Tylko dlaczego ta "rakieta" nadlatuje z tego samego miejsca co meteor i niejako goni go ?
Gdyby została wystrzelona z Ziemi to miałaby inną trajektorię, a po drugie jaki pocisk przechwytujący goni swoją ofiarę ?
A kto mówi, że to jakaś ziemska rakieta? Po pierwsze to nawet nie mamy takiej technologii, żeby zestrzelić 17m kamyk lecący z prędkością ponad 100 tyś km/h, o którym rzekomo nikt nie wiedział, gdyż nadlatywał od strony słońca.
EDIT: A za co te minusy? Poproszę o dowody, że istnieją pociski potrafiące osiągnąć prędkość 108 tyś km/h.
Ja słyszałem, że pociski balistyczne moga osiągać do 30 tyś km/h. Może jakieś argumenty, a nie bezpodstawne minusowanie?
Użytkownik Daniel. edytował ten post 17.02.2013 - 19:32