278 odpowiedzi w tym temacie

[ultimate]

No i doczekaliście się interwencji zielonych Niech każdy z Was odpuści trochę, zaprzestańcie proszę tych wycieczek osobistych w temacie. Takie przepychanki nie wnoszą nic konstruktywnego do dyskusji.

[pdjakow]

Spytam się jeszcze raz tych, którzy nie bardzo wierzą w przypadki o tej skali.
Jakie jest prawdopodobieństwo, że obiekt tej wielkości i o takim potencjale
niszczenia przypadkowo nadleci akurat od strony słońca??????

Co to znaczy dokładnie "od strony słońca"? Radiant tego obiektu znajdował się całkiem spory kawałek od Słońca:



Być może komuś będzie się chciało (Mariush? ) policzyć odległość kątową od Słońca i przybliżona szansę na to, że obiekt pojawi się w wycinku o takim polu powierzchni. Szansa na to jest dokładnie taka sama jak na to, że pojawi się w dowolnym innym takim wycinku.

Nawet gdyby leciał on z zupełnie innej strony, to ze względu na niewielki rozmiar i tak pewnie by go nie zauważono. Obiekt dwukrotnie od niej większy wykryto zaledwie na kilkadziesiąt godzin, zanim minął Ziemię:
http://www.kosmonaut...12-10-2012-xe54

Edit:

Nawiasem mówiąc. Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia wynosi 0.2 na rok - taki obiekt uderza w Ziemię raz na 5 lat.
http://www.risk-ed.o...teroid_prob.htm

No i niestety zbliżamy się powoli do kolejnego terminu dla obiektu ~100 m

Użytkownik pdjakow edytował ten post 19.02.2013 - 16:57

Witam. Pytanie do znawców- co spowodowało eksplozję?

[pdjakow]

Witam. Pytanie do znawców- co spowodowało eksplozję?

Np.
http://scienceblogs....meteor-explode/
Polecam również komentarze.

[Jarecki]

Nie prezentowane dotychczas ujęcia z kamer monitoringu na Uniwersytecie w Czelabińsku.
Teraz dopiero widać jak potężna była fala uderzeniowa po eksplozji meteoru.

http://www.liveleak.com/view?i=f06_1361290921

[pdjakow]

A więc pamiętajcie dzieci, jak przeleci niebem ognista kula i wybuchnie, nie podchodźcie do okien

[Critias]

To roznica pomiedzy wybuchem a dotarciem fali dzwiekowej jest az tak duza? - 1:36 min.

[pdjakow]

To roznica pomiedzy wybuchem a dotarciem fali dzwiekowej jest az tak duza? - 1:36 min.

Jeżeli eksplozja nastąpiła ok 32 km od tego miejsca, to owszem.

Użytkownik pdjakow edytował ten post 19.02.2013 - 20:06

[Cor7ez]

Jak donosił jeszcze w lipcu 2009 roku „Space.com” (informacja znajduje się TU) dowództwo sił zbrojnych US Army zakazało jeszcze w 2009 roku udostępniania naukowcom do celów badawczych danych dotyczących obserwacji obiektów kosmicznych wykonanych przez amerykańskie wojskowe satelity.
„To dla mnie bardzo zaskakująca decyzja”- ocenił jeden z znanych naukowców dodając, iż: „To jest niefortunne, bo współpraca dla obu stron była bardzo korzystna…..To jest godne ubolewania, że decyzja taka została podjęta”.
Naukowcy ocenili, że taka sytuacja jest bardzo niekorzystna z punktu widzenia likwidowania zagrożeń płynących z kosmosu, i może prowadzić do dezinformacji oraz strachu przed nieznanym.
„Dane uzyskiwane z satelitów wojskowych na temat meteorów i kontroli ich przez satelity, mogły pomóc do oceny przyszłych zagrożeń”- – powiedział na ten temat inny z naukowców, David Morrison z NEO oddziału NASA Ames Research Center.
Jako przykład podał dane uzyskane dzięki satelitom wojskowym, które pozwoliły określić zagrożenie dotyczące upadku meteorytu, a więc jego wielkość i energię upadku oraz przybliżone miejsce kolizji z ziemią, który spadł w okolicach Carancas w Altiplano na granicy Peru i Boliwi 15 września 2007 roku.
Informacje z tego źródła pozwoliły również na analizę innej planetoidy 2008TC3, kiedy to był pierwszy w historii przypadek wcześniejszego wykrycia małego asteroidy, zanim uderzył w Ziemię. Dane z satelity nie tylko pozwoliły z wyprzedzeniem dostrzec ten planetoid, ale zlokalizować miejsce jego upadku, a następnie pozyskać jego fragmenty do celów badawczych.
W sprawie zakazu wydanego przez dowództwo sił zbrojnych USA, głos zabrał wtedy, również profesor Clark Chapman z Southwest Reserch Institute w Boulder w Kolorado: „Myślę, że ta informacja jest bardzo istotna i wymaga nagłośnienia.”
Dodał również, że: „Ważniejsze od wiedzy naukowej na temat planetoid, jest to, że nawet małe fragmenty obiektów pochodzących z kosmosu, stwarzają większe zagrożenie dla ludzi niż dużo rzadziej od nich pojawiające się asteroidy dużych rozmiarów.”
„Informacja o tym co tak naprawdę kryje się za dziwnymi zjawiskami obserwowanymi przez ludzi na niebie, jest bardzo istotna dla zrozumienia przez nich tych zjawisk”- zakończył swój wywód Clark Chapman.
* * *
Jak z powyższego widać utajnienie obserwacji dokonywanej przez satelity wojskowe najbliższego otoczenia przestrzeni kosmicznej Ziemi, po pierwsze umożliwiłoby rzetelne wytłumaczenie zjawiska jakie wystąpiło niedawno pod Czelabińskiem, po drugie mogło przyczynić się do uprzedzenia o nim ludności, a po trzecie przecięłoby jednoznacznie spekulacje dotyczące tego epizodu.
Interesujące jest więc, dlaczego nagle i bez żadnego logicznego uzasadnienia w połowie 2009 roku wojsko zakazało prowadzenia obserwacji najbliższej Ziemi przestrzeni kosmicznej w celach cywilnych przez amerykańskich uczonych i w jakim celu tą decyzje podjęto?
Czyżby USArmy miało coś do ukrycia?
Na to pytanie w ciągu najbliższych tygodni nie znajdziemy odpowiedzi, ale może w ciągu najbliższych miesięcy, czy też lat zapewne okaże się co było prawdziwą przyczyną odmowy dostępu w celach badawczych dla cywilnych instytucji naukowych.

http://www.ekspedyt....-kamieniem.html

Użytkownik Cor7ez edytował ten post 20.02.2013 - 11:27

[pdjakow]

Jak donosił jeszcze w lipcu 2009 roku „Space.com” (informacja znajduje się TU) dowództwo sił zbrojnych US Army zakazało jeszcze w 2009 roku udostępniania naukowcom do celów badawczych danych dotyczących obserwacji obiektów kosmicznych wykonanych przez amerykańskie wojskowe satelity.

A to, o czym "zapomniałeś" wspomnieć, to to, co te satelity tak naprawdę mierzą. To właśnie wyjaśnia dlaczego te dane są tajne.

Jak z powyższego widać utajnienie obserwacji dokonywanej przez satelity wojskowe najbliższego otoczenia przestrzeni kosmicznej Ziemi, po pierwsze umożliwiłoby rzetelne wytłumaczenie zjawiska jakie wystąpiło niedawno pod Czelabińskiem, po drugie mogło przyczynić się do uprzedzenia o nim ludności,

Bardzo fajnie, że puściłeś zagramanicznego linka, ale chyba nie przeczytałeś co tam napisano. I dlaczego nie mogło się to przyczynić do uprzedzenia ludności.

Użytkownik pdjakow edytował ten post 20.02.2013 - 12:49

[manitoris]

Satelity te maja wykrywac proby nuklearne, a dane o meteorytach byly dzialaniem ubocznym z ktorego korzystali naukowcy, czego im potem zabroniono.. ja w tym nie widze realnego powodu zakazu pracy z naukowcami, bo do tamtej pory, tez napewno nie mieli oni wgladu we wszystko, tak samo i nadal mogliby otrzymywac tylko informacje ktore nie bylyby militarnie powiazane (tajne), przeciez filtracja/kontrola dostepu to zadna przeszkoda.. jest wiele projektow w ktorych spotykaja sie dwie frakcje: tajnych prac z naukowcami cywilinymi i tam kazdy wie gdzie siegaja jego kompetencje, wiec dla mnie nie jest to tak oczywiste jak dla ciebie pdjakow

Istotnym w tej informacji jest dla mnie fakt:

pierwszy w historii przypadek wcześniejszego wykrycia małego asteroidy, zanim uderzył w Ziemię.

bo przeciez apropo wybuchu nad Czelabinskiem, mowiono ze jest to podobno niemozliwe?!

Sam meteor z Czelabinska jest zaskakujacy jak wszystko co rzadko wystepuje, ale faktem jest ze symulacje odzwzorowuja dokladnie takie zachowanie (nawet wysokosc i sila eksplozji sa bardzo zblizone), tylko troche ta jego masa zaskakujaco duza, zreszta tez pierwsze szacunki ludzi w temacie okazaly sie smiesznie chybione.. ale to nie odbiega od nieskonczonego rachunku prawdopodobienstwa, ktory dopuszczalby nawet meteor o wygladzie Elvisa raz na 10^100000000 wiec ja nie bede podsycal teori ze to amerykance dupnac w nich tym meteorem chcieli, ale i samego pomyslu takiego jako nierealnego tez bym nie wykluczal..

Użytkownik manitoris edytował ten post 20.02.2013 - 13:20

[pdjakow]

Istotnym w tej informacji jest dla mnie fakt:

pierwszy w historii przypadek wcześniejszego wykrycia małego asteroidy, zanim uderzył w Ziemię.

bo przeciez apropo wybuchu nad Czelabinskiem, mowiono ze jest to podobno niemozliwe?!

Nie niemożliwe, tylko dość mało prawdopodobne z uwagi na kierunek z którego nadlatywał. Dodatkowo wzmiankowany obiekt to 2008TC3, który został wykryty w ramach CSS, a nie przez tajnego satelitę wojskowego
http://pl.wikipedia.org/wiki/2008_TC3

[Dager]

Interesujące jest więc, dlaczego nagle i bez żadnego logicznego uzasadnienia w połowie 2009 roku wojsko zakazało prowadzenia obserwacji najbliższej Ziemi przestrzeni kosmicznej w celach cywilnych przez amerykańskich uczonych i w jakim celu tą decyzje podjęto?
Czyżby USArmy miało coś do ukrycia?
Na to pytanie w ciągu najbliższych tygodni nie znajdziemy odpowiedzi, ale może w ciągu najbliższych miesięcy, czy też lat zapewne okaże się co było prawdziwą przyczyną odmowy dostępu w celach badawczych dla cywilnych instytucji naukowych.

W każdym kraju armia ma do dyspozycji zaprzysiężonych naukowców, którzy w odróżnieniu od cywilów, dysponują o wiele bogatszą wiedzą w temacie. Jeśli jest coś na rzeczy, nie dopuszczą niezależnych cywilów z obawy o łatwy wyciek tajnych informacji (najnowocześniejsze technologie i techniki obserwacyjne) do służb wywiadu innych (wrogich) krajów.

[Dager]

Porcja ciekawych zdjęć znalezionych na rosyjskich stronach:
1. Znalezione drobne odłamki meteorytu - niektóre rozłupane o kanciastych brzegach, inne zaokrąglone ze śladami opalenizny.



2. Kolejne



3. Mozaiki z kadrów wideo śladu nad miejscowością Emanżelińsk - autor Oleg Li



4. Mozaika z kadrów wideo śladu nad miejscowością Korkino - autor Oleg Li



Na powyższych kadrach dobitnie widać rozdwojenie śladu, świadczące o rozpadzie obiektu na dwa oddzielne fragmenty

5. Pojedyncze ujęcia śladu



Pod linkiem niżej graficzna próba rekonstrukcji trajektorii superbolidu na tle fotomapy okolic Czelabińska. W treści opisu jest wzmianka o zaobserwowanym spadku dużego pojedynczego fragmentu.

Link: http://www.meteoriti...note/Ellips.jpg

[dżek]

Pora na podsumowanie tego, co już wiemy na temat bolidu, który eksplodował w piątek nad Rosją, jakie spustoszenia poczynił i czy został odnaleziony. Zebraliśmy dla Was najświeższe i najdokładniejsze informacje.

Naukowcy nie mają wątpliwości, że to, co zdarzyło się w piątek (15.02) w Rosji, to najbardziej spektakularna i zarazem udokumentowana eksplozja bolidu w ostatnim stuleciu. W poniższych punktach zebraliśmy i szczegółowo omawiamy, to co udało się do tej pory ustalić naukowcom.

- Bolid (duży meteoroid) przed wejściem w ziemską atmosferę miał średnicę 17 metrów i masę od 7 do 10 tysięcy ton.

- Wszedł z atmosferę z prędkością 54 tysięcy kilometrów na godzinę, czyli 44 razy szybciej niż prędkość dźwięku. Stąd pojawienie się niszczycielskiej fali uderzeniowej (huku) dopiero kilka sekund po tym, jak bolid się rozpadł.

- Od momentu wejścia w atmosferę do eksplozji bolidu minęło 32,5 sekundy.

- Pierwsza eksplozja nastąpiła na wysokości od 30 do 50 kilometrów nad ziemią 15 lutego 2013 roku o godzinie 4:21 czasu polskiego (9:21 czasu miejscowego) nad Czelabińskiem w Rosji. Następnie doszło do dwóch kolejnych eksplozji.

- Energia uwolniona podczas eksplozji mogła osiągnąć równowartość 500 kiloton. Dla porównania bomba atomowa zrzucona na Hiroshimę w 1945 roku wybuchła z siłą około 15 kiloton.

- Bolid podczas eksplozji osiągnął jasność około -30 magnitudo, a więc był jaśniejszy niż Słońce, które ma -26 magnitudo, i mógł poważnie oślepiać obserwatorów, nawet uszkodzić wzrok. Do tej pory nic jaśniejszego na niebie nie zaobserwowano.

- Bolid mianowany przez rosyjskie władze kryptonimem KEF-2013 nie miał według NASA związku z przelotem w odległości 27 tysięcy kilometrów od Ziemi planetoidy 2012 DA14 o średnicy 50 metrów.

- Bolid rozpadł się na 7 dużych fragmentów i setki mniejszych. Największe odłamki spadły na terytorium obwodu czelabińskiego w Rosji, w tym na niezaludnionym obszarze około 80 kilometrów od miejscowości Satki. 53 próbki zebrane ze ścian przerębla zamarzniętego jeziora Czebarkuł około Czelabińska ujawniły, że mamy do czynienia z meteorytem kamiennym, chondrytem zwyczajnym.

- Największych zniszczeń fala uderzeniowa dokonała w Czelabińsku. Jednak szkody notowane są również na obszarze obwodów: czelabińskiego, tiumeńskiego i swierdłowskiego, orenburskiego i kurgańskiego w Rosji oraz obwodu aktobskiego i kustanajskiego w Kazachstanie. Tam też mogą spoczywać fragmenty meteorytu.

- Na skutek pękania szyb i walenia się murów rannych zostało 1158 osób, w tym 289 dzieci. Ponad 50 osób, w tym kilkanaście dzieci, z powodu poważniejszych obrażeń musiało pozostać w szpitalach.

- Szkody poczynione zostały w 3724 mieszkaniach, 671 ośrodkach edukacyjnych, 69 obiektach kulturalnych, 34 szpitalach i klinikach, 11 obiektach publicznych i w 5 obiektach sportowych. Najpoważniejszym zdarzeniem było runięcie dachu fabryki cynku w Czelabińsku. Do wstawienia jest 200 tysięcy metrów kwadratowych szyb w oknach. Straty materialne szacowane są na 300 milionów euro (1 miliard rubli).