79 odpowiedzi w tym temacie

[Aidil]

 

Wczoraj na kanale tv6 był taki program z serii ,,magia umysłu" z tym magikiem który nazywa się Kaith Barry. Koleś zrobił taki eksperyment. Zaprosił na pokaz grupę około 50 ludzi. Mieli oglądać jakiś film. Zamiast filmu, była hipnoza grupowa. W czasie tej hipnozy wmówił im że po obudzeniu, będą przekonani, że obejrzeli śmieszny film i będą się z niego śmiać. Większość ludzi tak rzeczywiście zareagowała, śmiali się i twierdzili, że film im się podobał, był zabawny. Reszta w ogóle nie zapadła w trans.

Oczywiście żadnego filmu nie oglądali.

Zahipnotyzowanie Wszystko w taki sposób, aby myślał, że widział UFO lub inne zjawisko paranormalne po czym napisał o tym na forum jest warte każdej ceny.

 

 

I tak by się nie przyznał ... ha ha ha ...    wyparłby ten fakt twierdząc ... upss ... była świetna impreza^^,

 

 

Ten rodzaj hipnozy jest hipnozą sceniczną ... nie o taką w tym eksperymencie chodzi.

Użytkownik Aidil edytował ten post 01.07.2014 - 17:45

[Daniel.]

Krzys to w takim razie można powiedzieć, że życie po śmierci istnieje, reinkarnacja też, duchy, itp, bo w każdym z tych aspektów znajdzie się jakiś JEDEN dowód, jedno zdjęcie czy nagranie, nawet tu na forum, którego nie udało się obalić.

Obce cywilizacje to w ogóle co innego, moim zdaniem nie trafiony przykład.

Krzys jeśli jeden człowiek na ziemi na 8mld istnień opisze swoje poprzednie życie, tak jak wspomniałeś i uda się to potwierdzić, to dla Ciebie będzie to dowód, że reinkarnacja istnieje, tak? Okej, Twoje zdanie, dla mnie to będzie dowód, że coś z tym człowiekiem jest nie tak i trzeba go przebadać na różne sposoby.

[Krzys19911]

Krzys to w takim razie można powiedzieć, że życie po śmierci istnieje, reinkarnacja też, duchy, itp, bo w każdym z tych aspektów znajdzie się jakiś JEDEN dowód, jedno zdjęcie czy nagranie, nawet tu na forum, którego nie udało się obalić.

 

Jeżeli istnieje chociaż JEDEN dowód, to te wszystkie zjawiska na 100% istnieją. Najwyraźniej jednak nie ma żadnego, skoro milion dolarów wciąż jest do zgarnięcia.

 

 

Obce cywilizacje to w ogóle co innego, moim zdaniem nie trafiony przykład.

 

Nie mówiłem o obcych cywilizacjach, tylko życiu w ogóle . Jeśli do udowodnienia czegokolwiek potrzeba paru przykładów, to nie da się udowodnić istnienia życia, bo jak na razie znamy tylko JEDNĄ planetę, na której istnieje.

 

Krzys jeśli jeden człowiek na ziemi na 8mld istnień opisze swoje poprzednie życie, tak jak wspomniałeś i uda się to potwierdzić, to dla Ciebie będzie to dowód, że reinkarnacja istnieje, tak? Okej, Twoje zdanie, dla mnie to będzie dowód, że coś z tym człowiekiem jest nie tak i trzeba go przebadać na różne sposoby.

 

To znaczy jeśli chodzi o reinkarnację, udowodnienie tego będzie bardzo trudne. Badany będzie mógł wymyślać barwne i skomplikowane historie, opierając się na swojej pamięci i wyobraźni. W podświadomości człowieka zapisany jest każdy obraz z życia i pewnie wielu z nas mając do niej dostęp mogłoby w szczegółach opisać epokę wiktoriańską, nawet jeżeli świadomie nic nie pamięta. Niemniej, jeśli uda się UDOWODNIĆ na tym jednym człowieku istnienie reinkarnacji (a przypominam, że dowód to jest coś, co wyklucza inne opcje), to przyznam, że reinkarnacja istnieje.

[Daniel.]

Krzys poszukaj na forum tutaj nawet, są tematy, które do dziś nie znalazły żadnego wyjaśnienia. Poza tym z tym mln dolarów to nie jest taka prosta sprawa, a pewnie nie każdemu chce się latać ze zdjęciami do jakiegoś programu.

No i na razie OFICJALNIE życie na innych planetach nie istnieje, właśnie dlatego, że JEDYNĄ planetą jaką znamy, na której występuje życie jest Ziemia. Przecież tym zdaniem sam przyznałeś to co ja piszę.

Czyli jak uda się udowodnić, że facet w czasie śmierci klinicznej dokładnie opisuje jak opuścił ciało, jak lekarze robili mu operacje, a on widział światełka i tunel to uznasz, że życie po śmierci istnieje? A to, że tysiące innych ludzi w czasie śmierci klinicznej nie odczuwa nic to już nie ważne? Okej, a ja powtórzę, że dla mnie ten jeden facet nie będzie dowodem na istnienie życia po śmierci, tylko osobą, którą trzeba przebadać pod różnymi kątami.

Użytkownik Daniel. edytował ten post 01.07.2014 - 19:03

[Krzys19911]

No i na razie OFICJALNIE życie na innych planetach nie istnieje, właśnie dlatego, że JEDYNĄ planetą jaką znamy, na której występuje życie jest Ziemia. Przecież tym zdaniem sam przyznałeś to co ja piszę.

 

Ale nie da się udowodnić czy życie w ogóle istnieje (nawet na Ziemi), właśnie dlatego, że Ziemia jest tylko jedna. Wiem, że to absurd, ale właśnie tak wynika z tego, co piszesz .

 

Przypomnę jeszcze raz: dowód to coś, co wyklucza wszystkie inne opcje. Jeżeli jakieś zjawisko jest niepodważalnie udowodnione, to na pewno istnieje. I jeżeli reinkarnacja zostanie udowodniona na tym jednym człowieku, to znaczy, że reinkarnacja istnieje.

[Daniel.]

Czyli jak udowodnią, że ta jedna osoba faktycznie trafnie opisuje poprzednie życie, a 8mld pozostałych nic nie pamięta to dla Ciebie ta jedna osoba będzie dowodem na reinkarnacje, a nie np na to, że może ma jakąś super pamięć/wyobraźnie/szczęście?

[Krzys19911]

Jeżeli jakoś udowodnią, że to nie właśnie super pamięć/wyobraźnia/szczęście, to tak

[Daniel.]

No tylko jak mają to udowodnić skoro to będzie tylko JEDNA osoba i nie będą mieć żadnego odnośnika/porównania?

Może jedynie jakimiś super badaniami, tylko jak udowodnić, że to nie jest szczęśliwy traf mając jednego badanego?

[Aidil]

Opowiadał o wyśmienitej uczcie i w między czasie umarł z głodu ^^,

Paradoksem tej rozmowy jest podobna sceneria.

[Zaciekawiony]

W zasadzie aby potwierdzić tezę że wszystkie istoty reinkarnują, należałoby... przebadać wszystkie istoty.

 

Proponuję wykonanie doświadczenia: bierzemy dwie grupy ochotników. Jedna ćwiczy osiąganie stanu Bardo i zobowiązuje się do reinkarnowania po śmierci w ciała dzieci i wnuków uczestników z drugiej grupy. Następnie badamy dzieci ochotników drugiej grupy i sprawdzamy czy pamiętają istotne fakty z życia ochotników z pierwszej. Można by to nawet tak zorganizować, aby przed śmiercią ochotników na przykład pokazywać im bardzo charakterystyczne rzeczy lub tak to urządzać, aby następowała w charakterystycznych okolicznościach. Po minimum 25 latach powinny być już wyniki.

[Krzys19911]

No tylko jak mają to udowodnić skoro to będzie tylko JEDNA osoba i nie będą mieć żadnego odnośnika/porównania?

 

Zaciekawiony podał ciekawy przykład z Żydówką i modlitwą na murze, ale podam inny, bardziej ekstremalny i trudny do obalenia: badany opisuje, jak w jednym z poprzednich wcieleń był mieszkańcem starożytnego Egiptu. Projektował i chował w grobowcu jednego z egipskich dostojników. Podał dokładny opis wnętrza grobowca, oraz jego położenia. Odpowiedni ludzie lecą do Egiptu i odnajdują grobowiec, który nie był wcześniej odkryty. Badania wykazują, że nie był otwierany od tysięcy lat, a mimo to badany wiedział wszystko o tym, co znajdowało się w środku: układ pomieszczeń, położenie przedmiotów, fizjologię osoby pochowanej, etc.

 

Oczywiście, że nawet w tym przypadku istnieje pewne nikłe prawdopodobieństwo, że to był zwykły fart, ale nawet na próbie 100 badanych będzie możliwość, że zaistniał jakiś nieprawdopodobny przypadek.

[Aidil]

W zasadzie aby potwierdzić tezę że wszystkie istoty reinkarnują, należałoby... przebadać wszystkie istoty.

 

Proponuję wykonanie doświadczenia: bierzemy dwie grupy ochotników. Jedna ćwiczy osiąganie stanu Bardo i zobowiązuje się do reinkarnowania po śmierci w ciała dzieci i wnuków uczestników z drugiej grupy. Następnie badamy dzieci ochotników drugiej grupy i sprawdzamy czy pamiętają istotne fakty z życia ochotników z pierwszej. Można by to nawet tak zorganizować, aby przed śmiercią ochotników na przykład pokazywać im bardzo charakterystyczne rzeczy lub tak to urządzać, aby następowała w charakterystycznych okolicznościach. Po minimum 25 latach powinny być już wyniki.

 

Przecież życie jest też okresem bardo.  To  o czym myślisz jest osiągalne do świadomie inkarnujących się reszta ... ma pecha.

[Wszystko]

Relacja osoby hipnotyzowanej na temat miejsc i informacji, których uzyskanie wydaje się niemożliwe, dla mnie nie byłaby wystarczającym dowodem na potwierdzenie reinkarnacji. A to z tego powodu, że pozornie może się wydawać, że nie było sposobu uzyskania tych wiadomości inną drogą niż transcendentalną.

Tak też myśleli ludzie, którzy brali udział w seansach  na przełomie XIX XX w. W głównej roli na seansach występowały tzw. media, czyli osoby, które twierdziły że mogły kontaktować się ze zmarłymi. W czasie takich spotkań podawały różne informacje na temat osób biorących w seansie, szczegóły z ich życia, imiona rodzeństwa itp. Wszyscy byli pod wrażeniem i większość uznała, że jest to oczywisty dowód istnienia świata duchowego. Niestety, prawda była inna, przyziemna.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 01.07.2014 - 20:06

[Zaciekawiony]

No i tak to jest z tą reinkarnacją - jej prawa powodują że nie można z nią zrobić doświadczenia, i nie wiadomo co reinkarnuje ani jak to zbadać poza człowiekiem - i co się dziwicie że naukowo się reinkarnacji potwierdzić nie da?

[Aidil]

Relacja osoby hipnotyzowanej na temat miejsc i informacji, których uzyskanie wydaje się niemożliwe, dla mnie nie byłaby wystarczającym dowodem na potwierdzenie reinkarnacji. A to z tego powodu, że pozornie może się wydawać, że nie było sposobu uzyskania tych wiadomości inną drogą niż transcendentalną.

Tak też myśleli ludzie, którzy brali udział w seansach  na przełomie XIX XX w. W głównej roli na seansach występowały tzw. media, czyli osoby, które twierdziły że mogły kontaktować się ze zmarłymi. W czasie takich spotkań podawały różne informacje na temat osób biorących w seansie, szczegóły z ich życia, imiona rodzeństwa itp. Wszyscy byli pod wrażeniem i większość uznała, że jest to oczywisty dowód istnienia świata duchowego. Niestety, prawda była inna, przyziemna.

 

 

To są inne dziedziny dlaczego je łączysz.  Po co stosujesz wszędzie schemat jednego worka.

No i tak to jest z tą reinkarnacją - jej prawa powodują że nie można z nią zrobić doświadczenia, i nie wiadomo co reinkarnuje ani jak to zbadać poza człowiekiem - i co się dziwicie że naukowo się reinkarnacji potwierdzić nie da?

 

Dziwna teza.   

 

Kiedy próbujemy opisać doświadczenie ono umiera.

Użytkownik Aidil edytował ten post 01.07.2014 - 20:25