Mam wrażenie że coś pomieszałeś...
Kto mówi że diabła nie ma i czy uważasz to za kłamstwo?
Tak nie jestem zbytnio kompatybilny z komputerem.
Poznając historię zaistnienia Diabła w kulturach świata można dojść do przekonania, iż nigdy jego nie było a zaistniał jedynie, jako cześć planu manipulacji masami.
A Z NIM STO CZTERDZIEŚCI CZTERY TYSIĄCE MAJĄCE IMIĘ JEGO I IMIĘ JEGO OJCA NA CZOŁACH SWYCH WPISANE.
Jeżeli ktoś przyjrzy się historii ludzkiej egzystencji na Ziemi może będzie mógł zauważyć siebie jako ziarenko wrzucone między dwa ścierające się młyńskie kamienie. Wszelkie istniejące na tej planecie wojny i wstrząsy ekonomiczno –polityczne są wynikiem rywalizujących ze sobą sił, gdzie ludzie są jedynie bezwolnymi, często wspólnymi dla obu tych sił narzędziami realizacji obcych celów i dążeń.
Jednak wierzący nie zadają sobie pytania jak to jest możliwe, że całe Chiny o populacji przekraczającej 1,3 mld osób i Indie zamieszkałe przez ok. 1,1 miliarda ludzi, po prostu pójdą do piekła, a jedynie kilka milionów Polaków, Włochów i Francuzów znajdzie się w niebie. Oczywiście głoszą tak jedynie ci, którzy zapominają, iż według słów Jana ze swej „Apokalipsy” w niebie jest jedynie 144 000 wolnych miejsc.
W tej narzuconej nam roli bycia kozłem ofiarnym, jeśli zwycięzcami są także i ludzie, a nawet jeśli w owym zwycięstwie co niektórzy mają jakiś przyczynek, to mało kto i tak wie z kim i przeciwko komu tak naprawdę walczy. Często na wzór książki Orwella 1984, w tej partii szachów pionki nie tylko przemieszczają się po dwubarwnej szachownicy, lecz często zmieniają również swój kolor z białych w czarne i z powrotem. Apostoł Paweł przeklina anioła, który zwiastowałby inną ewangelię od tej, którą mu objawił Chrystus, lecz można zadać pytanie skąd ów apostoł wziął tę inną ewangelię, a ściślej kim był ów anioł?(Gal. 1:8.W tym przypadku Paweł każe więc sprawdzać słowa anioła! I rzeczywiście różni aniołowie objawiają się ludziom i głoszą im nowe odmienne prawdy. Aniołowie- a może diabły? Znamy przecież „Upadłych aniołów” - jak i urywek z apokryficznej Księgi Henocha, który przytoczyłem gdzieś już wcześniej :6, 1 „Kiedy ludzie rozmnożyli się, urodziły im się w owych dniach ładne i piękne córki…. i dalej: 3 Amezarak wyuczył zaklinaczy i nacinaczy korzeni, Armaros [nauczył] odklinania, Barakiel [ wychował] astrologów, Kokabiel złowieszczów, Tamiel wyuczył astrologów, Asradel nauczył dróg księżyca.”. Ludzie zaś jak tam ogłasza Henoch powtarzając słowa Boga „zginą, gdyż za dużo wiedzą”.
W kosmologicznej mitologii i religii Sumeru, Akadu i Babilonu występują boskie istoty, a na czele tego panteonu występuje tożsamy ze Stwórcą ,lecz wyższy od starotestamentowego Jahwe, bóg Anu (sum. An, akad. Anu, Anum) - w mitologii mezopotamskiej "Bóg-Niebo", "ojciec wszystkich bogów" i "król Anunnaków", stąd nazwa Anunaki- dzieci Anu. Anu jest bogiem stojącym na czele panteonu sumeryjskiego i babilońskiego, jako bóg najwyższy. Wraz ze swym synem Enlilem "Panem Powietrza" i Enkim "Panem Ziemi" Anu tworzy, podobnie jak to jest w hinduizmie i chrześcijaństwie, wielką trójcę bogów .
Użytkownik Erik edytował ten post 16.12.2013 - 16:12