Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wolę iluzje od bycia Tu i Teraz


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
36 odpowiedzi w tym temacie

#16

Tytus84.
  • Postów: 220
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tytus84 nie rozumie wypowiedzi, a myślałem, że sie dostosowałem :P czego nie rozumiesz? siedz sobie w pustym pokoju bez tv, bez ludzi i obserwuj tylko. Będziesz spokojny, ale co ci z tego jak szczęście masz na zewnątrz, taką pełną już radość.


Nie rozumiem bo stary strasznie nieskładnie się wyrażasz :) Mam rozumieć że to co powyżej zacytowałem to według ciebie "bycie tu i teraz"? To żadne "bycie", to jakaś marna wegetacja, jak tylko siedzisz w pustym pokoju i się wgapiasz w ścianę...

I powoli dochodzę do wniosku że faktycznie, jak już wcześniej pisano, idź chłopie do psycha bo masz problem za poważny na to żeby ci jacyś anonimowi kolesie z internetów z nim pomogli.
  • 1

#17

lewap.
  • Postów: 42
  • Tematów: 4
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Nie, to ty masz problem, a konkretniej ze zrozumieniem, że moja sytuacja uniemożliwia mi wyjście. Nie traktujcie mnie jak kogoś przeciętnego, weźcie pod uwage pewne wady..I jak już to nie do psy~, tylko do innego specjalisty. Zwalczyć wadę, a nie ją zaakceptować, jak nie byliście w mojej sytuacji to chociaż pozory stwarzajcie, że ROZUMIECIE. Niektórzy nie wiedzą jaka to frustracja, nie trzeba być leniem albo nie mieć silnej woli, czasem to nie wysiłek mi przeszkadzał, odrzucałem cele przez złość, że ja tyle ograniczeń musiałbym wprowadzić, tyle czasu czekać a 99% to po prostu ma od urodzenia i ma gdzieś mnie. Nikt mi nie współczuje.

Użytkownik lewap edytował ten post 08.02.2013 - 23:44

  • -1

#18

Tytus84.
  • Postów: 220
  • Tematów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie, to ty masz problem, a konkretniej ze zrozumieniem, że moja sytuacja uniemożliwia mi wyjście. Nie traktujcie mnie jak kogoś przeciętnego, weźcie pod uwage pewne wady..I jak już to nie do psy~, tylko do innego specjalisty. Zwalczyć wadę, a nie ją zaakceptować, jak nie byliście w mojej sytuacji to chociaż pozory stwarzajcie, że ROZUMIECIE. Niektórzy nie wiedzą jaka to frustracja, nie trzeba być leniem albo nie mieć silnej woli, czasem to nie wysiłek mi przeszkadzał, odrzucałem cele przez złość, że ja tyle ograniczeń musiałbym wprowadzić, tyle czasu czekać a 99% to po prostu ma od urodzenia i ma gdzieś mnie. Nikt mi nie współczuje.


A do jakiego specjalisty chcesz żebyśmy cię skierowali, jeśli masz problem z frustracją i motywacją? Do dentysty? Psychiatra tylko. Prochy i terapia. Psychiatra wcale nie ma na celu pomóc ci zaakceptować wadę tylko właśnie opracować terapię pomagającą ją zwalczyć. Kompletnie nie rozumiem twojego nastawienia. Wydajesz się myśleć że alkoholicy na spotkaniach AA nie walczą ze swoim uzależnieniem tylko siadają w kółeczku i mówią sobie "akceptuję że jestem alkoholikiem; a teraz skoczmy na kielona".

Owszem, przestaję ci współczuć bo jęczysz zamiast posłuchać rad o które prosisz.
  • 3

#19

lewap.
  • Postów: 42
  • Tematów: 4
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Mogę iść do dietetyka, dermatologa, alergologa, endokrynologa czy kogo tam jeszcze nie wymieniliście, ale nic więcej. Bo problemu być nie powinno... można ćwiczyć na siłowni, jeśli twoim celem jest rozwijać się, chodzić na kółka matematyczne itp. ale co JA dostanę za wysiłek. Cerę? No proszę was.. nawet nie wiem jak to jest, gdy ma się czystą skórę, za mały byłem, gdy się zaczęło. Ale takie rzeczy dostajemy po narodzinach i moge to powtarzać dziesiątki razy. CZYSTA SKÓRA MI SIĘ NALEŻY ZA DARMO.
  • 0

#20

ELdeR.
  • Postów: 119
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

naprawdę PARANORMALNE jest to, że tak wielu reaguje na twoje posty andar....
  • 0

#21

lewap.
  • Postów: 42
  • Tematów: 4
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

naprawdę PARANORMALNE jest to, że tak wielu reaguje na twoje posty andar....


Nie wiem o co ci chodzi, bardzo dobrze, że piszą, taka reakcja jest poprawna, wczoraj na ipli oglądałem odcinek rodziny zastępczej - "Jak ktoś się przewraca, podaje mu się rękę, a nie robi zdjęcia" czy jakoś tak, myślisz, że do mnie ktoś przychodzi pyta co tam u mnie słychać itp? Kiedyś zapraszali na wakacje jak to w rodzinach, dziś nie ma tego. I nie obchodzi mnie "brutalna rzeczywistość", trzeba być konsekwentnym w tym co się robi. Kupujesz dziecku komputer? To mu kupuj w następnych latach, bo może chce sobie pograć w gry z wyższej półki, lecz parametry sprzętu nie pozwolą w przyszłości. Takie przyzwyczajanie nie służy, ale to akurat mnie nie dotyczy. Po prostu coś było pozytywnego, a dziś tego nie ma, byłeś najlepszym uczniem, a w średniej i na studiach musisz się starać i nikt nie docenia, jak coś piszę zupełnie ogólnie, może trochę offtop się zrobił, ale wiem co to lanie po wywiadówce czy bycie ofiarą w szkole. Nie podoba mi sie, że po tylu latach dalej mam nielubiane cechy w sobie i dalej pokutuję, czas na sukcesy dla mnie a nie. Najwyższa pora.

Użytkownik lewap edytował ten post 09.02.2013 - 00:42

  • 0

#22

ELdeR.
  • Postów: 119
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo ci współczuję.
Powodzenia.
  • -1

#23

lewap.
  • Postów: 42
  • Tematów: 4
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Bardzo ci współczuję.
Powodzenia.


Nie robie za małpę w cyrku, także daruj sobie. I tak ci nie wierzę.
  • 0

#24

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Kupujesz dziecku komputer? To mu kupuj w następnych latach, bo może chce sobie pograć w gry z wyższej półki, lecz parametry sprzętu nie pozwolą w przyszłości. Takie przyzwyczajanie nie służy, ale to akurat mnie nie dotyczy.


Przepraszam z jakiej racji? Jeżeli dziecko może już pracować nie lepiej powiedzieć coś w stylu "Jesteś dorosły zapracuj połowę ceny a ja ci dołożę" , chcesz dziecko przywyczajać że wszystko jest za free ? Chyba nie tędy droga w wychowywaniu dziecka.

Po prostu coś było pozytywnego, a dziś tego nie ma, byłeś najlepszym uczniem, a w średniej i na studiach musisz się starać i nikt nie docenia,


Coś w tym jest ale nie ty masz wpływ na to lecz inni ludzie, ja np na studiach z Grafiki Komputerowej odwaliłem robotę iście z Hollywoodu, miecze z Star Wars, efekty wystrzałów z broni palnej, własne klony które machały do siebie, telerpotrację, cuda niewidy. Dostałem 4 i usłyszałem od profesora słowa "Na kolana to nie powala" (ba miałem nawet ruchome eleganckie Menu jak na DvD), kumpel obok zrobił kilka zdjęć (montaż) dostał 5. W czym problem tkwi? Ano w osobie która naucza, mój profesor to stary dziad, tworzy grafikę w starych programach, nie miał bladego pojęcia jak ja to zrobiłem i co zrobić? Nic, żyć dalej, oceny nie oddają twojej wiedzy. System nauczania w naszym kraju jest tak kiepski że szkoda o tym pisać, totalne dno.

BTW w gimnazjum to nie nauka, tam mogłeś sobie leniuchować, wiadomo im szkoła wyższa tym trudniejsze tematy, więc to że trzeba sie starać to rzecz oczywista. W pracy żeby zajść wysoko też musisz się starać. A co masz na myśli że nikt nie docenia? A ktoś musi?

Niemniej takie są realia, taka jest rzeczywistość, ucieczka nic nie da to tylko tchórzostwo. Wyobraźnia jest piękna , sam w nocy lubię sobie wyobrażać jak stoję na czele armii która broni się w zamku, lub jestem jakimś zabójcą . Czytam książki fantasty, ale to tylko odskocznia, przerwa. Śpisz, potem wstajesz by stawić czoła kolejnemy dniu, wracasz do domu spełniony lub nie, ale wiesz że coś zrobiłeś, i z spokojnym sumieniem siadasz do rozrywki. Ot cała filozofia.

Użytkownik Cascco edytował ten post 09.02.2013 - 02:19

  • 0

#25

LayneStaleyRIP.
  • Postów: 248
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Ja całe życie żyje w iluzji. Nie mam przyjaciół, nie mam nikogo, więc rozmawiam sam ze sobą, tworzę swój własny świat. Iluzja pozwala mi przetrwać, daje złudzenie normalności. To jej dobra strona. Jednak, nie moża trwać wiecznie. Kiedyś przyjdzie dzień, że iluzja stanie się nuda, i zawisne na grubym sznurze, tam gdzie już dawno powinnienem skończyć.
  • 0

#26

lewap.
  • Postów: 42
  • Tematów: 4
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

ja może nie rozmawiam ze sobą, ale mam masę fikcyjnych osób stworzonych w głowie i nie chciałbym tego odrzucać. Czyli jednak mogę uciekać w wyobraźnię, cieszy mnie to :) myślałem, że osoby wcześniej pisząc o tym Tu i Teraz tak dosłownie, ale to nie wystarczyłoby mi. W parku wolę mieć poczucie, że idę z dziewczyną i rozmawiać z nią w myślach niż obserwować jakieś ptaki, drzewa, co mnie to. Oczywiście nie mam dziewczyny, nigdy nie miałem, ale nieistotne. Chciałbym zrezygnować na razie z pracy nad wyglądem (cera), nie wprowadzać żadnych wyrzeczeń.. a za to np. miesiac medytować albo skorzystać z rad Smiler z innego tematu i pisać na komputerze wszystko, co czuję itp. myślę, że tak będzie najlepiej... uspokoić myśli i dopiero zmieniać wygląd, już bez frustracji, choć wolałbym od razu nabrać dystansu. Umieć nauczyć się nie ulegać emocjom..
  • 0

#27

Cannabinol.
  • Postów: 360
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

CZYSTA SKÓRA MI SIĘ NALEŻY ZA DARMO.


A mi się za darmo należą proste zęby. Dwójka odstaje, ale staram się nie załamywać.
Człowieku ludzie chorzy na raka chemii nie dostają, a Ty z powodu cery robisz z siebie niedorajdę i nie chcesz wyjść z domu. A może gdybyś wyszedł, zobaczyłbyś że ludzie mają większe problemy niż Twój trądzik.

A co do tematu to chyba nie do końca Cię rozumiem jeśli chodzi o porównanie z rowerem.
W pewnym wieku większe korzyści i większą satysfakcję przyniesie Ci po prostu kupno prawdziwego motocykla, niż jazda rowerem i udawanie. Myślałem że jest to oczywiste dla każdego.
Owszem iluzja jest dobra, ale to nie jest prawdziwe życie.

Na koniec pytanie:
Wolałbyś obecne życie, z trądzikiem i wszystkimi innymi nieszczęściami które Cię spotkały ale prawdziwe i realne, czy komputerowe idealne życie w którym wyglądasz jak model z okładek, masz mnóstwo kobiet i samochodów, jednak jest to życie-iluzja i tak naprawdę się nie dzieje?

Użytkownik Cannabinol edytował ten post 09.02.2013 - 07:24

  • 0

#28 Gość_Creator

Gość_Creator.
  • Tematów: 0

Napisano

andar powrócił :)

jak grochem o ścianę, nic nie dociera lol ;p

edit:

Jeżeli nie jesteś świadomy w ciągu dnia, nie łudź się, nie zachowasz świadomości w czasie snu.
Jeżeli nie jesteś świadomy w czasie snu, nie łudź się, nie zachowasz przytomności w czasie śmierci.


PTR po co go straszysz. Stan przejścia w trakcie śmierci jest płynny, a "częstotliwość" zmienia się zupełnie tak jak w wyćwiczonym i "wymuszonym" doświadczaniu poza ciałem.



  • -1

#29

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sam temat jest bardzo ciekawy. Za co autorowi należy się plus podobnie zresztą dawałam go Adarowi za temat. Zrozumienie czym jest stan "tu i teraz", czym jest proces w który uwikłani jesteśmy w "tu i teraz" jest trudnym do zrozumienia a jeszcze trudniejszy do stosowania. Creator wspomniał podobnie jak PTR o przejściu świadomie przez śmierć i można by z tego zrobić kolejny świetny temat.
  • 0



#30

Mika’el.
  • Postów: 810
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano


CZYSTA SKÓRA MI SIĘ NALEŻY ZA DARMO.


A mi się za darmo należą proste zęby. Dwójka odstaje, ale staram się nie załamywać.
Człowieku ludzie chorzy na raka chemii nie dostają, a Ty z powodu cery robisz z siebie niedorajdę i nie chcesz wyjść z domu. A może gdybyś wyszedł, zobaczyłbyś że ludzie mają większe problemy niż Twój trądzik.



Nie większe, inne.

To co dla jednego stanowi o życiu, dla wielu nie istnieje, a taka licytacja na "defekty" natury ludzkiej jest wyłącznie dowodem na mą teorię, że absolutnie każdy (również ja) siedzący w necie ma powody tego istnienia. Pisanina, że ktoś przegina ze swą niską samooceną nie jest wynikiem zrozumienia, nie jest też żadną racją swej prawdy, a wyłącznie osobistego nastroju w danej chwili rezultatem. To czym @PTR w jednym temacie zrobił, by w tym zaprzeczyć własnej postawie względem innego problemu jest typowym zachowaniem każdego z nas.

Nie oceniam w powyższym, podałem jedynie przykład jaki pierwszy mnie się nasunął z pośród poznanych tutaj.

@lewap, to jak masz, a to co robisz w tym temacie jest dla mnie jedynie dowodem, że sobie jaja robisz, bo jeśli jest prawdą twe o sobie, to ja czytam wynaturzenia kogoś w kim rodzi się silna osobowość, albo taka zawsze była, a teraz poprzez poszukiwania sensu to nabiera kształtu.

I Ty chcesz mi wmówić, że jesteś gorszym, od kogo bo nie widzę odniesienia?
...w kalafe chcesz?


Osobiście wprost uwielbiam że tak powiem (napiszę)obserwować ludzi i niejednokrotnie spotykam się z żenującą postawom wymuskanych dzieciaków z licem jak dupcia niemowlęcia i wiesz co w nich dostrzegam?
Dupcie niemowlęcia powieloną do któreś tam potęgi. Jeśli to ma myć celem i sensem, to ja dziękuję za takie nic.Trafia mnie się też dostrzec jednostki, no niestety w ilości ich siły nie widzę, lecz są i chwała Panu za te odrębności, bo to one stanowią o smaku.

@lewap przesadzasz z tym o sobie, ale robisz to tak idealnie, aż dziw mnie bierze, że gapie nie wiedzą iż w lustrze czytają,
bo zaiste mniemanie własnego ja mus im zniekształcać fakty.
Ty gorszy...niom żem się uśmiał z rana :mrgreen:
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych