową fizykę  i fotografię.
Tak naprawdę   RAW daje zysk w przenoszeniu kontrastów .NO i jest się wolnym od  artefakt ow związanych z postprocesem. Dokładniej rzecz ujmując to postproces jest taki jaki sobie zażyczymy  - mamy nad nim pełną kontrolę w przeciwięństwie do jpg lub Tifa robionego przez aparat.Post proces zawsze występuje tyle tylkoże w komputerze możemy go ustawić jak chcemy a w aparacie wali nam procesor jak w fabryce  go ustawiono.Szumy jakie by nie były pozostają praktycznie nie zmienione.No chyba że zażyczymy sobie odszumianie.

 

Nie Ciebie, a resztę użytkowników czytających ten post. Z dalszą częścią w całości się zgadzam.

 

 

To zdecyduj się czy mój aparat jest lepszy czy gorszy bo jak na razie nie potrafisz sklecić sensownej wypowiedzi :szczerb:

 

Proszę nie insynuować. Twoja lustrzanka jest o niebo lepsza, co zresztą przyznawałem wiele razy już tutaj. Tylko wiesz, trochę to śmieszne, że porównujemy lustrzankę do telefonu :szczerb: A co do moich wypowiedzi, niech ocenią inni użytkownicy. Bo niestety, przepraszam bardzo, ale Twoje zdanie mnie niezbyt interesuje po imperatywach w moją stronę.

 

 

 

W przypadku 8mm obiektywu głebia ostrości dla przysłony 5,6 wynosi od 52 cm do nieskończoności . Podobnie zresztą z z Lumia (identyczna ogniskowa) Twierdzisz że któryś z elementów fotki jest bliżej niz 52 cm?
Tu masz link byś juz więcej nie walił takich baboli.
http://www.dofmaster.com/dofjs.html

 

Lumia łapie ostrość od około 6cm : )

 

Ostrość jest zła, ponieważ zastosowałeś soczewkę rybiego oka. Praw fizyki nie przeskoczysz. Tak samo na malutkim module aparatu z Lumii, nie zrobisz zdjęć jak z lustrzanki ; )

 

 

 

1 Nie używaj słów których nie rozumiesz, bo robisz z siebie  jeszcze większego .. Geniusza.
2 Dowiedz sie co to jest timeleapse
3 Tu niebyło  żadnego timeapse
4 Tu niema żadnej stabilizacji obrazu.
5 Stabilizacja obrazu nie poprawia ostrości
6  niema wpływu żadnego ruch obiektu względem obiektu nadrzędnego- telskop był na montarzu paralaktycznym.Co widać.
7

 

Fakt, to nie timelapse. To:"Animacja powierzchni Księżyca ukazująca wpływ ziemskiej atmosfery na obraz" 

4. Jest. Teleskop sam z siebie zdjęć nie robi, prawda? Musisz do tego wykorzystać inny aparat. Robiłeś kiedyś zdjęcia przez teleskop bez stabilizacji obrazu? Jak tak, to podziwiam.

5.Ykhm, ykhm, ykhm... Stabilizacja stabilizuje obraz. Przez co przy minimalnych ruchach, obraz pozostaje taki sam. Nie rusza się, i aparat może mieć ostrość na tym samym elemencie. Czyli ostrość poprawia.

6.Czyli... księżyc jest ciągle w tym samym miejscu? Ciekawe... zawsze myślałem, że krąży wokół Ziemi.

 

Co do ostatnich emotek, nie wypowiem się. Szkoda mi własnego czasu.

 

pishor, co do moich ostatnich wypowiedzi. Tak, masz rację, są one niskiej jakości. Lecz nie można tego powiedzieć o poście numer 62. Po prostu temat uważam za wyczerpany, i to raczej jest kopanie trupa, aniżeli dyskusja na dobrym poziomie. Może, powinienem napisać co sądzę ogólnie o temacie, bo niektórzy chyba niezbyt dobrze zrozumieli moje wypowiedzi. Nie uważam, że to duch, i nigdy tak nie uważałem. Wierzyłem, to jest fakt. Ale wiara, to co innego jak przekonanie. Koledzy wyżej, niesłusznie zakładają, że wiem że to jest duch. Nie wiem czy to wynika z nikłej wiedzy na temat tego tematu, czy chęcią błyśnięcia. Nie wnikam w to. Jednakże, niektóre tłumaczenia wydają się racjonalne. Możesz zapytać które. Między innymi Twoje. Dyskusje z Tobą cenię sobie szczególnie, bo jako jedyny potrafisz dobrze dyskutować, bez uwydatniania zbędnych emocji, jak koledzy wyżej. Oczywiście, wiem o czym mówisz ; ) A i co do Twojej opinii. Jest ona dla mnie szczególnie ważna ; ) Jako jedyny w każdym z tematów podjąłeś dyskusję na naprawdę dobrym poziomie, i za to jestem Tobie wdzięczny ; )


  • 0

#72

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Było to stwierdzone, przy tym jak mówiłem o tym, iż został użyty tak niski czas naświetlania. Przy 1/100 sekundy, nie idzie przepalić zdjęcia(przy ISO 100-125 nie pamiętam dokładnie). Jakbyś się nie starał.

 

 

 

Ależ oczywiście, że się da. Jednakże, nie próbuj rozdzielać mych słów na inne teksty. Stwierdziłem, że nie da się przepalić zdjęcia przy 1/100 sekundy i ISO równym 100-125.

 

QUD6aQt.jpg

 

Czas 1 /100   100 ISO     przysłona 4

 

Przepalenie nie tylko jest możliwe  ale co gorsze wybitnie prawdopodobne - wystarczy w zwykły dzień wyjść na łąkę czy plaże.

Ekspozycja zależy od czterech  parametrów, jasności sceny,czułości matrycy(ISO) ,przysłony i czasu.

Prawie na każdej czułości jaki i czasie da się przepalić jak i nie doświetlić zdjęcie.

Faktycznie, źle to porównałem. Wejdź na jakieś forum o fotografii, i spytaj się, czemu się nie porównuje telefonów z lustrzankami.

 

 

Faktycznie, źle to porównałem. Wejdź na jakieś forum o fotografii, i spytaj się, czemu się nie porównuje telefonów z lustrzankami. Nie ważne jak archaiczna, ciągle ma o wiele lepsze parametry od telefonu. Wiesz, moduł w telefonie ma może 0.7cm*0.7cm*0,4cm. A ile ma lustrzanka? Huh.

 

Wejdź na jakieś forum o fotografii, i spytaj się, czemu się nie porównuje telefonów z lustrzankami.
Mamy wiec sprzet który potrafi odwzorować rzeczywistość w sposób przynajmniej zadowalający i zdecydowanie wierniejszy od smartofonika. :szczerb:

 

 

 

Stwierdziłem oczywisty że lustrzanka jest o niebo lepsza.To wie nawet laik.Ale do tego eksperymentu potrzebowałem jak najlepszego sprzętu z jak najmniejszym własnym  narzutem .Niewiem naprawdę co przekracza tu twoje zrozumienie.

To ty próbujesz nie wiadomo po co wywyższyć swój sprzęt. Jest to off top abslolutny ale twoja lumia przegrywa nawet przecietnymi kompaktami a w fotografii dziennej z wiekszośćią lepszych smartfonów..

 

http://www.cnet.com/...8x-vs-iphone-5/

 

 

 

http://pclab.pl/art51666-4.html

 

lumia920vsip5.jpg

 

 niema wpływu żadnego ruch obiektu względem obiektu nadrzędnego- telskop był na montarzu paralaktycznym.Co widać.

 

 

.Czyli... księżyc jest ciągle w tym samym miejscu? Ciekawe... zawsze myślałem, że krąży wokół Ziemi.

 

 

Użyłem takiego skomplikowanego słówka Montaż paralaktyczny Ponieważ najwyraźniej jesteś za leniwy lub przekracza twe umiejętność wyszukanie tego w googlach to zrobię za ciebie:

http://pl.wikipedia....

 

A najważniejsza część

Z

Zaletą tego rozwiązania jest możliwość podążania teleskopu za ruchem dobowym nieba przy pomocy jednostajnego obrotu wokół tylko jednej osi. Podłączenie silnika elektrycznego (tzw. mechanizmu zegarowego) pozwoli automatycznie utrzymać obserwowany obiekt w polu widzenia. Montaż paralaktyczny stosowany jest do długoczasowej fotografii nieba. 

 

 Jak by nie było paralaktyka obraz przesuwałby się jak krajobraz za oknami samochodu.

 

Czy może to drzewa rosną dziwnie zakrzywione?

 

 

A jaki wpływ ma to na fragment fotografii w centrum??? Obiektyw wybrałem spośród wielu obiektywów  z prostej przyczyny: ogniskowa praktycznie identyczna z ta w twojej Lumii  (8mm). Identyczne więc będą również głębie ostrości.Aparat został zaś dobrany pod względem braku poprawiania obrazu.

 

 

Ponad rok temu miałem badania. Jeśli Cię obchodzą, wynik był zadziwiająco dobry.

 

Zrób je jak skończysz powiedzmy 20 lat  :szczerb:

Jest. Teleskop sam z siebie zdjęć nie robi, prawda? Musisz do tego wykorzystać inny aparat. Robiłeś kiedyś zdjęcia przez teleskop bez stabilizacji obrazu? Jak tak, to podziwiam.

 

 

 

Nie ma co podziwiać . Stabilizacji nie używa się w ogóle w astrofotografii. Aparaty (lub kamery astro ) montuje się po prostu albo na montazu paralaktycznym , lub azymutalnym. To ostatnie w przypadku gdy fotografujemy bardzo jasne obiekty typu Księzyc czy Słońce. 

 

W zabawach astrofotografie używałem trzech  montarzy paralaktycznych Najpierw Soligora EQ3 potem drogiego i bardzo precyzyjnego  GPD2 VIxena.Teraz sprzedałem wiekszość sprzetu i mam taniutki paralaktyk MON Skyluxa . Wystarcza do fotografowania nieco jaśniejszych(ale wciąż nie widocznych gołym okiem) komet. 

 

Raz robiłem fotografię koniunkcji podpierając się o duży kosz  na śmieci. :szczerb: Wracałem późno z pracy ,a zjawisko trwało parę minut...

 

p3Vm9uK.jpg

 

 

 

Stabilizacja stabilizuje obraz. Przez co przy minimalnych ruchach, obraz pozostaje taki sam. Nie rusza się, i aparat może mieć ostrość na tym samym elemencie. Czyli ostrość poprawia.

 

Stabilizacja poprawia stabilność obrazu o kilkadziesiąt  procent. Bez stabilizacji możesz zazwyczaj  zrobić nieporuszone  zdjęcie teleobiektywem w danych warunkach np do czasu 1/500 s Po właczeniu stabilizacji możesz zejść na tym zestawie do powiedzmy 1/125.czasem jeszcze dłużej/Ta fotka jest zrobiona fotosnajperem na czasie 1/40 s. Ekwiwalent ogniskowej ...600mm.Dzięki włączeniu stabiilizacji sociagłem do 1/40s.Prawie 20 razy dłużej niz jest to normalnie mozliwe.

 

95IlHyV.jpg

 

Mam stabilizowanie obiektywy do Canona i stabilizację  w korpusie Olympusa Evolta 520 .

Uzywam tylko tej w korpusie Olka bo doskonale działa z 30 letnim Fotosnajperem 4,5/300mm,

FUGQNVB.jpg

 

W kazdym razie nie stosuje sie żadnej stabilizacji w  astrofotografii.Jest za cienka w uszach.

 

Na resztę bzdur nie chce mi się nawet odpowiadać . Idż na się naucz choć podstaw fotografii to pogadamy


  • 0



#73

Sovijet.
  • Postów: 57
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie będę przytaczał odpowiednich kawałków tekstu, tylko odniosę się co do całości. W poprzednim poście poprosiłem Cię o pewne źródło...:

 

Źródła poproszę. Natywnie ma do 800. Po aktualizacji do Nokia Camera wzrasta do 3200. Ale jak piszę, poproszę o źródła.

 

Nie widzę nic o tym.

 

 

A jaki wpływ ma to na fragment fotografii w centrum??? Obiektyw wybrałem spośród wielu obiektywów  z prostej przyczyny: ogniskowa praktycznie identyczna z ta w twojej Lumii  (8mm). Identyczne więc będą również głębie ostrości.Aparat został zaś dobrany pod względem braku poprawiania obrazu.

 

Patrząc na fotografie, inaczej chyba rozumujemy słowo "centrum". Wg. mnie jest to środek, a nie jego obrzeża. Zakładając ten a nie inny obiektyw chyba wiesz, że czym dalej od centrum, tym obraz niższej jakości? Nie mówię, że dużo niższej. Po prostu się zaniża jakość

 

Tak zahaczając o bzdury... cóż, dla kogo bzdury, dla tego bzdury. I tak odniosłeś się do może... 1/3 z moich postów? Może połowy. Co śmieszne... tylko do tego, co Ci wygodne.

 

Ale skoro Ty uważasz resztę za bzdury, tak i ja będę to uważał. Po prostu nie chce mi się odpowiadać na te "bzdury", i tyle ;)

Jeszcze mówiąc o porównaniu iPhona do Lumii. Jak wiesz, oprogramowanie do aparatów się zmienia. Tutaj masz w miarę sensowne porównanie... Taki śmieszny tekścik na koniec z porównania:"

4.a. Zdjęcia w ciemności w trybie automatycznym.

W trybie automatycznym nasza modelka ukazała się nam w całej okazałości. W całej krasie uwidoczniły się też różnice między aparatami.

Najprawdziwsze kolory oddał iPhone 5. Niestety zdjęcie jest też zauważalnie prześwietlone. Najwyraźniejsze są zdjęcia wykonane Lumią 920 i HTC One. Nokia przebarwia jednak odrobinę na niebiesko, a HTC na brązowo. Xperia Z, niestety w tym przypadku także miała niewiele do powiedzenia. Zdjęcie wykonane smartfonem Sony przypomina efekt fotografowania Lumią 920... bez flesza.

 

 

Jak widzisz, aparat może się różnić, wraz z wersją oprogramowania. Kiedy wychodziła Lumia 925(te same podzespoły co 920 praktycznie, tylko jedna soczewka w aparacie więcej), każdy porównywał jej aparat z 920. W jednym porównaniu, chcieli sprawdzić co ta soczewka daje. Wyszło na to, że starsza siostra pożarła młodszą. Dosłownie.


  • 0

#74

Gamdela.
  • Postów: 217
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

 


Stabilizacja poprawia stabilność obrazu o kilkadziesiąt  procent. Bez stabilizacji możesz zazwyczaj  zrobić nieporuszone  zdjęcie teleobiektywem w danych warunkach np do czasu 1/500 s Po właczeniu stabilizacji możesz zejść na tym zestawie do powiedzmy 1/125.czasem jeszcze dłużej/Ta fotka jest zrobiona fotosnajperem na czasie 1/40 s. Ekwiwalent ogniskowej ...600mm.Dzięki włączeniu stabiilizacji sociagłem do 1/40s.Prawie 20 razy dłużej niz jest to normalnie mozliwe.


 

mój Nikoś stabilizacji nie ma i nie miał poprzedni Nikoś i jakoś mi nie jest potrzebna powyżej 1/10 przy ósemce jeszcze daję radę, poniżej zakładam statyw. Zazwyczaj go nie noszę, bo wychodzę w dalekie wędrówki w teren i nie chce mi się nosić. Zdjęcia nie są ruszone, są dynamiczne. Robię zdjęcia zazwyczaj dwusetką albo pięćsetką - zawsze tylko i wyłącznie w pełni manualne bez żadnego wspomagania elektroniki. Stabilizacja pomaga w lekkich aparatach. Zdjęcia Księżyca bez statywu i stabilizacji wychodzą ok. A zdjęcia Księżyca nie robi się przy czasie 1/500 s. :)


  • 0

#75

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przede wszystkim stabilizacja służy minimalizacji ruchów obrazu, a konkretnie całego kadru pod wpływem drżenia aparatu. Nie ma natomiast wpływu na drgania powietrza wywołujące śreżogę odległych fragmentów obrazu. Ten gif pokazujący zły seeing księżyca dobrze to pokazuje - aparat wraz z teleskopem poruszał się za księżycem, dlatego księżyc jako obiekt się nie ruszał. Ale drgało powietrze między księżycem i aparatem i dlatego różne fragmenty kadru tak się wyginają. Tego stabilizacja obrazu nie poprawi.


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych