Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kłamstwa, którymi jesteśmy karmieni.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
199 odpowiedzi w tym temacie

#91

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

jeżeli zajmujesz się tym od 30 lat to współczuję, że nie dowiedziałeś się, że Jahwe w latach 2000-72pne nie był bóstwem ogólnoświatowym, a kult Baala miał się nieźle do ok 150 ne., oraz że Jahwe jest Bogiem chrześcijan, naprawdę, swoją cała pracę oparłes na dosyć kruchych podstawach.
  • 0

#92

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

jeżeli zajmujesz się tym od 30 lat to współczuję, że nie dowiedziałeś się, że Jahwe w latach 2000-72pne nie był bóstwem ogólnoświatowym, a kult Baala miał się nieźle do ok 150 ne., oraz że Jahwe jest Bogiem chrześcijan, naprawdę, swoją cała pracę oparłes na dosyć kruchych podstawach.

Powiedział fanatyk religijny.
Obecnie mamy w zasadzie trzy zasadnicze kierunki postrzegania istoty Jezusa ci bliżsi naszym tematom odnajdują go jedynie na stronach ezoterycznych w tak zwanej „Świadomości Chrystusowej” „Postrzeganiu Sercem” czy tak zwanej „Bezgranicznej Miłości Jezusowej”
Inni ci mieniący się za katolików czy chrześcijan oczywiście szukają jego w Nowym Testamencie a w zasadzie częściej w jego gotowych już interpretacjach, gdyż w myśl zasad dogmatycznych religii w, których obowiązuje nakaz niemyślenia w zamian za tak zwany „dar wiary”.
Moim zdaniem oczywiście tak jedni jak i drudzy popełniają ideologiczny błąd, gdyż jedynie poznając maksymalnie cały materiał dowodowo-poznawczy tak „ewangelie gnostyczne” inne teksty protestanckie jak i wszelkiego typu (tak Żydowskie jak i wczesnochrześcijańskie ”gnostyczne apokryfy możemy względnie dowiedzieć się nieco więcej o Jezusie historycznym.
Tak więc np. w „Ewangelii Tomasza Starszego” mamy Jezusa jako dziecko krnąbrne przekorne i nie podlegające Talmudowi, które to nawet zabija jakiegoś swego rówieśnika za to, że ten ośmielił się donieść na Jezusa który bawi się w robienie czarów (cudów) ożywiania glinianych ptaszków w Szabas.

Dalej nawet w samym Nowym Testamencie mamy nie do końca przeinterpretowane przez późniejszych biblistów i teologów teksty :
Mt 10,34-37 34 Nie sądźcie, że przyszedłem nieść pokój po ziemi. Nie przyszedłem nieść pokoju, lecz miecz. 35 Przyszedłem bowiem przeciwstawić syna jego ojcu, a córkę jej matce, a synową jej teściowej; 36 bo wrogami człowieka mieszkańcy jego domu. 37 Kto miłuje ojca lub matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna lub córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien;…
  • 0



#93 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

jeśli drażni Ciebie to, co ja piszę

Spokojnie, aż taki wrażliwy to ja nie jestem. Wolę Twoje dziwne pisanie od Aidil - mimo wszystko.
  • 0

#94

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

CZAS WALKI (Łk 22, 35–38)
35 I rzekł do nich: «Czy brak wam było czego, kiedy was posyłałem bez trzosa, bez torby i bez sandałów?» Oni odpowiedzieli: «Niczego». 36 «Lecz teraz – mówił dalej – kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i niechaj kupi miecz! 37 Albowiem powiadam wam: to, co jest napisane, musi się spełnić na Mnie: Zaliczony został do złoczyńców (Iz 53,12). To bowiem, co się do Mnie odnosi, dobiega kresu». 38 Oni rzekli: «Panie, tu są dwa miecze». Odpowiedział im: «Wystarczy».

Jezus wcale nie był „Bogiem „ wszystkich jak to próbuje się nam wpoić:
(Mt 15,21-28) "Potem Jezus odszedł stamtąd i podążył w stronę Tyru i Sydonu. A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych okolic, wołała: «Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko dręczona przez złego ducha». Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem. Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: «Odpraw ją, bo krzyczy za nami!» Lecz On odpowiedział: «Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela». A ona przyszła, upadła przed Nim i prosiła: «Panie, dopomóż mi!» On jednak odparł: «Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom». A ona odrzekła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą z okruszyn, które spadają ze stołów ich panów». Wtedy Jezus jej odpowiedział: «O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz!» Od tej chwili jej córka była zdrowa." I td. Itp.
Ja to rozumiem, że wreszcie Jezus ugiął się przed merytorycznie i politycznie słusznym pokornym rozumowaniem kobiety i zgodził się jej uzdrowić córkę choć uważał ją za swego wroga, może miał dobry dzień dla zwierząt. Lecz z toku rozmowy wynika, że na pewno tego by nie uczynił jakby kobieta nie przedstawiła ciekawych i rozsądnych argumentów.
  • 0



#95

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

co ma mój rzekomy fanatyzm religijny do poziomu wiedzy? Wytłumacz proszę. Bo ja właśnie oceniłem Twój poziom wiedzy na ten temat, Ty natomiast nie wiesz o mojej wierze NIC. Skoro twierdzisz, że katolik jest tępo wychowywany na NT, to wytłumacz mi proszę, skąd u mnie monofizytyzm i być może dopuszczenie henoteizmu?

Nie wiem, dlaczego stawiasz na równi teksty napisane w 50 i te napisane 300 lat po Chrystusie. Twoja sprawa.

I co dziwnego widzisz w tym tekście z Mt?

W innym fragmencie Jezus mówi, że ani kapłan, ani lewita nie byli bliźnimi poszkodowanego żyda, ale samarytanin tak. Typowe dla wszystkich ludzi atakujących chrześcijaństwo- wybieranie cytatów.
  • 0

#96

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

co ma mój rzekomy fanatyzm religijny do poziomu wiedzy? Wytłumacz proszę. Bo ja właśnie oceniłem Twój poziom wiedzy na ten temat, Ty natomiast nie wiesz o mojej wierze NIC. Skoro twierdzisz, że katolik jest tępo wychowywany na NT, to wytłumacz mi proszę, skąd u mnie monofizytyzm i być może dopuszczenie henoteizmu?

Nie wiem, dlaczego stawiasz na równi teksty napisane w 50 i te napisane 300 lat po Chrystusie. Twoja sprawa.

I co dziwnego widzisz w tym tekście z Mt?

W innym fragmencie Jezus mówi, że ani kapłan, ani lewita nie byli bliźnimi poszkodowanego żyda, ale samarytanin tak. Typowe dla wszystkich ludzi atakujących chrześcijaństwo- wybieranie cytatów.


Po prostu z fanatykami nie ma dialogu nie chodzi również o procentową ilośc boskości w Jezusie, nie stawiam też na równi teksty napisane w 50 i 300 lat po ale bardziej wierze tekstom takim jak te z Qumran pisane kiedy wszystko to się zdarzało.
Tutaj nie chodzi o hebrajskiego bożka pod tytułem Jahwe, który przez szereg bardziej lub mniej przypadkowych zdarzeń został uznany za „boga” części świata (druga cześć miała zawsze podobne jego odpowiedniki w postaciach ludzi, którzy nazywali siebie „Bogami”, lub dziećmi bogów chcąc zawładnąć w pełni innymi powołali tak wirtualny ponadczasowy byt.., Którego nie można było zapytać, sprawdzić, dotknąć, usłyszeć?.. I na nim sie opierając stworzyli władze absolutną.. Niepodlegającą dyskusji.. Ten system dominacji stosują do dziś..

Użytkownik Erik edytował ten post 13.12.2013 - 00:58

  • 0



#97

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

nie ma ze mną dialogu? Wydaje mi się, że stawiam moje fakty i generalnie rzecz biorąc uznane teorie przeciw Twojej teorii, na co nie umiesz odpowiedzieć. Gdybyś miał rację- udowodniłbyś mi to. Wyszukałem u Ciebie luki, które po kolei punktuję i obalam. W zamian za to nazywasz mnie fanatykiem religijnym. Nie wiem, z kim nie ma dialogu ; )

teksty z qumran, zawierają chyba głównie teksty starotestamentowe? Z kolei powołujesz się na apokryfy, a najstarsze z nich pochodzą z poł II w. Mogą być więc co najwyżej efektem pracy uczniów uczniów Jezusa.

Oczywiście, religię zawsze wykorzystywano w sposób niezbyt odpowiadający jej celom. Ale Ty próbujesz nam wmówić, że kult Jahwe wychodził się od Baala i go zniósł, zawładnął światem między XX a I w.p.n.e a to wszystko było zależne od er. Litości.
  • 0

#98

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

nie ma ze mną dialogu? Wydaje mi się, że stawiam moje fakty i generalnie rzecz biorąc uznane teorie przeciw Twojej teorii, na co nie umiesz odpowiedzieć. Gdybyś miał rację- udowodniłbyś mi to. Wyszukałem u Ciebie luki, które po kolei punktuję i obalam. W zamian za to nazywasz mnie fanatykiem religijnym. Nie wiem, z kim nie ma dialogu ; )

teksty z qumran, zawierają chyba głównie teksty starotestamentowe? Z kolei powołujesz się na apokryfy, a najstarsze z nich pochodzą z poł II w. Mogą być więc co najwyżej efektem pracy uczniów uczniów Jezusa.

Oczywiście, religię zawsze wykorzystywano w sposób niezbyt odpowiadający jej celom. Ale Ty próbujesz nam wmówić, że kult Jahwe wychodził się od Baala i go zniósł, zawładnął światem między XX a I w.p.n.e a to wszystko było zależne od er. Litości.


Nie wcześniej pisaliśmy o oszukańczym Jahwe alias Baal , a Jezus mimo, że był żydem to jest całkiem inna bajka, właśnie bardziej lub mniej uwikłana z "Bogiem" Ery Ryb?

Myślę, że sam Jezus całkowicie (przynajmniej przez większość swego życia) nie wiedział, kim jest.

Prawda o tym, o co naprawdę tutaj chodzi jest za razem prosta dla otwartego umysłu, i zbyt zawiła dla kogoś, kto za wszelką cenę pragnie dla swego wewnętrznego bezpieczeństwa i spokoju ocalić to, co zostało jemu wszczepione w jakiejś tradycjonalno-religijnej mistyfikacji, a co od samego założenia istnienia tego czegoś było oszustwem.

Lecz bardziej był kimś takim jak opisuje jego ta wersja alternatywnego życiorysu Jezusa przedstawiona w tym filmie:

Film ten opowiada o początkach kościoła katolickiego.
Po śmierci Jezusa wielu ludzi inaczej odbierało jego życie i śmierć powodowało to wiele konfliktów.
Osoby którym udało się przekonać więcej osób do swojej wizji dały początek temu co dziś większość osób na świecie uważa za jedyny i słuszny punkt widzenia.
Ale czy ci którzy zwyciężyli w tym sporze na pewno mieli rację?
Jak by wyglądał dzisiaj największa religia świata gdyby inne nurty zwyciężyły?
To pytania na które autorzy filmu starają się znaleźć odpowiedź.


Tajemnice Biblii Jezus Inne Spojrzenie 1 5


Tajemnice Biblii Jezus Inne Spojrzenie 2 5


Tajemnice Biblii Jezus Inne Spojrzenie 3 5


Tajemnice Biblii Jezus Inne Spojrzenie 4 5


Tajemnice Biblii Jezus Inne Spojrzenie 5 5

Użytkownik Erik edytował ten post 13.12.2013 - 01:25

  • 0



#99

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

to, że Jahwe nie był Baalem jest oczywiste. Różnica w kulcie jest diametralna. Nie wiem, skąd wzięłeś tę bzdurę, ale póki co nie przedstawiłeś nic, co mogłoby ją potwierdzić, poza tymi erami, które i tak się nie zgadzają, bo np taki Jahwe nie stał się bóstwem światowym w erze barana, jakbyś chciał, tylko w erze ryb, jego symbolem nie był baran, a kult Baala nie został przez niego zniesiony i trwał aż do ok 150r n.e.

Mówisz, że nie mam otwartego umysłu, ale to dobrze, bo nie chciałbym wierzyć w to co mówisz.
  • 0

#100

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Lechisto ,ostrzegam , że to będzie baaardzo długi post, w którym spróbuję Ci udowodnić, że w paru sprawach się mylisz.

A więc zaczynamy.

1. Jezus zakładając nową sektę w judaiźmie nie miał na celu stworzenie religii międzynarodowej, a tylko pewną modyfikację już istniejącej religii żydowskiej.
Przykłady :
Jezus wysyłając z misją swych apostołów nakazuje im odwiedzać tylko Żydów: "Nie idźcie do pogan — mówi — i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego! Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela." (Mt 10, 5-6). I nieco dalej: "Nie zdążycie obejść miast Izraela, nim przyjdzie syn człowieczy" (Mt 10, 23).

W innym z kolei miejscu czytamy: "A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych okolic, wołała: „Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida ! Moja córka jest ciężko dręczona przez złego ducha". Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem. Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: „Odpraw ją, bo krzyczy za nami !" Lecz On odpowiedział: „Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela". A ona przyszła, upadła przed nim i prosiła: „Panie, dopomóż mi !". On jednak odparł: „Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom" (Mt 15, 22-28). W dalszym fragmencie ukazane jest, że Jezus w końcu uległ jej prośbom i uleczył jej córkę. Jak zauważają niektórzy, jest to jednak mało przekonywające zakończenie, gdyż Jezus nigdy nie uzdrawiał na odległość, zawsze musiał mieć bezpośredni kontakt z wiarą tego kogo miał uzdrowić, gdyż jak mawiał, to wiara uzdrawiała. Dokonał podobnego wyczynu (uzdrawiania na odległość) jeszcze jeden raz: w ewangelii Łukaszowej, kiedy miał w ten sposób uzdrowić ...innego poganina, sługę setnika (7,2). Widzimy, że są to opisy fikcyjne, a Jezus nigdy nie uzdrawiał niemojżeszowych.

Jezus nie widzi pogan w niebie, lecz jedynie lud żydowski: „przekazuję wam Królestwo, jak i mnie Ojciec mój przekazał. Abyście jedli i pili przy moim stole w Królestwie moim, i zasiadali na tronach, sądząc dwanaście plemion Izraela" (Łk 22, 29-30).

Natomiast w Ewangelii Marka znajduje się ustęp w którym zawarty jest nakaz Jezusa: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!" (Mk 16,15). Podobnie w Ewangelii Mateusza: "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" (Mt 28, 19). Słowa te Jezus miał wypowiedzieć po swym zmartwychwstaniu. Są one sprzeczne z wcześniejszymi poleceniami Jezusa, który za życia w różnych miejscach powtarzał, że został posłany jedynie do Żydów („owiec, które poginęły z domu Izraela").

Jak można wyjaśnić tę sprzeczność, i przede wszystkim: czy jest to sprzeczność jedynie pozorna czy realna. Chrześcijańscy apologeci twierdzą oczywiście, że nie ma tutaj żadnej sprzeczności, a wyjaśnieniem jest chronologia. Wcześniejsze nakazy głosił Jezus za życia, w czasie swojej ziemskiej działalności. Natomiast kiedy zmartwychwstał, zmienił nakaz na uniwersalistyczny, obejmujący także pogan (por. także: Dz 13,35-37).

Choć jest to wyjaśnienie, które może dawać jakąś odpowiedź na problem sprzeczności, jednak odpowiedź taka nie zadowala dociekliwego badacza.

Nawet jeśli przyjmiemy taką wersję zdarzeń, pozostaje problem niekonsekwencji Jezusa: dlaczego okazał się tak mało przewidujący i za życia nie chciał iść do pogan? dlaczego mówił, że syn boży przyjdzie ponownie nim jego misjonarze zdążą obejść miasta Izraela? jeszcze trudniej jest pogodzić z tym wyraźnie niechętny, wręcz pogardliwy stosunek Jezusa do pogan i jego stanowcze zapewnienie, iż jest posłany do „owiec, które poginęły z domu Izraela". Obraz Jezusa z okresu jego działalności to obraz Żyda-szowinisty, który do pogan i niemojżeszowych miał stosunek pogardliwy. Jak zauważa Klausner: "Do kananejskiej kobiety Jezus zwraca się tak nieprzyjemnymi słowami, że uszy większości szowinistycznych Żydów musiały się palić ze wstydu!… Wyrażenie jak poganin i celnik jest u niego najsilniejszym wyrazem pogardy (Mt 18,17), a o poganach mówi, że nie modlą się, lecz klepią paciorki i są gadatliwi i wielomówni (Mt 6,7). Tak 'szowinistyczny' był Jezus-Żyd!". Nawet więc na poziomie przyjęcia takiej wersji zdarzeń, odpowiedź jakiej ona nam udziela, jest bardzo wątpliwa i niezbyt pochlebnie świadczy o Jezusie, synu bożym.

W istocie jednak istnieje dużo prostsze wyjaśnienie tego dylematu: nakazy uniwersalistyczne są nieoryginalne i zostały dopisane później, przez innego autora, aby dopasować tekst ewangeliczny do realiów późniejszej działalności kościoła, który nie odniósłszy sukcesu wśród Żydów — wyszedł do pogan. Takie jest też dominujące stanowisko współczesnych biblistów — sprzeczność powstała poprzez interpolację, późniejszy dopisek.
http://www.racjonali....tylko.do.Zydow

2.W jednym ze swych postów piszesz, że Jahwe zakazał ofiar z ludzi. Tak, ale było to, gdy Hebrajczycy już osiedlili się w ziemi Kaanan i nabrali trochę ogłady cywilizacyjnej. Jeszcze za czasów Mojżesza składanie ofiar z ludzi trwało w najlepsze. Cytat :
Każdy człowiek, który zostanie poświęcony przez obłożenie klątwą, nie może być wykupiony, lecz poniesie śmierć. [ Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, op.cit., III Mojż. 27:29]

I po raz kolejny spójrzmy na tekst oryginalny:

Każdy „przeznaczony do zgładzenia” [cherem], który ma być zgładzony [cherem] spośród ludzi, nie może zostać wykupiony — bezwarunkowo zginie.
Każdy niewolnik przeznaczony na mord rytualny nie zostanie odkupiony – bezwarunkowo zginie.
Powyższe wersety mówią więc wyraźnie nie tylko o handlu ludźmi, ale również o usankcjonowanym przez Boga składaniu ofiar z ludzi.

3. I w końcu bardzo ważna kwestia. Jak to było z Baalem i Jahwe ?

Izraelici wierzyli, że w zajęciu Kanaanu dopomógł im ich bóg plemienny — Jahwe. Lecz w procesie przejmowania wierzeń Kanaanu ich bóg de facto umarł, zmienił się zasadniczo jego charakter. Jahwe po prostu zastąpił Baala z panteonu kanaanejskiego. A jeszcze później wchłonął też inne bóstwa

Biblista Gerd Theissen twierdzi, iż przed Wygnaniem Babilońskim żydzi byli politeistami i czcili głównie El Elyon, El Shaddai, Beth-El, Baala, Aszerę, Królową Niebios. Morton Smith do tego „zgromadzenia bogów" zaliczyłby jeszcze Gada, Anath, Am Yam, Zedeka, Shalema, i Tsura. Kult Jahwe według pism biblijnych miał przyjść z Seiru. Do samej Palestyny kult Jahwe miał przyjść od Edomitów.

Prof. Herbert Niehr, badacz Biblii z Tybingi, pisze, że właśnie Jahwe był początkowo po prostu lokalną odmianą Baala. Termin baal znaczy tyle co 'pan', mógł więc być używany w odniesieniu do różnych bogów. Co ciekawe, tłumacze BT usuwając Jahwe, zastąpili je określeniem 'Pan'. Symbolem Baala był byk. Był on także symbolem Jahwe. W ugaryckich poematach stałym epitetem Baala jest „Jeżdżący na chmurach". To samo określenie pisma biblijne przyznają Jahwe: „ten, który jeździ na obłokach" (Ps 68,5). Imię Jahwe było zastrzeżone, nie mogło być pospolitowane, podobnie imię Baala (Hadu, Hadad), znane było tylko kapłanom i nie mogło być powszechnie używane. W Ugarit odkryto szczątki świątyni Baala. Składała się ona z przedsionka i świątyni właściwej — dużej sali, do której dostęp mieli jedynie kapłani boga. Najważniejszym elementem było najświętsze miejsce — „święte świętych", gdzie miał mieszkać bóg. Tam wstęp miał tylko arcykapłan w czasie najważniejszych uroczystości.
„Naszym królem jest Alijan Baal, on jest naszym sędzią, i ponad nim nie ma nikogo!". Podobne peany (król, sędzia, wyższy niż inni bogowie) pojawiają się nierzadko pod adresem Jahwe, np.: „Któż podobny tobie między bogami, Panie [Jahwe]? któż jako ty wielmożny w świątobliwości, straszliwy w chwale, czyniący cuda?" (Wj 15:11); „Teraz wyznaję, że Pan [Jahwe] jest większy niż wszyscy inni bogowie, gdyż w ten sposób ukarał tych co się z nim pysznili" (Wj 18:11); „Bo właśnie tam mamy Pana potężnego (...) Albowiem Pan jest naszym sędzią, Pan jest naszym prawodawcą, Pan jest naszym królem!" (Iż 33,21-22).

Powszechna cześć religijna dla Baala w Izraelu wyraźnie przebija się przez treść ST. Czczony był w lokalnych odmianach (Baal-Meon, Baalat-Beer, Baal-Tamar, Baal-Berit, Baal-Peor, Baal-Zebub). Z etymologii nazw geograficznych wynika, iż poświęcone były mu pewne góry, np. Baal-Hermonu, Baal-Karmelu, Baal-Sefon. Z Biblii wiadomo, że niektórzy królowie izraelscy (Achab) i judzcy (Achaz, Joram, Atalia, Manasses) popierali z pewnością kutl Baala. W obliczu powyższych dowodów, trudno jest zaprzeczyć związkowi kultu Baala z kultem Jahwe, czy inaczej: bliskiemu pokrewieństwu obu bóstw. Świadczą o tym również imiona własne używane przez Izraelitów, w szczególności Baaljah (1 Krn 12,6), pochodzące od połączenia wyrazów Baal i Jahwe. Po przewrocie monoteistycznym, kiedy wzięto się za czyszczenie dawnych ksiąg i wszelkich innych odniesień do innych kultów, bezpardonowo zwalczano wszystko co było związane m.in. z równoprawnym dawniej kultem Baala. Retoryka starotestamentowa jest tutaj przepojona fanatyczną wręcz nienawiścią. Przykład transformacji statusu kultu Baala znajdujemy także w Biblii, na poziomie wręcz żenującym: np. ośmieszających zmian imion (w 1 Krn 8,34 syn Jonatana zwał się Meribbaal, tenże syn w 2 Sam 4,4 „nosi" już imię Mefiboset, przy czym boszet znaczy 'hańba').
Odkryto inskrypcje hebrajskie z okresu przed wygnaniem babilońskim, które świadczą o tym, że Aszera była „towarzyszką" Jahwe. Na inskrypcjach tych pięciokrotnie pojawia się formuła „Dla Jhwh (....) i dla Asrth" lJhwh (....) wlAsrth (raz w Khirbet el-Qom i czterokrotnie w Kuntillet Ajrud). Po odkryciach w Ugarit, odkrycia tekstów z Kuntillet 'Ajrűd z lat 70. XX w. (teksty pochodzą z IX-VIII w. p.n.e.) i Khirbet el-Qôm w pobliżu Hebronu (VIII w. p.n.e.), były najważniejsze dla naszych wyobrażeń o starożytnej religii Izraelitów. Na inskrypcjach znajdujemy napisy: „Błogosławię ci przez Jahwę Samarii i przez jego Aszerę"; „Jahwe Temanu i jego Aszera"; „Błogosławiony bądź Uriaszu przez Jahwę i jego Aszerę". Jahwe Temanu czy Jahwe Samarii były to prawdopodobnie lokalne wcielenia (formy) Jahwe, analogicznie jak Kanaanejczycy mieli lokalne odmiany swego boga El.

Jednak prof. Richley H. Crapo, antropolog zajmujący się Biblią, podaje inne wyjaśnienie dwoistości małżonek Baala i Jahwe. Twierdzi on, że wśród Izraelitów określenie „aszera" utraciło swój charakter imienia własnego, (podobnie jak Elohim) i oznaczało ogólne określenie bogiń, w szczególności „boskich małżonek". Stąd jeśli się spotykamy z określeniem: „Baal i jego aszera" czy „Jahwe i jego aszera" to nie znaczy to, że towarzyszkami tych bogów była małżonka Ela — Aszera, lecz raczej powinniśmy to tłumaczyć jako np. „Jahwe i jego boska małżonka". Nie musiało więc być żadnego mieszania bogiń. Aszera pozostała przy Elu. Natomiast Baal i Jahwe mieli za towarzyszkę boginię Anat (Asztarte, Atargatis), jedno z wcieleń sumeryjskiej Inanny, która przy Marduku występowała jako Isztar. Wskazuje na to m.in. wspomniane odkrycie aramejskich tekstów z żydowskiej kolonii w Elefantynie w Górnym Egipcie, pochodzące z VI-V w. p.n.e., które ukazują ludową religię izraelską sprzed reformy monoteistycznej. Anat występowała tam jako małżonka Jahwe. Jahwe i Anat mieli potomka — boga Aszima (Aszam), było to zapewne bóg-uzdrowiciel . Anat była córką Aszery, boginią miłości i płodności a zarazem boginią-matką i patronką wojowników. Zwana Dziewicą lub Królową Niebios. Opiekowała się fenickim Berytos (obecnie Bejrut), jej kult istniał w różnych miastach, w szczególności w Sydonie, także w świątyni jerozolimskiej. Z boginią tą wiązała się prostytucja sakralna. I jeśli prorocy i inni natchnieni mężowie biadolą, iż „znów pleni się prostytucja sakralna", to znaczy, że wzywają do krucjaty przeciwko małżonce Jahwe, któremu nieco wcześniej udzielili przymusowego rozwodu.

Ozcywiście, po reformach Jozjasza, a później po okresie niewoli babilońskiej, kulty Jahwe i Baala rozdzieliły się, bo wyraźną dominację zdobyli kapłani i zwolennicy Jahwe, a kult Baala przeszedł jak by trochę do "podziemia" i był obecny na terenach Samarii i Palestyńczyków/Filistynów/.

Tak więc raczej miliard chrześcijan nie pochodzi od Jahwe, tylko od Baala :)

Użytkownik kpiarz edytował ten post 13.12.2013 - 10:24

  • 3



#101 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Po przewrocie monoteistycznym, kiedy wzięto się za czyszczenie dawnych ksiąg i......

Jest to znamienny fragment Twojej wypowiedzi.
Czego on dowodzi a no tego, że tak samo teraz fałszuje się na różne sposoby historię aby "tworzyć" ją na taki obraz który będzie wygodny danym grupom wpływów.
Tak jest teraz, tak było wcześniej.
Mając tak przekłamane zapisy trudno dojść prawdy co jest faktem a co fikcją.
A stosując - dodatkowo - zasadę "głuchego telefonu" to mamy karykaturę historii.
Polać to jeszcze sosem fikcji literackiej to mamy kompletny chaos.

Użytkownik osiris edytował ten post 13.12.2013 - 11:29

  • 1

#102

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

masz plusa za dobre przygotowanie :)

co do punktu nr 1., sam nie wiem co mam na ten temat uważać, ponieważ stosunek okazywany poganom jest noo, niezbyt nacechowany szacunkiem. Tu masz rację. Argumentacja, jakoby niektóre frazy były dopisane później z tego powodu jest również niezła. Ale z drugiej strony, teksty odnoszące się do Jezusa w księdze Izajasza mówią o królu narodów, co też wskazuje niby na tą tendencję uniwersalistyczną. Sam nie do końca się jeszcze nad tym nie zastanawiałem, bo nie jest to kwestia na 10 minut, ale zobaczmy co to będzie.

2. Nie wiem, co oznacza dokładnie słowo cherem (oddany, zgładzony?) jednak w tym wersecie występuje on tylko raz, nie dwa, korzystając z interlinearnej Biblii. Ale gdzie masz ten werset o niewolnikach? Bo w Biblii go nie ma. Występuje też we wcześniejszym, gdzie jest mowa o tym, że każde coś poświęcone Panu jest najświętsze. Czyli być może we wczesnym okresie było to praktykowane. Na podstawie tego fragmentu można to przyjąć. A skąd masz oryginalny fragment?

3. Ja nigdy nigdzie nie twierdziłem, żeJahwe był w 100% wytworem żydowskim. Zapożyczenia z innych religii są i to nawet w Biblii.
Nie można jednak stwierdzić, jakoby Baal był pierwowzorem Jahwe. To były bóstwa bezpostaciowe, jeśli można tak rzec, bo ich imiona znaczyły „pan niebios, pan siewów” itp. Zostało to przejęte przez izraelitów, wraz z modelem świątyni jerozolimskiej (duży plac, miejsce do składania ofiar, dwa filary przy wejściu, przedsionek i kadesz kadoszim). Zydzi przyjęli Baala prawdopodobnie w momencie przechodzenia z koczowniczego trybu życia na rolniczy, czyli ok XIIw. Był on oczywiście obecny przez długi czas, nawet w czasach Salomona( jego syn nazywał się Jerubaal- strażnik Baala), a Dawid przyjął kult El Eliona, wcześniej bóstwa jerozolimskiego. Nigdzie tego nie negowałem, uważam jednak, że jest to efekt przybycia izraela do palestyny, i w efekcie tego asymilacji, nie zaś pochodzenia od baala. Pochodzenie wywodzę z Sumeru, kultury dogorywającej żywotnie w XIX w, a więc w przybliżeniu czasach Abrama, gdzie każdy człowiek posiadał prywatne bóstwo, i takowym mógł być właśnie Bóg Abrahama. Uważam tak, ponieważ wzmiankowana jest podróż z ur i objawienie w tym mieście; nie jest prawdopodobne wymyślenie tego przez późniejszych redaktorów, ponieważ skąd wiedzieliby o mało znaczącym mieście 1000 km dalej i w dodatku wywodzili stamtąd swoją religię? W dodatku w XIX w nie istniał jeszcze kult Baala, a już wgl nie w południowym sumerze. Dlatego uważam, że Jahwe był pierwotnie bóstwem sumeryjskim.

Skąd wzmianka o byku jako symbolu Jahwe?

Nawet jeżeli pochodzi, to obecnie jest wyznawcami Jahwe.
  • 0

#103

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Lechisto, pełnej odpowiedzi na Twoje wątpliwości udzielę Ci jutro. Dziś muszę poddać się przymusowej czynności, jaką jest praca : :( . Niestety, trochę trwa uporządkowanie mych informacji...

Użytkownik kpiarz edytował ten post 13.12.2013 - 11:50

  • 0



#104

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Co mają indie do egiptu?


Wedy mówią, że JA to Żiw-Atma, tj. Żywa Atomowa Cząstka.
Ona przejawia się jako Indywidualna, Promieniująca (światłem) Cząsteczka RA. Pierwotnego Światła.

Jeśli wyjaśnić to współczesnymi pojęciami, to Żiwatma znajduje się poza czasem oraz poza przestrzenią, dlatego jest ona duchowna, a nie materialna.
W Wedach bardzo dobrze opisane jest, jak Żiwatma "przychodzi" do tego materialnego świata.

Kiedy Żiwatma decyduje się według swojej woli zacząć ewolucję w świecie Jawnym (Jawi), tj. materialnym świecie, ona zaczyna podporządkowywać swojej woli inne takie same Żiwatmy.

Zawsze w dowolnym zespole pojawia się (nieformalny) lider.

Takim sposobem Żiwatma wraz z innymi Żiwatmami tworzy czasoprzestrzeń.

jaki to mit?

Inanna dostała swoje Królestwo, kiedy przyleciał jej dziadek Anu na Ziemie z wizytą i dał jej władzę jako podziękowanie za jej seksualne wdzięki .
"Stosownie do tego, że miała być panią rejonu, przyznano jej konstelację niebieską:
Przedtem, razem ze swym bratem Utu, dzieliła dom Bliźniąt.
Teraz na przyszłość, jako dar od Ninhursag, przydzielono Inannie gwiazdozbiór Panny (astronomiczno-astrologiczna opozycja do Wodnika)
Inannę uczczono w ten sposób w osiemset sześćdziesiątym roku (p.n.e.), według ziemskiej rachuby lat."

Daleko w krajach wschodnich, za siedmioma łańcuchami górskimi, leżał rejon trzeci.
Jego górskie królestwo zwane było Zamusz, „kraj sześciu klejnotów".
Aratta, „lesiste królestwo", leżała w dolinie wijącej się wielkiej rzeki.
Na wielkiej równinie ludzie uprawiali zboża i hodowali stada bydła rogatego.
Zbudowali tam dwa miasta z cegły mułowej, w miastach zaś pełno spichlerzy.

Jak wymagał tego wyrok Enlila, pan Enki, pan mądrości,
Dla trzeciego rejonu wymyślił inny język, nowy rodzaj pisma dla niego opracował,
Język ludzki nieznany Aratcie Enki w swej mądrości stworzył;
Ale ME-cywilizowanego królestwa dla trzeciego rejonu nie dał:
— Niech Inanna tym, co dostała w Uru-ki, podzieli się z nowym regionem! — tak oświadczył Enki.
W Aratcie Inanna wyznaczyła wodza-pasterza, był podobny do jej ukochanego Dumuziego.

Inanna i Szukalletuda
Inanna i Enki
Gilgamesz, Enkidu i świat podziemny

itp itd

Byk był znakiem Enlila...a Baran był znakiem Marduka...
Obaj walczyli ze sobą...
Byk i jego zwolennicy nie chcieli oddać władzy Baranowi, dlatego między innymi wybuchła wojna o piramidę i zniszczono kosmodrom na Synaju....

Użytkownik Erik edytował ten post 13.12.2013 - 16:39

  • 1



#105

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A co z tym światem który miał istnieć 6 tysięcy lat? Ja w to nie wierzę.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych